Opinie o Grupa Etna Sp. z o.o. S.K.A. w Tarnowskie Góry

Witam wszystkich czytelników . Męczyło mnie to od dłuższego czasu ale dzis postanowiłam ze napisze i podzielę się z wami moja opinia na temat pracy w tej oto firmie "TIORO " czy jak to inaczej mówiąc "GRUPA ETNA" . Mialam zaszczyt pracować tam przez pewien okres czasu i z początku wydawało się ze praca fajna spokojna i przede wszystkim ciekawa . Niestety po nie długim czasie okazało się nieco inaczej . Jednym słowem (usunięte przez administratora) bo inaczej nieda się tego nazwać. Atmosfera panujaca na pseudo produkcji maseczek ochornych jest co najmniej nie do opisania poczynając od osób decyzyjnych nie jakiej Pani " KIEROWNIK " Sylwii B. Która nie posiada za grosz szacunku do innych pracowników zwłaszcza tak zwanych zwykłych Kowalskich którzy przychodzą na 8 godzin zrobić co do nich należy i wrócić do domu . Taka atmosferę jaką wprowadza to kobieta to można śmiało podciągnąć pod (usunięte przez administratora) , arogancka ignorantka i zakompleksiona "Dama" Która za wszelką cenę próbuje zkłucić każdego z każdym jedna zmiane z drugą i trzecią nagadując i wymyślając nie stworzone histoie . Pech tak chciał ze na innych zmianach pracowały moje najlepsze przyjaciółki z którymi wymienialiśmy się informacjami na bieżąco i po każdej rozmowie dochodzili do wniosku że to nie miejsce dla nas i do puki nie znajdziemy innej pracy będziemy cicho .Taka osoba jak ona nie powinna posiadać takiego stanowiska -dlaczego ?? Juz tlumacze : Jeśli coś jest nie tak z zamówieniem cos zostało zle spakowane bądź posiada jakies wady to całą winę zrzuca na pracowników nawet gdy ewidentnie wina leży po jej stronie bo źle przekazała dyspozycję i nie jest w stanie przyznać się do winy .często bywa również ze winę potrafi przypisać szefowi bo to rzekomo on jej zle powiedział albo ciągle zmienia zdanie . Następnymi osobami które wprowadzają taki nie miły klimat to tak zwana rodzina J Która zamiast zajmować się praca interesują się życiem prywatmym każdego pracownika tylko nie swoim . Nie miło się słucha absurdów na temat swoich przyjaciółek wiedząc że to co opowiadają to totalne bzdury ale najgorszy w tym wszystkim jest fakt gdyż Pani "Kierownik" (Sylwia B.) zamiast zaprzestać tego typom rozmów i zwrócić pewnym osobą uwagę sama chętnie w tym uczestniczy . Ale dość o personelu przejdźmy do samej pracy - umowa zlecenie ?? Serio ?? Obiecują umowę o pracę po okresie próbnym a jak się czlowiek upomni to go zbywają za każdym razem i próbują mu wmówić ze takich informacji nie udzielali . Jeli chodzi o wynagrodzenie to jakiś totalny żart . Stawka godzinowa niższa niż najniższa krajowa na zlecenie a do tego jakies dziwne ciągle zmiany dotyczące systemu premiowania . W ciągu zaledwie trzech miesięcy podnoszą nory które rzekomo każdy pracownik ma wypracować w ciągu 8 godzin pracy gdzie osobiście udało mi się to zrealizować tylko parę razy ale kosztem nie odbierania przysługiwanych przerw . Jak juz wcześniej wspomniałam normy do góry a dodatki na wyrobienie normy w dół to jakiś totalny absurd i wyzysk ludzi . Zostały wprowadzone dodatki nocne i weekendowe ale niestety nie na długo bo tak jak szybko je przydzielili to jeszcze szybciej zabrali .Pytam się dlaczego skoro to nawet prawnie się należy , czyż nie ? Zmuszanie ludzi to pracy w weekendy i straszenie że jak nie będzie chodzić również w niedzielę to mu Pani kierownik podziekuje . Pozwole sobie również skierować parę słów do szefa tej firmy " Pan MAREK " z całym szacunkiem do Pana aczkolwiek nurtuje mnie to pytanie czy rzeczywiście Pan tego nie widzi co tam się dzieje czy tylko udaje że nie widzi . Taka mała sugestia ma koniec moze warto zatrudnić troszkę bardziej kompetentnych ludzi do firmy a nie ludzi z pierwszej łapanki które nie mają bladego pojęcia o pracy w zespole i przedewszystkim współpracy między pracownikami .