DGK Instal Sp. z o.o.

Przechodząc do meritum Twojej wypowiedzi – traktowania pracownika. Miło by było odnieść się do Twoich słów wiedząc, z kim mamy do czynienia. Wtedy moglibyśmy się odnieść do Twoich słów z perspektywy Twoich osiągnięć. W nagrodę za przedstawienie się z imienia gwarantujemy zamieszczenie zdjęć wykonanych prac – wszystkie obrabiane materiały przechodzą ostateczną kontrolę jakości wykonania na wyjściu (np. do malarni), dokumentowaną fotograficznie. Jeśli naprawdę możesz się pod nimi podpisać… Nasza firma, jak możesz wnioskować po obszernym wstępie, współpracuje z klientami, którzy postawili na nasze usługi ze względu na ich innowacyjność, elastyczność i jakość. Są w naszej firmie jednostki wybitne, wyróżniające się wszystkimi powyższymi cechami w swojej pracy, co przekłada się na perfekcyjny produkt końcowy i satysfakcję kontrahenta. Są też słabe ogniwa, które mimo upływu czasu nie podnoszą swoich kompetencji, nie poprawiają swoich osiągów, jakości pracy itp. Młoda firma = wielozadaniowość, ale także perspektywy, możliwość wyróżnienia się swoim perfekcjonizmem, możliwość wpływania na rozwój firmy, jej wyposażenie, doposażenie parku maszynowego itp. To także życie firmą i jej sprawami przynajmniej w wymiarze godzinowym przewidzianym kodeksem pracy. Można to zestawić z częstymi przerwami, zabawami na telefonie, nieskończonymi w wyznaczonym czasie zadaniami, mimo realnej możliwości ich wykonania. Rotacja pracowników jest czymś naturalnym w każdym przedsiębiorstwie, jednak do tej pory dyscyplinarnie zwolnieni zostali tylko wybrańcy, o których będziemy wszyscy jako zespół długo pamiętali ze względu na „całokształt ich twórczości”. Praca w wymiarze nadgodzinowym premiowana jest dniami wolnymi do wybrania – niestety, charakter naszej pracy wymusza niejednokrotnie szybkie interwencje, a kwestie serwisowe czasem nie dają się rozwiązać w przeciągu 8 godzin. Stawka godzinowa powinna również rekompensować te niedogodności. Pozostawię bez komentarza Twoje obiekcje na temat traktowania pracownika. Nikt z przykładających się do pracy nie ma powodu do narzekań. Wiedza merytoryczna i praktyczna szefostwa to całe spektrum tematów, dlatego pion zarządczy jest dynamicznie dostosowywany do potrzeb naszego przedsiębiorstwa, a zakres zadań ściśle związany z potencjałem każdego z szefów. Czy naprawdę sądzisz, że Twoja wiedza i umiejętności przewyższają tę wspomnianego przez Ciebie szefostwa? Jeśli wykazałbyś się większymi umiejętnościami i estetyką – czy naprawdę sądzisz, że miałbyś jakikolwiek problem w kontakcie z przełożonym? Czy Twoja postawa przystoi pracownikowi firmy? Zadaję pytania poniekąd retoryczne, ponieważ rozmówca pozostaje anonimowy. Zastanów się nad tym nim rzucisz oskarżenia względem kolejnego pracodawcy. Na koniec chciałem Ci przypomnieć, że żaden z działów naszej firmy nie jest wyobcowany – wszelkie problemy można wspólnie przedyskutować w biurze, zmienić, udoskonalić. Skoro można tam pójść po zadania do wykonania, chyba nie ma problemu, by poruszyć sprawy pracownicze? Podsumowując – „źdźbło w oku bliźniego widzisz, a belki w swoim nie dostrzegasz”. Słaby pracownik oznacza koszty, a prywatne przedsiębiorstwo nie jest finansowane z pieniędzy publicznych – efekt decyduje o jego rynkowym być albo nie być. Gdyby jakość pracy Twojej i Twoich przedmówców była na poziomie choćby akceptowalnym – nie pisalibyśmy sobie wywodów na forum publicznym, a rozmawiali o profitach, jakie możesz odnieść na przestrzeni lat ze współpracy z firmą. Pracujemy jako zespół, tym bardziej przy pracach warsztatowych, które jak wiesz, przybrały ostatnio wymiar imponujący. Wraz z większą ilością ludzi liczymy na większe moce przerobowe, a nie chowanie się w koncie i czekanie na koniec zmiany, bo ktoś nie widzi, nie upomina. Efekt prac zawsze się obroni – u niektórych pracowników jest niestety niezauważalny lub niewystarczający.