Niestety nie mogę polecić tego miejsca. Zakupiłem uszkodzone auto z USA i w tym SKP przechodziło ono przegląd pod naprawie z początkiem 2023 roku. Wczoraj przyjechałem na badanie, bo kończy się termin. Miałem 2 uwagi: jedna dotyczyła rocznika, jaki został wpisany do dokumentów z przeglądu - we wszystkich dokumentach pojawia się rok 2017 (jest to Chrysler Pacifica, który w 2017 modelowo miał pierwszy wypust), zwróciłem uwagę, że przy ubezpieczaniu auta nie ma w ogóle do wyboru roku 2016, więc czy nie jest to przypadkiem rok 2017 (choć data pierwszej rejestracji jak to przy autach z USA to 01-01-2017). Zostałem poinformowany, że na przeglądzie rocznik spisywany jest z naklejki, tj. tabliczki znamionowej, której w moim przypadku nie udało się po roku odszukać - musiała od poprzedniego razu odpaść. I ok. Panowie poinstruowali mnie jak mam wystąpić o nową naklejkę. Druga uwaga i właściwy problem polega na tym, że auto teraz nie przejdzie przeglądu z powodu rozbieżności siedzeń. Jest to auto 8-miejscowe a na poprzednim badaniu wpisali - na tej samej stacji zaznaczam - ilość siedzeń w liczbie 7. Mi także ten fakt umknął i w dowodzie jest teraz 7 miejsc. Szef tej SKP stwierdził, że rzeczoznawca w wycenie wpisał 7 miejsc i teraz ten rzeczoznawca musi zmienić wycenę (która była sporządzana tylko i wyłącznie na potrzeby wyliczenia akcyzy do Urzędu Skarbowego) i która to w ogóle de facto nie była potrzebna do przeprowadzenia badania (a po prostu znajdowała się, ze wszystkimi papierami od auta). Szef SKP skierował mnie rzeczoznawcy, który był mocno zdziwiony, że zamiast samemu zrobić badanie spisywali w ogóle cokolwiek z jego wyceny. Twierdzi, że jego wycena jest tylko dla US i do przeglądu nie ma nic do rzeczy. Więc pozostaje mi jeździć bez przeglądu, bo szef z SKP nie potrafi się przyznać, że skopali to badanie i twierdzi tak: "skąd oni mają wiedzieć ile jest siedzeń jak są nierozłożone?" albo: "a może auto jak było to nie miało wtedy 8 siedzeń ?! Jak mu to teraz udowodnię?!" No lekka przeginka... Zamiast uderzyć się w pierś i pomóc to szuka winnych wszędzie, oni oczywiście zrobili wszystko cacy. A ty sam główkuj jak problem wyprostować. Jestem bezsilny a winnych nie ma. Szef z SKP zamiast wyprostować temat, który ewidentnie skopali uparcie odsyła do rzeczoznawcy... masakra. W moim odczuciu to osoba o rozbuchanym ego, błędnie przeświadczona o własnej omnipotencji, nie potrafiąca się przyznać do błędu. Podczas rozmowy telefonicznej zakomunikowałem, że widzę, że to jednak SKP pokpiło sprawę a robią mi nadal pod górkę, zamiast samemu wszystko sprostować (na ale tym samym przyznaliby się do błędu, więc jest to niemożliwe). W mojej bezsilności powiedziałem, że sprawę skomentuję w internecie, to wydzwaniał do mnie strasząc prawnikami... No cóż więcej... Panowie diagności normalni i uczynni, ale niestety jeszcze traficie na szefa więc radzę to miejsce omijać szerokim łukiem! Michał Łysek
Firma Przedsiębiorstwo Wielobranżowe Moto-Raff Rafał Dziamski w mieście Duszniki chciałaby być coraz lepszym pracodawcą. Pomóż jej w tym i dodaj szczerzą opinię na jej temat.