Opinie o Wólczyńska 2 Sp. z o.o. w Warszawa

Czara goryczy w olewaniu mieszkańców przez dewelopera oraz administrację się przelała kilka miesięcy po odbiorach, ale jeszcze przed przekazaniem aktów własności lokali. Na dzień dzisiejszy, zanim utworzy się wspólnota, "jedyne" co możemy zrobić jako mieszkańcy, aby zdopingować ich do pracy jest wystawienie im opinii. Kilka faktów: • dyrektor sprzedaży kolokwialnie mówiąc, ma wszystkie problemy osiedla w nosie, nie da kontaktu do kogoś wyżej, bo i tak ta osoba na nią nie wpłynie; • otwarta, zepsuta, brama wjazdowa od miesiąca • niedziałające windy w budynku D (naprawa jednej trwała 2 tygodnie) - po całkowitym zalaniu szybów windowych; nie wiemy czy działają pozostałe bo deweloper ich nie włączył; • brak oświetlenia latarni od strony garaży; • "kradzież" prądu na działkę obok - kabel wyprowadzony niewiadomo przez kogo i za czyją zgodą; • zalewanie garażu podczas ulew(niby usunięta usterka, czas i opady pokażą); • naprawa usterek mieszkań po odbiorach wyjątkowo oporna; • dorobienie klucza, pilota to już pierdoły, ale irytujące; • brak transparentności w opłatach, które uiszczamy - fv zawiera łączna kwotę i nie wskazuje za co i ile płacimy; • nieodbieranie telefonów i nieodpisywanie na maile przez administracje; • kłamstwa na etapie sprzedaży: wejście na osiedle od strony Wólczyńskiej, słupki na wykupionych miejscach zewnętrznych itp.