Gorąco odradzam, jednakże gdy już zapadł wyrok (wspólnota podjęła decyzję), radzę zminimalizować zakres usług wykonanych przez firmę we własnym mieszkaniu. Żałuję, że nie było wcześniej takiej opinii, uniknąłbym dodatkowych kosztów. Nic dziwnego, że firma skasowała swój profil z opiniami google'a, gdyż podejrzewam, że parę by przybyło. Niestety miałem nieprzyjemność pośrednio korzystać z usług firmy, gdyż wspólnota mieszkania zamówiła usługę wymiany rur kanalizacyjnych, rur z wodą zimną oraz podłączenia wody ciepłej w bloku. Opiszę dwie usługi wykonane w obrębie mojego mieszkania z jak największą ilością szczegółów by zobrazować model działania powyższej firmy. Mógłbym napisać krótko, że dewizą tejże firmy jest motto "nie wiem, nie znam się, nie da się", lecz postaram się to zobrazować by rzetelnie przedstawić swoją opinię. Ad. 1 demontaż ścianki za toaletą Do zdemontowania była płyta osb, na której znajdowała się przytwierdzona zielona płyta regipsowa wraz z płytkami ceramicznymi. Płyta była zamontowana w taki sposób na stelażu by można było ją ściągnąć odkręcając śruby po bokach (przechodzące przez 4 płytki do stelażu) oraz przecinając silikon po bokach. Niestety moja rada odnoście lokalizacji śrub i że może wartałoby je najpierw odkręcić została początkowo zignorowana i dopiero po ok 30-60minutach śruby zostały zauważone i odkręcone. Pan w międzyczasie zdążył zniszczyć resztę powyższej płyty osb wraz z tynkiem waląc w nią z całej siły (notabene cały czas powtarzając, że się nie da). Po odkręceniu śrub płyta nadal stawiała opór, lecz już było widać, że odchodzi z obu stron, od góry + jednej strony od dołu, prawdopodobnie trzeba było podważyć ją od dołu z tamtej strony. Niestety pan stwierdził, że się nie da i zaczął kucie/wycinanie. Po skuciu/wycięciu dołu płyty (gdzie prawdopodobnie podważenie by wystarczyło), zniszczoną płytę magicznie dało się wyjąć (czyli jednak się dało, co za zaskoczenie). Po demontażu pan chyba się zreflektował, że jednak demontaż bez kucia był możliwy (jednakże już po zniszczeniu 1/3 płyty), przeprosił i wyszedł. Cena profesjonalnej usługi 250zł - czyli reasumując zniszczenia kawałka ściany oraz płyty wraz z płytkami. Uważam, że cena byłaby adekwatna, jeśli zdemontowana płyta nadawałaby się do dalszego użytku. Oczywiście, mogłoby to być niemożliwe, jednakże po początkowych próbach bez rozważenia odkręcenia śrub nie jestem w stanie obiektywnie ocenić skomplikowania, ponieważ dla tego pana wszystko wydawało się wyjątkowo skomplikowane. Osobiście mi by było głupio brać zapłatę za tak "profesjonalną" usługę, gdzie nawet pracownik prawdopodobnie zdał sobie sprawę, że po prostu zepsuł. Najwyraźniej dla pana Adama usługa jest jednak warta swojej ceny, zdemontowana to zdemontowana, a jak, to już nieistotne. Cóż, pewnie będę musiał zapłacić, lecz dorzucę do tego obszerne opisanie usługi. Ad.2 wymiana rur. Po wymianie rur kanalizacyjnych oraz podłączeniu kanalizacji w mieszkaniu, z łazienki zaczęła się lać woda. Pracownicy kolejnego dnia zauważyli, że z łazienki się leje, jednakże zbytnio się tym nie przejęli. Pod koniec ich roboczego dnia zapytałem jednego z nich, co z związku z tymi, że się leje, to stwierdził, że nie wie i "no to niech Pan póki co nie korzysta z wanny". Kolejnego dnia próbowałem się dowiedzieć czy mógłby ktoś to sprawdzić (bo jednak, nie ukrywając, chciałbym moc korzystać z łazienki, wiem, wiem za dużo wymagam) lecz zgodnie z dewizą firmy "nie da się, nie wiadomo". Dopiero po którejś prośbie z kolei o sprawdzenie o co tu chodzi i przewinięciu się kilku pracowników przez mieszkanie i znalezieniu przyczyny przeze mnie, która była prosta, tylko nikomu się po prostu nie chciało sprawdzić, zajrzeć, zrobić cokolwiek. Jak to powiedział jeden z niewielu kompetentnych pracowników, z kolanka wypadła rura pod wanną przez ruchy demontażu/montażu głównej rury kanalizacyjnej i wystarczyło to po prostu włożyć z powrotem. Co prawda wanna była zabudowana, lecz powtarzałem, że mogę zdjąć płytkę, żeby sprawdzić co tam się dzieje, lecz równiez raczej moje zdanie nie było zbyt mocno brane pod uwagę (czyli wcale). Panowie stwierdzili, że konieczne jest rozkucie całej zabudowy wanny. Dopiero po kilku prośbach zajrzeli raz jeszcze i okazało się, że do dziury wystarczy włożyć rękę aby to naprawić. Podsumowując, nie polecam.
Ja rozumiem że klijent płaci klijęt żąda ale pana te napisane wypociny nie są adekwatne do żeczywistośći prosiłem Pana żeby Pan rozkół wannę to zeszło Panu 2 dni a dostępu żadnego.
Panowie bardzo pomocni, wszystko zrobione szybko, sprawnie i bez problemów, jednocześnie temat wyjaśniony. Sprawnie uszczelnili wyciek gazu na klatce, zajęli się wszelkimi formalnościami, posprzątali po sobie. Jednocześnie bardzo uprzejmie. Polecam.
Firma "NIE DA SIĘ". Pracownicy zamiast szukać rozwiązania zadowalającego klienta bardzo mocno skupiają się na tym, żeby wyolbrzymić temat i odwieść od rozwiązania które jest sprzeczne z ich logiką czyli szybko, byle jak, po najmniejszej linii oporu. Efekt estetyczny i praktyczny ich nie interesuje. Ma działać, nieważne że wygląda to źle i narusza estetykę pomieszczenia. Są jednak pracownicy którzy są prawdziwymi fachowcami (ekipa malarska) ale skutecznie są tłumieni przez kierownika (pan K). Ma się zgadzać tylko kasa. Wręcz zabrania im się działać. P.S. dzięki uporowi klienta i braku zgody na partactwo instalacja wykonana właściwie i bez rozburzania połowy pomieszczenia jak to wstępnie proponowali pracownicy.
Jako były już pracownik nie polecam pracy w tej firmie Pieniądze może i kiedyś były na czas ale teraz bywa różnie Ciagle naciski szefa na tempo i oszczędzanie na wszystkim Współczuje ludziom ktoryz później kozystaja z instalacji Ogólnie bywa tu bardzo różnie
Ktoś tu pisał o swoim odejściu od nich. Ogólnie to stwierdził, że pracę serio będzie miło wspominał i to super info tak naprawdę. Ciekawa jestem czy skoro szef jest taki dobry to może organizują tu jakieś imprezy pożegnalne dla pracowników? Czy to jednak zbyt drogi interes dla nich?
Szczerze polecam prace tutaj, mimo rze moja przygoda sie zakonczyła dobrze wspominam. pieniadze na czas zawsze i dobry szef mozna sie rozwijac
A co zakończyło Twoją przygodę z nimi? Jedynie prywatne sprawy czy firma nie mogła utrzymać większej liczby pracowników?
Polecam szczególnie instalatorów, dwóch pracowników (Ryszard i Dariusz) udrożniło kanalizację w budynku Wspólnoty w sposób niesamowicie profesjonalny. Upór i zaciętość pozwoliła im wykonać ro czego nie udało się 3 innym firmom ( w tym. MPWiK i jednej warszawskiej). Byłem obecny przez cały czas akcji, męczyli się 3 godziny ale z sukcesem. Właściciele zachwyceni. Polecam Czyszczenie kanalizacji sanitarnej firmy Stanley Adam Kulawik.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Stanley Firma Instalacyjno Budowlana Inż. Adam Kulawik?
Zobacz opinie na temat firmy Stanley Firma Instalacyjno Budowlana Inż. Adam Kulawik tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Stanley Firma Instalacyjno Budowlana Inż. Adam Kulawik?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 1 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Stanley Firma Instalacyjno Budowlana Inż. Adam Kulawik?
Kandydaci do pracy w Stanley Firma Instalacyjno Budowlana Inż. Adam Kulawik napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.