Nie polecam !! Ten pan nie zasługuje nawet na jedną gwiazdkę !! Pojechałam do niego oczekując pomocy, nie dość że zostałam przez niego zbyta i obsłużona na poczekalni bo miał innego pacjenta w środku to jeszcze naraził mojego kota na śmierć bo stwierdził że nic mu nie jest i się sam wyliżę. Pojechałam do innego weterynarza i okazało się że gdyby kot nie dostał leków wydałoby się zakażenie i by zdechł. Omijajcie tego "weterynarza szerokim łukiem nie nadaje się nawet do bydła czytając inne opinie na jego temat!!!
Omijać szerokim łukiem dwie sztuki bydła doprowadził do śmierci w ciągu 10 minut po podaniu kilku silnych kroplówek na raz których nie można mieszać serce zwierząt nie wytrzymało.Poprostu rzeźnik.