Atmosfera straszna , problemy z wynagrodzeniem i jego egzekwowaniem. (usunięte przez administratora)
Zajrzałam na stronę internetową tego pracodawcy, ale nie znalazłam informacji o nowych ofertach pracy, wiecie coś o trwających rekrutacjach? Jestem ciekawa, czy pracownicy muszą mieć wykształcenie muzyczne. Ktoś podzieli się swoim doświadczeniem z pracy w Soliton? Powiedzcie, czy w firmie panuje przyjazna atmosfera.
Mobing, mobing, mobing. Nieprzyjemna i nerwowa atmosfera, ciągłe wrzaski, stawianie ludzi pod tablicą jak w szkolę i robienie z niego głupka na oczach innych pracowników. Szkalowanie poprzednich, niepracujących już pracowników. Kombinowanie z umowami- zatrudnianie pracownika w pełnym wymiarze godzin na umowę o dzieło, zaledwie z obietnicą traktowania go jak zatrudnionego na umowie o pracę- obietnica oczywiście niespełniona, gdyż pracować trzeba było również na zwolnieniu lekarskim, a po wszystkim wypłacanie pieniędzy za pracę z łaską i tekstami: "mógłbym Ci za to nie zapłacić, ale jestem honorowy". Zmuszanie do delegacji w weekendy. Mimo zapewnień o możliwości urlopu, kiedy była potrzeba wzięcia jednego dnia w środku tygodnia z powodu wizyty lekarskiej, pracodawca postanowił mnie poinformować, że "urlop Ci się nie należy bo pracujesz na umowe o dzieło, będzie konieczność odpracowania w delegacji tego dnia". Pomijam już niewybredne komentarze na temat wyglądu bądź relacji damsko-męskich. Jedno z najgorszych miejsc w jakich przyszło mi pracować, odradzam z całego serca.
Bardzo negatywnie oceniłaś swoje doświadczenia związane z pracą w firmie Soliton. W szczególności zaniepokoiła mnie informacja o tym, że dochodzi tam rzekomo do sytuacji, które można by było sklasyfikować pod pojęcie mobbingu. Czy jesteś w stanie podać przykłady zachowań, które potwierdzą, że do tego zjawiska rzeczywiście dochodzi?
Bardzo dziwi nas fakt pojawienia się takiej nieprawdziwej opinii tuż po opublikowaniu ogłoszenia o pracę, a następnie otrzymania maila z ofertą usunięcia wpisów na GoWork za określoną kwotę.
Trzymajcie się od tej firmy z daleka. Poprzednicy doskonale wszystko opisali.
Polecam serdecznie tą firmę :)
Czy możesz powiedzieć coś więcej na ten temat? Co dokładnie polecasz w firmie? Masz na myśli warunki pracy, czy też oferowane wynagrodzenie? A może raczej atmosferę i ilość benefitów pozapłacowych? Podziel się z nami swoją opinią.
Posiadacie jakieś informacje dotyczące Soliton Wydawnictwo Muzyczne Krzysztof Karwasz? Dajcie znać, jak aktualnie przedstawiają się warunki zatrudnienia w przedsiębiorstwie. Czy pracodawca zapewnia jakieś pozapłacowe benefity?
wybuchy agresji są powodem by nie płacić, żenujące
To takie opinie są żenujące, pracując w firmie kilka lat nie zdarzyło się, aby pensja nie została wypłacona na czas... Widać firma ma swoich hejterów, a ci nie mają co robić ;)
Co do wypłaty pensji to NIE BYŁO miesiąca aby pensja, która jest wpłacana w ratach była równo 10-tego każdego miesiąca na koncie. Zawsze był to 11 lub później. A Syn Szefa nie rozumie i nie zrozumie tego nigdy że jak 10 wypada w sobotę to wypłata powinna być 9 w piątek na koncie u pracownika. A najczęściej wyglądało to tak że przelew bł robiony 10 późnym wieczorem. Nie wspomnę o różnego rodzaju umowach - dziwnych umowach. Właściciel nie może też zrozumieć "dzień wolny za święto przypadające w sobotę". Książkę można napisać na ten temat. Upierdliwość i tupet szefa to mistrzostwo świata. Wychodzi z założenia DAŁEM CI PRACĘ TO MOGĘ WSZYSTKO. Tam urlopy nie istnieją. Nawet jak jesteś na urlopie to MUSISZ być zawsze dostępny. Atmosfera w pracy to ciągłe krzyki, pośpieszanie, wymuszane wyjazdów - delegacji. Miejsce pracy - piwnica, czy to wymaga jakiegoś komentarza? Jeżeli jesteś robotem to może jest to praca dla Ciebie. Ale normalny człowiek się tam nie nadaje.
Zdecydowanie nie polecam, ciągła nerwowa atmosfera, wybuchy agresji i frustracji od szefa gwarantowane, jak i od jego syna! Ciągłe czepialstwo za niewysokie zarobki :(
Widzę, że moja ucieczka po "dniu próbnym" była dobrym krokiem. (usunięte przez administratora) Przyszlam na dzien probny jako grafik komputerowy, ktorego podobno firma szukala. Jednak stanowisko pracy, jakie zastalam na miejscu bylo po prostu zenujace. Co chwile przestawiano mnie z miejsca na miejsce, 2x zmieniono mi komputer (!), w dodatku musial mi go pozyczyc jeden z pracownikow, przez co sam nie mogl wykonywac swojej pracy (zdaniem szefa i tak nie mial nic do roboty...). Po tych kilku godzinach spedzonych w tragicznej atmosferze (szef chyba z trzy razy doslownie wydzieral sie na cala firme z jakichs błahych powodow) podjelam decyzje o nieprzychodzeniu na nastepny dzien i jak widac, slusznie zrobilam. Kadra 'zarzadzajaca' nawet nie zamierzala mnie poinformowac, czy chca mnie dalej czy nie. Jak widac lokalizacja firmy nie jest przypadkowa (piwnica w domu rodzicow szefa zdaje sie), w takiej atmosferze rozwoj przedsiebiorstwa jest wrecz niemozliwy.