Opinie o Maria Sędziak w Warszawa

Poniżej znajdziesz opinie aktualnych i byłych pracowników o pracodawcy Maria Sędziak. Przeczytasz poniżej też opinie kandydatów do podjęcia pracy w Maria Sędziak o rozmowie kwalifikacyjnej.


Branże: Pozostałe - sprzedaż detaliczna

Najnowsze opinie pracowników, klientów i kandydatów do pracy o Maria Sędziak w Warszawa

Katarzyna
Inne
 Pytanie

Dzień dobry, proszę o informacje na jakiej podstawie wykonuje Pani badania usg? Czy ma Pani stosowne dokumenty potwierdzające?

Maria Sędziak
Pracownik
@Maria Sędziak

c.d. Jakościowe składniki z ekologicznych upraw z certyfikatami, przebadane przez sanepid. Wyłącznie te dopuszczone przez UE do sprowadzania i użytku przez wykwalifikowanych terapeutów. Ten sklep również dba o jakość swojej pracy. Nikt nie będzie przecież działać sam przeciwko sobie. Nie współpracuję z tym sklepem, czyli nie łączy nas żadna umowa, poznałam ich w szkole TCM gdzie Właściciel sklepu również się uczył. Stąd i zaufanie moje, że widziałam przez 9 lat Właściciela na zajęciach i sama kupowałam u nich moje receptury dla siebie i Rodziny. Grupa liczyła około 100 osób w szkole przez te lata. Muszę wiedzieć który sklep posiada najlepsze składniki, by Pacjenci mogli kupować u wiarygodnego, najlepszego źródła. Nie otrzymuję i nigdy nie otrzymywałam żadnej prowizji od sprzedaży, a takie pomówienia również ta kobieta pisała w internecie wiele lat temu. Pisała również, że ja nie mam żadnych uprawnień do bycia terapeutą TCM, dlatego zamieściłam wszystkie moje dyplomy i certyfikaty na instagramie. Powiesiłam na ścianach w gabinecie również. Ja nie mam tajemnic, u mnie wszystko jest jawne i tak lubię by było. Ja mam czym się szczycić. I jest mi czego zazdrościć, niestety. Prowokacja tej kobiety z brakiem uprawnień do TCM się nie powiodła, dyplomy wystawione publicznie, to teraz pomawia mnie o usg dopochwowe którego nie wykonuję. Może prokuratura nawet przesłuchać moich Pacjentów, udostępnię dane jeśli będzie taka potrzeba, niech sami opowiedzą ile igieł w trakcie zabiegów otrzymują. Żaden z nich nie jest w stanie potwierdzić pomówień również z usg dopochwowym. Atak na mnie i próby niszczenia mnie, to też atak na Pacjentów szukających pomocy w ich chorobach, gdzie medycyna akademicka nie wystarcza by uporać się z chorobą, lub nie jest w stanie odbudować, zregenerować organizmu po ciężkiej chorobie lub w trakcie. TCM dobrze się sprawdza. Próbami oczerniania mnie, zabiera Pacjentom możliwość uzyskania pomocy, jeśli ktoś uwierzy w te mataczenia. A ja jestem znana z tego, że nawet z najtrudniejszymi przypadkami sobie radzę i poprawiam ludziom zdrowie, gdyż kocham to co robię i czuję powołanie do niesienia pomocy. Lubię opiekować się ludźmi. Lubię ludzi. Zapomniałam już o Barbarze, żyję swoim życiem, w ogóle o niej nie myślę. Mam o wiele ciekawsze sprawy, rozwijające mnie. Kocham rozwój, postęp. Rozpoczęłam współpracę z naukowcami z medycyny akademickiej, z farmaceutami :) z czego tak bardzo się cieszę! Dla dobra sprawy nie ujawnię z Kim współpracujemy, ale napewno podzielę się wynikami naszej wspólnej kreatywności.

CT
Inne

Jak Pani ustosunkuje się do opinii Polskiego Towarzystwa Tradycyjnej Medycyny Chińskiej, które umieściło na swojej stronie internetowej, a także wysłało do Pani pismo dotyczące przeprowadzonego monitoringu w ramach stosowanych przez Panią praktyk, że metody przez Panią stosowane nie są zgodne z zasadami TMC i biją w dobre imię TMC, co za tym idzie mogą stanowić zagrożenie zdrowotne dla pacjenta. Na stronie jest również informacja, że nie jest Pani członkiem PTTMC. Taka opinia Pani praktyk została wydana na podstawie analiz Rady Naukowej PTTMC wraz z profesorami chińskimi Lij i Peilin.

2
Maria Sędziak
Pracownik
@PM

Towarzystwo TCM- nie mogło udzielać o mnie nieprawdziwych informacji, że jakobym nie skończyła ich szkoły. Gdyż szkoła wydała mi certyfikaty ukończenia 4 lat nauki. Pisząc takie pomówienia, szkodzisz Osobo ludziom potrzebującym naprawdę pomocy. Ponadto teraz jest Rodo, wiec udzielanie informacji o kimkolwiek, a zwłaszcza nieprawdziwych, to narażanie się na skutki prawne. Skończyłam szkoły, odebrałam certyfikaty i dyplomy. Jestem bardzo dobrym specjalistą, skuteczna w pracy, którą kocham i jest częścią mnie. Utożsamiam się z moim zawodem, po wyjściu z pracy nadal jestem specjalistą TCM żyjącym według wyuczonych zasad, które wprowadziłam również w życie rodzinne. A karma naprawdę wraca, do tych co wypisywali na mnie kilka lat temu już wróciła dobitnie, o czym się przez przypadek dowiedziałam. Bo nie ja byłam „karmą”. Ja się nie mszczę, jedynie reaguję zawsze ostro na nieprawdę. Wszakże wszystko jest energią. Co wysyłasz, to wraca, nie zawsze w identycznej postaci, ale zawsze wraca. A że sporo ludzi nie wyciąga wniosków, to nie rozumieją „faktury od życia do zapłacenia za czyny”. Ten kto krzywdzi innych, będzie w takim samym stanie ducha co ci, pod którymi kopał. Tylko z właściwego sobie powodu. Proszę sobie zapamiętać te słowa, bo pomogą wyciągać wnioski. Pisanie na kogoś pomówień, z premedytacją, to jest i karalne i niedojrzałość emocjonalna. Wypraszam sobie takie zachowanie wobec mnie. Nie życzę sobie tego! Mnie się szanuje. Kropka.

Maria Sędziak Nowy wpis
Pracownik
 Pytanie

(usunięte przez administratora) Że trzeba zająć się mataczeniami i (usunięte przez administratora)pani Barbary, która założyła sklepik zielarski w celach zarobkowych. Narzuciła duże marże na rośliny sprowadzane z Chin, od producentów, których nazwy również przedstawię prokuraturze. W celu sprowadzania do Polski zakazanych przez UE roślin, również takich pod ochroną, których nikt w Polsce nie może zdobyć, umawiała się z Chińczykami z firmy aby pozmieniali nazwy tych roślin, aby następnie oszukać urząd celny we Wrocławiu na lotnisku, gdzie przychodziły rośliny. A ponieważ wtedy już nie prowadziłam jej terapii, a skontaktowała się ze mną by urobić mnie abym polecała moim Pacjentom jej sklepik, wróciła jej bezsenność bez mojej terapii, nie spała po 4 noce z rzędu. W takim stanie robiła mieszanki pacjentom INNYCH terapeutów, nie znam tych terapeutów, ale do ustalenia. Dzwoniła do mnie dwa razy, na jaką roślinę można zamienić brakującą w gotowym wzorze receptury, gdyż niektórzy terapeuci nie potrafią sami projektować receptur, a korzystają z gotowców. Odmówiłam pomocy, gdyż nie czułam się uprawniona do nanoszenia modyfikacji, do ingerencji W CUDZE terapie i cudze decyzje. Ponieważ ci terapeuci nie umieli sami projektować receptur, nie umieli dlatego sami zmodyfikować receptur GOTOWYCH. (Ja treść tego komentarza wkleję również na innych portalach. Jeśli będzie usunięty tutaj, w celu ochrony osoby która zachowuje się karygodnie, to i tak społeczeństwo dowie się o tym). Mam tego dość!!! Nękania mnie. Wracając, zgłosiła mi jedna Pani, że zakupiła i Barbary wapń z muszli perłoródki, który powinien być koloru białego, w sklepie w Brzegu taki właśnie był i taki ma być, a Barbara pomyliła rośliny i dała jej ciemno brązowy proszek słodko pachnący. To napewno nie był wapń!! Wykręcała się długo, kłamiąc że to wapń, ale pieniądze w końcu oddała. Ta kobieta pamięta incydent bardzo dobrze do teraz. Są próbki zabezpieczone z proszku który wydała Barbara. Do zbadania czy to „wapń”. Badanie było drogie, wiec odpuściła Pani WTEDY. Prokuratura zbada nieodpłatnie. Być może z powodu zmiany nazw roslin, aby przemycić przez cło, pomylą składniki!!! Robiła receptury w domu, przy chorym na różne choroby dużym psie starym, z którego sypało się futro wszędzie. Powiedziała że jak to zgłoszę, to „pożałuję”!! Groziła jeszcze inaczej również! Chciała zniszczyć sklep zielarski w Brzegu, nie chciała mieć dobrej konkurencji zawsze solidnej! Mówiła że ma koleżankę w sanepidzie i „załatwi ich”. Próbowała kontrolować mnie, wymuszała darmowe zabiegi wielogodzinne, szantażując mnie. Wtrącała się w życie prywatne, w Rodzinę. Próbowała odciąć mnie od reszty znajomych, mówiąc mi zle o nich, a im zle o mnie, jak się potem wydało! I jeszcze inne rzeczy robiła. Miedzy innymi przebiła mężowi opony wszystkie 4 igłami 12-stkami, o czym wszystkim mówiła bardzo swobodnie, będąc z siebie dumna! Przebite opony za to, że nie chcieliśmy kupić od niej domu, który próbowała nam wcisnąć. Manipulowała miedzy mną a mężem, abyśmy rzadziej jeździli razem do prac popołudniowych. To co najgorsze, stało się tuż przed samym zerwaniem ko taktów z nią, początki były miłe i pełne piania z zachwytu, zabiegania o przyjaźń naszą.

Katarzyna
Inne
 Pytanie

Dzień dobry, proszę o informacje na jakiej podstawie wykonuje Pani badania usg? Czy ma Pani stosowne dokumenty potwierdzające?

Katarzyna
Inne
@Katarzyna

Niestety brak odpowiedzi, wcale nie jestem zaskoczona ...

Maria Sędziak
Pracownik
@Katarzyna

Na podstawie ukończonych kursów z USG w Roztoczańskiej Szkole Ultrasonografii oraz w Wielkopolskiej Szkole Diagnostyki Obrazowej, oraz dyplomów z owych uczelni. Z przyznanymi mi punktami. Dyplomy- z USG jamy brzusznej, sutka, tarczycy, ślinianek, węzłów chłonnych szyi, węzłów chłonnych obwodowych, chorób onkologicznych.

Maria Sędziak
Pracownik
@Katarzyna

Dyplomy wiszą na ścianach mojego gabinetu oraz na moim instagramie

Andrzej
Inne
@Maria Sędziak

Bardzo szczegółowa odpowiedź. A ja mam pytanie odnośnie wizyty. Można się umówić tylko prywatnie czy są też przyjęcia na NFZ tylko terminy dłuższe? Powiesz?

Maria Sędziak
Pracownik
@Katarzyna

Szanowna Pani. Ja nie mam czasu na przesiadywanie w internecie.

Maria Sędziak
Pracownik
@Katarzyna

Proszę nie wyciągać pochopnych wniosków. Jak widać- pomyliła się Pani!

Maria Sędziak
Pracownik
@Andrzej

Witam. Panie Andrzeju, medycyna chińska nie jest niestety refundowana. Nauka moja trwała około 9 lat i była bardzo droga, gdyż wybrałam najlepsze szkoły i światowej sławy najlepszych nauczycieli, większość pochodzenia chińskiego. Jak uczyć się, to u źródła. Ma to wpływ na cenę. Jak i stworzenie Pacjentowi godnych i komfortowych warunków do przyjęcia we własnym gabinecie. O co zadbałam z najwyższą troską. Ja po prostu lubię wysoką jakość świecenia usług. Serdecznie pozdrawiam

M.
Inne
@Andrzej

Prywatnie.

ewa
Inne
@Katarzyna

Ta Pani nie ma uprawnień do USG. Dowiedziałam się o tym po fakcie. Robiła USG dopochwowo. Robiła akupunkturę wbijając 1000 igieł. (usunięte przez administratora)

1
MT
Inne
@Katarzyna

Dwa kursy nie dają uprawnień do robienia i opisywania USG. Kurs trzydniowe lub dwudniowy każdy może zrobić. A tu pani jakaś pisała o robieniu jej USG dopochwowo. To już może robić tylko specjalista a nie po kursie. Takie coś jest karane.

1
Dusia
Inne
@MT

A może korzystając z sytuacji, ktoś wie czy w takim razie zatrudnią radiologa z papierami, skoro Pani nie ma uprawnień? Ile można dogadać się z pensją na cały etat? Początkowo sprawdzają jakoś umiejętności czy wystarczy papier?

1
Maria Sędziak
Pracownik
 Pytanie
@ewa

Czyżby znowu Barbara mnie nachodziła? ;)) To moja była pacjentka, starsza pani, której odmówiłam dalszej terapii, gdyż narobiła mi w prywatnym życiu dużo problemów, próbując manipulować mną i moim mężem. NAM narobiła kłopotów. Doskonale wiedziała jakie struny poruszyć by wzbudzić litość, zabiegała o przyjaźń. Oddaliliśmy ją, zaczęła się mścić. To pomówienia o tysiącach igieł i usg dopochwowym. Nikomu nie robię ani tysiąca igieł ani usg dopochwowego. Prawdziwy Pacjent nie wypisuje takich rzeczy, a z zemsty że nie udało się dalej osaczać nas, przykleiła się do mnie i próbuje kąsać, ale już z daleka. Muszę ją podać do prokuratury, jak zrobił doktor M., któremu również przykrości narobiła. Widać że po tylu latach ignorowania jej, nadal nie może się odczepić. To już jest niebezpieczne. Boję się jej, skrzywdziła dużo ludzi, jak się teść dowiedział. Zaczęliśmy robić prywatne dochodzenie kim ona jest. Fakty niepokoją. Skąd wiem że to ona? Bo to „jej styl” pisania, dokładnie to samo mówiła komu innemu, kto przekazał mi te informacje. Nikt poza nią nie rozprzestrzenia takich bezeceństw. Znaczy potrzeba prawnie to zakończyć. Wyszła z założenia, że jak ona nie może dalej korzystać ZA DARMO z zabiegów akupunktury i receptur roślinnych, czego bardzo chciała, dlatego „zaprzyjaźniała się” z nami, od męża również pobierała nieodpłatną pomoc medyczną, taka przyjaźń za korzyści była, to stwierdziła że i nikt inny nie będzie korzystał z pomocy mojej, skoro ona nie może. Groziła mi tym, zignorowałam, myślałam że zablokowanie jej w telefonie i na mediach społecznościowych pomoże, ale zaczęła wypisywać o mnie w internecie pomówienia. Nieprawdę. Zaprzyjaźniła się, by pobierać darmowe zabiegi, zaczęła jednak nadużywać dobroci naszej. Wtrącać się mocno w życie prywatne. Podziękowaliśmy jej za znajomość, No i się zaczęła zemsta, gdzie się tylko da. Świadcząc usługi, nigdy nie wiadomo KTO przyjdzie z nich korzystać. Doktorowi M. który musiał do prokuratury ją podawać też narobiła. Skontaktowałam się z nim. To nękanie jest. Co trzeba mieć w sobie, by tak przyczepić się do ludzi i pomawiać. Nauczka na całe życie, by starannie dobierać bliższe towarzystwo. Nie każdy kto miło się uśmiecha na początku, jest wart zaufania. Pisała do moich znajomych na fb, przekazali mi informację co pisała. Mam wszystkie dowody by zaprzestać to nękanie. Proszę również Administratora portalu, o zabezpieczenie adresu IP sprzętu z którego napisano te komentarze. Nie można widocznie zostawiać takich spraw i liczyć na to, że człowiek się opamięta, tylko trzeba działać w obronie własnej. Człowiek powinien mieć moralność i honor, jakiś wstyd by tak się zachowywać. Cóż Basiu, możesz tylko na odległość sobie pogadać. Do grona przyjaciół już nigdy nie wrócisz. Wszystkiego dobrego.

Maria Sędziak Nowy wpis
Pracownik
 Pytanie
@MT

Na komentarz od @katarzyna, odpowiada ta sama osoba, tego samego wieczoru, następnie kilka dni później, porą wieczorową jak to Barbara lubi wtedy pisywać, lubi też podszywać się pod innych lubi, wstawiać sobie różne nicki, by wyglądało na różne osoby. Pisząc do chińczyków, zamawiając u nich rośliny, podpisywała się jak „Krzusztof”. Spytałam dlaczego nie własnym imieniem, śmiała się. Być może by udawać większą firmę, że ma pracownika jakiegoś Krzysztofa. No wiec Krzysztof, to ona. Jak ja mam dosyć już tej kobiety!! Dlaczego nie może zająć się wyłącznie sobą. Zdać maturę, nawet w starszym wieku, zapisać się do jakiejś szkoły, skoro ma aż taki bolesny problem na tym punkcie. Człowiek bez żadnego wykształcenia depcze mi po piętach i próbuje podważać moje, którego zazdrości. Swoim życiem się zajmować, a nie pomawiać innych ludzi. Każdy kto coś robi w życiu, ma osoby ściągające go w dół. Słyszałam, że to część „zapłaty za sukces”. Ale ja nikogo nie hejtuję komu życie się udaje! Wspieram ludzi, gratuluję im, podziwiam, inspiruję się. Dlaczego nie chce właśnie tak, człowiek który wybrał nękanie ludzi sukcesu. Przecież każdy może sam dla siebie podobne rzeczy robić. Wyjść ze strefy komfortu i robić, a nie przyczepić się i hejtowac, pomawiać, pisać oszczerstwa. To jest karalne!! Ja sobie nie mam nic do zarzucenia, wykonuję moją pracę solidnie, bo ją kocham. I to razi właśnie Barbarę, która nie dość że zazdrości sukcesu, to nie może już darmowych zabiegów mieć, które tak bardzo chciała, chwaliła, pomagały bardzo. Byłam wspaniałą terapeutką póki mogła mnie wykorzystywać, pisała na forum w gazecie jako nick „polsen” opinie pozytywne. A jak nie ma już za darmo i odcięłam również znajomość, to czy naprawdę trzeba mnie za to chcieć zniszczyć? Za zakreślenie jej granic - zemsta. A trwająca już - siódmy rok nagonka na mnie w internecie, na fb pisała do randomowych znajomych, co ludzie mi następnie nawet screeny przesyłali co wypisywała i mam dowody, czemu ten człowiek nie potrafi się uspokoić. Nie chcę jej, to proszę to uszanować! Uszanować Barbaro.

Maria Sędziak Nowy wpis
Pracodawca
 Pytanie
@Maria Sędziak

Gdybym robiła usg dopochwowe i po tysiąc igieł na zabieg, to by dużo ludzi o tym pisało. A napisała o tym wyłącznie osoba zainteresowana manipulacją Wami, którzy to czytacie. To jest próba manipulowania chorymi ludźmi szukającymi dobrej pomocy. Nie wstyd tej kobiecie tak robić? Ona dobrze wie, że można u mnie otrzymać pomoc na wysokim poziomie, sama chętnie korzystała z mojej pomocy ponad rok czasu, zabiegając o przyjaźń ze mną w celu (usunięte przez administratora)darmowych zabiegów i posiadania przyjaciółki, która konkretami wspiera, a nie wyłącznie „życzeniami zdrowia”. Przykro mi jest że tak się zachowała. Pacjenci PRAWDZIWI by o tym pisali również tutaj, na Gowork, każdy by pisał o tysiącu igieł i usg dopochwowym, a nie ma takich przecież. W komentarzach prawdziwych Pacjentów NIE MA takich pomówień. Gdy ktoś jest niezadowolony z czyichś usług, gdy ucierpi, to przecież opisuje ze szczegółami co się stało, stres zwykle motywuje do pisania skarg bardziej, niż poczucie wdzięczności. Prawdziwe przypadki opisywane są z konkretnymi szczegółami, widziałam takie w internecie, również u lekarzy medycyny akademickiej. Na fb widziałam szczegółowe opisy na stronie lekarza, jak jakiś chirurg przeprowadzał operację, co się działo w szpitalu, jak czyjaś mama była potraktowana. Tam mnóstwo szczegółów było. Prawdziwi Pacjenci moi którzy tutaj piszą komentarze, również ze szczegółami opisują jak im pomogłam. Nikt nie wspomniał o usg dopochwowym. Nie ma osób, którzy by byli faktycznymi moimi Pacjentami, a mieliby dowody że robiłam usg dopochwowe. Na przykład zdjęcia z usg i opis. Każdy aparat usg posiada przecież swój numer seryjny i łatwo sprawdzić z jakiej przychodni pochodzi zdjęcie. Tylko ginekolog może wykonywać takie usg, do którego odsyłam kobiety, które nie przynoszą wyników z usg na wizytę. Każdego Pacjenta wysyłam do lekarza pierwszego kontaktu, na badania. I bardzo pilnuję aby praca moja była rzetelna oraz zgodnie z otrzymanymi kwalifikacjami. Nie robię nic ponad dyplomy i certyfikaty które posiadam. Mi naprawdę zależy na mojej pracy. Nikt nie inwestuje w tak drogą naukę, nie uczy się prawie 9 lat, nie kupuje gabinetu medycznego, by robić coś niewłaściwego. Ja mam o tym takie wyobrażenie. A kompetencje moje są obszerne z zakresu TCM i dają mi swobodę poruszania się po wyuczonym obszarze. Ja nie muszę robić niczego ponadto. Jestem bardzo zadowolona z tego co mam i to mi naprawdę wystarcza, umożliwiając dalszy rozwój również w danym zakresie, gdyż TCM również ewoluuje. Te sztuczne historyjki są wymierzone we mnie przez osobę która nie posiada nawet matury i ubolewała nad tym, a ja pocieszałam, dla mnie ważnym jest kto jakim jest człowiekiem, czy posiada honor i moralność. Nie spodziewałam się podstępów, gdyż każdego oceniałam po sobie, nie sądziłam że może do mnie przyjść osoba, która narobi tyle niewłaściwych rzeczy, szampan za tyle dobra które otrzymała. Koniec znajomosci należy uszanować i dać spokój mnie, gdyż ja nie życzę sobie żadnych kontaktów ze strony tej kobiety, śledzenia mnie w internecie już siódmy rok, pisania pomówień. Niech lepiej idzie do prokuratury wytłumaczyć się z manipulacji Pracownikami lotniska - urzędu celnego. Oraz przed Terapeutami i Pacjentami którym sprzedawała rośliny zakazane. Była zazdrosna o sklep w Brzegu i na nich też ataki stosowała. Sanepid na nich nasłała, No i cóż, nic jej to nie dało. Sklep rzetelny, kontrola przebiegła bez żadnych zarzutów i nieprawidłowości. Właściciel informował wówczas o kontroli Pacjentów i Terapeutów. Porządny sklep pracujący już chyba ponad 15 lat, nigdy z nimi żadnych problemów nie było.

Maria Sędziak Nowy wpis
Pracownik
@Maria Sędziak

c.d. Jakościowe składniki z ekologicznych upraw z certyfikatami, przebadane przez sanepid. Wyłącznie te dopuszczone przez UE do sprowadzania i użytku przez wykwalifikowanych terapeutów. Ten sklep również dba o jakość swojej pracy. Nikt nie będzie przecież działać sam przeciwko sobie. Nie współpracuję z tym sklepem, czyli nie łączy nas żadna umowa, poznałam ich w szkole TCM gdzie Właściciel sklepu również się uczył. Stąd i zaufanie moje, że widziałam przez 9 lat Właściciela na zajęciach i sama kupowałam u nich moje receptury dla siebie i Rodziny. Grupa liczyła około 100 osób w szkole przez te lata. Muszę wiedzieć który sklep posiada najlepsze składniki, by Pacjenci mogli kupować u wiarygodnego, najlepszego źródła. Nie otrzymuję i nigdy nie otrzymywałam żadnej prowizji od sprzedaży, a takie pomówienia również ta kobieta pisała w internecie wiele lat temu. Pisała również, że ja nie mam żadnych uprawnień do bycia terapeutą TCM, dlatego zamieściłam wszystkie moje dyplomy i certyfikaty na instagramie. Powiesiłam na ścianach w gabinecie również. Ja nie mam tajemnic, u mnie wszystko jest jawne i tak lubię by było. Ja mam czym się szczycić. I jest mi czego zazdrościć, niestety. Prowokacja tej kobiety z brakiem uprawnień do TCM się nie powiodła, dyplomy wystawione publicznie, to teraz pomawia mnie o usg dopochwowe którego nie wykonuję. Może prokuratura nawet przesłuchać moich Pacjentów, udostępnię dane jeśli będzie taka potrzeba, niech sami opowiedzą ile igieł w trakcie zabiegów otrzymują. Żaden z nich nie jest w stanie potwierdzić pomówień również z usg dopochwowym. Atak na mnie i próby niszczenia mnie, to też atak na Pacjentów szukających pomocy w ich chorobach, gdzie medycyna akademicka nie wystarcza by uporać się z chorobą, lub nie jest w stanie odbudować, zregenerować organizmu po ciężkiej chorobie lub w trakcie. TCM dobrze się sprawdza. Próbami oczerniania mnie, zabiera Pacjentom możliwość uzyskania pomocy, jeśli ktoś uwierzy w te mataczenia. A ja jestem znana z tego, że nawet z najtrudniejszymi przypadkami sobie radzę i poprawiam ludziom zdrowie, gdyż kocham to co robię i czuję powołanie do niesienia pomocy. Lubię opiekować się ludźmi. Lubię ludzi. Zapomniałam już o Barbarze, żyję swoim życiem, w ogóle o niej nie myślę. Mam o wiele ciekawsze sprawy, rozwijające mnie. Kocham rozwój, postęp. Rozpoczęłam współpracę z naukowcami z medycyny akademickiej, z farmaceutami :) z czego tak bardzo się cieszę! Dla dobra sprawy nie ujawnię z Kim współpracujemy, ale napewno podzielę się wynikami naszej wspólnej kreatywności.

CT
Inne

Jak Pani ustosunkuje się do opinii Polskiego Towarzystwa Tradycyjnej Medycyny Chińskiej, które umieściło na swojej stronie internetowej, a także wysłało do Pani pismo dotyczące przeprowadzonego monitoringu w ramach stosowanych przez Panią praktyk, że metody przez Panią stosowane nie są zgodne z zasadami TMC i biją w dobre imię TMC, co za tym idzie mogą stanowić zagrożenie zdrowotne dla pacjenta. Na stronie jest również informacja, że nie jest Pani członkiem PTTMC. Taka opinia Pani praktyk została wydana na podstawie analiz Rady Naukowej PTTMC wraz z profesorami chińskimi Lij i Peilin.

2
Maria Sędziak
Pracownik
@CT

Jak najbardziej wyślę pismo do stowarzyszenia. Członkostwo w stowarzyszeniu jest dobrowolne, nie każdy praktykujący do niego należy. Nie czuję potrzeby aby do niego należeć. Przedtem byłam członkiem stowarzyszenia, nie robiło to różnicy czy należę czy nie, każdy praktykujący akupunkturzysta prowadzi działalność na podstawie wpisu do ewidencji gospodarczej, a nie członkostwa w stowarzyszeniu. Nic stowarzyszenie nie wnosiło w moje życie dodatkowego, przestałam zatem opłacać składki, co jest jednoznaczne z wypisaniem się z niego. Miałam rejestratorkę byłą pacjentkę, która zaprzyjaźniła się ze mną, mówiła o wielkiej nawet siostrzanej przyjaźni, pomagała mi w rejestrowaniu pacjentów, sama zaoferowała pomoc, aby być blisko mnie. Samotna starsza pani, którą leczyłam za darmo w ramach przyjaźni. Przyjaźń jak się okazało, była oparta na korzyściach dla tej pani, w postaci bardzo licznych darmowych zabiegów akupunktury, których bardzo chciała. Ponadto, pani ta przekraczała mocno granice, również w moim życiu prywatnym!! Wkrótce stała się „przyjacielem” rodziny, gdyż bardzo o to zabiegała, zaczęła wtrącać się w moje małżeństwo, były częste próby manipulowania mną i mężem moim. Popołudniami pracowałam razem z mężem w przychodniach w innych miastach, codziennie w innym, po skończonej pracy w gabinecie wyjeżdżaliśmy razem do tych prac. W Stroniu Śląskim, Dzierżoniowie, Ziębicach. Pani „0”, namawiała mnie wielokrotnie abym przestała jeździć razem z mężem, tłumaczyła mi natarczywie, że to za ciężka praca, że mam myśleć o sobie i o odpoczynku. Ale było mi z tym bardzo dobrze! Pracowałam razem z moim ukochanym mężem! Nie mieliśmy za wiele czasu dla siebie, jak tylko spędzać go w tygodniu razem w drodze do tych prac, pracowaliśmy oboje tak samo dużo. Miałam dość jej wtrącania się w moje życie prywatne z mężem, powiedziałam aby się nie wtrącała. Nie zmieniła celu, zmieniła metodę- zaczęła rejestrować tyle pacjentów do gabinetu wrocławskiego, abym nie miała możliwości jeździć z mężem popołudniami! Okazało się również, że za moimi plecami manipuluje również moim mężem, opowiadając o mnie bzdury! A mnie, opowiadała bzdury o mężu! Manipulowała nami obojgiem wyrachowanie! Zaczęła mieszać też inne osoby w nasze życie! Ta kobieta była bardzo złą osobą w czasach młodości, pracowała w pewnej instytucji, opowiadała nam z mężem kim była, mówiła że się zmieniła, naszym błędem było zaufać jej! Narobiła wiele zła ludziom, została przez to zupełnie sama. Przykleiła się do mnie, spodobałam się jej jako kobieta również! Skłóciła nas z mężem! Odrzuciłam ją, wygoniłam z mojego życia. Nie życzyłam sobie wtrącania się w moją pracę oraz rodzine!! Przekraczała mocno granice. Zawiodła moje zaufanie. Nie była prawdziwą przyjaciółką, była wyrachowaną korzystolubną manipulantką.

1
Maria Sędziak
Pracownik
@CT

Ukróciłam jej tą „pomoc”, przestałam ją również leczyć. Nie chciałam jej dłużej znać. Zaczęły się zemsty!! Była urażona odrzuceniem! Zaczęła wypisywać do moich znajomych, do pacjentów, szkalując mnie, pisała również w internecie na forum nieprawdę o mnie!! Pisała do moich znajomych na fb bzdury o mnie! Nie wiem do ilu osób napisała, ale niektórzy powysyłali mi screeny tych wiadomości. Byłam w szoku jak można być tak podłym, zepsutym, haniebnym człowiekiem! Aby niszczyć drugiego człowieka, bo nie chodzi u niej na smyczy! Nigdy tak nie będzie, z nikim. Narobiła mi też zła w stowarzyszeniu akupunktury, nie wiem co im powiedziała, dostałam pismo od stowarzyszenia kilka lat temu, że mam się ustosunkować do tego, że jakoby używam za dużo igieł do zabiegu akupunktury. Nikomu nie wkłuwam igieł więcej, niż wymaga tego przypadek! Nie ma schematów sztywnych, ile powinno być wkłutych igieł, pracujemy dla dobrych efektów! Nie miała mnie czym ugryźć, powiedziała więc o igłach, bo skończyły się jej darmowe zabiegi co kilka dni na wszystkie jej bolączki! Pogoniłam ją z leczenia bo nie będę leczyć kogoś, kto mi niszczy życie, wymuszając na mnie abym układała sobie go z nią! Narobiła mi ta kobieta również innego zła w rodzinie, ale karma do niej już wróciła. Teraz ona płacze tak, jak ja płakałam przez nią. Mam nadzieję, że to nie ty ... pisałaś ten komentarz, bo tym razem zgłaszam już do prokuratury to wszystko!! I do pisma stowarzyszenia się ustosunkuję, jak i do tego że podjęli uchwałę o moich rzekomych niewłaściwych praktykach, bez mojej obecności i bez mojego ustosunkowania się do tego pisma! Ta kobieta miała swojego czasu obsesję na moim punkcie. Zajęta byłam sprzątaniem tego wszystkiego co narobiła, nie miałam siły zajmować się dodatkowo prokuraturą, ale ten komentarz ożywił wspomnienia jak i przypomniał, że mam jeszcze i tutaj do posprzątania. Zwrócę się również poprzez prokuraturę, o sprawdzenie osoby która napisała ten komentarz, możliwym jest że to u mojej „przyjaciółki serdecznej” uczucia nie mogą wygasnąć. Jeśli jesteś osobą przypadkową, zainteresowaną wyłącznie poprawnością wykonywania przeze mnie zawodu, to jestem w stanie to zrozumieć. Jednak, osoby przypadkowe nie są osobiście zazwyczaj zainteresowane, w nękaniu innych ludzi. Zatem coś na rzeczy jest. Cóż, nadszedł czas, aby i za tą sprawę się zabrać i doprowadzić do końca. Nie pozwolę nikomu siebie atakować i niesłusznie pomawiać! Wszystkim czytającym, ku przestrodze powiem, że nie warto zawierać przyjaźni bliższych z obcymi osobami, które bardzo mocno o to zabiegają, zanim nie pozna się tej osoby dokładnie. Niektórzy potrafią świetnie udawać, grać, zwłaszcza jeśli na celu mają korzyści związane z Wami. Ta kobieta zniszczyła mi małżeństwo, próbowała zniszczyć i pracę. Poniesie należne konsekwencje prawne!

1
Maria Sędziak
Pracownik
@CT

A ja Ci błogosławię. Aby i Twoja praca się udała i cieszyła Ciebie, tak jak mnie moja. Wszystkiego dobrego, człowieku.

CT
Inne
@Maria Sędziak

Pani Mario, daleka jestem od oceniania ludzi, tym bardziej nie podważam Pani umiejętności, czy satysfakcji, jaką ma Pani z wykonywanej pracy, dlatego napisałam, żeby Pani się ustosunkowała do opinii wydanej przez TCM. Proszę spojrzeć na sprawę, jak na całokształt, również z perspektywy potencjalnego klienta, chcącego skorzystać z usług medycyny chińskiej. Pierwsze kroki, jakie poczynia klient, to sprawdza na stronie PTCM dostępne i polecane gabinety oraz specjalistów. Jest to choćby naturalną sprawą, że jeśli Towarzystwo rekomenduje, to dany specjalista jest potwierdzony, bardziej wiarygodny w oczach klienta, więc czasem dobrze jest utożsamiać się z kimś kto ma solidne podstawy. Jeśli był to przypadek odosobniony w Pani przypadku, proszę na spokojnie napisać pismo i ubiegać się od Towarzystwa zniesienia informacji z ich strony internetowej, dotyczącej Pani praktyk i budować na tym swoją markę. Praca u podstaw jest równie ważna, bo na niej opiera się cały wizerunek.

PM
Inne
@CT

W tym roku chciałam się zarejestrować do Pani Sędziak u księży w Warszawie. Jak zadzwoniłam to ksiądz ostrym głosem powiedział że Pani Sędziak już nie przyjmuje i nie będzie już przyjmować. Trochę się bojąc zadzwoniłam do Polskiego Towarzystwa Tradycyjnej Medycyny Chińskiej. Tam mi odpowiedzieli, że nie biorą odpowiedzialności za leczenie przez Panią Sędziak. Powiedzieli, że ta Pani nie ukończyła szkoły Tradycyjnej Medycyny chińskiej i nie zdała egzaminów. Znalazłam innego terapeutę Medycyny Chińskiej w Warszawie.

2
Maria Sędziak
Pracodawca
@PM

Nie wiem kim Pani jest i w jakim celu ta prowokacja. Nie zostałam wykluczona z towarzystwa TCM, tylko sama zrezygnowałam i przestałam opłacać składki, bo pobyt w towarzystwie nie dawał mi żadnych korzyści wówczas. Towarzystwo było świeżo po powstaniu, kiedy się do niego zapisałam, jak i inni studenci szkoły Instytutu Medycyny Chińskiej i Profilaktyki Zdrowia Pana dr. Marka Kalmusa. Ukończyłam pomyślnie 4 letnią szkołę, a szkoła wydała mi certyfikat ukończenia, który zamieszczony jest na moim Instagramie oraz wisi na ścianie w moim Gabinecie we Wrocławiu. W szkole napewno też mają oryginały wydanych mi certyfikatów. Ukończyłam również szkołę Compleo dr. Bartosza Chmielnickiego i dr. Michała Richtera. Zdałam egzamin pozytywnie, za pierwszym razem, uzyskując dyplom który również zamieszczony na moim Instagramie, publicznie wszystkie dokumenty oraz w Gabinecie, jak i oryginał posiada szkoła. Posiadam również inne certyfikaty ukończenia kursów pozytywnego od Claude Diolose, profesora Suna Peilina, Radga Thambirajah i inne. Nie rozumiem tego ataku na mnie, jest nie na miejscu i niezgodny z prawdą. Będę musiała zgłosić ten komentarz na Policję w celu dochodzenia komu zależy na psuciu mojej opinii. Być może nieuczciwa konkurencja próbuje coś uzyskać dla siebie. Takie pomówienia nie zostaną bez reakcji. Co do Pana Księdza, to sama złożyłam wypowiedzenie ponad rok temu, gdyż nie odpowiadała mi praca wyjazdowa, na dłuższą metę okazała się wyczerpująca. Mam własny Gabinet i nie muszę pracować u Kogoś. Trwa rozwód mój, zbliża się ku końcowi, wiele mataczeń w sądzie drugiej strony, być może że to druga strona próbuje tutaj niszczyć mi opinie, jako że przegrywa! Pierwsza instancja wygrana, z wyłącznej winy drugiej strony, aktualnie kończy się ich apelacja. Przegrywający dopuszczają się wielu mataczeń, nie zdziwiłabym się gdyby to było jedno z tych wielu ;)) Pozdrawiam „drugą stronę” ;)) Jednak takie pomówienia, ktokolwiek je napisał, będzie zgłoszone na Policję.

Maria Sędziak
Pracownik
 Pytanie
@PM

Napisała ta sama osoba dwa wpisy, o tej samej porze, tego samego dnia. O podobnie brzmiącej treści, jednak podpisała się różnymi inicjałami, chcąc upozorować dwie różne osoby. Idąc na „mnogość”, to trzeba było choć w różne dni napisać, aby jakoś to wyglądało ;))) To o niedojrzałości emocjonalnej historia, rozpowszechnianie nieprawdziwych treści. Proszę nie robić takich rzeczy, gdyż dorosłemu człowiekowi zwyczajnie nie wypada. Pisze Pani, że znalazła innego specjalistę i już jest Pani zadowolona. I to wszystko w tak krótkim czasie??! Zadzwoniła tu i tam, znalazła specjalistę, skorzystała i efekty są w tym samym dniu co dzwoniła i pytała. Fenomenalne zjawisko do prawdy ;)) Cud natury. Albo hejter który podszywa się pod pacjentów, aby mieć jakieś korzyści z tego. To musiało Pani bardzo zależeć, aby tu siedzieć i wypisywać niestworzone historie. Rozumiem, że to było dla Pani (a może Pana??) życiowo ważne. Człowiek który faktycznie szuka pomocy medycznej, znajduje swojego specjalistę, to nie zadaje sobie trudy aby wchodzić na profile innych specjalistów i wypisywać nieprawdziwe informacje. O kimś, do kogo po prostu nie mógł się zarejestrować w Warszawie. Mój telefon jest w internecie, publicznie dostępny. Gdyby zależało komuś na skontaktowaniu się ze mną, to bez problemu żadnego by to uczynił. Ale tej osobie nie zależało na kontakcie ze mną, tylko na celowym podważaniu opinii. A jaki motyw skłonił do takich działań jak i dane osoby- ustali jednostka Policji. Nie pozwolę nikomu mną manipulować. Napewno po adresie sprzętu będzie to proste do ustalenia. Jeśli to „druga strona” rozwodu działająca od początku nieuczciwie, to będą te komentarze kolejnym dowodem na działanie na moją niekorzyść. Komentarz absolutnie nie wygląda jak pisany przez osobę, faktycznie szukającą pomocy w terapii chorób. Proszę mieć świadomość, potencjalne osoby piszące tego typu pomówienia, że każde z nich będzie zgłaszane nie do administratora, tylko zachowane i zgłoszone na Policję. Z tym się robi porządek.

Maria Sędziak
Pracodawca

Jak można się tak zachowywać! A teraz proszę przedstawić szczegółowe informacje, a nie wyłącznie powierzchowne pomówienia, co powiedział Ksiądz, że jaka przyczyna że nie pracuję w poradni u niego już, która to poradnia po moim złożeniu wypowiedzenia przestała istnieć w ogóle. Gdyż pracowałam w niej wówczas wyłącznie ja i nie czułam się na siłach ani utrzymać sama poradni finansowo, pracując raz w miesiącu przez kilka dni, ani nie czułam się na siłach jeździć do Warszawy do pracy, pracując tam po 18 godzin dziennie. To nie dla mnie. Mam własny Gabinet we Wrocławiu i dużo wygodniej pracować u siebie. Ale chcę aby Pan/Pani przedstawili szczegółowe odpowiedzi na moje pytania- co takiego „wykrzyczał” niby to Ksiądz, że Pani/Pan aż byli przerażeni. Myślę że ja, jak i czytelnicy, jak i sam Ksiądz, tudzież Policja będą tym bardzo zainteresowani. Bo to pójdzie do weryfikacji do Księdza, w pierwszej kolejności. Z którym pozostaję w dobrych miłych stosunkach, ale na odległość. Następnie proszę na drugie pytanie konkretne informacje napisać- jaki powód podali „niby to wykluczenia mnie z towarzystwa”. Bo z towarzystwem sobie to też zweryfikuję. Rezygnacja moja była do dowolna, z mojej własnej inicjatywy, a zaprzestanie opłacania składek było jednoznacznym z rezygnacją. Trzeba być żywo zainteresowanym, w psuciu mi opinii, aby poświecić swój czas na sen nawet, by tu siedzieć i wypisywać NIEPRAWDĘ!!!

Maria Sędziak
Pracownik
@PM

Towarzystwo TCM- nie mogło udzielać o mnie nieprawdziwych informacji, że jakobym nie skończyła ich szkoły. Gdyż szkoła wydała mi certyfikaty ukończenia 4 lat nauki. Pisząc takie pomówienia, szkodzisz Osobo ludziom potrzebującym naprawdę pomocy. Ponadto teraz jest Rodo, wiec udzielanie informacji o kimkolwiek, a zwłaszcza nieprawdziwych, to narażanie się na skutki prawne. Skończyłam szkoły, odebrałam certyfikaty i dyplomy. Jestem bardzo dobrym specjalistą, skuteczna w pracy, którą kocham i jest częścią mnie. Utożsamiam się z moim zawodem, po wyjściu z pracy nadal jestem specjalistą TCM żyjącym według wyuczonych zasad, które wprowadziłam również w życie rodzinne. A karma naprawdę wraca, do tych co wypisywali na mnie kilka lat temu już wróciła dobitnie, o czym się przez przypadek dowiedziałam. Bo nie ja byłam „karmą”. Ja się nie mszczę, jedynie reaguję zawsze ostro na nieprawdę. Wszakże wszystko jest energią. Co wysyłasz, to wraca, nie zawsze w identycznej postaci, ale zawsze wraca. A że sporo ludzi nie wyciąga wniosków, to nie rozumieją „faktury od życia do zapłacenia za czyny”. Ten kto krzywdzi innych, będzie w takim samym stanie ducha co ci, pod którymi kopał. Tylko z właściwego sobie powodu. Proszę sobie zapamiętać te słowa, bo pomogą wyciągać wnioski. Pisanie na kogoś pomówień, z premedytacją, to jest i karalne i niedojrzałość emocjonalna. Wypraszam sobie takie zachowanie wobec mnie. Nie życzę sobie tego! Mnie się szanuje. Kropka.

Pytanie
 Pytanie

Jaka umowa obowiązuje w Maria Sędziak podczas okresu próbnego?

 Rozmowa kwalifikacyjna
Masz już za sobą rozmowę kwalifikacyjną w firmie Maria Sędziak? Zostaw komentarz z opisem swoich doświadczeń. Jakich wskazówek mógłbyś udzielić osobie, która wybiera się na rozmowę w tym miejscu?
logo firmy Specjalista IT
Warszawa
SZPZLO Warszawa-Ochota
(179 opinii)
Wyślij CV
logo firmy PTP Accountant Specialist - temporary role/ 6 mnts
Warszawa
AmeriGas Polska Sp. z o.o.
(285 opinii)
Wyślij CV
logo firmy Robotyk
Gliwice
Simtech Automatyka Przemysłowa
(110 opinii)
Wyślij CV
logo firmy Lider Projektu
Siemianice
JOYNEXT Sp. z o.o.
(121 opinii)
Wyślij CV
Aplikuj na wiele ofert
Antonina
Inne

U Pani Marii leczę się od stycznia tego roku. Poprawiła błędy lekarskie dotyczące mojego leczenia, 4 miesiące uciążliwego kaszlu lekarze leczyli Mnie na chorobę której nie miałam ( potwierdzenie badań gastro) na dodatek druga choroba według lekarzy tylko i wyłącznie operacja, trzeciej mojej nie wykryli. Podjęłam decyzję o wizycie u Pani i nie żałuję, trafna diagnoza i receptura ziół przyniosły dobry skutek po trzech tygodniach kaszel minął, bez skutków ubocznych jestem jeszcze w trakcie leczenia za parę dni kontrola. Pani Maria jest dobrym specjalistą w czasie leczenia mamy ze sobą kontakt telefoniczny lub smsy, jeśli nie natychmiast to wieczorem lub następnego dnia daje znać. Receptura wypisana na miejscu. Chcę tu napisać i podziękować pani Marii za pomoc w problemach zdrowotnych. Jestem bardzo zadowolona że do Pani w trafiłam i otrzymałam pomoc widać u Pani pasję i chęć pomocy jak i zaangażowanie w wyleczeniu człowieka. Dziękuję.

Maria Sędziak
Pracownik
@Antonina

Dziękuję bardzo za docenienie moich starań! Szukam bardzo wnikliwie przyczyn chorób, bo od diagnozy właściwej zależy i jakość postępów terapii. Ja nie diagnozuję według medycyny akademickiej, do mnie trzeba przychodzić z rozpoznaniem. Ale diagnostyka według TCM pomaga czasem i lekarzom medycyny akademickiej, nakierować na właściwy trop szukania przyczyn. U Pani zdiagnozowano refluks w gabinecie lekarza rodzinnego, bo doktor miał narzucone przez NFZ w przychodni limity 10-15 minut na Pacjenta. Ja to rozumiem. To za mało czasu by prześledzić wszystkie objawy! Leczono blokerami pompy protonowej, które spowodowały skutki uboczne, w postaci bólu żołądka i zastoju pożywienia gorszego, niż był przedtem. Gdyż Pani dodatkowo cierpiała na niedokwaśność żołądka, stąd pogorszenie stanu po zablokowaniu wydzielania kwasu żołądkowego. Można było w ten sposób doprowadzić nawet do zapalenia żołądka, gdyby stosowała dłużej. Zaleganie drażniących pokarmów w żołądku drażni błonę śluzową. Nota bene, gastroskopia nie potwierdziła refluksu, zrobiona z inicjatywy pacjentki, na którą zapisała się przed przyjściem do mnie sama. Kiedy stan żołądka się pogorszył. Wpust jest w stanie prawidłowym. Zdiagnozowałam Panią według zasad TCM, czyli gruntowny wywiad, badanie z języka i z tętna. Diagnoza- niedobór Yin i Puste Gorąco, ze szczególnym umiejscowieniem w okolicy Górnego Ogrzewacza, czyli szyi. Tętno na górnych powierzchownych pozycjach było mocno twarde, szybkie, mocno szorstkie, ślizgające i mocno zawęźlone, a to oznacza zawsze- problemy z tarczycą i guzki. Co też potwierdziło badanie usg. Gąbczasta struktura tarczycy oraz guzki. Suchość i drapanie w gardle, były spowodowane nie refluksem, a zapaleniem tarczycy! Blokery pompy protonowej dlatego nie pomogły, a nawet zaszkodziły. A przyczyna była nie wykryta dalej, nie skierowano Panią na diagnostykę tarczycy, ale zrobiłam to ja - namówiłam na wizytę u endokrynologa, gdyż Pani zawiodła się na medycynie akademickiej i nie chciała już iść do endokrynologa. Ja szanuję medycynę akademicką, uważam że jedna bez drugiej nie jest w pełni wystarczająca. Z mężem chirurgiem onkologiem znaleźliśmy wiele wspólnego w obydwu, jak i przewagi jednej nad drugą ????????wzajemne. Więc jak ktoś potępia wyłącznie akademicką lub wyłącznie naturalną, to nie ma racji. Trzeba być soecjslistą i poznać gruntownie każdą z nich, by móc obiektywnie się wypowiadać. W internecie ataki na TCM lub akademicką, od kanapowych krytyków, to wyłącznie hałas i brak konkretów, dlaczego konkretnie „nie”. Przekonałam Panią, by skorzystać z konsultacji endokrynologa. Badania anty TPO i anty TG potwierdziły zapalenie tarczycy, ale tu kolejny przypadek, kiedy tarczyca jeszcze dobrze pracuje, gdyż stan zapalny póki co nie spowodował niedoczynności. (Co jednak nastąpi, jeśli stan zapalny nie będzie zatrzymany). Dlatego od endokrynologa nie otrzymała żadnego leczenia, jedynie zalecenie kontroli za jakiś czas. Nie ma leku w medycynie akademickiej na zatrzymanie zapalenia tarczycy, metoda lecznicza to obserwacja i rozpoczęcie podawania hormonów tarczycy, kiedy to już TSH, ft3, ft4 są nieprawidłowe. Czyli Pacjent pozostawiony sam sobie w okresie obserwacji. I tu przewaga TCM. Można wówczas przyjmować receptury pod nadzorem specjalisty TCM oraz wykonując badania kontrolne u endokrynologa. Monitorując postępy terapii. Tutaj współpraca obydwu medycyn przynosi dobre rezultaty! Jestem za współpracą, za tym by łączyć, a nie dzielić. Bo najważniejsze jest zdrowie ludzkie, powrót do zdrowego funkcjonowania organizmu. Chętnie współpracuję z innymi specjalistami, lubię jakość i dokładność. I stosowanie się do zaleceń przez Pacjentów. Bo bez tego elementu żadna kuracja nie będzie w pełni skuteczna.

Maria Sędziak
Pracownik
@Maria Sędziak

Czytając moje komentarze po jakimś czasie od publikacji, zobaczyłam - wiele znaków zapytania w zdaniu, o „dopełnianiu się medycyny akademickiej z naturalną, że jedna bez drugiej nie jest samowystarczalna”. Nie pisałam tych znaków zapytania, a napewno nie celowo. Widocznie wcisnął się klawisz znaku zapytania i powielił. Innego wytłumaczenia nie znajduję. Na domiar, mam absolutną pewność o wspaniałych efektach przy połączeniu obydwu medycyn i głęboko wierzę, że z czasem i postępem zaczną jeszcze głębiej współpracować i przyjaźnić, a nie dzielić, dla dobra nauki i Pacjentów! ☺️

Maria Sędziak
Pracownik
@Maria Sędziak

To nie ja wstawiałam te znaki zapytania w zdania, tylko administrator. Pisałam już o tym, ale te komentarze zostały skasowane. Mam oryginały tekstów, które pisałam w wiadomościach do siebie, wklejając tekst tutaj, musiałam podzielić teksty po były za długie. Nie ma w nich żadnych znaków zapytania. Po opublikowaniu komentarzy również nie było znaków zapytania. Powstały razem z czynnością usuwania części tekstów. Zgłosiłam problem do Gowork Pani przedstawicielce, która się ze mną sama skontaktowała, po zaistnieniu problemu. Ale następnie administrator usunął następne komentarze, również te, gdzie już pisałam o tym, że to nie ja wstawiałam znaki zapytania. Ze wszystkiego robię screeny, od początku tego ostatniego incydentu. Skasowanie i tego komentarza, potraktuję jako dalsze próby ukrywania prawdy, oraz moich skarg na czynności administratora.

Bogdan
Inne
@Maria Sędziak

W pełni się z Panią zgadzam. Prawda powinna wybrzmieć. Czytałem też o Pani działalności, gdyż trafiłem na artykuł z 2021 r., ale prócz informacji o 10-letnim doświadczeniu nie znalazłem potrzebnej mi informacji. Skoro więc trafiłem tu na Panią osobiście, to proszę napisać, czy dałoby radę podjąć w gabinecie zatrudnienie? Pytam w imieniu żony, która jest rejestratorką medyczną z zawodu. A jeśli tak, to czy dostałaby UoP na czas nieokreślony oraz, co z zarobkami, ile one by wynosiły?

Maria Sędziak
Pracownik
 Pytanie

C.d - istotna kwestia. Wysoka jakość, dobre efekty są oceniane wyżej niż szybkie nietrafione działania. U szybkich już niektórzy byli. Każdy sam decyduje, czy zależy na szybkości i tanim załatwieniu sprawy, czy na rzetelnym, poważnym i skutecznym. Ja swoją pracę szanuję, moje poświęcenie dla każdego. Cena pierwszej wizyty jest najniższa z możliwych, za taką ilość pracy dla dobra człowieka. Na choroby pracuje się długimi latami, najczęściej płacąc za to pieniądze. Niewłaściwa dieta nie jest darmowa, używki nie są darmowe, alkohol nie jest darmowy, papierosy, nadmiar słodyczy czy mięsa. To wszystko kosztuje, latami kosztuje. Powrót do zdrowia zatem nie będzie ani darmowy, ani bardzo tani, u żadnego specjalisty. A docenienie starań i zwykłe „Dziękuję”, czyni cuda, bo to pokazuje że człowiek docenia, widzi ogrom starania, więc chce się dla niego robić więcej nawet, niż obowiązki obejmują. Życzliwość i szacunek w obydwie strony, czyni magię wspólnego sukcesu. Przekonanie niektórych, że to przecież naturalne, rośnie w polu i ogrodzie, to czemu nie darmowe? Bo darmowe tylko jak ktoś kuruje się sam i faktycznie zrywa sam w polu dla siebie, pod warunkiem że się na tym zna. Po drugie, nie używamy w TCM roślin z pola, gdzie kwaśne deszcze i spaliny z autostrad, niekontrolowane nawodnienie z wód gruntowych które mogą być skażone zakładami przemysłowymi, opryskami z pobliskich pól. To są rośliny egzotyczne, z upraw kontrolowanych ekologicznych, przebadane przez naukowców w laboratoriach i sanepidy, chiński i europejskie, Polski, z certyfikatami najwyższej czystości i jakości, ze zmierzoną zawartością substancji czynnych. Preparowane niektóre w sokach z bambusa, imbirowym i innych, prażone by zmienić termikę z bardzo wychładzające na łagodniejszą, cieplejszą, by nie było skutków ubocznych żadnych w trakcie używania. Dużo ludzi pracuje przy produkcji roślin leczniczych, by zapewnić ich najwyższa jakość. Terapeuci uczący się przez wiele lat TCM, rezygnujący z wiele przyjemności na rzecz opłacania szkół i nauki, rezygnujący latami z czasu prywatnego, spotkań ze znajomymi, tak jak mają możliwość robić osoby które wybrały łatwiejsze kierunki w życiu. Ponoszenie odpowiedzialności w pracy. Gabinet medyczny i jego urządzenie, by przyjmować w godnych warunkach. To wszystko składa się na cenę terapii. Każdy może pójść tą drogą, zapisać się do szkoły TCM i powiększyć grono terapeutyczne, poświęcając przynajmniej 6 lat nauce. Bo to czas absolutnego minimum, by czuć się swobodnie i pewnie później w praktyce. Odnosić sukcesy. Życie terapeuty to głównie jego praca i obowiązki. Kiedy inni już odpoczywają po swoich pracach i korzystają z życia. Poczucie odpowiedzialności za jakość pracy, to jeden z elementów nauki, wpajanej nam latami przez profesorów TCM. Ostrożności i odpowiedzialności. Dlatego nie można tego robić szybko, tak jak w przychodni na NFZ, 15 minut i gotowe. Bo będzie efekt jak z przychodni. Nawet aby solidnie, gruntownie posprzątać mieszkanie, ile trzeba czasu? Tak samo z organizmem ludzkim, sprzątamy rzetelnie, naprawiamy popsute, gruntownie. Odmładzamy. A to wymaga wnikliwości i poświęcenia temu- czasu.

Maria Sędziak
Pracownik
 Pytanie

Istotna kwestia - NFZ, który przydziela za mało czasu na wizyty w przychodniach. Lekarze mają 10-15 minut max, nie dlatego że tak sami zdecydowali, ale NFZ zdecydował o czasie trwania wizyty, za więcej nie zapłaci. Tyle ma wystarczyć na zbadanie Pacjenta, wywiad, zastanowienie się, dobranie leków, skierowanie na badania, do innych specjalistów. To NFZ daje limity i ograniczenia, tworzą niebotyczne kolejki tymi limitami, czas oczekiwania do niektórych specjalistów, to od 2 do 4 lat! Po 10-15 pacjentach dziennie, lekarz jest zmęczony już i nie ma siły myśleć szybko i sprawnie. A Pacjenci się złoszczą niektórzy, że nie chce przyjąć po godzinach swojej pracy. Bo to będzie za darmo i zabierając czas człowiekowi na godny odpoczynek. Człowiek pracujący umysłowo musi odpoczywać umysłowo, mieć ciszę, odstresowanie, odprężenie. Ludzie płacą składki, wielu z płacących nawet bywa że nie korzysta przez większość życia z pomocy medycznej w przychodni, a i tak jest mało pieniędzy na lekarzy, a budynków NFZ z marmuru- co raz więcej. Jak we Wrocławiu jeden z budynków NFZ jest w marmurze. Lepiej by za ten marmur rozszerzyli limity lekarzom i przychodniom, aby podnieść ich pensje oraz pielęgniarkom, których jest za mało i są naprawdę bardzo zmęczone po pracy, spotykając się jeszcze nieraz z Pacjentami którym się „wszystko należy, a kultura osobista ich pozostawia wiele do życzenia”. Medycyna naturalna refundowana nie jest. A nauka zawodu jest płatna, bardzo droga, przez wiele lat. Jeśli terapeuta obejmuje w terapii choroby, które leczone były u 5 lub więcej lekarzy różnych specjalizacji, na przykład: onkolog, nefrolog, ortopeda, gastrolog, ginekolog, okulista, rehabilitant, to oznacza, że musi poświecić o tyle więcej czasu, odpowiedzialności i wiedzy, ile jest chorób w jednym organizmie i dać recepturę która obejmie wszystkie schorzenia i problemy łącznie, bo TCM podchodzi holistycznie, nie sposób zajmować się jednym wyłącznie narządem, a pozostawić wszystkie inne wadliwie działające, jeśli zależy nam na dobrych efektach terapii. Bo organizm nie działa tak jak to sobie wyobrażają ludzie nie mający odpowiedniej szerokiej wiedzy medycznej i z zakresu TCM profesjonalnej, tylko tak, jak przyroda zaprojektowała. Chcąc nad wszystkim zapanować na jednej wizycie, trzeba liczyć się z przeznaczeniem na to odpowiedniej ilości czasu, aby było rzetelnie i skutecznie. Wtedy będą dobre efekty i nie będzie skutków ubocznych. Kiedy terapeuta nie jest poganiany by było szybciej, by było tak, jak czasem Pacjent to sobie wyobrażał. Wyobrażanie, a możliwości faktyczne, to dwie różne odrębne jednostki, które nie współpracują ze sobą z sukcesem. Więc albo wizyty są krótsze i podzielone, ale obejmujemy terapią cały organizm, albo jest jedna dłuższa wizyta, gdzie zajmujemy się wszystkim i powstaje jedna receptura, zapewniająca potrzeby całego organizmu, co jest oszczędnością czasu i pieniędzy de facto. Lekarze, terapeuci, terapeuci TCM, pielęgniarki, to też tacy sami ludzie, jak wszyscy. Z własnymi uczuciami, problemami, rodzinami, dziećmi. Zostawanie po godzinach za darmo, to zabieranie czasu na właściwy odpoczynek dla osób pracujących ciężko umysłowo, (a i fizycznie przy masażach na przykład), a zmęczenie umysłowe wymaga większej ilości snu, regeneracji, odstresowania, gdyż osoby pracujące z ludzkimi chorobami, zwłaszcza ciężkimi chorobami, dramatami, widząc cierpienie, wczuwając się w cudzy problem, angażując się w pomoc, starając się być wnikliwymi, empatycznymi, bo osoba która opiekuje się chorym jest empatyczną i wrażliwa na cudzy problem, inaczej nie pracowałaby w tym zawodzie, tacy specjaliści potrzebują czasu na odpoczynek i zobaczyć również coś innego niż tylko choroby. Aby nie powstawało wypalenie zawodowe. Muszą być również usatysfakcjonowani wynagrodzeniem za starania, gdyż proszę pomyśleć o własnej pracy i zawodzie, czy chciałbyś poświęcać wiele godzin za darmo, albo za zapłatę która nie jest adekwatna, niesprawiedliwa do włożonego zaangażowania. Praca po godzinach. Niektórzy Pacjenci tego nie rozumieją, uważają że wszystko się „należy”, w niektórych przypadkach nawet praca „za darmo”. Pytanie do nich- kiedy Państwo zostają w swojej pracy po godzinach (po kilka godzin za darmo) i jak pomagacie innym wymiernie i rzeczowo za darmo? W myśl zasady, że się należy.

Pytanie
 Pytanie

Czy osoby bez doświadczenia mają szansę na zatrudnienie w Maria Sędziak?

Marta
Inne

Wiele się dowiedziałam z tego komentarza! A czy mogę prosić jeszcze o dwa szczegóły? Po pierwsze, ile lat doświadczenia jest wymagane. Po drugie - czy wymagane są jakieś konkretne zaświadczenia? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam.

Agnieszka
Inne

Dzień dobry! Jestem pacjentką Pani Marii Sędziak od stycznia 2023 roku. Moje pierwsze spotkanie z P.Marią trwało bardzo długo i dotyczyło wszystkich moich dolegliwości wcześniejszych i aktualnych. Chodzi o wznowę nowotworową oraz chemioterapię. Pani Maria sporządziła recepturę z koncentratów ziół , którą codziennie piję 3 razy, w celu złagodzenia skutków chemii. Otrzymałam też odpowiednią dietę. Receptura herbaty z koncentratu ziolowego zostala od razu przesłana do apteki do wykonania. Szybko zrealizowano zamówienie na 3 pojemniki herbaty. Wszystko odbywało się sprawnie ,żeby jak najszybciej zastosować leki. Ponadto w czasie pobytu ustalono tez zastój moczu w obu nerkach na podstawie USG. Aktualnie wysyłam wszystkie wyniki do P. Marii , w celu bieżącego korygowania skladu herbaty lub diety. Mój kontakt z P. Marią jest bardzo częsty - w każdej potrzebie - telefon, SMS. Jestem bardzo zadowolona z takiej możliwosci. Aktualne USG wykazało poprawę tj. zastój jest już tylko w 1 nerce. Stosuję zalecenia P. Marii i widać poprawę. Polecam wszystkim osobę P. Marii, gdyż jest szybka i skuteczna w swoim działaniu .Potrafi pomóc chorym ludziom . Dziękuję i pozdrawiam Agnieszka

Maria Sędziak
Pracownik
@Agnieszka

Dziękuję Pani Agnieszko za podzielenie się wrażeniem z terapii, za zaufanie i za docenianie moich starań. Bo to właśnie docenienie przez Pacjenta motywuje najbardziej do starania się, nawet ponad obowiązki. Częsty kontakt ze mną, poza wizytami, nie należy do obowiązków żadnego terapeuty ani lekarza. Ale jak spotyka się wdzięcznego Pacjenta, a i stosującego się rzetelnie do zaleceń, to jest pragnienie opiekować się nim nawet ponad obowiązki. Opowiem troszeczkę szerzej, aby inni ludzie wiedzieli jakie są możliwości medycyny chińskiej, moje jako specjalisty TCM, aby też mogli znaleźć dla siebie ratunek w trudnej sytuacji. Pani odmówiono chemioterapii kolejnej, z powodu niewydolności nerek. Wyniki były bardzo zle- kreatynina, eGFR, oraz parametry morfologii które spadały, zwłaszcza czerwone krwinki. Pani była bardzo słaba. Trzeba było szybko działać, aby mogła powrócić na chemioterapię! Gdyż wznowa nowotworu przyniosła również przeżuty. Zdiagnozowałam Panią według zasad tradycyjnej medycyny chińskiej, wykryłam również wodonercze obustronne, odesłałam do lekarza prowadzącego- onkologa by zgłosiła to. Pani miała również skutki uboczne leków przeciwbólowych opiatowych. Migotanie przedsionków utrwalone, które również udało się nam naprawić. Udało się przywrócić nerkom sprawne funkcjonowanie, wróciła szybko na chemioterapię. Receptura którą zaprojektowałam indywidualnie dla Pani, uwzględnia wszystkie potrzeby organizmu, z wyróżnienie tych najbardziej istotnych na początku naszej terapii, czyli funkcjonowanie sprawne nerek, gdyż to z powodu nerek nie było możliwości kontynuowania leczenia szpitalnego, bez wydolnych nerek żadna terapia nie jest w pełni możliwa. Medycyna chińska posiada wiele składników regenerujących nerki, w tym przypadku o wiele więcej niż medycyna akademicka. Gdyż niewiele jest chemicznych środków zdolnych do regeneracji narządów w takim stopniu, jak naturalne środki mogą to zrobić. W przyrodzie są choroby, są i środki zaradcze na każdy prawie problem. Bez żadnych skutków ubocznych, bez negatywnego oddziaływania na inne narządy. Wzmacniamy również cały organizm, aby jak najłatwiej zniosła Pani chemiczne leczenie, by wyniki nie spadały, by mogła przejść bez skutków ubocznych też radioterapię, co dokładnie tak się i stało, jak zaplanowałam. Jest mi tak bardzo miło, kiedy słyszę w słuchawce radosną, śmiejącą się Pacjentkę, że czuje się lepiej! To mnie uskrzydla i powoduje, że chce starać się bardzo! Są efekty potwierdzone wynikami badań, jest zadowolony Pacjent, czego można chcieć więcej. Jest idealnie. W następnej modyfikacji dołożę więcej składników przeciwnowotworowych, których nie mogłam dać na początku terapii, gdyż nerki były priorytetem i leczenie szpitalne, które jest agresywne dla organizmu, ale działa szybko na komórki nowotworowe szybko dzielące się.

Maria Sędziak
Pracownik
@Agnieszka

C.d. Teraz kiedy nerki w lepszym stanie, możemy działać na przyczynę nowotworu, na którą chemioterapia ani radioterapia nie działają. Dlatego po latach od leczenia pojawiła się wznowa i przerzuty. Medycyna chińska zajmuje się i objawami, czyli chorobą i przyczynami które doprowadziły do chorób. Zajmujemy się również całym organizmem, wszystkimi chorobami. Terapia jest łagodna, bez skutków ubocznych. Ale mocna dla chorób. Dla mnie bardzo ważnym jest, by Pacjent był bezpieczny, by nie było skutków ubocznych naszej terapii, by nie kolidowała z leczeniem lekami syntezy chemicznej. To doskonały przykład, jak medycyna chińska we współpracy z akademicką działają razem dla najlepszych efektów walcząc o zdrowie człowieka. Razem mamy więcej możliwości, szersze perspektywy, lepsze efekty. Zwłaszcza w tak trudnych chorobach. Receptura była trudna, bo organizm bardzo słaby, nerki w bardzo złym stanie, obrzęki. Pisałam recepturę nawet w nadgodzinach, biorąc pod uwagę różne możliwości, przewidując jakie mogą być reakcje organizmu, narządów, biorąc pod uwagę każdy aspekt. Tworzenie indywidualnej receptury, to bardzo odpowiedzialna sprawa. Przy trudnych chorobach zagrażających zdrowiu, zwłaszcza gdy nie istnieją inne możliwości i po prostu odmawia się leczenia w szpitalu, muszę bardzo skrupulatnie wszystko przemyśleć. Pisałam dłużej recepturę, niż czas na nią zarezerwowany był. Bo chciałam oddać najwyższą jakość. Nie dam nigdy nikomu receptury napisanej pod dyktando zegara i zaplanowanego czasu. Poczuwam się do odpowiedzialności za to co daję, jestem profesjonalistą. Wiem jak dobre efekty można osiągnąć, dlatego zawsze staram się im sprostać. Dlatego nie mogę mieć presji czasu przy projektowaniu receptur. Projektowanie receptury od podstaw, na trudne choroby, na wiele chorób, to praca kreatywna, jak malowanie obrazu. Można zrobić szybkie szkice, szybkie mazy, a można i stworzyć arcydzieło które będzie cieszyć. Jestem tym drugim przypadkiem „artysty mojej sztuki medycznej”. Każda z moich receptur jest unikatowa i niepowtarzalna, jedyna, szczegółowo dopasowana do potrzeb jednego tylko organizmu. To ogrom pracy objąć perfekcyjnie choroby, którymi w medycynie akademickiej zajmuje się na przykład (jak u Pani Agnieszki)- onkolog, kardiolog, endokrynolog (bo mamy też zapalenie tarczycy nieleczone niczym od lat, bo nie ma co zaproponować medycyna akademicka na zapalenie tarczycy, kiedy jeszcze gruczoł daje sobie radę i hormony w granicach normy, ale parametry zapalne wysokie, np. Anty TPO, anty TG, wówczas Pacjent pozostaje wyłącznie pod obserwacją, a medycyna chińska owszem ma swoje dobre środki naturalne by zapalenie zatrzymać!). Czyli ilu specjalistów pracę wykonuję, projektując recepturę na potrzeby całego człowieka, jak to swoiste dla tradycyjnej medycyny chińskiej, odmiany naukowej - onkolog, kardiolog, endokrynolog, nefrolog, internista, ginekolog. U tych specjalistów leczyła Pani choroby. A medycyna chińska znajduje wspólne przyczyny i związki pomiędzy tymi chorobami, stad tak staranny, długi, szczegółowy wywiad zawsze na pierwszej wizycie, gdzie uczę się organizmu człowieka. Następnie projektuję recepturę, którą w postaci zawiesiny przyjmuje pacjent. (Proszek/koncentrat rozpuszczony w gorącej wodzie, po ostudzeniu, tyle razy dziennie ile zalecam, zwykle 2 lub 3, w zależności od potrzeb). Ponieważ sama projektuję skład receptur, gdyż gotowe suplementy są dla mnie już niewystarczające, przy dużej ilości chorób trzeba by dać kilka receptur w postaci tabletek, a w tych kilku buteleczkach mogłyby się znaleźć już rośliny niepotrzebne, które mogłyby wywołać skutki uboczne, lub mogłoby brakować wielu istotnych roślin, niezbędnych dla Pacjenta, stąd projektuję sama receptury, tak jak moi nauczyciele - profesorowie z Chin i Europy, aby mieć pełną kontrolę nad recepturą i postępami terapii. To daję ogromną swobodę działania i kreatywności. A nauka przez 8 lat medycyny chińskiej oraz wieloletnia praktyka z najtrudniejszymi przypadkami sprawiają, że czuję wielki szacunek i podziw do możliwości medycyny chińskiej i organizmu człowieka. Moje dyplomy można obejrzeć na instagramie oraz w gabinecie. Zapraszam po zdrowie! Maria Sędziak

Agnieszka
Inne

Dzień dobry! Jestem pacjentką Pani Marii Sędziak od stycznia 2023 roku. Moje pierwsze spotkanie z P.Marią trwało bardzo długo i dotyczyło wszystkich moich dolegliwości wcześniejszych i aktualnych. Chodzi o wznowę nowotworową oraz chemioterapię. Pani Maria sporządziła recepturę z koncentratów ziół , którą codziennie piję 3 razy, w celu złagodzenia skutków chemii. Otrzymałam też odpowiednią dietę. Receptura herbaty z koncentratu ziołowego została od razu przesłana do apteki do wykonania. Szybko zrealizowano zamówienie Otrzymałam 3 pojemniki herbaty. Wszystko odbywało się sprawnie ,żeby jak najszybciej zastosować leki. Ponadto w czasie pobytu ustalono tez zastój moczu w obu nerkach na podstawie USG. Aktualnie wysyłam wszystkie wyniki do P. Marii , w celu bieżącego korygowania składu herbaty lub diety. Mój kontakt z P. Marią jest bardzo częsty - w każdej potrzebie - telefon, SMS. Jestem bardzo zadowolona z takiej możliwości. Aktualne USG wykazało poprawę tj. zastój jest już tylko w 1 nerce. Stosuję zalecenia P. Marii i widać poprawę. Polecam wszystkim osobę P. Marii, gdyż jest szybka i skuteczna w swoim działaniu .Potrafi pomóc chorym ludziom . Dziękuję i pozdrawiam Agnieszka

Ewelina
Inne

Czy Pani Maria pracuje sama? :) szukam miejsca gdzie mogłabym odbyć praktyki (kierunek rejestratorka medyczna) ktoś jest w stanie mi odpowiedzieć czy jest u Pani miejsce na podobne stanowisko? :D

Maria Sędziak
Pracownik
@Ewelina

Witam serdecznie :) Nie miałam jeszcze praktykanta, dowiem się jak to technicznie wygląda. Miło, że pomyślała Pani o mnie. Akurat potrzebuję rejestratorki, gdyż samej ciężko się wyrobić z tym. Mam kilku chętnych na to stanowisko, ale praktykant też brzmi ciekawie. Mogłaby być Pani do pomocy. Proszę o przesłanie CV na mojego meila: mariasedziak@op.pl Pozdrawiam Maria Sędziak

Marta
Inne
@Maria Sędziak

Witam, zwróciłam uwagę na pani komentarz, a czy można prosić o szczegóły oferowanych warunków na tym stanowisku?

Maria Sędziak
Pracownik
@Marta

Witam. Proszę o kontakt telefoniczny w celu rekrutacji. Pozdrawiam

Pytanie
 Pytanie

Atmosfera w miejscu pracy odgrywa kluczową rolę w osiąganiu wyników. Jak wygląda ten aspekt w Maria Sędziak?

Maria Sędziak
Pracownik
@Pytanie

Atmosfera na wizytach jest bardzo miła, profesjonalna, pełna empatii, zrozumienia i niesienia pomocy. Każdy Pacjent, KAŻDY, dziękuje mi osobiście za poświęcony im czas oraz wnikliwość analizy przypadków, za szczegółowość, nie pozostawiam ani jednego objawu chorobowego bez pytania i opieki. Wizyta pierwsza trwa 4-5 godzin. Jest gruntowny wywiad z chorób z całego życia, oglądanie wyników badań z całego życia i porównywanie ich, patrzę jak pracował organizm na przestrzeni lat, co się zmieniało, a które objawy trwają już latami, bo to definiuje przewlekłość schorzeń. Uczę się organizmu człowieka szczegółowo i tak też leczę. Zawsze szczegółowo. Znajduję przyczyny chorób i uczę Pacjenta czego nie robić aby nie podsycać choroby, dostaje każdy zalecenia dodatkowe również, jak ma dbać o sobie aby jak najszybciej i najskuteczniej wyjąc z choroby. Po wywiadzie chorobowym, na którym zadaję dużo pytań, robimy badania- z tętna, języka. Jak nie ma aktualnego USG brzucha i tarczycy, robimy USG. Chcę widzieć z czym mam do czynienia. Jak znajduję nieprawidłowości, odsyłam do lekarza rodzinnego na rozszerzenie diagnostyki, lub do innych specjalistów, aby zrobić dodatkowe badania z krwi lub diagnostykę obrazową. U wielu osób znalazłam guzki tarczycy, o których nie wiedzieli że je mają. Przyszli z innymi chorobami, a okazało się że jest kolejna. Odsyłam wówczas również do endokrynologa. Aby Pacjent był i pod jego opieką, aby rozpoczynał jakiego charakteru są te guzki i aby objąć również guzki leczeniem. Są rośliny rozpuszczające twarde masy, które z powodzeniem stosuję. Szykując się do pierwszej wizyty należy spisać na kartce wszystkie swoje aktualne dolegliwości, przyjmowane leki oraz suplementy, rośliny. Zabrać ze sobą dokumentację medyczną najlepiej z całego życia, o ile taką Pacjent posiada. To wszystko usprawni i przyspieszy wizytę. Jest bardzo dużo pracy przez te 4-5 godzin, badamy i leczymy cały organizm. Dużo Pacjent się uczy o swoich chorobach, jaka ich przyczyna, jak będziemy leczyć i co może sam zrobić aby przyspieszyć proces leczenia i zapobiec nawrotom. Leczymy nie tylko objawy, ale i przyczyny, stad możliwość wyleczenia nawet ciężkich przewlekłych chorób. Po wywiadzie i badaniach projektuję indywidualny skład receptury, na wszystkie dolegliwości. Leczenie odbywa się bez żadnych skutków ubocznych! Dzięki temu, że nie zalecam gotowych uniwersalnych preparatów, tylko sama projektuję skład indywidualnej receptury, dopasowany szczegółowo do wszystkich przyczyn i objawów, oraz dopasowany do przyjmowanych leków chemicznych, przepisanych przez lekarzy specjalistów. Nie odstawiamy żadnych leków, bez konsultacji z lekarzem który je przepisał! To on zdecyduje o zmniejszaniu dawki lub zamianie na słabsze, w miarę postępu naszego leczenia i ustępowania objawów chorobowych. Z czasem chemiczne leki przestają być potrzebne. Robimy kontrolne badania z krwi, aby monitorować postępy leczenia, oraz monitorowanie objawów. Wizyta kontrolna trwa 1 maksymalnie 2 godziny czasu, razem z modyfikacją receptury. Kontrola co 3-4 miesiące. Chyba że przychodzi Pacjent na zabiegi akupunktury i moksy, wtedy monitoring postępów odbywa się w trakcie zabiegów. Każde schorzenie zajmuje różną ilość czasu do wyleczenia, w zależności od jego przewlekłości. Dążymy do zupełnego wyleczenia, nawet ciężkich chorób pozornie tylko nieuleczalnych. Ale magia nie istnieje, niektóre ciężkie choroby jak nowotwory na końcowym ich etapie zaawansowania, nie mogą być już skutecznie wyleczone. Jeśli jest to początek lub niewielkie zaawansowanie, wyleczyć można zupełnie, bez nawrotów. Zatem proszę zgłaszać się jak najszybciej w przypadku nowotworów i innych ciężkich chorób, bo im wcześniej, tym większe możliwości leczenia i duże szanse na wyleczenie. Dostaje Pacjent również dietę na pierwszej wizycie, listę produktów do wykluczenia, które podsycają choroby, oraz listę produktów szczególnie korzystnych dla danego Pacjenta.

Maria Sędziak
Pracownik
@Pytanie

Dostępne są również zabiegi gruntownie odmładzające i upiększające :) Z gwarancją 100% sukcesu!! Szczególnie polecam zabiegi moksy. Wtłaczamy świeżutką Qi z moksy w puste punkty akupunkturowe, które tą Qi utraciły, bywa że i w całe odcinki meridianów, przez co uzyskujemy NATYCHMIASTOWY efekt ujędrniający skórę oraz ujędrniający tkanki podskórne! To co było obwisłe, powraca na swoje pierwotne miejsce z młodości. Zmarszczki się wygładzają, poza tymi bardzo mocno głębokimi. Ale jak dodamy do zabiegów moksy masaż Guasha twarzy, szyi i dekoltu, uzyskujemy również wygładzenie zmarszczek głębokich. Organizm starzeje się i wiotczeje z powodu utraty życiodajnej Qi, również choruje z tego powodu i ciężko mu wyzdrowieć. Uwielbiam sobie robić mokse i Guasha, mam prawie 50 lat na które w ogóle nie wyglądam! Ani się nie czuję ;) To wszystko mam dzięki piciu receptur odmładzających z roślin długowieczności, które odmładzają dogłębnie pracując na DNA komórek, a ich skuteczność udowodniona nie tylko naukowo, przez bardzo pracowitych Chińczyków i Europejczyków, przez zespoły naukowców, ale i przez ludzi korzystających z dobrodziejstwa roslin egzotycznych. Opracowałam specjalne receptury odmładzające, które cofają pesel o 10-15 lat, w połączeniu z zabiegami moksy. Dzięki moksie dodatkowo przestajesz marznąć! Wilgoć i chłód już nie doskwierają, nie przeszywają do „szpiku kości”. Moksa bardzo wzmacnia odporność! Chroni przed wiatrem. Stajesz się „nieprzemakalny” i „nieprzewiewny”. Poprawia samopoczucie znacznie! Dodaje mega siły, nogi same niosą po zabiegu i długo po nim. Skraca się ilość snu, jeśli masz problem z nadmierną sennością. Powoduje moksa wyrzut endorfin, wiec masz świetne samopoczucie. Ciało jest jędrne i wymodelowane, twarz również. Aż chce się żyć i z lekkością przyjmujesz każdy dzień, bo czujesz się rewelacyjnie! Jestem zachwycona możliwościami moksy i roślin egzotycznych. Od serca polecam. Nawet mięśnie nabierają wzmocnienia i kształtu, o wiele łatwiej jest je wyrzeźbić na siłowni i to bez użycia szkodliwych specyfików dla sportowców. Nadmiar białka czy keratyny jest szkodliwy. Na wizycie opowiadam szczegółowo dlaczego i jakie to ma skutki dla narządów wewnętrznych w dalszej perspektywie czasu. Po zabiegach moksy masz siłę góry przenosić, na siłowni ćwiczysz z lekkością. Przeciwskazaniem do moksy jest nadmiar Gorąca patologicznego w organizmie. Wysokie ciśnienie krwi spowodowane Gorącem. Lub Puste Gorąco. Na pierwszej wizycie kwalifikuję do właściwych zabiegów i roślin, aby terapia była skuteczna i bezpieczna, bez żadnych skutków ubocznych. Przez 10 lat praktyki ani razu nie miałam u żadnego Pacjenta ani u siebie skutków ubocznych leczenia. Zapraszam po młody wygląd i świetne samopoczucie :)

Zosia
Inne

Wizyta u tej Pani sie przedluzyla po 3 tygodniach mowi dopiero ze nastepnym razem trzeba placic nadgodziny.Obiecala napisac receptury,obiecuje tylko,ze wysle i nic.niedlugo 3tyg. mijaja i nic…..Telefony odbiera rzadko.

Maria Sędziak
Pracownik
 Pytanie
@Zosia

Szanowna Pani, czy Pani w pracy pracuje za darmo nadgodziny? Zostaje Pani w pracy za darmo kilka godzin dłużej? Czy może w ogóle Pani nie chce zostawać po godzinach, Bp chce odpocząć, ma dzieci i życie prywatne? Dlaczego Pani nie szanuje pracy innych ludzi? Ta, nadgodziny są płatne. W każdym gabinecie medycznym płatne. Nikt nie przedłuży wizyty O KILKA GODZIN ZA DARMO. Pani wie również, że nie mam sekretarki, stąd odbieram telefon wtedy, kiedy nie jestem z Pacjentem, gdyż jest to jego czas za który płaci i zwyczajnie nie wypada wtedy przerywać wizyty i zajmować się kimś innym. Pani godzi się na to, aby przerywać Pani wizytę i zajmować się innymi Pacjentami? Tyloma, ile zadzwoni do mnie w czasie trwania Pani wizyty. Proszę nie robić innym, co Pani byłoby nie miłe. Jak jest dużo chorób i perspektywa przedłużenia się wizyty, zapraszam na kolejny termin, Pani poczeka na napisanie receptury przy mnie. Dopłaci za czas mojej pracy. Nieuczciwym jest oczekiwanie pracy czyjejś, w połowie za darmo. Chodzi Pani po różnych lekarzach, każdy inny od sobie właściwej choroby. Oczekuje Pani od nich również pracy w połowie za darmo? Pani ma na imię Mirella, a nie Zosia. Otóż Pani Mirella dzwoniła do mnie W NIEDZIELĘ - 7 razy, pod rząd. Takie zachowanie sprawia że będę wyłączać telefon w dni wolne i ci którzy naprawdę będą potrzebować pilnego kontaktu, nie będą mogli się dodzwonić. Sposób bycia w Pani Rodzinie w nieustannych kłótniach, z przyjazdem Policji, nie może przekładać się na moją pracę i relację ze mną. To nie mój styl styl bycia. Oczekuję kulturalnego zachowania i nie wymuszania pracy dodatkowej za darmo. Pozdrawiam

Aleksandra
Inne
@Zosia

Zgłaszałaś to gdzieś w takim razie?

Maria Sędziak
Pracownik
 Pytanie
@Aleksandra

Ta Pani otrzymała recepturę. Ale napisać o tym najwyraźniej już zabrakło czasu? Można jak najbardziej zgłosić, że dodatkowa praca jest dodatkowo płatna. Nie prowadzę działaności charytatywnej, jak i żaden inny przedsiębiorca. Dodatkowa praca, jest dodatkowo zawsze płatna. Jeśli chorób jest dużo, na jednej wizycie nie ma możliwości leczenia wszystkich. Trzeba umówić się na następną wizytę. Jak w każdym innym gabinecie. Kończy się zarezerwowany czas wizyty - umawiamy kolejny termin napisania receptury. Projektowanie indywidualnego składu receptury zajmuje około 2 godzin pracy. Można przyjść i czekać w poczekalni na swoją recepturę, lub otrzymać ją meilem w wyznaczonym terminie.

Ewelina
Inne
@Maria Sędziak

Cieżko mi zrozumieć, że ktoś może mieć problem zapłacić za dodatkową pracę... nikt nie pracuje za darmo. No chyba że te nadgodziny były liczone po wyższej stawce? :)

Maria Sędziak
Pracownik
@Ewelina

Nie, nie ma wyższych stawek. Nawet jeśli nadgodziny dotyczą pracy w godzinach nocnych oraz w weekendy. Wręcz odwrotnie! Są rabaty!! Za nadgodziny płacą połowę ceny! A i tak niektórzy uważają, że należy się im „za darmo”. Nie istnieje praca za darmo. Wykonują ogrom pracy przy każdym Pacjencie, za pracę należy się opłata. Jak nie ma dużo chorób, to mieścimy się w zarezerwowanym czasie - 4 godziny. Ale bywają osoby bardzo ciężko schorowane, lub takie, które chcą jeszcze recepturę na odmładzanie, urodę, na covid profilaktycznie. Taks praca nie jest darmowa.

Urszula
Inne
@Maria Sędziak

Jak niby tylko połowa? To ja już całkiem nie rozumiem tego jednak. I to jest akceptowalne?

Maria Sędziak
Pracownik
 Pytanie
@Urszula

Tak, udzielam rabatów za nadgodziny. Nie powinnam? Jak kogoś nie stać na opłacenie pełnej kwoty podstawowej pierwszej wizyty (za 4 godziny), to też udzielam rabatów. Ale trzeba to zgłosić przed wykonaniem przeze mnie pracy, że kogoś nie stać i chciałby otrzymać rabat. Zdarzyła się sytuacja, że pewna Pani dopiero po skończonej mojej pracy, czyli po wywiadzie, badaniach, otrzymaniu receptury już i diety, zaleceniach dodatkowych- położyła polowe ceny wizyty i powiedziała że ją nie stać i mam przyjąć połowę kwoty opłaty za wizytę. I bardzo chce dalej leczyć się u mnie!! Przy umawianiu wizyty została poinformowana o jej koszcie, zgodziła się. Poczułam się wykorzystana. Nie życzę sobie takich zagrań. Jak kogoś nie stać na opłatę- powinien zgłosić to przed wizytą, a nie po fakcie. Bo to jest (usunięte przez administratora) ze strony klienta.

Urszula
Inne
@Maria Sędziak

Ahaa, dziękuję za wyjaśnienie, bo tak to faktycznie ta perspektywa może zmieniać postać rzeczy. Na szczęście chyba nie każdemu klientowi trzeba tak to wyjaśniać? Ciekawa w sumie jestem szerszego spojrzenia z tej strony, zdarzają się często jakieś osoby problematyczne?

Maria Sędziak
Pracownik
@Urszula

Już nie jest to akceptowalne. Chciałam być przystępna dla ludzi, ale nie może to odbywać się kosztem mnie, mojego snu. Niektórzy też wykorzystywali moją empatię, jak to z ludźmi. Nadgodzin już nie ma, ani rabatów. Nie za taką wysoką jakość pracy. Wysoka jakość = adekwatna cena. Jak ktoś chce tanio, szuka tam gdzie mało i szybko.

1
Ewa
Inne

Do Pani Marii trafiłam w lutym tego roku. Moja przypadłość to w głównej mierze zakrzepica żył głębokich. Poza tym zmagam się z od wielu lat z alergią. Podejście Pani Marii oceniam rewelacyjnie. Uważnie i z wielką cierpliwością wysłuchała moich bolączek na temat mojego zdrowia. Poza tym bardzo dokładnie zrobiła usg brzucha i tarczycy. Z całego naszego wywiadu i z opisu usg sporządziła recepturę. Jestem w totalnym szoku, bo już po miesiącu picia ziół, moja noga (cała prawie ciemna i do tego otwarta żyła) zaczęła się goić i wybielać. Uważam, z Pani Maria, to osoba niesamowicie znająca się na tym co robi a przy tym bardzo sympatyczna i miła. Bardzo gorąco polecam Panią Marię.

Maria Sędziak
Pracownik
@Ewa

Dziękuję Pani Ewo za miłe słowa, wysoką kulturę osobistą oraz rzetelne stosowanie się do zaleceń. Sama przyjemność współpracować z takimi Pacjentami. Życzę dużo zdrowia! Pozdrawiam serdecznie Maria Sędziak

Marta
Inne
@Ewa

No fajnie ale ja bym na twoim miejscu oczekiwała raczej skutecznego leczenia a nie samego wysłuchania i życzliwości bo tym się nie wyleczysz raczej z tak poważnej choroby co ty na to? Czy skuteczna tez jest?

Maria Sędziak
Pracownik
@Marta

Po pierwsze „Ty”, pisze się z dużej litery. Po drugie, Pani Ewa nie jest Pani koleżanką, aby pisać do niej „Ty”. Ponadto, napisała już, że jest zachwycona efektami leczenia, skutecznością. Proszę czytać uważniej. Pani wpis mówi wiele o Pani, o osobowości, nic o mnie. Pozdrawiam i pogody ducha życzę.

Wioletta
Inne

Bardzo polecam metodę leczenia Pani Marii. Mam czerniaka złośliwego skóry. Guzek został usunięty ale pojawiły się przerzuty na węzły chłonne i wątrobę. Zakwalifikowałam się na leczenie Zelborafem po którym skutki uboczne były bardzo ciężkie. Dzięki akupunkturze i specjalnie dobranej mieszanki ziół mogłam dalej kontynuować leczenie. Skutki uboczne całkowicie zniknęły, nabrałam sił i ogólne samopoczucie się polepszyło. Dziękuję bardzo i gorąco polecam P. Marię bo do każdego pacjenta podchodzi indywidualnie, wysłucha i doradzi

Krystyna
Inne

Do Pani Marii trafiłam pod koniec listopada po dość ciężkim Covidzie. Pierwsze bardzo dokładnie badanie trwało około 4 godzin. Otrzymałam recepturę na zioła, zalecenie na dietę oraz na wykonanie badań specjalistycznych. Po trzech miesiącach czuję się dużo lepiej. Chciałam jednak napisać o sytuacji mojego syna. Kilka dni przed świętami syn prawdopodobnie zaraził się Omicronem. Miał ból gardła, silny katar i silny ból zatok, który promieniował aż do szczęki, tak że nie mógł spać. Lekarka pierwszego kontaktu w konsultacji telefonicznej nie zaleciła żadnego leczenia. Syn miał wykonać test na covid i dopiero po otrzymanym wyniku miał jeszcze raz zadzwonić. Nałożono kwarantannę, a w Wigilię przyszła policja, żeby sprawdzić czy syn jest na kwarantannie. Skontaktowałam się telefonicznie z Panią Marią w sprawie syna. Pani Maria zleciła zakupić specjalne zioła na Covid. Kurier dostarczył zioła następnego dnia rano, tak że syn mógł zażyć zioła dość szybko. Syn zareagował bardzo dobrze. Już po pierwszej szklance ziół poczuł się lepiej. Szybko ustąpił ból zatok, katar i ból gardła. Szkoda, że nie wiedziałam o tych ziołach na Covid przed moją chorobą. Może nie musiałabym być hospitalizowana i nie miałabym powikłań. Polecam Panią Marię, która jest bardzo dobrą specjalistką medycyny chińskiej.

Maria Sędziak
Pracownik
@Krystyna

Witam i dziękuję Pani Katarzyno. Cieszę się wspólnie z Wami! Kontynuujemy Pani powrót do pełnego zdrowia. Pozdrawiam serdecznie. Maria Sędziak

Maria Sędziak
Pracownik

Podjęłam decyzję, że będę dawać dłuższe terminy oczekiwania na recepturę, tak jak realnie jestem w stanie się wyrobić z zobowiązania. Jeśli wizyta się przedłuża i nie ma możliwości napisania od razu receptury, będzie ona zrealizowana w terminie do 3 tygodni. Trzeba zarezerwować na nią kolejny termin, aby było wystarczająco czasu na jej rzetelne napisanie. Jeśli ilość chorób wymaga więcej czasu niż 4 godziny, będzie dalsza część przeniesiona na inny termin, a dla osób spoza Wrocławia które nie będą mogły przyjechać na kolejny termin, będzie możliwe dokończenie wizyty poprzez teleporadę, z napisaniem receptury od razu po wywiadzie. Na wizycie osobistej zaczniemy od badań, które wymagają bycia osobiście, aby nie ucierpiała jakość wizyty i pomocy. Pozdrawiam Maria Sędziak

Maria Sędziak
Pracownik

Zdarzyła się pewna historia. Przyszła Pacjentka na wizytę, w czwartej godzinie jej trwania zaczęła mocno kasłać! Kiedy położyła się na leżankę do badania. Pozycja leżąca wywołała silny kaszel. Powiedziała, że już trzeci dzień jest chora, zaraziła się od córki, którą zaraził jej mąż. Czyli, wiedząc, że jest chora i że to choroba zakaźna, przyszła na wizytę!! Chodziła tak tez do pracy, na zakupy, spotykała się ze znajomymi (przyszła na wizytę z towarzyszącą koleżanką). Brak słów po prostu. Nie pomyślała o innych ludziach, a wyłącznie o swoich własnych potrzebach. Ponieważ już 4 godziny spędziłyśmy razem, było za późno aby przerywać wizytę, gdyż stało się to przy samym jej końcu. Zdezynfekowałam po jej wyjściu gabinet, ale w poniedziałek do pracy już nie poszłam. Zaraziła mnie, ja zaraziłam całą moją Rodzinę 5 osobową. Wyłączyło mnie to z pracy na prawie trzy tygodnie! A to oznacza, zaległości w pisaniu receptur, zwłaszcza modyfikacji, dla ludzi którzy czekają przecież i się denerwują. Nikt z moich Pacjentów pozostałych nie zachorował, gdyż było to pod koniec tygodnia, a Pani była ostatnią Pacjentką. Kolejna podobna historia, dzwoni córka Pacjentki, starszej Pani z nowotworem i chce umówić mamę na zabieg kolejny akupunktury, ale mówi że mama ma Covida! Mówię jej, że to niebezpieczne dla mnie, mojej Rodziny oraz innych Pacjentów, że przez 2 tygodnie jej nie przyjmę (chorowała już tydzień), Pani obraża się na mnie i mówi, że jutro idą do lekarza onkologa (ale zakupy zostawia jakby co, mamie pod drzwiami). Czyli idą do szpitala, gdzie jest mnóstwo osób nowotworowych, ze słabą odpornością, egoistycznie narażając niektórych być może nawet na utratę życia. Ciekawa jestem, czy ta onkolog wiedziała, że poszła do niej z Covidem. Proszę Państwa, jeśli macie podwyższoną temperaturę i objawy chorobowe, proszę zostać w domu.

Maria Sędziak.
Pracownik

Szanowni Pacjenci! Korzystając z gościnności i ogólnej dostępności Portalu, pragnę opublikować ogłoszenie do Was. Jest to moja gorąca prośba, aby na wizytach nie było tematów pobocznych, czyli nie związanych z Waszym osobistym zdrowiem, luźne opowieści rożnotematyczne. Na wizytach ogólnie jest bardzo miło i serdecznie, atmosfera sprzyja rozmowom. Proszę też, aby nie było pytań dotyczących ogólnie Medycyny Chińskiej, na które jak najbardziej odpowiem, ale dopiero po skończonej najważniejszej części pracy, dotyczącej Waszych chorób i pomocy Wam. Po wywiadzie gruntownym i badaniach muszę napisać recepturę i dietę, a to jest minimum 2 godziny mojej pracy. Jest to praca kreatywna, komponuję indywidualny skład receptury, pasujący wyłącznie jednemu organizmowi, uwzględniam wszystkie Wasze objawy chorobowe. Muszę dobrać i właściwie skomponować składniki, aby każdy pasował do całości, dobrać gramatury, zadbać też o bezpieczeństwo stosowania, aby nie było żadnych skutków ubocznych. Jestem odpowiedzialna za Wasze zdrowie, z momentem rozpoczęcia leczenia, wiec nie ma możliwości szybkiego pisania receptury, zwłaszcza jedli chorób jest wiele ciężkich. Staram się bardzo wykonywać moją pracę sumiennie, stad te wszystkie godziny pracy przy Was, bardzo często kosztem mojego prywatnego życia i odpoczynku. Ja też mam swoją Rodzinę, mam Dzieci które na mnie czekają, proszę więc aby wizyty nie przedłużały się przynajmniej o te tematu poboczne, nie związane z Waszym zdrowiem. Przedłużająca się wizyta jest zasadna tylko wtedy, kiedy dotyczy Waszego zdrowia, w innych przypadkach proszę mieć świadomość, że odbywać się będzie to kosztem mojego snu i odpoczynku, kosztem moich Dzieci które chcą zobaczyć mnie chociaż wieczorem i kosztem napisania Wam od razu na wizycie receptury. Pewna Pacjentka powiedziała mi, że to normalne iż lekarze czy terapeuci zaniedbują swoje Rodziny, że to jest oczywiste, kosztem pomocy Pacjentom. Nie zgadzam się z tym. Często wracam do domu po północy, gdyż ludzie potrzebują pomocy. Często pracuję też po nocach, gdyż trzeba pisać receptury osobom, których wizyty się przedłużyły. Odpoczynek jest bardzo ważny, pracuję ciężko umysłowo i muszę mieć właściwą ilość snu. Jeśli nie wystarcza czasu na napisanie receptury od razu na wizycie, nie mam możliwości aby napisać ją następnego dnia, gdyż jest grafik wcześniej ustalany, są zabiegi poumawiane, każdy chce pomocy i nie jest rad z przenoszenia jego wizyty. Zatem pisać mogę tylko wtedy, kiedy znajdę na to 2-3 godziny dodatkowego czasu, a pracuję do pozna codziennie. Pisać muszę takie receptury w weekendy, ale też nie jestem w stanie pracować bez tych dni wolnych cały czas. Są też Pacjenci którym muszę zapewnić kontynuację leczenia i zmodyfikować receptury, takie piszę często w weekendy. Nie zawsze mam siłę pisać w nocy, pracując po 18 godzin dziennie! Od czasu do czasu mogę, ale tak nie chcę. To przerasta moje możliwości. Stąd prośba o zrozumienie i o zastosowanie się. Chętnie opowiem o Medycynie Chińskiej, nauczę nowego, ale po napisaniu receptury i diety, jeśli starczy na to czasu. Tematy luźne, tak zwane pogaduchy nie powinny mieć miejsca w gabinecie terapeuty. Zwracam uwagę na wizycie niektórym Pacjentom, ale bywa że bezskutecznie, a to znaczy brak szacunku do mnie i mojego czasu. Proszę szanować czas i nie skracać go kosztem Waszych receptur. Ja nie dam nikomu receptury, jeśli jest niedopracowana, póki nie jestem z niej w pełni zadowolona. Leczymy wszystkie choroby, wiec to jest tak, jakbyście poszli do tylu specjalistów, ile macie chorób, bo tak zazwyczaj przecież jest. Stąd te wiele godzin pracy naszej wspólnej. Pozdrawiam serdecznie Maria Sędziak

Alicja
Inne

Pani Maria wyleczyła wiele moich dolegliwości. Miałam bardzo niską odporność, coraz częściej i dotkliwiej chorowałam na zapalenie oskrzeli, skończyło się to stanem przedastmatycznym. Dzięki terapii Pani Marii przestałam chorować na oskrzela, kaszleć, nie musiałam już stosować chemicznych antybiotyków i sterydowych leków wziewnych. Poprawiła mi też trawienie, które dawało mi uciążliwe dolegliwości - teraz już o nich zapominam. Poprawiła mi się gęstość kości, ustąpił ból z powodu haulluksów. Pani Maria stosuje medycynę chińską profesjonalnie, z pasją, dzięki czemu są efekty leczenia. Leczenie medycyną chińską polega na leczeniu przyczyn chorób, a nie tylko objawów, dlatego daje to efekty w wielu przypadkach, gdzie klasyczna medycyna sobie nie radzi. Polecam

Maria Sędziak.
Pracownik
@Alicja

Dziękuję Pani Alicjo za miłe słowa. Pani jest jedną z tych najbardziej sumiennych Pacjentów, stosujących się do wszystkich zaleceń, rzetelnie podchodzi do leczenia. Jak trzeba było radykalnie zmienić stare nawyki- zmieniła. Zastosować nową dietę- zastosowała. Włączyć zabiegi akupunktury i moksy- przychodziła regularnie. Efekty- powrót do zdrowia z ciężkich wydawałoby się nieuleczalnych chorób. Usłyszała od swojego lekarza pierwszego kontaktu, że możliwości medycyny akademickiej skończyły się, że nie na już jej czym leczyć, kiedy po pół roku brania różnych antybiotyków nie było poprawy. Po radioterapii ciężkiej straciła odporność, przepisywano kolejne co raz cięższe antybiotyki, a metody wzmacniania odporności okazały się niewystarczające. Przez ostatnie pół roku zanim do mnie trafiła, była mniej lub bardziej chora bez przerwy. Ciagle atakowały różne bakterie i wirusy, ponadto szereg innych dolegliwości również nie pozwalał na normalne funkcjonowanie. Od kiedy zaczęłyśmy leczenie indywidualnymi recepturami roślinnymi, praktycznie nie były już potrzebne antybiotyki, gdyż dałam jej silne antybiotyki roślinne oraz przeciwwirusowe, przeciwgrzybicze. Leczyłyśmy też nadreaktywność płucną, stan przedastmatyczny. Z powodu wrodzonej niedoczynności nadnerczy, występowały też różne choroby. Naliczyliśmy w zeszłym roku 13 dolegliwości i chorób które udało się skutecznie wyleczyć, bez nawrotów! Leczenie trwało razem 4 lata, po kolei ustępowały choroby. Jestem przeszczęśliwa, że udało się nam wspólnie z Panią pokonać te problemy! Wspólnie, gdyż nie tylko moja praca była ważną, ale i zadania domowe które Pani Alicja sumiennie wykonywała, stosując się do wszystkich zaleceń. Bardzo ważnym jest, aby praca była po obydwu stronach. Wszystkiego nie da się zrobić za Pacjenta, musi również włączyć się do pracy, w swoim należnym zakresie. Porzucenie nawyków które dołożyły się do chorób, rezygnacja z ulubionych potraw które szkodziły, zmiana stylu życia na bardziej aktywny, tego nie będzie w stanie zrobić nikt za Pacjenta. Ja diagnozuję przede wszystkim bardzo wnikliwie przyczyny chorób, wskazuję w czym tkwi problem i metody jego eliminacji, projektuję indywidualne receptury roślinne. A to są godziny mojej pracy. W recepturze znajduje się wiele składników, koncentratów roślinnych lub roślin suszonych. Nie pozostawiam nigdy ani jednej dolegliwości bez leczenia, receptura działa kompleksowo. Tylko tak można pozbyć się wielu schorzeń, poprzez podejście kompleksowe, holistyczne. Pierwsza wizyta jest najdłuższa, trwa (najkrócej) 4 godziny. Czasem bywa że się przedłuża, bywało że pracowaliśmy z Pacjentami i po 6, a nawet 8 godzin, z powodu tak wielkiej liczby chorób. Bywają Pacjenci bardzo ciężko chorzy, mający nawet po 10 różnych chorób w jednym organizmie. Badam przyczyny powstania tych schorzeń, bardzo często jest wspólna, atakująca po kolei kilka różnych narządów i tkanek. Pisząc recepturę uwzględniam i przyczyny i objawy- choroby. Działam również zapobiegawczo, wiem co następnie zaatakuje dana przyczyna i odcinam temu drogę. Tak miło jest obserwować ustępowanie chorób jedna po drugiej! Pani Alicja na stałe już jest wyleczona z braku odporności oraz innych schorzeń. Aktualnie spotykamy się od czasu do czasu, dołączając już to co jeszcze pozostało, a to co zostało jest już „kosmetyką” w porównaniu do tego co już wyleczone. Zabrałam również i o urodę, ujędrnienie skory i tkanek podskórnych, nie ma Pani żadnych zmarszczek! Skóra wygląda promiennie i młodzieńczo. Robimy okresowo zabiegi moksy, w celu uzupełnienia sił witalnych, aby uzupełnić zapasy energii w organizmie.

Maria Sędziak.
Pracownik
@Alicja

Kontynuując... Zabiegi te działają odmładzająco i mega ujędrniająco! Ja osobiście je uwielbiam i sama sobie również robię. Po nich jest dużo siły od razu, przedłużają również życie. Wzmacniają odporność oraz pracę wszystkich narządów. Organizm nie traci wtedy własnej energii na funkcjonowanie codzienne, a korzysta z tej siły, energii z moksy. Moksa to węgielek z roślin, którym ogrzewamy punkty strategiczne akupunkturowe, dodając organizmowi w ten sposób witalności. Ciepło z moksy- Yang Qi, działa trochę jak energia Słońca, ale punktowo, rozlewając się po całym ciele, ogrzewając. Meridiany dzielą się tą Qi pomiędzy sobą, więc nawet jeśli wyliczymy Qi w kilka ważnych punktów, napewno organizm ją rozdystrybuuje po całym organizmie, tam gdzie jest potrzebna. Wynalazłam moją autorską metodę wtłaczania Qi w punkty, po latach intensywnej praktyki. Przyszło to właściwie samo, jak i wiele innych odkryć z zakresu Medycyny Chińskiej. Mam już bardzo bogaty dorobek. Miedzy innymi odkryłam rośliny niszczące wirusa Covid, które z ogromnym powodzeniem już są stosowane przez Pacjentów. Działają bardzo szybko, niszczą wirusy, w tym grypę, jest w nich też sporo antybiotyków, roślin przeciwzapalnych, przeciwkaszlowych, przeciwwysiękowych, obniżają nawet wysoką gorączkę, do 40 stopni Celsjusza. Nie trzeba właściwie już używać nic więcej, nawet NLPZtów na zbicie gorączki. Uniemożliwiają też tworzenie się skrzepów krwi ani uszkodzenia tkanek płucnych czy innych narządów. Wzmacniają silnie odporność. No i kolejna ważna kwestia- nie mają żadnych skutków ubocznych! Jestem bardzo dumna z mojej autorskiej receptury przeciwcovidowej. Zapraszam po zdrowie :) Dziękuję Pani Alicjo za te wspólne lata. Jest Pani wspaniałą, mądrą Kobietą i wzorową Pacjentką. Życzę długich lat życia w samym zdrowiu. Pozdrawiam serdecznie. Maria Sędziak

Zostaw merytoryczną opinię o Maria Sędziak - Warszawa

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w Maria Sędziak?

    Zobacz opinie na temat firmy Maria Sędziak tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 7.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w Maria Sędziak?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 0 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 5 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

Maria Sędziak
0/5 Na podstawie 0 ocen.
  • Zobacz wywiad
  • Niekłańska 4/24 lok. B 017
    03-924 Warszawa
  • NIP: 1130172177 REGON: 142034670
gemius

Na podstawie badań Mediapanel prowadzonych przez Gemius w okresie od 1 marca do 31 marca 2024: wskaźniki "Real Users" platforma internet.

Ranking Użytkownicy
(real users)
  1. GoWork.pl 3 634 470
  2. Pracuj.pl 3 137 130
  3. LinkedIn 3 035 232
  4. Olx.pl 2 564 298
Maria Sędziak
Przejdź do nowych opinii