Pani doktor to lekarz z powołania, cudowny człowiek a zarazem fachowiec w swej dziedzinie. Elokwentna, oczytana, gruntownie wykształcona, empatyczna, wrażliwa na potrzeby pacjenta. Tacy lekarze to dzisiaj rzadkość.
Empatyczna? No cóż, ja mam inne wrażenie. Przyszłam do tej pani będąc nieco zestresowana i zamiast starać się mnie uspokoić, zaczęła wmawiać mi, że moje zachowanie nie jest normalne, tylko że mam problemy z sercem, bo mam przyspieszony puls. Tłumaczyłam jej, że zawsze tak reaguję kiedy jestem zestresowana, ale nie chciała słychać. W końcu jakoś się udało nam porozumieć, ale niesmak pozostał. Bardzo zimna osoba, tak ją odbieram. Nie polecam. Moim zdaniem, dobry lekarz powinien stworzyć odpowiednią atmosferę, a nie zastraszać swojego pacjenta. Gdyby wynajdowani na siłę chorób miało komukolwiek pomóc, to byśmy wszyscy chodzili idealnie zdrowi przez całe życie.