My do Pani Moniki trafiliśmy z polecenia lekarza prowadzącego moją ciążę i to był strzał w 10! Od razu kliknęło ???? Bardzo serdecznie dziękujemy Pani Monice za super wsparcie przy narodzinach naszego syna. Od początku do końca pobytu w szpitalu Pani Monika służyła pomocą. Jest bardzo pozytywną, konkretną , ciepłą , serdeczną i zawsze uśmiechniętą położną. Dostałam od niej fachową opiekę przy porodzie, wskazówki jak złagodzić ból i doping na końcówce porodu. Dzięki temu poród nie był długi, bez komplikacji, syn urodził się zdrowy a ja nie miałam nacięcia krocza ani też nie pękłam. 2h kontakt skóra do skóry z dzieciatkiem po porodzie i pomoc przy pierwszym przystawieniu maluszka do piersi. Cały czas kiedy byłam w szpitalu (10dni) Pani Monika zaglądała do nas, pytała się jak się czujemy i służyła radą w tych pierwszych dniach. Bardzo serdecznie dziękujemy i mamy nadzieję że do zobaczenia w najbliższej przyszłości ????
Wredna agresywna ma w nosie dobro matki jak i dziecka
Drogi Panie już wniesiono sprawę do prokuratury o rozpowszechnianie nieprawdziwych wiadomości pod moim adresem więc radzę powstrzymać się od tego typu komentarzy
Zgodzam się z Panią w 200%. Dokąd było super to była bardzo miła i nic innego tylko pompowanie niewiarygodnych dawek oksyticyny. Kiedy przestałam być zadowolona, Pani Moniką zaczęła być opryskliwa, nie miła. Po 12 godzinach koszmarnego porodu usłyszałam że zrobiłam cyrk. Przez resztę pobytu w szpitalu nawet nie odpowiedział dzień dobry. "dzięki" tej Pani mój synek będzie moim ostatnim dzieckiem. Przeżyłam piekło i nikomu nie życzę znalesc się "pod opieką" tej Pani!!