Ten serwis już tylko dogorywa. Kilka zleceń, których już nikt nie bierze, bo od marca są niewypłacalni. Dostaję kilka zleceń indywidualnych co miesiąc od stałych klientów. W tym miesiącu wyjątkowo dużo. Miałam zamiar je napisać, ale kiedy zobaczyłam, że zablokowali FB dla copywriterów i firmowe forum dla nich, to zrezygnowałam. To ewidentny znak, że firma jest niewypłacalna i nie dostanę wypłaty. Podejrzewam także, że klienci nie dostaną także swoich tekstów, bo jest ich sporo, ale nikt nie napisze za darmo. To efekt błędnej polityki i stopniowego obniżania jakości. Dobre agencje SEO płacą od 20 do 50 zł za 1000 zzs, ale chcą za to teksty na dobrym poziomie, TB uważał, że za 3 zł dostanie tekst tematyczny. Za 2 tygodnie zamkną nawet stronę główną. Przynajmniej klientów nie naciągną.
@Dominika @Magda dostałyście jakieś pieniądze? Ja czekam już od września i nie ma ani pieniędzy, ani żadnego odzewu.
Pycha kroczy przed upadkiem. Fatalna polityka prowadzenia serwisu i chciwość ze strony portalu doprowadziły do tego, do czego doprowadziły. Od samego początku traktowanie copywriterów z góry jako taniej siły roboczej, klient płaci - klient pan. Śmieszne dla mnie, że mając naście lat doświadczenia i tysiące dobrych tekstów nie udało mi się u Was nawet przeklikać zlecenia, bo woleliście boty od normalnych współpracowników. Także szczęśliwej drogi już czas... Nie pozdrawiam.
Dlaczego uważasz, że copywriterzy są traktowani jak tania siła robocza? Ze względu na zarobki, czy na coś innego? Bo o nich już coś wspominali, że nie są za wysokie... Ale to co, nie przyjęli Cię do firmy, pomimo doświadczenia? O co chodzi z tym, że nie udało Ci się tutaj nawet przeklikać zlecenia?
Hej, byłam przed chwila na stronie i widziałam, że poszukują copywriterów. Generalnie to mam już doświadczenie ale opis oferty nie jest dla mnie do końca jasny. Co mogą oznaczać w praktyce te konkurencyjne stawki uzależnione od jakości pisanych tekstów? Oraz ile tak w ogóle wyniesie ten niski próg wypłaty wynagrodzenia?
Witam. Drodzy Państwo czy Textbroker jeszcze istnieje? Brak możliwości rejestracji jako autor. Ktoś wie cos na ten temat? Pozdrawiam serdecznie.
Faktycznie z logowaniem jest cos nie tak? mnie to bardziej niż praca jako Copy interesowałoby to co dzieje się teraz na dziale IT, czy możecie się co do tego ustosunkować? Macie jakiś większy helpdesk? Warunki pracy są rynkowe?
Hej. Czy Texbookers jeszcze istnieje? Nie można się zalogować.
Ktoś faktycznie czeka od września na kasę? Jest grudzień. Skoro tak to te oferty, które widzę nawet teraz na stronie firmowej są obecnie wstrzymane? Ktoś próbował aplikować? I jak w zasadzie firma wyjaśnia te obsuwy, o których ludzie tu piszą?
Ten serwis już tylko dogorywa. Kilka zleceń, których już nikt nie bierze, bo od marca są niewypłacalni. Dostaję kilka zleceń indywidualnych co miesiąc od stałych klientów. W tym miesiącu wyjątkowo dużo. Miałam zamiar je napisać, ale kiedy zobaczyłam, że zablokowali FB dla copywriterów i firmowe forum dla nich, to zrezygnowałam. To ewidentny znak, że firma jest niewypłacalna i nie dostanę wypłaty. Podejrzewam także, że klienci nie dostaną także swoich tekstów, bo jest ich sporo, ale nikt nie napisze za darmo. To efekt błędnej polityki i stopniowego obniżania jakości. Dobre agencje SEO płacą od 20 do 50 zł za 1000 zzs, ale chcą za to teksty na dobrym poziomie, TB uważał, że za 3 zł dostanie tekst tematyczny. Za 2 tygodnie zamkną nawet stronę główną. Przynajmniej klientów nie naciągną.
Uważam dokładnie, tak jak Pani. Wcześniej kontakt z firmą w razie problemów był praktycznie od razu, obecnie nie ma go w ogóle. Również czekam na wypłatę swoich środków, także zapytam z czystej ciekawości, czy doczekała się ich Pani w końcu? Nie liczę na nic, ale widzę, że Pani opinia jest świeża, tak samo jak moja .
Dzień dobry, na również czekam już 15 dzień na wypłatę. Pisałam do textbookers, ale zero odpowiedzi, tylko automat, że zgłoszenie przyjęte. Rozważam zawiadomienie prokuratury. Jeśli ktoś chce działać wraz z ze mną, podajcie, proszę, maile, skontaktuję się wkrótce prywatnie.
@Dominika @Magda dostałyście jakieś pieniądze? Ja czekam już od września i nie ma ani pieniędzy, ani żadnego odzewu.
Pycha kroczy przed upadkiem. Fatalna polityka prowadzenia serwisu i chciwość ze strony portalu doprowadziły do tego, do czego doprowadziły. Od samego początku traktowanie copywriterów z góry jako taniej siły roboczej, klient płaci - klient pan. Śmieszne dla mnie, że mając naście lat doświadczenia i tysiące dobrych tekstów nie udało mi się u Was nawet przeklikać zlecenia, bo woleliście boty od normalnych współpracowników. Także szczęśliwej drogi już czas... Nie pozdrawiam.
Dlaczego uważasz, że copywriterzy są traktowani jak tania siła robocza? Ze względu na zarobki, czy na coś innego? Bo o nich już coś wspominali, że nie są za wysokie... Ale to co, nie przyjęli Cię do firmy, pomimo doświadczenia? O co chodzi z tym, że nie udało Ci się tutaj nawet przeklikać zlecenia?
Czy w Textbookers Sp. z o.o. zawierane są umowy zlecenie w okresie próbnym?
Nie wypłacają wypłaty za teksty od paru miesięcy, nie odpisują na maile, nikomu nie polecam tam pisać.
Jestem osobą, która od dłuższego czasu współpracuje z Textbookers jako copywriter. Jednak od pewnego czasu to co się tam dzieje, to istna komedia. Moderatorzy non stop odrzucają teksty z głupich powodów. Najbardziej popularne stało się teraz odrzucanie ze względu na poziom AI. Na goły rzut oka widać, że teksty napisane są przez człowieka, sama wrzucam je wcześniej w system, aby sprawdzić, a i tak ciągle to samo. O wypłacie punktów nie wspomnę, bo czekam na nią już chyba 15 dni. Myślę, że się nie doczekam, a moja współpraca z Textbookers za niedługo się po prostu zakończy.
Hej! Ja czekam na wypłatę już ponad miesiąc i dalej nic. Komuś coś wypłacili? Może powinniśmy się wszyscy skrzyknąć, bo mnie nie interesuje, czy są oni wypłacalni czy nie - napisaliśmy teksty, zostały zatwierdzone i wypłata ma się pojawić na koncie. Jak wszystko działało, to byli kontaktowi, a teraz jak tchórze nie odpowiadają, telefon nie działa i cisza. Piszcie, czy ktoś coś do Was pisze i czy komuś zapłacili.
Pisałam w serwisie teksty, choć stawki są bardzo niskie. Od kilku tygodni coś nie działa - brak wypłat i szaleństwo przy ocenie tekstów. Autorom zarzuca się pisanie tekstów przez chat, choć robią to samodzielnie. Kontakt z firmą jest utrudniony. W sprawie wynagrodzenia nie odpowiadają wcale.
Jak długo trwa proces awansu w Textbookers Sp. z o.o.?
Nie ma reguły, ale teraz bardzo długo. Bo nie ma [precli albo są czasem pojedyncze. Żeby móc napisać tekst próbny na lepsze teksty, musisz napisać ileś precli i dostać za nie kilka wysokich ocen. Jak nie ma precli ,to nie masz jak tego zrobić albo trwa to miesiącami
To zależy od 2 czynników: - jak dużo jest precli i czy są stale (a nie są, czasem jest jakiś mniejszy lub większy rzut, ale znikają dość szybko, zwłaszcza jak tematy fajne) - ile znaków jesteś w stanie napisać dziennie. Jednak na TB nigdy nie masz pewności kiedy i ile precli się pojawi. Żeby tu na nich nieźle zarobić, to trzeba chyba wystukać na nich z 1000 000 zzs
I faktycznie dużo osób tak daje radę, czy to marzenie ściętej głowy? Ogólnie to jest jakaś statystyka może jak średnio im tu idzie z takimi normami?
1. Nie porównuj się z innymi - jedni wyklepią kilkadziesiat tysięcy znaków dziennie, inni nie, choćby mieli ciągłość zleceń 2. TB nie gwarantuje tego ,że zlecenia sa non stop
No właśnie ten punkt drugi mnie martwi. Bo idzie zostać z ręką w nocniku, pisanie to jeszcze da radę jakoś zautomatyzować coś usprawnić. A tutaj jak zadbać choć trochę o bezpieczeństwo przy tym braku gwarancji? Bo tu chodzi o to, że oni w jednym miesiącu mogą kompletnie od nikogo niczego nie potrzebować i po temacie tak? To co drugie źródło w innej firmie lepiej znaleźć?
Lepiej to zrezygnować z TextBookers czy GoodContent itp. i znaleźć coś, gdzie będą traktować Cię serio i z szacunkiem. Na TB rzadko są zlecenia, ostatnio było dużo, ale to od jednej osoby i nikt tego pisać nie chciał, bo wymagania straszne, a kwota to jakieś 6-7zł. Xd Śmiech na sali Taka stawka, a Klient jeszcze odrzucał te teksty. Wiem, bo często te same wracały po jednym, dwóch dniach ????
Strona w zamyśle spoko. To jak ją przedstawiają, że można dorobić do domowego budżetu, brzmi ładnie, słodko i kolorowo. Niestety na tym się kończy. 1. zleceń naprawdę mało. Przez pierwszy miesiąc, odświeżając stronę non stop, zarobiłam... UWAGA! około 15 zł! Przez miesiąc! Później może i było trochę więcej zleceń, ale i tak słabo strasznie. Jak ktoś chce dorobić do domowego budżetu, to tu się to nie uda. 2. Stawki, stawki, stawki... Rozumiem, każdy musi na czymś zarobić. Ale 5 - 8 zł za tekst na +3000 zzs, to naprawdę słabo (tak, za całość). Za 1000 zzs powinna być taka kwota, a nie. Niestety strona psuje rynek copywriterów. 3. Mogą pisać nawet osoby, które z copywritingiem mają tyle wspólnego co nic. Serio. Jak ktoś nie ogarnia interpunkcji, składni czy gramatyki moderatorzy tak to wypunktują, że łatwo można to poprawić i cyk, zarobione. Niestety. Szkoda. To minus, bo prawdziwi copywriterzy na tym wiele tracą. 4. Moderacja... Ma sa kra. Można czekać kilka dni na moderację tekstu, a jak masz go poprawić, to dają na to konkretnie 36 h. Szkoda, że i moderatorów to nie dotyczy. Poza tym... Ty możesz czekać nawet 4 dni na moderację, kiedy osobom w rankingu dziennie przybywa kilkaset zł. Czyli co? Trzeba dużo zarabiać, to szybciej tekst sprawdzą? Serio, śmiech na sali. 5. Oceny przyznawane niekiedy są losowo. Można je unieważnić, ale ileż można. 6. Moderatorzy nie sprawdzają zleceń. Ktoś może zakupić najtańszy rodzaj tekstu, a w opisie dodać, że to tekst ekspercki i MUSISZ napisać tak, aby tekst był zgodny z opisem. Oczywiście klient wychodzi na plus, bo ma to, co chciał, a płaci mniej. Szkoda, że nas się nie szanuje, bo możesz się naprodukować, a dostaniesz marne 5 zł. xd 6. Wypłata środków trwa aż do 14 dni! Nie dość, że straszny wyzysk, to jeszcze zwlekają jak najdłużej z zapłatą. Przekonałam się sama, od 2018 roku nic się nie zmieniło, więc rezygnuję z pisania tekstów na tej stronie. Jeśli ktoś może, to lepiej poszukać czegoś na innych stronach, albo pisać bezpośrednio do firm. :D
(usunięte przez administratora)
Ja też czekam już 15 dni na wypłatę... Ciekawe ile jeszcze...
Można się jeszcze dopytać jak kontakt tutaj wygląda? Pani stale czeka ale próbowała może go złapać odnośnie tych wspomnianych opóźnień? Pytam z ciekawości, bo zastanawiam się jak firma się co do tego tak naprawdę odnosi
Muł, (usunięte przez administratora)i wodorosty. A tak szczerze, najgorsza współpraca jaką można sobie wyobrazić. Pomocy ze strony pożal się Boże moderatorów brak, odpowiedzi na jakiekolwiek zgłoszenia chamskie i nie pomocne. Radzę omijać, szkoda tracić czasu na nich!
To co teraz wyprawia się na tej platformie przechodzi ludzkie pojęcie. Wypłaty dwie zlecone ponad dwa tygodnie temu nie zrealizowane do dzisiaj, od 16.01. A nie są to ogromne kwoty. Zlecenia, które się pojawiają to ochłap rzucony raz albo dwa na godzinę, pojedynczo i przeważnie już zajęte. Od dwóch dni odświeżam stronę i co pojawia się zlecenie jest już zajęte. Nie ma jak zdobyć niczego. I moderatorzy... Masakra.
Żenada, stawki niskie, zleceń nie ma a jak są to takie, że ich napisanie to jakaś magia bo autorzy nie potrafią zlecić stworzenia tekstu. bufor 100 zł też wkurza.
mówisz o jakims limicie ze jest 100 zl zeby mozna było to wyplacic ? nizszej kwoty sie nie da?
Nie - musi być 100 zł brutto - a to oznacza, że otrzymasz kwotę w przedziale 80-90 zł, bo jeszcze zaliczka na podatek i prowizja dla TB. I nawet jak zarobisz 99,99 brutto, to nie wypłacisz, ma być minimum pełna stówka
Do 2 tygodni to przy dobrych układach - w styczniu i nawet lutym non stop mają obsuwy - tłumaczą się m.in. wystawianiem PItów - takie pitu pitu
Czy istnieje możliwość rozwoju w Textbookers Sp. z o.o.?
Nie, bo dziś nawet nie ma jak zacząć - brak tekstów najniższej jakości, aby móc przejść do tych lepszej jakości. Szkoda czasu
Pisanie tekstów traktuję jako dodatek do stałej pracy, stawiam tu moje pierwsze kroki. Stawki niskie - po napisaniu jakiejś ich ilości i otrzymaniu pozytywnych opinii za preclowy max 2,20 (1000zzs). Zaczynałam wiosną i w okolicy Wielkanocy było naprawdę sporo tekstów, można było kilka stówek wyklepać w miesiąc, dwa. Pilnowanie pojawiających się tekstów jest zniechęcające. Przychodzą maile z powiadomieniem o nowych tekstach do napisania, ale wtedy to jest już "po ptokach", i nie ma nawet po co na stronę zaglądać. Mam ten plus, że mogę odświeżać stronę w pracy i wtedy w ciągu dnia kilka napiszę. Ale zdarza się, że i przez dwa tygodnie nic się nie pojawi w godzinach, kiedy mogę pisać. Zauważyłam, że przez ostatnie trzy miesiące zleceń jest bardzo mało i gdybym teraz zaczynała, nie starczyłoby mi entuzjazmu, żeby tam siedzieć. Mniej więcej do lipca 2022 zleceń było na tyle, że mogłam sobie wybierać tematy, które mi się podobają i uzbierać grosik do grosika na wakacje. Może to jeszcze wróci, więc nie rezygnuję. Ale nie polecam osobom, które z pisania chcą się utrzymać. Zdecydowanie nie tutaj.
No fajnie byłoby móc dorobić tylko pytanie jak czasowo byłoby to opłacalne... Co może być powodem tej mniejszej liczby zleceń? Pytam, bo zastanawiam się czy w razie czego firmę warto obserwować przez jakiś czas czy szukać dalej? Pisałaś, ze stawki są niskie czyli masz rozeznanie już w konkurencji? Możliwe, że tu je podwyższą?
Od ponad trzech lat działam na jednej giełdzie tekstów, gdzie zleceń jest naprawdę mało w porównaniu do tego co było jeszcze pod koniec 2019. W połowie roku ubiegłego jeszcze po kilka stron zleceń się zdarzało, było, co pisać, natomiast obecnie jedna, max. dwie strony. Najwyraźniej i tutaj kryzys dotarł, albo rynek się wyczerpał... A co do TextBookers: Kilka dni temu rejestrowałam się na tym i jeszcze jednym portalu, mając nadzieję, że przy małej liczbie zleceń dostępnych na tej giełdzie, na której działam od 2019, uda mi się coś dodatkowo dorobić. Niestety. Tu i na tym drugim portalu jest jeszcze gorzej - BRAK JAKICHKOLWIEK ZLECEŃ. Rozczarowałam się i pewnie niebawem usunę konta z obu tych portali, bo sprawdzam po parę razy dziennie, a zlecenia się nie pojawiają. Zatem do stawek czy funkcjonalności portalu nie mogę się nawet odnieść.
Pani Renato, niech Pani nie traci czasu na TB. Siedzieć i odświeżać stronę w oczekiwaniu na ochłapy to ubliżanie sobie samemu jako człowiekowi chcącemu zarobić uczciwą pracą na codzienne życie. TB nigdy nie podniesie w dodatku wynagrodzeń na tyle, aby to pokryło chociaż rachunki za prąd, którego Pani potrzebuje, aby pisać na kompie czy laptopie. Już lepiej napisać trochę tekstów i wrzucić na Giełdę Tekstów
Tragedia. Kiedyś pisałam, ale bardzo rzadko pojawiały się zlecenia, bardzo mało płatne... Szybko uciekłam ☺️
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Textbookers Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Textbookers Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 27.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Textbookers Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 27, z czego 0 to opinie pozytywne, 22 to opinie negatywne, a 5 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
