Ma ktoś może informację czy jest to firma jednoosobowa czy można składać cv?
Niestety nie mogę polecić usłuch firmy Instal-B. Pan Artur polecony przez znajomego miał podłączyć płytę gazową i podbić gwarancję oraz podłączyć syfon do instacji. Podłączenie płyty bezproblemowo, to przyznaję. Natomiast podłączenie syfonu wadliwe, co zaskutkowało powodzią w świeżo postawionej kuchni. Ale ok, to mogę jeszcze wybaczyć, usterki się zdarzają nawet najlepszym. Teraz uwaga, gwóźdż programu- kwota za podłączenie płyty gazowej i złożenie oraz podłączenie syfonu 400 złotych. Pan Artur po zgłoszeniu awarii wysłał swojego "współpracownika", który za dokupione kolanko czy dwa skasował mnie kolejne 70 złotych, twierdząć, ze tyle zapłacił. Nie wiem z czego te kolanka, ale chyba zamontował mi jakieś szlachetne kruszce i nie wiem gdzie je kupił, naprawdę. Ponieważ się bardzo spieszyłam, nie wchodziłam z Panem w dyskusje, ale później sprawdziłam, najdroższe kolanko kosztuje w castoramie 8 złotych, nawet jeśli musiał kupić 2 to max 16 złotych, zaznaczam też, że po przeróbce zostały części z oryginalnego syfonu, które Pan oczywiście zabrał ze sobą.
NIE POLECAM NIE POLECAM NIE POLECAM !!! NIESŁOWNY ROBI ŻARTY Z KLIENTA, UMAWIA SIĘ NA MONTAŻ, NIE PRZYJEŻDŻA NA GODZINĘ, NIE DZWONI (NIE ZJAWIA SIĘ, NIE ODBIERA TELEFONU!). CAŁA CHAŁUPA ODWRÓCONA DO GÓRY NOGAMI, W PRACY WZIĘTE WOLNE (Z FOCHAMI SZEFA, NIEPOTRZEBNIE!), POUMAWIANI INNI FACHOWCY KTÓRYCH BYŁO TRZEBA ODMÓWIĆ.PRZY PIERWSZYM SPOTKANIU PAN OKREŚLIŁ SWOJĄ PRACĘ NA KWOTĘ "X" PRZY CZYM PRZY 2 SPOTKANIU 3 DNI PRZED ROBOTĄ (KTÓREJ NIE BYŁO OCZYWIŚCIE) POWIEDZIAŁ ŻE TO JEDNAK ZA MAŁO I PODNIÓSŁ CENĘ, ZOSTALIŚMY BEZ OGRZEWANIA, CIEPŁEJ WODY I GAZU W CHŁODNY MIESIĄC NA DUŻO DŁUŻEJ NIŻ 2 DNI KTÓRE OBIECYWAŁ PAN A. TRZEBA BYŁO SZUKAĆ INNYCH FIRM NA NOWO DO ZROBIENIA CZEGOŚ O CZYM POWINNIŚMY JUŻ ZAPOMNIEĆ, ŻE BYŁO ROBIONE ! ! ! KPINA KPINA KPINA ! ! ! OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM DLA WŁASNEGO ZDROWIA I SZACUNKU DO SWOICH CIĘŻKO ZAROBIONYCH PIENIĘDZY!
Właśnie mi zrobił ogrzewanie, jak powiedział tak zrobił w trzy dni, ale teraz czekam na fakturę, zobaczymy, czy dotrzyma słowa