Czy na stanowisku asystenta architekta jest może jakaś rotacja? jestem tu z oferta sprzed paru dni a widzę po komentarzach, że ktoś o jakiejś wygasłej już wspominał. chyba ze po prostu więcej osób jest potrzebnych? Na rękę byłby dla mnie tryb hybrydowy z opisu, możecie uszczegółowić tylko podział dni? Ze dwa lata temu ktoś pisał, że 3 / 2 ale zastanawiam się czy samemu się te dni wybiera
Potwierdzam, że to nie jest dobra firma. Niedawno nowy zarząd objął kontrolę nad polskim oddziałem. Niestety, działania dyrektorów w Polsce są nie do przyjęcia. Poprzez regularne donosy wysyłane do Londynu, obecni liderzy firmy pozbyli się swojego przełożonego i przejęli władzę w oddziale. Dwulicowość obecnych dyrektorów jest zatrważająca. Pracownicy są traktowani nierówno, zarówno pod względem finansowym, jak i przydzielanych obowiązków. Znane się przypadki (usunięte przez administratora) a u jednego z dyrektorów zdarzają się otwarte i głośne reprymendy na open space. Osobiście byłam wielokrotnie świadkiem takich incydentów. Reprymendy mailowe, kopiowane do całego zespołu, także nie ułatwiają sytuacji. W procesie rekrutacji dyrektorzy faworyzują swoich znajomych, a faworyzowanie swoich protegowanych w pracy jest normą. Sytuacja polskich pracowników w porównaniu z osobami zatrudnionymi w Wielkiej Brytanii jest niekorzystna – jesteśmy traktowani jako tania siła robocza i nigdy nie będziemy traktowani równorzędnie. O podwyżkach pracownicy mogą tylko pomarzyć – nawet w obliczu wysokiej inflacji, wzrost wynagrodzeń nie jest przewidziany (choć podejrzewam, że i tutaj obowiązują inne zasady dla różnych osób). Natomiast firma kontynuuje redukcję zatrudnienia. W komentarzach poniżej opisano sposób, w jaki to się odbywa. Zwolnienie znakomitych pracowników po kilku latach bez możliwości pożegnania się z zespołem – brak słów. Podsumowując, ostrzegam wszystkich przed podjęciem współpracy z tą firmą. Po spędzeniu kilku lat w tak toksycznym środowisku pracy, nie wybrałabym tego ponownie.
Uważam, że mało zarabiamy i że w całej branży architektonicznej to jest ogromny ból. Uwaga o donosach jest śmieszna, jakie przejęcie władzy, to jest praca. Dużo można o tym pisać, ale wg mnie komunikacja się bardzo poprawiła w tym roku i jest mi okej ze zmianami. Uważam, że na różnych etapach rozwoju firmy, różny system zarządzania był potrzebny i doceniam obie strony. O faworyzowaniu nic mi nie wiadomo, śmieszy mnie, że ktoś tak myśli. Jakiekolwiek problemy komunikacyjne, nie w porządku zachowania warto podnosić i zgłaszać tej osobie lub osobie wyżej, myślę, że to więcej da, niż komentarze w internecie. Pracuje tu dłuższą chwilę i mam silne przekonanie, że EPR tworzą super ludzie, nikt tu specjalnie nie gryzie, nie ma chamskich odzywek, a jeśli się zdarzą, to nie przechodzą bez reakcji. Ludzie są najlepszą częścią tej firmy. Pożegnałam się z każdą osobą, która odeszła. Uważam, że redukcja etatów mogła się wydarzyć w bardziej otwarty sposób, może na zasadzie informacji o redukcji i prośby o zgłaszanie się chętnych, taka jest czasem praktyka w IT, ale rozumiem jeśli to była cześć zarządzania ryzykiem. Minusem braku komunikacji było to, że przez parę miesięcy, żyliśmy w stresie, że będziemy następni. Było to spowodowane tym, że w EPR do tej pory nie było żadnych zwolnień przez ostanie 7 lat, więc to było dużo zaskoczenie. Ten brak otwartej komunikacji uważam za duży minus. Natomiast samo to, ze zwolnienia były i to, że blokuje się komputer nie jest niespotykaną praktyką, nie rozumiem frustracji. Uważam, że opinia PW jest szczera, ale nieprawdziwa i niesprawiedliwa.
Chyba mówimy w dwóch różnych miejscach. Praktyka odłączania systemu przy zwolnieniu jest słaba, dziecinna i bez szacunku, no ale żeby to zrozumieć - musiałoby Cię to dotknąć. Idąc tym tropem myślenia - kazda zła rzecz, która się dzieje na tym świecie (ale dzieje się w wielu miejscach, nieważne ze jest zła) jest Ok. Usprawiedliwienie? BO DZIEJE SIĘ WIELU MIEJSCACH. I DLATEGO TO NORMALNE. Aha. Gratuluje wspaniałego procesu myślowego. Można pracować ( prowadzić biuro projektowe) i być jednocześnie człowiekiem posiadającym etykę. To nie fizyka kwantowa. Proszenie o pomoc dyrektorów nie jest wcale czymś, na co trudno wpaść;) chodzi o to, że… tej pomocy nie ma. Chociaż teraz tak mysle… zależy kto zwróci się o nią - Może Ciebie bardziej lubią? Albo się nie wychylasz i nie masz swojego zdania w pewnych kwestiach? Pewnie tak. Ulegasz presji i posłusznie wykonujesz zadania i znosisz wszystko? Pewnie tak. Tak sobie mysle, ze masz bardzo duza wytrzymałość, skoro znajdujesz usprawiedliwienia na niektóre zachowania i mówisz, ze to praca i ze to normalne. Odłączanie komputera i w 5 minut blokowanie wszystkiego może jest normalne, ale w miejscu, w którym panuje samowolka i nie szanuje się pracownika. Tak, dużo zależy od ludzi. Akurat M miał dobre oko do nich i tak naprawdę każda osoba pracująca tam to strzał w dziesiątkę! Czasem bywało naprawdę miło. Troche tęsknie za ludźmi i eventami, ale wtedy patrzę na to, gdzie aktualnie się znajduję… i ze pod koniec miesiaca z nie stać mnie było praktycznie na nic - natychmiast mi przechodzi *Neutralna opinia*
Całkowicie nie zgadzam się z poniższą opinią. Pracuję w EPR od ponad dwóch lat i uważam, że jest to bardzo dobra firma. W pracy panuje przyjazna atmosfera. Współpraca z osobami zarządzającymi biurem we Wrocławiu jest bardzo sprawna i przyjemna. Panuje wysoka etyka pracy oraz kultura w biurze. Nigdy nie spotkałem się z najmniejszym przejawem agresji czy dyskryminacji, wręcz przeciwnie dyrektorzy zawsze wykazywali się dużą cierpliwością i oddaniem w tłumaczeniu najbardziej podstawowych zagadnień. W zmianach w zarządzie oddziału nie upatruję czyjejkolwiek winy. Krytyka ma zawsze charakter konstruktywny i nigdy nie przekracza obowiązujących zasad kultury. Firma oferuje wiele dróg i możliwości rozwoju zawodowego, szczególnie dla osób z niewielkim doświadczeniem.
Hejka. :) czy jest tu może ktoś kto pracuje albo pracował jako asystent? Właśnie wypatrzyłam ofertę, która niedawno wygasła. w opisie znalazły się jedynie „j.angielski, Revit”. Możecie więc opisać aktualne szczegóły? Zastanawiam się czy nie będą jeszcze kogoś szukać
To nie jest dobra firma. Wizerunek, o który „góra” dba w internecie mija się z prawdą, (usunięte przez administratora) Jako pracownik postaram się podejść obiektywnie to napisania opinii - bez wyolbrzymiania. Mam naprawdę dość. Pozwólcie, że przytoczę historie z tego tygodnia, w którym aż cztery osoby zostały zwolnione z dnia na dzień, bez wyjaśnień, bez jakiegokolwiek ostrzeżenia, bez rozmów, bez niczego. Cztery bardzo solidne i rzetelnie pracujące osoby. Konie można było z nimi kraść. Jak to się dzieje? Asystenci architektów zarabiają nieco więcej niż najniższa krajowa, podwyżki rzadko, a jeśli już, to oscylują w granicach (usunięte przez administratora)złotych brutto. Praca zdalna tylko dla wybranych i też nie na każdym projekcie. Wracając do zwolnień - Polityka zwolnienia opiera się na tym,(usunięte przez administratora)lub ktokolwiek w jego imieniu prosi o podejście do salki i wręcza wypowiedzenie, a w tym czasie blokowane jest konto użytkownika i dostęp do systemu, a co za tym idzie człowiek nie ma możliwości napisania nawet pożegnalnego maila. (usunięte przez administratora) Personalnie odbieram to jako brak szacunku do drugiej osoby, gdzie firma upiera się, że dobro pracownika jest ich priorytetem. Nie jest. Nadgodziny nie są płatne, a i czasem z ich odbiorem jest problem, wiem, ze w komentarzach jest to bronione, ale siedzenie do drugiej w nocy i naprawianie błędów innych jest dosyć częste. Zespoły nie dają rady. Plusy: ludzie. Wspaniałe teamy i piękne relacje, masa dobrych wspomnień. Wracając do tematu - zanim ktoś zacznie bronić (a na pewno zacznie to robić ktoś o fikcyjnym imieniu) niech się zastanowi czy to, co zostało napisane faktycznie jest nieprawdą? Może warto wprowadzić jakieś zmiany, zaczynajac „od góry”? Ta firma byłaby ewenementem gdyby ludziom pracowało się dobrze i czuli się doceniani. Dużo siły życzę - I sobie i Wam.
Pracuję w EPR od ok 5 lat. Opinię podzielę na kilka kategorii: 1. Wynagrodzenie. Od czasu kiedy się zatrudniłem moje wynagrodzenie wzrosło o 230%. Podwyżki są przyznawane zazwyczaj wraz ze wzrostem odpowiedzialności - zrobione uprawnienia, pakiet/temat/zespół do prowadzenia itp. Dodatkowo co roku przyznawane są niewielkie podwyżki inflacyjne. Okres przed Brexitem i pierwszy rok pandemii był dość nie pewny dla firmy i w tym okresie był zastój z podwyżkami. Od tego czasu sytuacja uległa znaczącej poprawie. Dodam, że mimo trudnej sytuacji rynkowej zespół w tym okresie nie został zredukowany o ani jedną osobę (a biuro we Wrocławiu zatrudnia ok 90 osób). 2. Work-life balance. W moim przypadku nadgodziny zdarzały się niezmiernie żako. Myślę, że kilkanaście godzin w skali roku. Chociaż sytuacja bywa różna na różnych projektach. Wszyscy pracownicy mają dodatkowy urlop płatny w okresie między Wigilią i Nowym rokiem, co ma kompensować ewentualne nadgodziny. 3. Social. Prywatna opieka zdrowotna, regularne imprezy firmowe, wydarzenia kulturowe, sportowe. Regularne szkolenia pogłębiające wiedzę techniczną i z zakresu BIM. 4. Projekty - w większości prestiżowe, wysokobudżetowe, skomplikowane techniczne. Sektor hotelarski, mieszkaniowy, biurowy. Większość inwestycji w Wielkiej Brytanii, kilka lokalnych. Wszystkie projekty robione w technologii BIM.
dzięki za ten opis. Jeśli faktycznie ta relacja jest poparta pięcioletnią karierą zawodową to czy możesz coś więcej napisać o samych tych projektach? jaka bywała organizacja pracy przy nich, jakie problemy w trakcie mogły występować i jak je tu rozwiązują?
To nie jest dobry pracodawca. Pełni kompleksów, wyzyskiwani przez biuro w Londynie. Jako teamleaderzy są ludzie bez kwalifikacji. Niby oddział londyński ale warunki polskie. Bardzo złe doświadczenie.
Bez? A jakich kwalifikacji obecnie im ujmujesz? To wspomniane złe doświadczenie jakimi konkretnie sytuacjami mogłoby zostać podsumowane? Jak Twoja praca przebiegała?
zakończyłem współpracę jakiś czas temu. Muszę przyznać że początek był obiecujący, praca z zagranicznymi zespołami, jakieś pieniążki(które niestety ostatecznie nie wzrosły po ponad półtora roku pracy), spoko lokalizacja, fajny zespół. Jednak kiedy przyszło do porządnej pracy to trzeba było prawie wszystko robić za londyńczyków, z niczym się nie wyrabiali, nie potrafią programów, zdarzało się że siedziałem do 2 w nocy pomagając kilku osobą, tragedia. Jeśli ktoś ceni swój czas prywatny to odradzam, bo teraz najgorsze...nie ma pieniążków z nadgodzin - nie wiem czemu, nigdy tego nikt mi nie wytłumaczył. Podsumowując, odszedłem ze względu na stagnację zarobkową, przysłowiowy zapieprz i brak jakichkolwiek wyjaśnień, no i znalazłem lepiej płatną pracę w której zaczynam praktyki budowlane - 5 lat po studiach - tragedia na rynku. Piszę komentarz bo moja kuzynka chce się dostać do EPR i warto dać znać innym. Pozdrawiam panią z administracji. PS niektórzy chwalą, może ja źle trafiłem.
Ja nigdy nie widziałam żeby ktoś pracował do drugiej w nocy, bo nie ma na to zgody w biurze, a za nadgodziny był czas wolny. Do tego chyba z 10 osób robiło praktykę budowlaną bez najmniejszego problemu. Podwyżki może nieduże ale są przynajmniej raz w roku. To chyba wspomnienia z innego biura.
To jakie te podwyżki potrafiły być, w sensie ile procent mniej więcej? Oprócz tego zdarzają się jakieś dodatki na święta albo coś w tym stylu?
czy pracuje się zdalnie w tych zespołach czy firma wymaga chodzenia do biura we Wrocławiu ? skoro pracuje sie np. z londynskim oddziałem to może nie ma znaczenia i firma pozwala na pracę zdalną lub chociaż hybrydową?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Epr Architects Poland Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Epr Architects Poland Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Epr Architects Poland Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 6, z czego 2 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!