Chodzimy tam z żoną od lat robimy zakupy kierownik sklepu przemiły zresztą cała załoga sklepu jest zawsze pomocna i pozytywnie nastawiona do klienta za co bardzo dziękuję. Chciałbym pozdrowić panią z obsługi ( chyba osoba funkcyjna ) w krótkich włosach bardzo miła sympatyczna zawsze pomoże doradzi a takich pozytywnych ludzi bardzo się ceni !! Oby więcej takich osób w załodze tego życzę Wam i sobie aż chce się robić zakupy
Zgadza się to pani Marzenka zawsze uśmiechnięta szkoda że nie było tak pozytywnych ludzi jak ja sama byłam na etacie najwidoczniej potrzeba było trochę zmian i świeżości w biurze pierwsze mądre decyzję kierowniku
Tylko szkoda że pani Marzenka jak do tej pory nic nie umie i często chodzi na chorobowe więcej jej nie ma w pracy niż jest uśmiech to nie wszystko
Ale czy chodzenie na chorobowe nie jest związane z osłabieniem organizmu a nie z brakiem jakiś tam umiejętności? Chociaż tak właściwie, to co powinna umieć, skoro twierdzisz, że ma tu jakieś braki?
Zauważyłem tutaj szyderstwo w wypowiedzi ludzie ile wy jadu macie w sobie a może to zazdrość? Jeśli ktoś idzie na chorobowe najwidoczniej ma do tego powod i tyle jeśli chodzi o umiejętności to nie wypowiem się ponieważ nie wiem co ma pan/ pani na myśli .W powyższych wypowiedziach poruszony jest temat uprzejmości i podejścia do klienta a nie ocenianie pracownika i jego umiejętności. A tego typu uwagi chyba nie powinny być wyciągane poza miejsce pracy no coz kierownik powinien zrobić mały porządek z załogą. Nie pozdrawiam osoby która pisała ten komentarz za to panią Marzenke jak najbardziej
Prosze uważać na młodą dziewczynę pania Agnieszkę, która opryskliwie ichamsko traktuje starszych panów, a jak coś się odpowie to jeszcze gowniara szczeka.
Opinia ta i wcześniejsza jest napisana przez osobę niezrównoważoną lub osobę zaprzyjaźnioną z tym panem , nie wie jeszcze że zostało zgłoszone na policję jako nękanie i są na to paragrafy, ale o tym ten pan już wie bo to jego metody życzę powodzenia a pani Agnieszce wytrwałości
Co ten człowiek ma do tej Pani, że ją według Was nękał? Długo to trwało? Serio dziwna sprawa, pewnie klienci zaczęli wymyślać przez to jakieś głupoty