Opinie o Grand Agro Fundacja Ochrony Środowiska Naturalnego w Przasnysz

Wszystkie negatywne opinie na nasz temat pojawiły się jak ujawniliśmy na tym portalu przekręty i zboczone czyny Fundacji Animal Rescue Poland Jedna z opinii o Animal Rescue Poland Tak jak wspominałem byłem od lipca wolontariuszem w Fundacji Animal Rescue Polska. Na początku nic nie zapowiadało się aby było źle. Z czasem przekonałem się że jest inaczej niż zakładałem. Prezes Dawid Fabjański jest gejem przez co czułem się przez niego osaczony, podrywał mnie, sugerował by iść z nim do łóżka, jechać nad Wisłę na loda.. żenada. Nie tylko mi takie propozycje składał a również innym chłopakom którzy w fundacji byli wolontariuszami. Po jakimś czasie miał nieziemsko "hopla" na moim punkcie. Mieszkałem w domu wolontariusza w Konstancinie Jeziornej. Każda moją próba opuszczenia terenu, aby udać się na przykład na miasto kończyła się tym, że wiedział gdzie jestem bardzo dokładnie i stwarzał problemy typu "pojechałeś a jak będzie interwencja to kto pojedzie na nią". Z zazdrości o mnie że kogoś poznam i z kimś będę miał kontakt śledził mnie , ograniczał mi możliwość wyjścia do znajomych. Z czasem cała sytuacja przerodziła się już w obsesje. Miałem zakaz wyjścia z terenu domu wolontariusza, miałem jako wolontariusz być 24h/7 na służbie i być na każde ich zawołanie. W momencie kiedy dostał informacje że Zarząd Zieleni w Warszawie trzyma na "Wyspie Owczej" jako rekreację turystyczną kozy podjął nocą działania w celu sprawdzenia tego. Poprosił o przejście na brzeg tego Pana Bolka co tam mieszkał. Pogadali zapłacił mu około 500zl i powiedział że ma mówić tak jak ustalą wersję, drugą część pieniędzy dostanie po sprawie. Cześć kóz została podrzucona na wyspę nocą dzień przed interwencją, około 4 sztuki. Kozy zostały zabrane do Goszczyce Poświętne 2 na teren należący do Inga Lechowska V-ce Prezes Animal Rescue Polska. Nie został teren jeszcze przepisany na fundacje. Są tam dodatkowo gołębie z interwencji z Legionowa oraz dwa psy mieszaniec Retro oraz polski owczarek nizinny któremu Inga Lechowska kazała wyciąć chipa w razie jak by uciekł albo kogoś pogryzł gdyż pies ucieka i jest agresywny. Zbiórki tworzone na stronach nie są przeznaczane w całości na cel zbiórki, większość idzie na jedzenie dla wolontariuszy oraz paliwo do aut, a także na sprzęt do fundacji. W momencie kiedy kozy zostały przewiezione do Goszczyc Poświetnych Fabjanski kazał mi przeprowadzić się tam z drugim wolontariuszem aby opiekować się zwierzętami, w głównym stopniu ja byłem odpowiedzialny na opiekę nad zwierzętami u nich w "ośrodku", kolega był od spraw technicznych. Wg ustaleń przez prezesa i vice prezesa mogłem opuszczać ośrodek tylko na 6h gdyż wg nich tylko tyle zwierzęta mogą być bez opieki. Nie godziłem się czasami wracałem po 10h od razu były wojny, traktowali mnie jak swoją własność jak więźnia. W listopadzie ubiegłego roku Fabjański przyjeżdżając tam do Goszczyc gdy byłem sam próbował mnie zgwałcić mimo oporu mojego on nalegal i doszło do rękoczynu. Od tamtego momentu kontakt z nim się zmniejszył gdy dałem mu do świadomości że nie kreci zabawa z nim gdyż nie jestem zainteresowany facetami. Zaczęło się robić pod górkę. Nie mogłem liczyć na wsparcie tam na miejscu miesiąc siedziałem sam gdyż kolega wcześniej odszedł już i wrócił do siebie do domu rezygnując z animal Rescue Polska. Natomiast sprawa z uprzywilejowaniem jego auto wygląda tak. Uprzywilejowany był jakiś czas tylko i wyłącznie Dacia Dokker, drugie auto Isuzu D-MAX nie było uprzywilejowane przez kilka miesięcy i Fabjanski poruszał się nim na sygnałach bez upoważnienia przez ministerstwo spraw wewnętrznych i administracji. Aktualnie dwa auta ma uprzywilejowane i nie używa ich zgodnie z wnioskiem do MSWiA do ratowania ludzi tylko do ratowania zwierząt lub przebijania się przez korki jak mu się spieszy gdzieśmy, co jest już przestępstwem. Jadąc na interwencję jedzie tylko i wyłącznie na interwencję która jest medialna wszystkie pozostałe interwencję są odrzucane. Dla niego liczy się tylko Fejm i Prestiż. Dostał Biegłego Sądowego w zakresie dobrostanu zwierząt i używa legitymacji biegłego sądowego do interwencji przez Animal Rescue Polska nie może tego robić, powołując się i strasząc jakąś prokurator krajowa i znajomością w sejmie. Praktycznie to by było tyle jeśli coś jeszcze sobie przypomnę to dam znać. Z poważaniem Łukasz Bała