Zastanawiająca jest taka cisza na wątku. Macie tak dobrą pracę i dlatego nie ma kogoś kto podzieliłby się opinią o niej , kandydaci szukając pracy korzystają z takich informacji.
Może ktoś coś, w kontekście tego (usunięte przez administratora)
To prawda że istnieje duży problem z zarobkami w firmie, bo nie płacą, czy to typowo pisała konkurencja?
Liczyłem, że na forum dla pracowników znajdę opinie pracowników o firmie i pracy a tu cisza??
Ta firma jeszcze istnieje? Nikt nie odbiera telefonów ani korespondencji.
3/4 z tych plujących na firmę bawiło się na weselu tego biedaka, który rozwalił obrabiarkę i zesłabiony sprintem uciekł z biura podczas wręczania zwolnienia dyscyplinarnego..... Taki zesłabiony w ubraniu roboczym przebiegł do domu lasami 40 kilometrów...... Jednych słabi i mdlą, przewracają się a ten dostał sprintu!!! To dopiero przypadek do badań dla medycyny... Na drugi dzień zmienił numer telefonu komórkowego.... Ale to tylko czysty zbieg okoliczności..... To tak dla jasności...
Cały świat zły, tylko "prezesy" dobre. Karma wraca? Najwyższy czas. Biznes się kręci, czy już wszystkie firmy obrażone? Maszyny pewnie 24/7 zawalone robotą, nie?
Starajmy się, aby nasze wpisy na forum były jak najbardziej merytoryczne. Jaka jest Twoja opinia na temat pracy w South Bay Solutions Europe Sp. z o.o.? Napisz proszę coś na ten temat i uzasadnij. Dziękuję!
Popieram przedmówcę w 100% i dodam, że w zakładzie panuje pełna inwigilacja. Kamery są w każdym kącie i nie są tam po to żeby pracownik czuł się bezpiecznie :-)
"Kto Ci płaci" za robienie, pisanie takich rzeczy? "kto Toba steruje czlowieku"? " w niedziele pierwszy bedziesz jezyk do komuni wyciagal" "zaczyna brzydko pachnieć"
wydalony dyscyplinarnie, to ty który rozwaliłeś obrabiarkę i przy wręczeniu zwolnienia dyscyplinarnego tak cię zesłabiło, że w garniturku roboczym uciekałeś z biura i na piechotę taki zesłabiony darłeś pieszo 40 kilometrów do domu ???
Podzielę się swoją opinią. 4 świeżo upieczonych studentów, jeszcze przed otwarciem firmy, zostało wysłanych na wczaso-praktykę do Kalifornii w USA w Dolinie Krzemowej aby nauczyć się pracy , poznać zasady obowiązujące w firmie produkującej dla przemysłu medycznego. Bandyta prezes zapłacił im za przelot, pobyt na miejscu, dostali po 500$ kieszonkowego a na koniec właściciel zakładu w którym byli na praktyce dał im jeszcze po 1000$. W weekendy zwiedzili pół Kalifornii dostając za darmo samochód. Ale co tam. Tak przecież ma każdy student, który kończy studia. Tak jest w każdej firmie, szczególnie koncernie zachodnim, nikt im łaski nie robił... To jest normalne. Po powrocie do Polski , INŻYNIEROWIE z uwagi na to , że ich wiedza była jaka była zostali najpierw wysłani na kurs operatora CNC..... Potem po kolei różne kursy, płatne przez firmę aby mogli coś normalnie pracować i zarobić cokolwiek do firmy. Po około półtora roku ich pracy, firmy narzędziowe w zamian za dobre obroty z firmą ufundowały kilkudniowe wyloty do Japonii i Korei. Wiecie co ten oprawca prezes zrobił? Zamiast sam polecieć, wysłać żonę, dzieci, jak zrobili to inni właściciele firm to sam (usunięte przez administratora) nie poleciał tylko wysłał jednego z tych dwóch którzy tu piszą, do Japonii a drugiego do Korei! prawdziwy oprawca, tak nękać pracowników i wyganiać na obczyznę... Po dwóch latach pracy w firmie obydwaj ci Inżynierowie, stwierdzili, że jednak obróbka CNC to nie dla nich i oddalili się pośpiesznie w kierunku Wrocławia do branży IT. Wcześniej objechali wszystkie firmy z branży CNC w okolicy ale nikt nie poznał się na ich talencie... Kamery w fabryce to dzisiaj norma. Tu zostały zamontowane przy każdej obrabiarce po tym jak z szafek narzędziowych, bardzo dobrze wyposażonych w przydatne dla operatora narzędzia, zniknęło 1/3 narzędzi, pożyczono na zawsze 3 wiertarko- wkrętarki i 3 przecinarki marki Milwauke. Ukradziono z prawie wszystkich szafek zwykłe metrówki, kosztujące w niemal każdym sklepie z narzędziami 10-20 złotych... Jedna z pracownic, może Isaura , zawinęła i nie oddała 3 telefonów służbowych i uwaga !!! przecięła boschem dysk z komputera na pół aby jak twierdziła zniszczyć wirusa !!!.... Tak sie zaciera porządnie ślady po swojej niewinnej działalności....Tak wtedy to atmosfera się zepsuła, nie dali spokojnie kraść.... Tylko od razu kamery. Nie dali siedzieć na smartfonie, przeglądać internetu, zakładów buckmacherskich, ucinać sobie godzinne pogaduszki, biegać co pół godziny na papierosa , zaczynać pracy godzinę po przyjściu do niej , kończyć pół godziny wcześniej. Tylko kazali normalnie pracować! Tyrania i wyzysk ! (usunięte przez administratora). Obrabiarki Matsuura, Makino 3, 4. 5 osiowe, tokarki Doosan. Perfect wyposażona Kontrola Jakości, maszyna pomiarowa , konturograf, mikroskop i cała reszta. Produkcja skomplikowanych detali z różnego rodzaju materiałów dla medycyny, wojska, lotnictwa, przemysłu maszynowego. To tak w skrócie. Co to jednak za fenomen.... Zakładów pracy wokół mnóstwo. Ofert pracy w tych zawodach wokół mnóstwo. Dla świerzaków wypowiedzenie 2 tygodnie dla pozostałych 1 miesiąc a oni zamiast się zwolnić to na złość mamie pracowali i pracowali... Hm...
Co robi (usunięte przez administratora) jak pozbawi się go możliwości kradzieży, robienia lewych interesów? Co robi leń i obibok, który chciałby zarabiać 4 tysiące na rękę i zaczynać pracę zamiast o 7.00 koło godziny 8.00 i kończyć koło 14.00 zamiast 15.00? Co robi pracownik, który twierdzi, że nie będzie sprzątał swojego stanowiska pracy czyli obrabiarki, stołu narzędziowego, gdyż jak twierdzi nie jest sprzątaczką i który został zwolniony? Co robi "specjalista" który rozwala obrabiarkę a później ucieka w ubraniu roboczym do domu na piechotę podczas próby wręczenia zwolnienia??? Co umieli Ci, którzy tutaj plują jadem i żółcią jak przyszli do firmy a co umieli jak odeszli? Ile pieniędzy zostało w nich zainwestowane i czy za cokolwiek !!! zapłacili z własnej kieszeni? Czy praca w nadgodziny jest obowiązkowa i jest płatna zgodnie z przepisami czy pracuje się za darmo? Czy kamery przeszkadzają w czymkolwiek pracownikowi, który uczciwie pracuje, nie kradnie, nie udaje, że pracuje, co pół godziny biega na papierosa, nie siedzi na telefonie i nie przegląda internetu itp ? Co robi nieudacznik którego po studiach trzeba było wysłać na kurs operatora CNC, później po kolei różne kursy i szkolenia gdyż jego wiedza po studiach była na poziomie delikatnie mówiąc mizernym a ambicje i wymogi miał aby zarabiać 5 tysięcy złotych na rękę a sam nie miał za grosz ambicji aby się rozwijać, uczyć??? Wylewa gnojówkę na ludzi i firmę bo tej gnojówki ma u siebie sporo i obsrywa bo to jedna z niewielu rzeczy , która mu wychodzi nieźle... Powyżej przykłady kilku takich , którzy tak robią. W niektórych firma zainwestowała od kilku do kilkunastu tysięcy złotych gdyż byli zieleni jak majowa trwa.... W dowód wdzięczności obsrywają firmę i zarząd W której firmie płacą za pracę na 2 maszynach bo w tej jest za to extra 500 zł? W innych trzeba pracować na 2,3 i jest to obowiązek , nikt się nie pyta op łaskę i za to extra nie płaci... Jak się im skończy eldorado to później wylewają swoją żółć i zioną jadem i nienawiścią, tak jak powyżej.... Pamiętajcie przyjaciele opluwający ludzi i firmę, że tzw. karma wraca... Wróci i do Was... Wcześniej czy później...
Jesteście pewni, że nic pozytywnego nie można napisać?
Witam. Miałem niestety okazje w firmie SBS pracować, stanowczo odradzam, niby (usunięte przez administratora)bo tak go nazwałem bo na (usunięte przez administratora) Praca tam to wygląda tak: przyjeżdża (usunięte przez administratora) maszyny które pozwolą nam przyspieszyć produkcję ale trzeba serwis wezwać aby je ustawili, synu to wezwij. Przyjeżdża serwis i mówią że ta maszyna na takich parametrach nie będzie pracować bo się nie da ustawić. I w tym momencie(usunięte przez administratora)a nie serwis ja to ustawie. I za tydzień wrzeciono do wymiany dzwoń.
Stanowczo nie polecam, Zastraszanie, pressing, brak komunikacji, ignorancja itd Zarząd i kierownictwo, mimo braku znajomości zagadnień technicznych dotyczących obróbki skrawaniem, uważa się za wszystko wiedzący i każdego , nawet dobrego specjalistę traktuje jak debila ktory ma robić każdą głupotę którą mu zlecą. Jeśli macie ochotę wysłuchiwać na codzień ile pan prezes jest na was stratny to zapraszam do SBS :D
Stanowczo odradzam pracę w tej firmie. Pełna inwigilacja i ciągła próba skłócenia pracowników między sobą. Prezes próbuje wykreować swoją osobę na ostoję firmy, co ma na celu tylko i wyłącznie zachęcanie pracowników do donoszenia na współpracowników. Płaca raczej średnia, ale żadne pieniądze nie są w stanie wynagrodzić atmosfery w firmie. Groźby słowne to raczej normalka (w stosunku do osób, które sobie na to pozwolą, niestety słabość psychiczna i brak asertywności są perfidnie wykorzystywane). Syn prezesa uważa, że zna się na wszystkim najlepiej, a niestety jego wiedza z zakresu obróbki sprowadza się do zapamiętania parametrów z katalogów. Niejednokrotnie zniszczone narzędzia przez próby podbijania parametrów -> bo przecież w katalogu było x, to jak dam 1.2x to też będzie działało. Nie ważne, że inne mocowanie czy MATERIAŁ! Oczywiście przekonanie o swojej nieomylności i "autorytecie". Niestety autorytet należy najpierw zdobyć, nie jest to coś co się ma z racji pozycji. Warto zaznaczyć, iż ów ekspert ma skończone liceum ogólnokształcące, więc wiedza techniczna jest dość wąska. TLDR Nie warto, chyba że ktoś jest psychologiem i chce napisać doktorat. Sam się czasem zastanawiam, czy to co się tam dzieje, to nie jest jakiś eksperyment.
Praca w South Bay Solutions - hehe, jeżeli to można nazwać w ogóle pracą jest naprawdę emocjonująca. Jeśli pragniesz niezapomnianych wrażeń jakimi są np. obelgi od prezesa, zastraszanie, stały nadzór kamer, które zresztą służą tylko pełnej inwigilacji, przedstawianiu zarzutów i to takich, które są nie słuszne i za które Tata Prezes i Syn mogliby pójść do kryminału, pracy po 16 godzin (nie licząc dojazdu) to taaaaaaaak jest to praca dla Ciebie. Gdy po okresie próbnym myślisz że będzie podwyżka a tu co ? Jest obniżka i to o 1/4 najniższej krajowej to taaaaaaaak podejmij tam pracę. Syn wiceprezes - totalne ignoranctwo i brak pokory do pracy + działania na szkodę firmy. Nie polecam nikomu pracy w tej firmie no chyba że komuś spodobało się coś powyzej - ale raczej wątpię ;)
Gdyby nie Radek i Pan Rybka to bylby dopiero sajgon!!! PREZES-Tato czasem go poniesie jak widzi ze cos pracownik kombinuje i dziwnie sie zachowiuje -trzeba byc z nim szczery nie tlamsic tego w sobie... Tato wlozyl wszystkie $$$ w ta firme... Zarobki bardzo dobre najlepsze w zaglebiu jasiobka ;-) Szkoda ze ludzie pracownicy tak go wysterowali ze teraz nikomu chyba nie zaufa.
Miałem aplikować ale po lekturze wpisów bardzo niepokojących wstrzymam się.
- zarząd (prezesi) + wynagrodzenie - kamery na zakładzie + park maszynowy - nadgodziny / praca w soboty - praca na kilku maszynach na raz - atmosfera ( tragiczna ) - zero benefitów PS. zdecydowanie nie polecam, lepiej pracować za trochę mniejszą stawkę ale mieć spokojną głowę, a nie ciągłe użeranie się.
Zaklad nowy i dobrze wyposażony, (pseudo)prezes płaci dobrze jak na stawki na Jasionce i z plusów to by było tyle. Atmosfera taka, że nawet za największą stawkę bym tam nie wrócił. Na youtubie, linkedin i stronie domowej firmy jest dostępny film prezentacyjny firmy, z tego filmu oprócz prezesów zostało tam tylko dwie osoby :-) samo to już o czymś świadczy. Jeśli ktoś się zdecyduje tam pracować, po pół roku będzie się rozglądał za nową pracą ;-)