Opinie o F. H.U. Śpioch Piotr Pawłucki w Jarosław

Opinia dot. oddziału w Sanoku, nie znalazłem odnośnika. Przepracowałem w tej firmie 3,5 roku. Co mogę powiedzieć? Jasna i klarowna sprawa wynagrodzeń oraz ścieżki pracy. Realna szansa wewnętrznego awansu, którego doświadczyłem. Wypłaty zawsze końcem miesiąca na koncie. Przełożeni bezproblemowi, wyrozumiali i przede wszystkim - ludzcy. Oczywiste jest dla nich, że człowiekowi zdarzy się dzień, kiedy się po prostu nie chce. Rozumieją także, że poza pracą ma się dodatkowe obowiązki, czy po prostu życie, więc nie koliduje to w jakimś rażącym stopniu ze sobą. Atmosfera to gigant wśród firm - każdy szczerze uśmiechnięty, albo szczerze zły, smutny. Fajnie przyjść do miejsca z kim pogadasz w lepszych i gorszych chwilach, nie bojąc się o to, że za plecami się zostanie obrobionym. Przyjemne uczucie. Jeśli chodzi o formę pracy to nic innego jak obsługa Klienta z wyjątkowo szerokim spectrum. Najważniejszym nie jest sprzedać i mieć "z bani", tylko jednak faktycznie porządnie przeanalizować, czego ten Klient poszukuje, potrzebuje, a finalnie aby wspomniał znajomym o Tobie, że się przyłożyłeś i jest szczerze usatysfakcjonowany zakupem. Co istotne, pracować trzeba sumiennie - jak są wyniki i nie ma bałaganu - wszyscy zadowoleni, jak nie - to mniej zadowoleni, ale to oczywiste. Jak nie ma wyników, trzeba szukać alternatyw na pozyskanie Klienta, otwierają przed nami możliwości, których spooooora część firm niestety nie jest w stanie zapewnić. Mega dużym plusem jest mała rotacja pracowników. Nie trzeba co miesiąc oglądać innej twarzy i zapoznawać się na nowo i na nowo przyzwyczajać się do otoczenia. Starzy wyjadacze :P Potężnym plusem jest równość. Nie ma typowego wyścigu szczurów. Każdy jest traktowany tak samo, nie musząc obawiać się o ewentualny gorszy miesiąc pod kątem wyników, nikt nikogo nie kara. Gracie ekipą do jednej bramki, ale też nie dopuszczacie do poszerzania skrajności, że ktoś znacząco stara się bardziej, a ktoś olewa temat. Oprócz tego warto zwrócić uwagę na to, że w firmie zwraca się mocno uwagę na rozwój. Początkowy pakiet szkoleń to pikuś. Dostęp do nowych, rozwijających szkoleń w pełni za darmo. Biblioteczka firmowa z miesiąca na miesiąc coraz szersza. Dla każdego coś dobrego, jeśli tylko jest się zaangażowanym. Co muszę wspomnieć, jest jeden minus, ale nie jakiś straszny. Godziny pracy są przygotowane oczywiście dla Klienta, zatem salon czynny jest od 9 do 18, więc w przypadku nieobecności współpracownika zostajemy na 9h. Nie jest to nic nienormalnego, gdyż nie zostajemy za darmo, ale jest to ułożone w centralnej części dnia, zatem po pracy w okresie jesienno-zimowym mamy wyłączoną możliwość zrobienia czegokolwiek. Pomimo to i tak jest spoko. Sporo się nauczyłem, mocno rozwinąłem na przestrzeni tego czasu i widzę jak zmienia się także świat i jak duży wpływ mają sytuacje na świecie na działanie rynku i jego liczne zmiany. Jeżeli szukasz pracy, gdzie korporacyjne to są tylko procedury i wygląd (na pierwszy rzut oka) firmy, a szukasz fajnej ekipy do potężnego samorozwoju, to szczerze Ci polecam "Śpiochów". Warto wspomnieć też, co było powodem zmiany pracy. Ogólna decyzja zapadła na przestrzeni czasu. Przychodzi w pewnym momencie do każdego z nas uczucie zrezygnowania i brak szczęścia z osiąganych wyników. Warto zwrócić uwagę, że nie jest to bezpośrednio związane z firmą, a indywidualne emocje, uczucia. Jedni do takiego punktu, wiadome oczywiście, dochodzą po latach, inni przegapiają i doprowadzają do wypaleń. Ja w odpowiednim momencie uznałem, że czas skręcić w innym kierunku nie wpływając spadkiem zaangażowania na wyniki firmy i nie rujnując własnych ambicji. P.S. A, zapomniałbym, w tej firmie się nie śpi. Śpiochy są wyjątkowo wyspane!