Odradzam każdemu kto kiedykolwiek pomyślał by wybrać się w to miejsce. Byliśmy w tym roku czwarty raz, było nas około 15 osób (jak zawsze). Właścicielka co roku zarabiała na nas ogromne pieniądze, ale w tym roku naprawdę z nas wyssała ostatni grosz. UWAGA! Sylwester 5 dni pakiet dla jednej osoby 1200zł, w tym nocleg, który kosztował 80zł na dzień. Czyli odliczając nocleg wyżywienie kosztowało 160zł dziennie. 160zł za kilka plastrów szynki i sera na śniadanie oraz obiado-kolację w postaci małego schabika i porcji frytek lub krupniku. Dodatkowo w sylwestra pani powiedziała, że nie dostaniemy obiadu (za który płaciliśmy!), bo ona ma całą salę pełną ludzi. Klientom "z ulicy" potrafiła zrobić obiad, bo dostała za to dodatkowe pieniądze. My już zapłaciliśmy, więc byliśmy mniej ważni. :) Ostatecznie obiad wywalczyliśmy - pani z wielkim fochem podała spaghetti wiedząc, że nasza koleżanka nie może jeść makaronów, powiedziała że ją to nie interesuje. Na noc sylwestrową były jeszcze większe jaja - w ramach kolacji sylwestrowej był grill i kiełbasa dla każdego. ZA TAKĄ KASĘ kiełbasa z lewiatana za 2zł, super jedzenie. W dodatku nie można było wnosić własnego alkoholu na salę (na każdej sali, w każdym hotelu tak jest - alkohol we własnym zakresie), bo przecież trzeba było jeszcze zedrzeć z gości. 0,5l whisky które w sklepie kosztuje 40-50zł u tej pani kosztuje UWAGA 240!!!! ZŁOTYCH. Więc naturalnie, że nie kazała wnieść swojego, bo przecież można dodatkowych kilka tysięcy zarobić (na sylwestra było około 100 osób, niech 10 kupiło flaszkę to już 2,5 tysiączka, a właścicielka uśmiechnięta). Ja naprawdę wszystko rozumiem - jest sezon, każdy chce zarobić, ale to już przesada. To już zwykłe oszustwo wcisnąć komuś obiad, którego nie lubi lub nie może zjeść i kasować za to grube pieniądze. JESTEŚMY BARDZO BARDZO ROZCZAROWANI. Za pierwszym razem byliśmy zadowoleni, ale jak staliśmy się stałymi klientami, zostaliśmy potraktowani gorzej niż inni. Dlatego odradzamy każdemu i niech Was nie zmyli, że ta pani jest taka miła. Wcale nie jest, jest najbardziej pazerną i wyrafinowaną kobietą jaką przyszło mi poznać, jest bezwzględna i bezczelna, podsłuchuje rozmowy na sali, tworzy dramaty, zawyża ceny, DOLICZA DO RACHUNKÓW MAŁE KWOTY 20-40ZŁ, KTÓRYCH NIKT SIĘ NIE DOLICZY, A JAK PRZELICZYLIŚMY TO POWIEDZIAŁA, ŻE KELNERKA MUSIAŁA SIĘ POMYLIĆ. Dziwne, że kelnerka myliła się tak wiele razy akurat jak każdy z nas był pod wpływem alkoholu i myśleli, że nikt tego rano nie policzy. Jeszcze jedna sytuacja - znajomi (chłopak z dziewczyną, para) zapłacili 2400zł za pakiet, a zostali wciśnięci do pokoju chłopaka rodziców, był to pokój dwuosobowy, a pani Patrycja zrobiła z niego czteroosobowy, więc w takiej klatce spali w czterech, nie mieli nawet miejsca na walizki, ale zapłacili oczywiście cały pakiet, bo p. Patrycja powiedziała, że nie da im osobnego pokoju MIMO ŻE PRZEZ TELEFON OBIECAŁA IM OSOBNY POKÓJ. Jesteśmy rozczarowani i OBURZENI. Nigdy więcej tego miejsca. Jedynym plusem jest wygląd, bo hotel jest ładny, wystrój jest super oraz właściciel pan Paweł super facet. Współczuć tylko żony oszustki i tyranki. Pozdrawiamy, Konin Co mógłby zrobić pracodawca aby poprawić atmosferę w firmie: ZAMKNĄĆ !!!!!!!!
Opinie o Patrycja Decowska-Walkosz Harenda 42 w Zakopane
Poniżej zobaczysz opinie byłych oraz obecnych pracowników o pracodawcy Patrycja Decowska-Walkosz Harenda 42. Znajdziesz poniżej również opinie kandydatów do podjęcia pracy w Patrycja Decowska-Walkosz Harenda 42 o rekrutacji.
Branże: Usługi hotelarskie dla firm