Jakie są widełki wynagrodzeń dla Financial Analyst-COntrollera?
Po 3 etapach rekrutacji, 2 rozmowach,teście z excela, teście inteligencji dostałem odmowę w formie kopiuj- wklej maila, bez żadnego feedbacku. Po spędzeniu takiej ilości czasu w rekrutacji stosownym jest chociaż zadzwonić do kandydata i podzękować. Zawsze może się nie udać, o to pretensji nie mam, ale dział HR powinien mieć więcej kultury.
Współczuję zmarnowanego czasu. HR składa sie z jednej osoby - managerki. Te wszystkie etapy są po to, żeby uzasadnić jej istnienie. Są zupełnie niepotrzebne, bo praca jest ogłupiająco nudna. I jest jej dużo. Nadgodziny nie są płatne. Atmosfera na maksa sekciarska. Jeśli jesteś w łaskach właściciela firmy to się rozwijasz, ale jak z nich w końcu wypadniesz to zostajesz zwolniony - powody się zawsze znajdą. Pracowałem tam i serdecznie odradzam, mimo niezłych zarobków i dłuższego urlopu.
Rel rel, jezeli wypadniesz z łask to jak dobry/a byś nie był/a nie rozwiniesz się już w tej firmie. Sekciarska, toksyczna atmosfera. Uważam że jest to ok miejsce na start, bo są elastyczni i można podłapać doświadczenia. Na dłuższą metę chyba nie warto.
U mnie było podobnie :) szkoda czasu na rekrutację do tej firmy. Pani z HR nie potrafi nawet wysłać feedbacku, o którym zapewniała podczas rozmowy.
Jakie benefity oferuje firma - czy jest luxmed albo inna prywatna opieka medyczna, karta lunchowa, jakies premie, dodatkowe pieniadze na swieta, multisport?
pracowałem 1,5 roku na stanowisku studenckim, więc co prawda byłem traktowany ze swego rodzaju taryfą ulgową, ale nie miałem na co narzekać, dobra wypłata, nikt mnie nie gonił, zawsze ktoś do pomocy w razie niepewności, babki z hr'u są bardzo kochane, ale tylko konsultanci innych narodowości mają w zwyczaju zrzucanie swoich obowiązków na inne działy, nie tylko na studentów, również regularnych pracowników. firma jak najbardziej na plus
Niedawno zakończył się proces rekrutacyjny na stanowisko Doradca Klienta w firmie E&C Services Sp. z o.o.. Czy wie ktoś, jakie mają oczekiwania wobec kandydata?
Pracowałem na stanowisku reporting adm prawie 2 lata i opinie były w zespole podzielone. Kto robił co było wymagane to praca była ok. Rzeczywiście były dyżury w pracy ale około raz w tygodniu. Były też osoby, które narzekały ale to jak w każdym zespole.
Ja się nie zgadzam z poprzednimi opiniami. Młody zespół, fajna atmosfera. Nikt nie jest rozliczany z przerw co do minuty. Ruchomy czas pracy, przychodzimy między 7 a 9 rano. Podwyżki są w formach pieniężnych (z tego, co mi wiadomo) i każda wypłata pod koniec miesiąca jest na czas. Osobiście na relacje z przełożoną nie narzekam i z tego, co się orientuję, większość osób może łatwo się dogadać. Owszem jest co robić, ale wszystko jest do ogarnięcia.
Potwierdzam poprzednią opinię. Pani manager jako człowiek jest ok ale jako kierownik absolutnie nie nadaje sie na swoje stanowisko. 15 min na obiad co do minuty. "Ścieżka awansu" to pozory. Nie polecam.
Pracowałem w tej firmie prawie 2 lata, co wydaje się wystarczjącym czasem aby napisać obiektywną opinię. Praca samodzielna, raportowanie wymaga rozwoju znajomości Excela, sharepointa, ostatnio i baz danych. To tyle z pozytywów. Dyżury: praca od 7 rano, nigdy nie możesz się spóźnić chodźby 5 minut, bo to wymaga i jest okupione pretensjami przełożonej. I tutaj sedno negatywów. Kierowniczka wprowadza kodeks pracy rodem z głębokiego PRLu, jedyną wartością to poddaństwo, a nie kreatywność i przynoszenie jakości dla raportowania. Opinia taka jest powszechna i zmusza do pozostania osoby które nie mają odwagi powiedzieć dość. Płaca nienajgorsza co pewnie daje chwilową pokusę do pozostania, jednak obiecane podwyżki nigdy nie nadeszły w obiecanej formie. Tutaj kolejny minus, kierowniczka nie dotrzymuje słowa. Pracę oceniam dosyć negatywnie, głównie pod względem traktowania przez pracodawcę, nie przez same obowiązki.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w E&C Services Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy E&C Services Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 4.
