Czy do sklepu można wysłać cv czy macie cały skład na ten moment ?
Jestem stałą klientką i mogę przyznać, że różnie to jest z obsługą w tym sklepie. Kiedyś obsługa była lepsza. Teraz, kiedy pracują te młodsze panie, to jest ok. One są miłe, ale te starsze panie nie są zbyt sympatyczne, a szczególnie jedna z nich bywa bardzo niesympatyczna. Ogólnie sklep jest dobrze zaopatrzony, ceny są umiarkowane. Można zamówić wiekszą ilość danej karmy.
Czy w tym sklepie pracuje się zmianowo?
Stawka tutaj to najniższa krajowa?
Polecam. Jestem klientką od dawna. Obsługa miła i życzliwa, duży wybór karmy i zabawek. Moje zwierzaki są zadowolone.
To super, że w Aligator jest duży wybór towaru. A co możesz powiedzieć o cenach? Są w porządku?
Ceny są konkurencyjne. Taniej widziałam tylko w internecie. Kupujemy Wiejską Zagrodę, Dolinę Noteci i Animondę , karmę dla świnek morskich, siano i trociny i ceny są niższe w Pasażu Zielińskiego niż w wielu innych sklepach. Przy tak różnorodnym zapotrzebowaniu jak nasze ceny są na prawdę istotne. Dodam jeszcze,że siano mają najlepsze w mieście, zielone, drobne i pachnące. Ps. Jako wieloletni klienci mamy kartę stałego klienta.
Czy można liczyć na szkolenia dotyczące asortymentu? Niestety nie znam się aż tak na tych produktach a chciałabym spróbować pracy w tym miejscu
Sklep w pasażu- notorycznie zamykany przed czasem i otwierany z opóźnieniem. Sprzedawczyni nie zna się na asortymencie, nie potrafi doradzić klientowi. Pani wygląda na znudzoną swoją pracą.
UWAGA! ODRADZAM. Sklep, w którym w ogóle nie dbają o zwierzątka. Zobaczyłam leżącego z otwartymi oczami króliczka, nie oddychał. Zwróciłam uwagę, a pani stwierdziła że królik śpi. Po mojej interwencji podeszła i stwierdziła (usunięte przez administratora)!!! Wyciągnęła przy mnie sztywnego już króliczka. Była godzina ok.13.00. Od rana nikt nie zwrócił na niego uwagi. Okrutne. Po prostu towary na sprzedaż.
Komentarz nie na temat. Z tego co Pani napisała wynika,że była Pani w sklepie (od rana ?) do 13:00 i obserwowała królika. Zainterweniowała Pani dopiero o 13:00? Na czym polegało okrutne traktowanie tego królika przez panią z obsługi sklepu, która jak wynika z wpisu podeszła po Pani uwadze do klatki i zabrała nieboraka? A na marginesie- w sklepie zoologicznym zwierzątka są towarem na sprzedaż.
Nie broń właścicielki, swojej znajomej. W pasażu w innym sklepie sieci to samo- pani z obsługi nie zna się na asortymencie, nie potrafi doradzić, a ceny wyższe niż u konkurencji w okolicy.