Jaka atmosfera jest między działami w Szpital Chorób Płuc w Orzeszu?
Też podzielę się opinia . Leżałem na gruzlicy. Przychodziła mi paczka. To nawet opiekunka o imieniu B. Bez mojej zgody kontrolowała moja paczkę. Nie mają żadnych praw kontrolować moja paczkę. Jak bym były pieniążki w tej pace. Będzie odpowiadała opiekunka. Muszę gdzieś to zgłosić. Ten szpital za dużo sobie pozwala.
Panie Mariuszu trzeba było nie zamawiać w paczce alkoholu-to by opiekunki nie sprawdzały bo by nie miały podstaw. Spożywanie alkoholu w szpitalu jest zabronione zapomniał Pan?
Leżałem 5 miesięcy temu. Zła atmosfera na oddziale płucnym .. Jedna opiekunka p Ania. Podchodzi do pacjenta tekstem cytuje . O mój kruszynko. Takie zachowanie opiekunki to skandal. Traktuje jak dzieciaków. Ta pani powinna chyba zmienić na inną pracę. Druga sprawa śpi na łóżku ba sali 31. Ale to po południu jak idzie pani oddzialowA do domu. Pani dyrektor tego nie widzi.
Czy pensja w Szpital Chorób Płuc w Orzeszu składała się z samej podstawy, czy może również z ewentualnych dodatków? Konkretnie jako Pielęgniarka, ich ogłoszenie jest 8 sierpnia na Praca.gov.pl.
Cztery miesiące leżałem w szpitalu chorób płuc. Widziałem nie fajna atmosferę . Nie które opiekunki są nie mile. Chwaliły się ze robią studia pielęgniarskie . Już piórka urosly. Zrobiły się bardzo nie fajne i nieprzyjemne.
Dla mnie ten szpital nie powinien istnieć. Opieka wśród pielęgniarek i opiekunek beznadziejna. Są takie opiekunki które zachowują się negatywnie. Nawet pani odddzialowa nic tym nie robi. Za bardzo sa z nia jak koleżanki. Miałam sytuację na sali 33 jak opiekunka starsza panią myła . Po prostu szybko i nie staranie. A ta pani nadal śmierdziała. Pani dyrektor tego nie widzi. Jak można takie rzeczy tolerować.
Dobry wieczór. Ma Pan rację też leżałam i widziałam jak pala papierosy w kuchni elektroniczne. Sama nie pale . Smród roznosił się po korytarzu. Jak powiedziałam to zaraz na mnie skoczyła opiekunka. Chyba miala na imię Pani Beata. Trzeba to zgłosić do praw pacjenta. Po prostu nie miła obsługa
Witam jako pacjent leżałem w tym szpitalu kilka razy. Raz na gruźlicy i na chorób płuc. Beznadziejna obsługa wśród personelu. Lekarze spoko. Ale opiekunki okropne podchodz do pacjentów zachowują się traktowaniem jak do dzieciaków. Są takie trzy opiekunki. Pani Ania Pani Agata i Beata. Pala nawet papierosy elektroniczne w kuchni. Mimo zakazu .Przed wyjściem oddziału jest naklejka ze zakaz papierosów i elektronicznych. Okropne zachowanie a pacjenci mają to wdychać. Zgosze skargę na szpital. Dziękuję pozdrawiam