Witam państwa mam nadzieję że wpadną panistwo na te opinie wcześniej niż ja bo ja zacząłem czytać opinie po zatrudnieniu się w firmie węglostal nie polecam nikomu tej firmy rżną na kasę rozmowa z panem waldemarem wszystko pięknie ładnie kwota dogadana kiedy dowiedziałam się co się dzieje w tej firmie i za co ludzie zostają pociągnięci do odpowiedzialności finansowej zacząłam szukać nowej pracy kiedy zwolniłam się z węglostalu moja wypłata została o rżnięta umowa o pracę z najniższej krajowej a reszta premia uznaniowa więc robią co chcą na pewno ostatnia wypłata będzie o rżnięta i jak coś się stanie z twojej winy zostaniesz o rżnięty na kasę przy wypłacie nie polecam jeszcze raz omijać z daleka
Nie polecam firmy, pieniądze bardzo słabe,
A premia od czego u was zależy ?
Premia jest w wynagrodzeniu, dostajesz najniższa krajową plus "premia" czyli ustalona kwota jaką zarobisz, tylko że to nie jest takie jasne, bo rzadko kiedy dostaje się ustaloną kwotę czyli premia często jest ucinana za nawet najmniejsze przewinienie, za pójście na urlop masz obciętą premie itp. Czyli rzadko kiedy otrzymasz ustalone wynagrodzenie. A przy rekrutacji nikt Cię nie poinformuje że dostaniesz najniższa krajowa plus premie. Reasumując premii w tej firmie nie ma to jest po prostu ustalone wynagrodzenie.
Warto wspomnieć, że "premii" - ustalonego wynagrodzenia, niektóre osoby nieotrzymały w pierwszym i ostatnim miesiącu pracy. Reasumując wypowiedz przedmówcy - nigdy nie wiesz ile dostaniesz 10-tego, oczywiście może to być minimalna krajowa, którą masz w umowie (niewiem czy w ogóle któryś pracownik ma inną kwotę) lub maksymalnie umówiona kwota.
Czy nadal w tej firmie pracuje się za najniższą krajową? Czy pracownicy dalej są wyzyskiwani? Porządna , rzetelna ekipa odeszła, czy szefa coś to nauczyło, że zostały tylko słabe ogniwa?
Naprawdę uważasz, że każdy aktualnie zatrudniony tutaj jest słabym ogniwem? Nie wiem czy miło im będzie jak to zobaczą. :( Czemu masz ich za tak nieporządnych jak ekipa, o której wspominasz?
Alicjo, odpowiedz sobie sama , kto porządny , normalny by tam pozostał, żeby dawać się wyzyskiwać za najniższą krajową . Kto ma swoją godność to już dawno i niedawno :) odszedł z tej firmy ;) i gwarantuję Ci , ze mają o wiele wiele wiele lepiej
No chyba, że właśnie w ten sposób to postrzegasz. A firma miałaby na tyle funduszy, żeby faktycznie móc zwiększyć tutaj stawki?
Tak się zastanawiam, czy dział handlu/marketingu też zarabia minimalne krajowe? I skąd taka różnica między nazwą firmy a profilem jej działalności? Z marketingowego punktu widzenia jest to co najmniej zagadkowe....
Witam, Czy poprawiło się coś od czasu ostatnich wpisów? Czy właściciel wyciągnął jakieś wnioski? Jak obecnie wygląda zakres obowiązków w sektorze logistyki i magazynu? Czy są jakieś wolne wakaty w tym obszarze? Czy może wprowadzono jakieś benefity, zmiany, udogodnienia? Na jakie warunki można liczyć? Jakim sprzętem dysponuje firma? Miło by było, żeby odezwali się aktualni pracownicy, którzy rzetelnie oceniliby sytuację w firmie. Pozdrawiam
A jest szansa że będzie lepiej? I tak zapytam - co uważasz za największy plus Węglo-Stalu? Bo pozytywy też się znajdą chyba? :)
Firma ma ponad 20 lat jeżeli do tej pory nic się nie zmieniło, to nic się zmieni. Nie ma żadnego plusu w tej firmie, nawet klimy nie możesz używać, zimą grzejniki musisz zakręcać a i przy kontakcie naklejka oszczędzaj światło i można by wymieniać... Czujesz się jak w komedii Barei
Wyobrażam sobie, jak ciężko funkcjonować, jak są takie zarządzenia. Ale pewnie pracodawca na pensjach dla pracowników akurat nie oszczędza?
O tak najniższa krajowa to nie jest oszczędzanie, a dla pracowników to jest szczyt marzeń zarabiać najniższą krajową.
(usunięte przez administratora)
Przecież na recepcji to najlepsza fucha siedzisz koło szefa, jesteś na każde jego zawołanie, robisz kawę, która zresztą zawsze była dostępna, podajesz soczek pomidorowy. Wszyscy zawsze mówili że na recepcji najlepiej się zarabia nie wspominając marketingu.
Jeżeli szukasz ciekawego miejsca pracy to raczej nie tutaj. Słabiutkie zaplecze socjalne. Nawet kawy nie ma. Wszystko trzeba sobie samemu kupić. Przez 2 lata nie mogłam doprosić się myszki do laptopa. Praca na recepcji to bardzo nisko płatna.
Jak jest z pakietem medycznym w Węglo-Stal Pphu Waldemar Biskupek? Można dołączyć rodzinę?
Zapomnij o pakiecie medycznym w tej firmie takie coś nie istnieje jak większość innych profitów typu karta Multisport.
Czyli w sumie na co w takim razie można liczyć w Węglo-Stalu? Jeśli nie ma benefitów to może jest szansa na jakieś premie? Jeśli tak, to jakie? Czy może obowiązuje sama postawa?
W tej firmie na nic nie możesz liczyć, jest najniższa krajowa i to wszystko. Oczywiście jest premia uznaniowa tylko dlatego żeby podwyższyć najniższa krajową, która co miesiąc jest ucinana. A idąc na dwa tygodnie urlopu cała premia jest Ci zabierana za karę, że jest się na urlopie. Ta firma nic pozytywnego dla pracownika nie ma do zaproponowania.
Przeglądając wszystkie posty, zastanawia mnie fakt, że niema żadnego pozytywnego komentarza, również dotyczy to innej strony z opiniami o tej firmie. Czy naprawdę nie znajdzie się nawet 1 osoba, która mogłaby się wypowiedzieć pozytywnie? Napisać, że lubi tą pracę za ...., że w tej pracy się spełnia, że jest zadowolona z wynagrodzenia, że ta praca pozwoliła jej na ... ???
Wszystko zależy od tego, kto jest przełożony. Jeśli dasz sobą pomiatać oraz robić to, co nie należy do zakresu obowiązków, to w końcu nie będziesz wyrabiać swoje i do widzenia. Praca tu wymaga poczucia własnej wartości oraz wielkich jaj. Asertywność naprawdę się przydaje jak również zdolność bronić swoje interesy oraz interesy współpracowników. Robię w zakresie swoich obowiązków, i nie zapominam o granice tego zakresu. Na nic nie narzekam. Kluczem jest to, zeby Szef wiedział za co on płaci a Pracownik - Za co odpowiada. No i w sposób jasny wytyczony zakres obowiązków: wszystko poza - w wolnym czasie i jeśli się nudzi. No i jeszcze jedno: pozory mylą. Szef jest tylko jeden, a pozostali - nie są szefami.
Panie Dyrektorze... ładnie napisane, ale oboje wiemy, że to nieprawda. Szef jest jeden, ale dwie osoby rządzą firmą - Dyrektor rządzi na polecenie Szefa. Mimo, że Dyrektor prywatnie jest sympatyczną osobą, której nie da się nie lubić - w pracy musi niekiedy przycisnąć na polecenie Szefa, to zrozumiałe... ale tu już niejeden walczył o pracowników i byli "rżnięci" na wypłatach dalej. Jaja zawsze trzeba mieć wielkie, ale tutaj się nie liczy z pracownikiem - Ci, którzy mają jaja odchodzą, bo widzą, że ta praca nie ma sensu.
"wszystko poza - w wolnym czasie i jeśli się nudzi." W tym miejscu warto dodać podstawowe założenie, że osoba, która tobą zarządza (czasem i inni pracownicy) zawsze uważa, że masz wolny czas dla firmy i się "nudzisz" (no bo czym możesz zajmować się po pracy, chyba nie życiem prywatnym?), czy to będzie w tygodniu po pracy, czy weekendy, czy święta itp. i żadnego dodatku finansowego za tak spożytkowany "czas wolny" niema. Co do zakresu obowiązków to jest tak ogólny, że dotyczy praktycznie wszystkiego.
Po odpowiedzi można wywnioskować, iż Pan zbyt krótko pracował, aby zrozumieć kto jest kim w tej firmie. Kto jest kim - lepiej zapytać kierowców z długoletnim stażem.
Wniosek: dokładnie ustalamy zakres obowiązków na początku. Oczywiście, jeśli jest wizja tego, z czym w ogóle mamy do czynienia na stanowisku pracy. A odbierać telefon poza godzinami pracy nikt nie musi (chyba, od kierowcy, który kapcia złapał- ale w takiej sytuacji kierowca dam ma wiedzieć, jaki numer jest do serwisu). Więc, kwestia gustu...
Swoje przepracowałem, mógłbym udowodnić mocniejszymi wpisami, ale jestem tutaj tylko, by po prostu przestrzec tych wszystkich potencjalnych pracowników, którzy nie wiedzą na co się piszą. Nawet klient zauważył, że coś jest nie tak... bo nie ma ani jednej pozytywnej opinii oprócz drobnej szyderczej i kilku prób wybielenia przez samych siebie władz WS. Jeśli Pan się musi kierowców pytać, kto rządzi to też jest słabo... a może to właśnie kierowcy rządzą swoją postawą, szybkością i zaangażowaniem w odpowiedzi na ich traktowanie...? Wystarczy popatrzeć jaki jest przemiał w Waszej firmie, jak często się zmieniają pracownicy, a nie są zwalniani - oni po prostu sami odchodzą. A Wy nie macie żadnych wymagań w stosunku do pracownika-kandydata, bo nikt nie chce pracować tutaj, bo trzeba sięgać po ludzi, którzy się muszą przyuczyć wszystkiego od podstaw. Żaden ceniący się pracownik nie pozwoli sobie na takie warunki pracy. Na szczęście dla Was Ci bez doświadczenia są tańsi, a (usunięte przez administratora) dalej taki sam jaki był, taki jest. Oto Wasze ogłoszenia - szanująca i ceniąca się firma... firma Incognito. Bez zakresu obowiązków, bez benefitów (hahaha jakich k... benefitów!?), bez wymaganych umiejętności, 4500 brutto... ale najniższa krajowa + premia do umówionej stawki. (usunięte przez administratora) Szkoda, że jeszcze nie ma po Ukraińsku ogłoszenia na kierowcę, bo to preferowani kierowcy... tylko, że nawet oni już za więcej chcą pracować... tylko kto wtedy sfinansuje flotę pojazdów jak im się da więcej? No tak... Może tutaj zastawmy kropkę i spuentujmy to moim usuniętym wierszem, który tak naprawdę był kreatywną opinią na temat firmy i traktowania przez nią pracowników. Kolejny miesiąc już za nami, Czas poszachować wypłatami, Szef wysłał do Pracownika Mieszka, Ale niech się nie cieszy ten nasz koleżka, Bo Mieszko to przecież dycha, Pracownik ciężko przez miesiąc wzdycha, A to nie koniec wynagradzania, Pracownik ma nowe zadanie do wykonania, Doszedł nowy obowiązek, Z awansem ma to związek, Radość Szefa jest nieopisana, Znowu Pracownika ma do tyrania.
Usunięto moje linki do ogłoszeń pracy na stronie o el iks oferowane przez firmę, na którą tutaj dumamy wspólnie. Nie rozumiem dlaczego nie można wyszczególnić ofert pracy... ale jeśli wpisze się Logistyk, miejscowość ustawi na Gliwice, a autorem ogłoszenia jest Ewa - wiedzcie, że to Węglostal (stawka podana 4,5 brutto). Później wchodząc na profil p. Ewy znajdziecie ogłoszenia na pomocnika Logistyka za 4 brutto i kierowcę C+E za 5,5 brutto. Ogłoszenia są incognito, bo pracodawca nie utożsamia się ze swoją firmą. Żadnego zakresu obowiązków, wymaganych umiejętności oraz potencjalnych benefitów (tych akurat nie ma).
Liryk... Mój wpis jest przestrogą dla wszystkich, i nie chodzi tu tylko o WS, żeby od początku z Pracodawcą ustalali, co mają robić i tych ustaleń się dotrzymywać. Nota bene, na ukraińskim OLX również są ogłoszenia - kto chce, ten znajdzie sobie.
I tego się trzymajmy! Każdy znajdzie coś dla siebie - czy PL czy UA :) Dla WS najlepiej zacytować klasyka "nie ważne co mówią, ważne, że mówią".
Z wynagrodzenia nie będziesz zadowolony, ponieważ z każdym miesiącem może być inne. Oczywiście zastanawiasz się ile i za co Ci obetnie wypłatę. Szczególnie jak pójdziesz na urlop.
Czytając wszystkie posty, filtruję te informacje i kształtuje sobie jakiś obraz firmy, ale wciąż pojawiają mi się nowe pytania: Jaka jest pensja w czasie l4, niby temat nieistotny, ale kto wie kiedy dosięgnie nas np. kwarantanna (80% od najniższej krajowej, czy umówionej kwoty)? Czy dyżurowanie pod telefonem jest płatne(jeśli w ogóle coś takiego istnieje)? Czy zdarzają się nadgodziny i czy one są płatne lub do wybrania dni wolne? Czy zdarzają się pracujące weekendy? Jak wyglądają szczególnie dni w roku, jak wigilia, sylwester, wielki piatek itp. czy wówczas czas pracy jest skrócony?
Na L4 dostajesz wynagrodzenie z najniższej krajowej, tak samo gdy masz mieć wypłacony ekwiwalent za urlop to również z najniższej krajowej. Dyżurowanie pod telefonem nie jest płatne, jeżeli nie odbierasz po godzinach pracy, musisz się później tłumaczyć. Nadgodziny jako tako się zdarzają, ale zapomnij o wynagrodzeniu za nadgodziny, to jest dla dobra firmy. Praca na drugiej zmianie, jak i jazda na wózku widłowym nie jest dodatkowo płatna. Weekendy pracujące, zdarzają się, jeżeli nie weźmiesz wynagrodzenia przed pracującym weekendem to zapomnij żeby Ci za niego zapłacili czy dali dzień wolny. Wigilia, Sylwester... Oczywiście pracujesz, pełne 8 godzin i nie myśl, że po zakończonaej pracy szefostwo złoży Ci życzenia :)
Drogi Obserwatorze, podoba mi się tok pod kątem jakim analizujesz tę firmę. W skrócie tutaj jest wszystko tak liczone, żeby firmie się opłacało. Pracownik jest tutaj mówiąc kolokwialnie DYMANY i nie boję się użyć tego słowa. "Do Nn" zresztą więcej i dokładniej opisała. Nie ma płatnych nadgodzin, wszystko od najniższej i ani Wszystkiego Dobrego ani Pocałuj mnie w d...zióbka :)
Nie polecam firmy, dziękuję i dowiedzenia
(usunięte przez administratora)
Jest moc!!!!
Moi drodzy przedmówcy, wykażcie się choć odrobiną empatii, względem właściciela firmy, przecież były/są również zalety pracy w tej firmie: -wypłaty zawsze na czas - czyli 10-tego dnia miesiąca, choć zazwyczaj w okolicach godziny 17.00, ale jest. Można liczyć na to, że minimalną krajową się napewno otrzyma, a możne nawet umówioną premię; -możliwość rozwoju zawodowego - magazynier może wykazać się również w swoich zdolnościach budowlanych, konserwatorskich, pracownik biurowy może poznać stanowiska innych pracowników biurowych, a w razie potrzeby firmy może szybko awansować lub rozszerzyć swój zakres obowiązków. Sprawdza się tutaj jedna z włoskich filozofii, czyli kto pracuje za siebie, pracuje za trzech; -obecne ogłoszenia są nastawione głównie na osoby z niepełnosprawnością - jak dobrze, że w obecnej sytuacji są takie osoby, które chcą wesprzeć tę grupę; -nawiązywanie nowych znajomości - ludzie, których tutaj się poznaje są naprawdę wspaniali (poza pewnymi wyjątkami, które mogą popsuć humor samym spojrzeniem, ale przecież wszędzie takie osoby się zdarzają), choć najczęściej te dobre osoby (elokwentne, przyjaźnie nastawione do współpracowników, inteligentne) są już historią firmy lub wkraczają w ten rozdział i to jest naprawdę smutne. Zastanawiam się cały czas gdzie tkwi problem; -nigdy się nie nudzisz - każdy dzień jest nowym tchnieniem ciekawych spraw, informacji, nawiązania kontaktów. Podsumowując można powiedzieć, że jeśli nie spróbujesz tutaj pracy to się nie dowiesz jak to naprawdę wygląda, ponieważ tego całego ogromu różnych spraw nie można opisać słowami. Myślę, że właściciel już dawno mogłby napisać jakąś ciekawą książkę na temat przedsiębiorczości, a może nawet historii rozwoju tej firmy. Szef to naprawdę bardzo inteligentna, przedsiębiorcza, uśmiechnięta osoba, podziwiam go osobiście za jego dorobek.
Jak za zaletę uznaje się wypłatę 10tego (nigdy prędzej, chyba, że 10 wypada w weekend i jest obowiązek wypłacić do 10tego). Dodatkowo koniecznie o 17:00... żeby broń Boże nikt nie przyszedł tego samego dnia się upomnieć o swoje, a Dyrektora na drugi dzień od razu nie ma w pracy. Porażka, wybielanie tej firmy to jakaś kpina. Szacunek dla Szefa możesz mieć, bo niesamowicie rozwinął firmę i się dorobił - to zawsze jest godne podziwu... szkoda jedynie, że kosztem wszystkich innych, którzy wspólnie z nim na ten sukces pracują. Inteligencji jego nikt nie podważa, w końcu wszystkich wykiwuje co chwilę. Czasem jest też ludzki, ale to zależy od humorku. Tego co się dorobił, jaki sukces osiągnął nie można podważać, ale stylu prowadzenia firmy nie można wybielać jak i ciężko znaleźć pozytywy. Te, które zostały tutaj wypisane to dobry żart.
Myślę właśnie ze Robokop tym wpisem chciał zrobić żart, żeby właściciel firmy myślał że w końcu ktoś go docenia jako szefa ???? Coraz mniej ludzi w tej firmie jest, Ci co mają szacunek dla samego siebie już odeszli, zostały tylko "(usunięte przez administratora) i parę szarych myszek pracujących za grosze. Zbliżają się święta zapewne szef nie złoży życzeń, w Wigilię na dyżur do roboty, a co dopiero gdyby miał pracownikom dać premie świąteczne.
Dobrze, ze skupiłeś się także na plusach firmy a nie tylko negatywnych rzeczach jak przedmówcy. Mam nadzieję, że napisana przez Ciebie opinia nie jest ironiczna jak to sugerowane jest w jednej z odpowiedzi? Możesz ewentualnie odpisać i to zdementować?
Oczywiście, że opinia Bratniej duszy jest ironiczną opinia, każdy kto tam pracował tak pomyśli
Czy prace przynosi się do domu?
Ogłoszenia o pracę w tej firmie są żenujące, aż zadziwia fakt że ktoś reaguje na te ogłoszenia.... Firma nie podaje swoich danych w ogłoszeniu, nie przedstawia w ofercie czym się zajmuje, nie podaje zakresu obowiązków, wiadomo dlaczego... i najważniejsze nie podaje w ogłoszeniu co ma do zaoferowania, a dlaczego nie podaje, ponieważ nie ma nic do zaoferowania, oprócz najniższej krajowej i "premii uznaniowej", która od czasu do czasu jest ucinana. Tylko marketing pławi się w dobrobycie tej firmy.
Poniższe komentarze, coraz częściej pisane coraz bardziej opisowo, niestety trafnie odzwierciedlają sytuację panującą we firmie, jeśli szef czyta te komentarze to radził bym postawić swoją osobę na miejscu każdego z pracowników i zastanowić się czy samemu chcialoby się pełnić te obowiązki, na ustalonych warunkach. Całkowity brak empatii, zrozumienia, że każdy pracownik ma również życie poza pracą, ma rodzinę, ma dzieci, które chciałby również godnie utrzymać. Czy pracownicy to woły pracujące na "złote klamki" szefa? Szanujmy się nawzajem. Jeśli praca ma sprawiać radość i przyjemność to napewno nie tutaj. Najśmieszniejsze z wymagań to ciągła dyspozycyjność, kto jest gotów na pracę 24h/7 dni w tygodniu? Chyba tylko robot lub desperat. Dla potencjalnych kandydatów rada: jeśli w ogłoszeniu o pracę jest fajna stawka to pamiętaj, że to jest tylko ogłoszenie, na umowie będziesz mieć napewno minimum.
(usunięte przez administratora) Maz pracuje w firmie i idac na urlop zastanawia soe czy dziad nie utmie mu z wyplaty No ale mercedesa amaroka i inne auta zsumuje sie z wyplaty kierowcow Porazka jednym slowem Jezeli ktps chce tyrac za najnizsza krajowa to mu wsrunki prscy nienprzeszladzaja
Skomętóje tą firmę jednym słowem (usunięte przez administratora) przepracowałem parę miesięcy i nie było pełnej wypłaty a przy ostatniej przesli samych siebie
Przy ocenie warto zacząć od samego początku: 1. Rozmowa kwalifikacyjna i warunki zatrudnienia - ładnie naopowiadane, wyolbrzymione możliwości, pokazanie ciągłego rozwoju i pracy nad sobą, ustalenie stawki po czym w dniu podpisania umowy najniższa krajowa + premia. Premia wynosi tyle, by dobić do ustalonej kwoty netto z pracodawcą. Co ważne pracodawca traktuje tą premię faktycznie jako premię, więc jeśli pracownik ma nadzieję, że dostanie więcej to usłyszy, że dostaje premię przecież. 2. Magazyn - kompletny chaos, nędzna stawka, ucinanie wypłat, praca na dwie zmiany. Stara hala kompletnie nieprzystosowana do charakteru przedsiębiorstwa, przez co trzeba się sporo namordować i wykonywać syzyfową pracę - za co się jest jeszcze karconym karami finansowymi i trzeba gonić za swoimi pieniędzmi do Szefostwa. Sprzęt do pracy, wózki widłowe to totalny szrot, który nie zachęca do pracy. 3. Logistyka - zbyt duży nakład pracy na ilość osób, potężny tabor pojazdów, który najlepiej jakby ogarniała tylko jedna osoba. W myśl zasady "Logistyka to tylko koszta" ten dział jest złem koniecznym firmy. Wymagana ciągła dyspozycyjność, dostępność i opieka nad kierowcami niczym małymi dziećmi. Ciągła ingerencja Szefostwa w kursy, wpychanie swoich "perełek" burzących notorycznie ściśle zaplanowane trasy kierowców przez co dochodzi do tego, że całe planowanie rozpoczyna się od nowa. Brak płaconych nadgodzin, ogromna odpowiedzialność nie idąca w parze z odpowiednim wynagrodzeniem przy zarządzaniu około 30 pojazdami. Mówiąc krótko i na temat - nieopłacalna harówka. 4. Kierowcy - najgorzej traktowani pracownicy w firmie, uważani są za bezmózgi, półgłówki. Ich skromne wypłaty są notorycznie obcinane za byle jakie defekty lub widzi mi się Szefostwa. Każda okazja jest dobra dla Szefostwa, by odbić sobie na kierowcy "trochę grosza" - przeważnie w okolicach 500 zł na łebka. Kierowca tutaj nie ma żadnej motywacji, bo ten, który się wykazuje zaangażowaniem to (usunięte przez administratora) jak dziki wół, więc bardziej opłaca się "chować po krzakach". Sprzęt, którym dysponują to akurat dobra wizytówka firmy - nowoczesne pojazdy, które są regularnie zakupowane prezentują się bardzo dobrze, są funkcjonalne i jest to w zasadzie jedyny element na plus tej firmy. Wygląda na to, że kierowcy po prostu dokładają się do finansowania nowej floty. Ich brak zaangażowania i nie wysilanie umysłu wynika ze złego traktowania przez firmę. Wykonują ciężką pracę i gdyby zadbano o nich należycie z pewnością bardziej przykładaliby się do swoich obowiązków i zdecydowanie chętniej je realizowali. 5. Pracownicy biurowi (księgowi, magazynowi) - szare myszki, które wykonują swoją pracę, ale nie są zbytnio dostrzeżone, a ich wkład doceniony. Często wyłapują błędy, eliminują je i dobrze współpracują z resztą działów, ale dla Szefa nie ma to znaczenia. Ustalona dla nich pensja nigdy nie drgnie, ponieważ uważa, że odpowiednio zarabiają. Co najwyżej mogą usłyszeć jeszcze pretensje ze strony Szefostwa, by zostać uświadomionym, że nie zasługują na więcej. Oczywiście interpretacja zawsze będzie należeć do Szefa, który ma swoje "widzi mi się" i prowadzi tę firmę zależnie od humoru dnia. 6. Marketing - firmowe perełki, złote dzieci Mozambiku - jak Logistyka to zło konieczne generujące koszty to tutaj całkowicie druga strona medalu, czyli dział znoszący złote jajka. Zawsze niewinni, bezbłędni i bronieni przez Szefa, który ma świadomość, że oni przynoszą zyski swoją sprzedażą. Nie dostrzega jednak, że oni są tylko elementem układanki - istotnym, ale jednym z wielu, którzy pracują na wspólny sukces. Tutaj oczywiście warto przyjść do marketingu, są dobre wypłaty choć i tak jak to już w tej firmie nie jest zawsze kolorowo. Po osiągnięciu pewnej puli sprzedaży (czytaj wypłaty) nie ważne czy się sprzeda za milion czy za pół miliona złotych i tak się progu nie przeskoczy. Kolejna okazja wykorzystywana przez Szefa na swoje oszczędności. Bezapelacyjnie najlepsze stanowiska w firmie, ale dla nowych pracowników ciężko osiągnąć nowych klientów, ponieważ rynek jest hermetyczny. Podsumowując pracę tutaj Szef prowadzi firmę w oparciu o jak najniższe koszta pracowników, doprowadzając nawet do zarabiania na swoich pracownikach poprzez system kar na czym najbardziej cierpią kierowcy i magazynierzy. Pracownik jest tutaj jednostką, która się nie liczy i nie ma ludzi niezastąpionych, nie cenią sobie w ogóle ludzi, którzy znają się na robocie. Szef jest nieszczery i razem z Dyrektorem odbijają piłeczki między sobą odsyłając pracowników od jednego do drugiego i z powrotem. Każdy ceniący pracownik, znający swoje możliwości i posiadają godność po spędzeniu obojętnie jakiego czasu w tej firmie nie poleciłby jej nawet wrogowi. Firma jest w stanie wyrzucić ciężkie tysiące na nieprzydatne systemy, a żałuje kilkaset złotych pracownikom, którzy wykonaliby tę robotę z uśmiechem na twarzy za możliwość godziwego zarobku. W skrócie: - harówa - wyzysk - brak szacunku - poczucie wyższości - ostateczność
Firma nie jest godna polecenia, nawet wrogowi. Na dzień dobry przy podpisaniu umowy dowiadujesz się że masz najniższa krajowa plus premia uznaniowa, która szef żongluje jak mu się zachce. Ciągłe dodawanie obowiązków, a wynagrodzenie na tym samym poziomie. W tej firmie jedynie marketing godnie zarabia, reszta to tania siła robocza.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Węglo-Stal Pphu Waldemar Biskupek?
Zobacz opinie na temat firmy Węglo-Stal Pphu Waldemar Biskupek tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 14.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Węglo-Stal Pphu Waldemar Biskupek?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 12, z czego 0 to opinie pozytywne, 8 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
