Czy laboratorium nie szuka praktykantów ?
Wiele razy słyszałam, że jedna z najgorszych rzeczy jakie może spotkać Polaka w UK to praca u innego Polaka. I w przypadku Estodentu doskonale się to sprawdziło. Śmieszne zarobki, fatalna atmosfera w pracy, obiecywanie kokosów, praca do późna (mi udawało się kończyć o normalnych porach, ale mniej doświadczeni technicy musieli siedzieć do wieczora, żeby zdążyć ze swoimi pracami), współpraca tylko na zasadzie B2B, ale bez żadnej umowy, więc w przypadku zwolnienia nie masz żadnych praw. Za ostatni miesiąc pracy w ogóle nie otrzymałam wynagrodzenia, zapewne w ramach zemsty, że zdecydowałam się odejść. Niby właścicielka zapewnia, że chce zbudować stały, zgrany zespół, ale nie docenia doświadczonych pracowników i ciągle rotuje składem i szuka młodych, naiwnych w Polsce. Teraz pracuję w dużym, angielskim laboratorium, mam angielskiego szefa, kontrakt na czas nieokreślony, dobrą wypłatę, jasne zasady, płatne nadgodziny i zgrany, pozytywny zespół. A odchodząc z Estodentu usłyszałam, że mam podstawowe braki w umiejętnościach, do niczego się nie nadaję i nikt poważny mnie nie zatrudni. Taka jest z właścicielki motywatorka.. Zdecydowanie odradzam!
Witam. Pracował ktoś w tej firmie?
(usunięte przez administratora)
Możesz dokładnie napisac o jakich stawkach mowa?