Witam.ludzie mniejcie do siebie szacunek i nie pchajcie sie tam. Uslyszalem rozmowe szefa z klijentem jak obraza ludzi.ludzie dla biego sa niczym...przybylski smial sie z starszego pana ktory z kość dojerzdza.ze ten czlowiek To jest alkoholik syn narkoman i .ze dzieki niemu zyja.twierdzi.ze oddawna moglby miec lepszych ludzi ale Cu co robia to by zdechli...malaz to narkoman i ze zawsze po nim musi poprawiac malowanie. LUDZIE KIM ON JEST???? Nie dajcie sie ponizac to jest jakis tyran...
(usunięte przez administratora) Szef to jakiś chory człowiek.nie dziwię się.ze jego żona piła.bo przy takim tyranię to można popaść wskrajnosc. Ja wytrzymałem 30 min przy tym ha..e i nie wytrzymalem.wiedz możecie sobie pomyśleć co to za człowiek. Aktualnie załatwiam wszystko.zeby pogrążyć jego za to co robi z ludźmi. Mam 2 świadków którzy wyrazie jakiejś sprawy w sądzie pójdą swiadczyc. I nagrałem rozmowę z chłopakami na piwie co sie dzieje i jak zaśmieca środowisko. Przybylski obiecuje.ze Cię pogrąże.zrobie wszystko.zebyś zapłacił za wszystko !!! Jutro jestem umówiony z jednej instytucji i śmiało z uśmiechem Cię pogrąże.zycze Ci jak najgorzej zero litości dla Ciebie !!!!!! I zacznij malować ludzia elementy podkladem.(usunięte przez administratora)
To prawda że zaśmiecać środowisko wywozi piach do lasu i wyrzuca piach z piaskarni ktora się mieści na kalenickiej .Gdy przyszła Pani i wylegitymowala się legitymacja na to Przybylski tłumaczy że ten piach jest dobry i można to jeść.Byl gotów zjeść cały piach łącznie z workiem i przyczepka.Bunkier zwany ślusarnia dziwne że tego nikt nie zamknął.Ale masz rację że tyle krzywdy co on wyrządził ludziom i nie tylko myślę że w końcu jemu ktoś dokupić.
Ferie to nędza. Też nie polecam. Wojtek pijak.wali browary w pracy. Też gdzieś mam foto co tam robia. A z tym podkladem to macie racje. Nie używa a chce mieć jakość.spawalnia nędza.bez wentylacji.schron lotniczy.nie pracujcie w tej firmie bo to szkoda nerwów.
A wśród tych wielu branż to jakie się znajdują konkretnie?
(usunięte przez administratora)
Nie ogólnie panuje tam bałagan. Najlepiej jakby człowiek zasuwał cały czas bez przerwy. Najciekawsze to że latem nawet nie ujrzysz od pracodawcy wody już nie wspomnę o herbacie czy kawie.
Czytam opinie i mi zal ludzi co to pisza. (usunięte przez administratora)
Odziedziczył firmę po tacie bo sam do niczego dojść nie potrafi. Aż wstyd na szefa Panie Marcinie tak nie przystało żeby śmiać się ze wszystkim Malarni wkoło. Tylko proszę pamiętać że szefowie tych firm sami zapracowani na dobrą markę a Pan markę odziedziczył po rodzinie i ją zmarnował.Nawet brat o Panu nie ma dobrego zdania. Mówi się że jeździ Marcin po byłych klientach płaszcząc się o powrót do siebie żałosne . Apropo Wojtka pracownika nadajecie na tych samych falach czyli inteligencja nie grzeszycie.
Pracowałem w firmie Fere... Firma bardzo poukladana, szef bardzo zyczliwy, pomocny. Pracowac trzeba wszędzie... Wiec nie widze problemu. Firma się rozwija i mozna w niej wiele się nauczyć. Pracownicy sa spoko, najbardziej Wojtek.
Z tego co się orientuję to firma już dosyć długo istnieje na rynku. Jak firma może być poukładana????. Szef opryskiwy nie ma szacunku do pracowników. Pan Wojtek pracuje od nie dawna bo jako były klient tej firmy to go nie kojarzę.Malowanie zrobione na 3- szef cennik ma codziennie inny masakra. NIE POLECAM.
Potwierdzam wypowiedź klienta. Szacunku do pracowników szef nie ma wcale. Co do malowania również jest dużo zastrzeżeń. Malarnia z lat 90
Pracowałeś chyba dalej pracujesz. Nie ma to Wojtek jak sam się wychwalać. Żebyś czasem takiej kariery nie zrobił jak w stoczni. Szef wie że trzeba patrzeć Ci na ręce bo wszystko Ci się do nich klei
No też coś tam o tym wcześniej słyszałem. Ale tak to już jest jak szef satrudnia kolegów (sąsiadów)... Wojtek podobno przy pracownikach robi z szefa złodzieja przy pracownikach którym sam jest. A jak idzie do niego do biura to mało tam szefowi buziaczki nie da. Tacy już są ludzie którym da się zbyt dużo zaufania.
Ty (usunięte przez administratora) uważaj co gdzie i na kogo klepiesz dziobem bo możesz mieć nieprzyjemności jak opowiem o wszystkim wlasciciela konkurencyjnej firmy
Ty tam dalej pracujesz i piwko walisz w bunkrze konfidencie. Na fb też jesteś (usunięte przez administratora)
@Potwierdzam, @Zdz, pracujecie w firmie Fere, możecie powiedzieć coś więcej o warunkach pracy? Czy pracodawca oferuje stabilne zatrudnienie na umowę o pracę, możliwość rozwoju i szkoleń? Napiszcie, jak wygląda poziom wynagrodzenia oraz inne warunki zatrudnienia?
Może i po jakiś 3 miesiącach coś dostaniesz. A wyciągu ruch 3 miesięcy szef będzie jechał 300 razy do księgowej i wiecznie będzie o tym zapomnal. Poza tym musisz być mega hardkorem żeby ładować się do tej firmy. Podejrzewam że mało kto wytrzymał by tam 3 miesiące
Szef najpierw musi zajrzeć do słownika co tzn szkolenie i stabilne zatrudnienie. Płaca najniższa krajowa 12 godz pracy albo i więcej jak w sobotę chcesz wolne cyt słowa szefa to bezsensu wogole nie pracuj. Nie ma szacunku do swoich pracowników. Chociaż podobno jest tam taki Wojtuś który wychowała szefa w miejscu pracy a na osiedlu rabie mu (usunięte przez administratora) Szkoda że o swoich wygibasach nieopowie. Czasy stoczni np o weselu swoim ???? ???? ????
Masz rację mały. Podobno jest tam teraz jakiś Wojtek który szefowi w pracy lize tylek a do innych pracowników nadaje aż miło.
Rozmawiałem z kolegą który tam pracuje. I z tego co opowiadał to szef traktuje pracowników jak niewolnikow w (usunięte przez administratora). Jak nie robisz po 12 godzin to szef twierdzi że jak nie chce ci się pracować to bez sesu. Słyszałem też że jest tam też dużo niedociągnięć co do waronkow pracy. Skwar od pieca jest nie do wytrzymania. Chemia do mycia elementów tez podobno tak silna że wyzarla wannę w której się znajduje.
Chyba przebojowa ???? Rozwojowy to szef haha w bukrze.
Ha najbardziej w porządku Wojtek? Większego konfidenta nie widziałem
Nie polecam pracy w tej firmie...
Praca w firmie Fere jest bardzo ciekawa i rozwojowa. Szef jest bardzo wyrpzumialy i pomocny.