@ludwuk kiedy wspolpracowaliscie ?
Współpraca bez zarzutów!
Szczerze polecam pracę tutaj, co prawda nie pracuje tu od jakiegoś czasu, ale mam dobre wspomnienia, wszystko było na czas, jak trzeba. No i żałuje, że w mojej obecnej pracy nie mam takiego szefostwa. Odszedłem z Medea z powodu przeprowadzki.
Wszystko ok i na czaa
Super uczciwy przewoźnik, którego z czystym sumieniem polecam. Paczka dotarła bez najmniejszego śladu transportu a kontakt z przewoźnikiem wzorowy od nadania do odbioru. Oby więcej takich ludzi i firm. Pozdrawiam.
Szczerze polecam pracę tutaj, co prawda nie pracuje tu od jakiegoś czasu, ale mam dobre wspomnienia, wszystko było na czas, jak trzeba. No i żałuje, że w mojej obecnej pracy nie mam takiego szefostwa. Odszedłem z Medea z powodu przeprowadzki.
Najbardziej dla mnie ceniony jest szybki przepływ informacji, a tutaj kontakt był wzorowy. Natychmiastowe zdjęcia ładunku, kontakt telefoniczny, e-mailowy. Wzorowo! Polecam
Bardzo kiepska firma odradzam prace tam. No chyba że nie masz doświadczenia to jest ok bo dla doświadczonego kierowcy to jest koszmar. Nigdy nic się nie zgadza Wiszowaty ciagle się myli np. ma na myśli Błonie koło Krakowa a podaje kod pocztowy Błon pod Warszawą... Kierowca tam jedzie stwierdza że nie ma takiej firmy po czym dowiaduje się że ma koło Krakowa jechać... No trzeba być przygotowany na to że nie dostaniesz butów z noskiem ubrania roboczego. Nie dostaniesz nawigacji ani telefonu służbowego. Wiszowaty będzie nalegał abyś używał swojego tel za co zapłaci nędzne grosze albo nic. Ewentualnie da tel jak dla dziadków z klawiszami i na kartę z 10 zł na koncie a potem będzie miał pretensje że starczyło na 4 dni... I te 10 zł ma starczyć na zagranicę gdzie obowiązuje roaming w tel na kartę. Trzeba uważać bo Wiszowaty lubi zapomnieć zgłosić pracownika do ZUS przez cały okres miesiąca próbnego... z wypłata też jest problem ciągle niejasności Odradzam tam pracę no chyba że macie nerwy ze stali i lubicie niby nowe auta a mocno zmęczone podklejone taśma klejąca i trytytkami. Jeśli jesteś świeżo po egzaminie i chcesz jeździć to wtedy zobaczysz jakich firm unikac, zdobędziesz doświadczenie bo Wiszowaty tak potrzebuje kierowców że weźmie niewidomego byle tylko miał prawko świadectwo kwalifikacji i psychotesty. Jakoś nikt u niego nie chce jeździć. Potrzebuję drajwera na gwałt. I patrząc po ogłoszeniach archiwalnych pracownika szuka średnio co pół roku.