Opinie o Inpharm Sp. z o.o.
Byłam na rozmowie kwalifikacyjnej i muszę przyznać, że to pierwszy raz w życiu, kiedy byłam tak serdecznie przyjęta przez zupełnie obce mi osoby, stąd mój komentarz tutaj. Zarówno Pani Dyrektor jak i Pani od HR przedstawiły w sposób profesjonalny i bardzo wyczerpujący jak wygląda praca Inspektora Kontroli Jakości, omówione zostały także wszystkie warunki przyjęcia, tak że po rozmowie kandydat jest w stanie określić, czy warunki pracy mu odpowiadają. I to właśnie bardzo mi się podobało, ponieważ na jednym spotkaniu można było wszystko omówić i nie trzeba było czekać na kolejną rozmowę. Poza tym kandydat może zaprezentować się i powiedzieć wszystko, co chce o swoim doświadczeniu. Obie Panie naprawdę bardzo uważnie słuchają, co jest dodatkowym atutem, ponieważ jako kandydatka czułam zainteresowanie, a nie zlekceważenie, co często niestety, na takich rozmowach się zdarza. Bardzo miłe wrażenie robi także wejście do biura, gdzie są powieszone zdjęcia ze wspólnych wyjazdów integracyjnych, co widać było także na rozmowie, że firma bardzo dba o atmosferę w pracy. Niestety, z poważnych powodów zdrowotnych musiałam odmówić przyjęcia do pracy, czego bardzo żałuję, bo bardzo widziałabym siebie, żeby pracować w takim zespole. Pozdrawiam serdecznie firmę Inpharm.
Dzień dobry, Bardzo dziękujemy za miłe słowa. Ciepło wspominamy naszą rozmowę i mamy nadzieję, że pozostaniemy w kontakcie. Pozdrawiamy serdecznie
Przyjazna atmosfera pracy. Wszyscy współpracownicy zawsze służą pomocą bez wzglądu na piastowane stanowisko. InPharm Sp. z o.o. zatrudnia kompetentnych pracowników. Współpraca z zarządem spółki to prawdziwa przyjemność. Pracownicy InPharmu zatrudnieni są tam od wielu lat wpisując się w historię firmy.
Po rozmowie pseudo rekrutacyjnej. Nabierzesz pewności że aplikowanie do tej firmy to błąd. Kpina kompletna. Dzwoni do Ciebie pani z działu kadr i płac. Kompletnie nie mająca pojęcia o pracy na tym stanowisku. Bo pani tylko ogólnie z Tobą rozmawia. I przekaże swoje spostrzeżenia kierownikowi. Który na podstawie jej informacji, decyduje czy warto rozmawiać dalej. Żenada. Pani nie odpowie Ci na żadne merytoryczne a już na pewno na żadne branżowe pytanie. Bo twierdzi że, to nie z nią na ten temat. Pani tylko zada pytanie czy masz doświadczenie jako w ich branży. Jeżeli nie masz, nie będzie dalszych rozmów. A już na pewno gdy, powiesz jaka stawka Ciebie interesuje. Mam doświadczenie jako Osoba Wykwalifikowana w innej firmie. Miałem tam stawkę minimalną - ale piątka z przodu netto była. Pani prawie zemdlała jak to usłyszała. Tu raczej wciąż szukają tych młodych ale z dużym doświadczeniem. (usunięte przez administratora) Kompletny brak profesjonalizmu.
A nie powiedziała ile są w stanie zaoferować wypłaty? Pytała o coś jeszcze oprócz doświadczenia i wynagrodzenia? Do etapu rozmowy z kierownikiem się nie zakwalifikowałeś? Czy ktoś jeszcze na jakieś doświadczenia z rekrutacja tutaj?
Dzień dobry, Jak duże rejony obsługują przedstawiciele farmaceutyczni? Dzięki za odpowiedź.
(usunięte przez administratora)
Oprócz PRL-owskiego podejścia wszystko jest ok? Jak z wynagrodzeniem, da się tu dobrze zarobić?
Wynagrodzenia są poniżej rynkowej. Swoją drogą, dlaczego został usunięty komentarz? Nie było tam ani wulgaryzmów, ani nic
Poziom wynagrodzenia zależy od zajmowanego stanowiska i jest każdorazowo ustalany w czasie rozmowy o pracę. Komentarz został ukryty przez administrację portalu ze względu na ksenofobiczną treść.
Ile jest zmian w Inpharm Sp. z o.o.?
I w jakich godzinach one się odbywają? Grafiki są w miarę dobrze ustalane, nie ma żadnych niespodziewanych zmian?
Rekrutacja zdalna PORAŻKA. Osoba rekrutująca nieprofesjonalna, popytała, popytała i dziękuję. Nie było możliwości zadawania pytań. Brak jakichkolwiek informacji jak będą wyglądały dalsze etapy rekrutacji. To chyba świadczy o podejściu do człowieka w tej firmie a przynajmniej Pani rekrutującej.
Dzień dobry, dziękujemy za opinię. Czy możemy prosić o kontakt pod adresem: rekrutacja@inpharm.pl z informacją jakiego stanowiska dotyczyła rozmowa? Pozdrawiamy serdecznie
Witam, jakimi autami jeżdżą handlowcy Inpharm, czy auta są do użytku prywatnego? Dziękuję.
Dzień dobry, konkretny model samochodu wybierany jest w zależności od stanowiska i potrzeb pracownika. Samochody mogą być wykorzystywanie do celów prywatnych zgodnie z polityką samochodową. Pozdrawiamy serdecznie
Szkoda czasu. PRL - i to głęboki. Nawet nie starający się przypominać standardu Ikei. W pokoiku, gdzie mnie przemaglowywano z całego życia, stały mebelki jak z taniej wyprzedazy. Na rozmowie rekrutacyjnej padały pytania dlaczego zbyt często zmieniam pracę (aż 3 w przeciągu roku - no sorry, ale czasy, kiedy się po osiągnięciu 18 lat szło się do jednego zakładu i siedziało tam do samej emerytury już dawno minęły). Były również pytania o mój stan cywilny, ile mam dzieci i czy mam zamiar w czasie najblizszym iść na macierzyński. Nie wiem czy takie coś jest zgodnie z prawem, więc w sumie cieszę się, że nikt po rozmowie się nie odezwał.
A można zapytać o jakie stanowisko chodziło? Chcielibyśmy zweryfikować tę opinię. Dziękuję
Było to 4-5 lat temu, wtedy firma poszukiwała pracownika do działu kontroli jakości. Być może od tej pory coś się zmieniło, lecz duży niesmak pozostał.
Również miałam wątpliwą przyjemność uczestniczyć w tej rozmowie, jakiś rok temu. To prawda - firma zatrzymała się w latach 90-tych ubiegłego wieku. Szukali Inspektora ds Kontroli Jakości. Dwie babki przepytywały mnie jak na komisariacie. Coprawda, nie miałam pytan o stan cywilny, ale jedna z nich była wyraźnie zniesmaczona faktem, że, wg niej, zbyt często zmieniam pracę. Również się obie skrzywiły, kiedy się dowiedziały że mam miesięczny okres wypowiedzenia - no sorry, ale z poprzednim pracodawca mnie też wiąże umowa. Kiedy usłyszaly kwotę samej podstawy (a nie była ona jakąś wygórowana) po ich twarzach już było widać, że zatrudnienia u nich miała nie będę :). Cała rozmowa sprawiała wrażenie, że albo szukali desperata za minimalną krajową (na tak odpowiedzialne stanowisko!), albo musiały sobie po prostu odchaczyc w zeszyciku, że rozmowa odbebniona, a i tak na to stanowisko mieli kogoś wyznaczonego :)
A to ciekawie. W firmie jest rotacja jak na dworcu, a czepiają się tego że ktoś pracę ciągle zmienia :)
Rotacja w dzisiejszych czasach jest normalnym zjawiskiem na rynku pracy. Natomiast nasze statystyki pokazują, że długość zatrudnienia w Inpharm jest znacznie powyżej przeciętnej.
Poda ktoś maila do HRu?
Jak wygląda praca w dziale jakości? Jaka tam panuje atmosfera? Warto zatrudnić się w tym dziale ? Dziękuję za odp.
Pracy rzeczywiście jest sporo z powodu zwiększonej produkcji i dostaw oraz rozwoju firmy. Wiąże się to też z tym, że mamy młody zespół i sporo dziewczyn przeszło na zwolnienia, a później na urlopy macierzyńskie. Jeżeli chodzi o atmosferę w naszym dziale, zespół jest naprawdę zgrany i dziwią mnie wcześniejsze negatywne komentarze na temat pseudokoleżenstwa. Nie zauważyłam żadnych konfliktów, a wręcz przeciwnie, zawsze można się między sobą dogadać co do zmian, urlopu itp. Nowe osoby zawsze są przyuczane w miłej i spokojnej atmosferze.
Ja mam pytanie z innej beczki. Jest ogłoszenie na stanowisko inspektorki. Czy da się powyżej średniej krajowej u was wyciągnąć bez nadgodzin? Pytam w celu oszczędzenia sobie czasu, ponieważ za mniejsze pieniądze nie opłaca mi się u was podejmować zatrudnienie. Jak coś, doświadczenie w kontroli mam.
Nie licz na pieniądze w tej firmie. Pracowałam tam kilka lat temu i na rękę dostawałam 2500 (zaczynałam od 2200 i przez 3 lata dostałam 300zł podwyżki :). Na dodatkowe pieniądze marnie było liczyć, bo wiecznie cieli koszty. Potem wprowadzili premie, ale jak się zrobiło w kwartale trochę błędów to wychodziło się na 0. Sama praca w tym dziale jest bardzo ciężka. Oczywiście na początek dostałabyś mniej pracy, aby się wdrożyć, ale z biegiem czasu liczba obowiązków rośnie i rośnie i rośnie... Dodatkowo bardzo ciężko o jakikolwiek rozwój. Po pewnym czasie dobijasz do pewnego punktu, którego nie da się przekroczyć. Jeśli chodzi o samą atmosferę to bywało różnie. Kilka osób było naprawdę fajnych i miło wspominam z nimi współpracę. Są też osoby,które próbują uciąć skrzydła niestety jak również donosić kłamstwa z zawiści. Praca jest dobra dla studenta zaraz po szkole, by złapać pierwsze doświadczenie i po czasie przejść do lepszej firmy. Stąd też duży przemiał ludzi w tym dziale.
Dzień dobry, cieszymy się, że są aspekty współpracy z nami, które wspomina Pani pozytywnie. Na wstępie chcielibyśmy zaznaczyć, że poziom wynagrodzeń, o którym Pani wspomina jest zdecydowanie nieaktualny. Warunki finansowe oraz zakres obowiązków zawsze ustalane są indywidualnie, podczas procesu rekrutacyjnego i zależy nam na tym, aby były zadowalające dla każdej ze stron. Praca jest odpowiedzialna, a wykonywane w jej ramach zadania a także możliwości rozwoju są jasno określane przed rozpoczęciem współpracy. System premiowy jest bardzo czytelny i przełożeni zawsze są dostępni aby porozmawiać o zmianach w jego funkcjonowaniu, a premie wypłacane są miesięcznie, nie kwartalnie. Dziękujemy za podzielenie się z nami Pani opinią i życzymy samych sukcesów na obranej ścieżce kariery.
Do średniej krajowej na pewno nie dociągniesz. Na rozmowach sobie wybierają najtańszych i chętnych na nadgodziny.
Czy mozna podać choczby widełki? Jeżeli u państwa zarabia się powyżej 2200 netto, to ile maksymalnie można zarobić na czysto bez premii? Wiem, że to jest ustalane na rozmowie, ale bym chciała uniknąć sytuacji typu "na umowie minimalną, reszta zalezy od widzimisię kierownictwa" :)
Dzień dobry, Podczas rozmowy omawiane są warunki zatrudnienia – zakres obowiązków, wynagrodzenie, na które składa się również system premiowy oraz możliwości płatnych nadgodzin. Do współpracy zapraszamy kandydatów, którzy chętni są podjąć współpracę na proponowanych warunkach oraz posiadają odpowiednie kompetencje do pracy na tym stanowisku. Pozdrawiamy serdecznie
Krótko pracuję.Ale myślę że warto.Miła atmosfera.Warto się zatrudnić.Polecam z całego serca.
Jeżeli firma nie chce podać stawek, to znaczy że szuka chętnego za minimalną +wysługa :) proste.
Warunki finansowe ustalane są podczas rekrutacji i zależą od wielu czynników. W przypadku zainteresowania możliwością pracy na konkretnym stanowisku - zapraszamy do kontaktu.
Byłam na rozmowie kwalifikacyjnej i muszę przyznać, że to pierwszy raz w życiu, kiedy byłam tak serdecznie przyjęta przez zupełnie obce mi osoby, stąd mój komentarz tutaj. Zarówno Pani Dyrektor jak i Pani od HR przedstawiły w sposób profesjonalny i bardzo wyczerpujący jak wygląda praca Inspektora Kontroli Jakości, omówione zostały także wszystkie warunki przyjęcia, tak że po rozmowie kandydat jest w stanie określić, czy warunki pracy mu odpowiadają. I to właśnie bardzo mi się podobało, ponieważ na jednym spotkaniu można było wszystko omówić i nie trzeba było czekać na kolejną rozmowę. Poza tym kandydat może zaprezentować się i powiedzieć wszystko, co chce o swoim doświadczeniu. Obie Panie naprawdę bardzo uważnie słuchają, co jest dodatkowym atutem, ponieważ jako kandydatka czułam zainteresowanie, a nie zlekceważenie, co często niestety, na takich rozmowach się zdarza. Bardzo miłe wrażenie robi także wejście do biura, gdzie są powieszone zdjęcia ze wspólnych wyjazdów integracyjnych, co widać było także na rozmowie, że firma bardzo dba o atmosferę w pracy. Niestety, z poważnych powodów zdrowotnych musiałam odmówić przyjęcia do pracy, czego bardzo żałuję, bo bardzo widziałabym siebie, żeby pracować w takim zespole. Pozdrawiam serdecznie firmę Inpharm.
Dzień dobry, Bardzo dziękujemy za miłe słowa. Ciepło wspominamy naszą rozmowę i mamy nadzieję, że pozostaniemy w kontakcie. Pozdrawiamy serdecznie
Pracuję tam już 2 lata... Proszę mi wskazać firmę gdzie pracuje 100 osób i nie ma tam konfliktów...nie ma takiej... Moi drodzy praca jest ok....tylko trzeba pracować i myśleć.... W sumie na razie jest dobrze... Ostatnio były podwyżki nie duże ale były....
W momencie gdy odchodziłam z firmy, sytuacja w firmie bynajmniej nie sprzyjała pracy tam: wciąż dokładane nowe obowiązki, komunikacja z przełożonymi była trudna (sprzeczne polecenia albo np. traktowanie z góry) lub nie było jej wcale. Duża presja i zła atmosfera wprowadzana przez kierownictwo działu, a wśród kolegów - kablowanie i pseudokoleżeństwo. Delegowanie zbyt dużej ilości zadań na aktualnie przebywający na zmianie skład, w dodatku pracy, na którą się nie aplikowało (przy rozmowie rekrutacyjnej nie usłyszałam, że ciaganie przeze mnie po 5, 7, 12 kartonów z towarem będzie normą). (usunięte przez administratora) Ogólnie nie polecam (nawet za większe pieniądze) - szkoda swojego zdrowia i fizycznego i psychicznego.
Z Pani wypowiedzi wnioskuję, że była to praca na produkcji. Decydując się na tę pracę, która jest z definicji pracą fizyczną każdy pracownik powinien się liczyć z tym, że jest to praca w ruchu, czasami wymagająca przesunięcia czy przeniesienia czegoś. Przykro mi, że atmosfera w dziale spowodowała decyzję o zmianie pracy. Pracujemy z ludźmi i wśród ludzi, gdzie ścierają się różne kultury, gdzie możliwe są zaburzenia komunikacji. Na takie sytuacje trzeba reagować na bieżąco , bo problem/konflikt nierozwiązany zawsze narasta. Jednak bez sygnału, że coś dzieje się nie tak, Zarząd czy dział personalny nie jest w stanie podjąć działań naprawczych. Dziękuję, bo ta opinia przyczyni się do przyjrzenia się słabym punktom komunikacji w dziale i atmosferze w nim panującej. Mam nadzieję, że uda nam się to poprawić w najbliższym czasie.
Nie jedna osoba już sygnalizowała, kończyło sie to jedynie szeregiem zażaleń w jej kierunku :)
Inspektorki KJ mają rzeczywiście dużo pracy i obowiązków. I jedynie to jest prawdą we wpisie "Byłej KJ". Natomiast informacje o złej atmosferze w zespole, trudnej komunikacji z przełożonymi, ciąganiu kartonów z towarem są całkowicie nieprawdziwe. Osobiście patrzę na pracę Kontroli Jakości trochę z boku. Atmosfera wewnątrz zespołu jest przyjacielska, dziewczyny są praktycznie zawsze uśmiechnięte i pomocne. Kontakt z przełożonymi jest na bieżąco i nigdy nie zaobserwowałem żadnych konfliktów. Co do "ciągania kartonów" to dziewczęta zawsze mogą liczyć na pomoc kolegów z magazynu. We wpisie "Byłej KJ" widzę dużo agresji i złej woli co jest to dla mnie kompletnie niezrozumiałe.
(usunięte przez administratora)
Tak i jedna osoba sama sobie daje kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt ":)"
Da się dać tylko raz geniuszu
Tak od wielu już lat zaglądam na tę stronę i czytam..., nigdy nie pracowałam w Inpharm, kiedyś kandydowałam i mnie olano mimo, że spełniałam wymogi. Dlaczego mnie ta firma interesuje i intryguje - co 3 do 6 mcy pojawia się ogłoszenie, które kiedyś mnie interesowało. Czy oni tak ludzi za próg wywalają czy sami odchodzą?
Czy może Pani opisać na czym polegało to "olanie"? Czy po prostu wybrano innego kandydata czy też nie została zaproszona Pani na rozmowę? Nie znając sytuacji mogę tylko napisać, że rekruter z przychodzących aplikacji musi wybrać te, które najbardziej są zbliżone do profilu, pozostałe odrzuca. Jest to związane z logistyką - kandydaci oczekują , że rekrutacja potrwa maksymalnie kilka tygodni, a kierownik zlecający rekrutację czeka na pracownika z niecierpliwością. Nie jest możliwe spotkanie z wszystkimi aplikantami. W związku z powyższym niektórzy kandydaci muszą być pominięci w rekrutacji. Odnosząc się do drugiego pytania : firma przeżywa intensywny rozwój i w związku z tym powiększa swoje zasoby personalne. Nikt w tej firmie nie zostaje "wywalony za próg". W obecnych czasach nikt nie pracuje w jednej firmie całe życie, więc i pracownikom zdarza się podjęcie decyzji o zmianie pracy.
Mialam rozmowę i mnie odrzucono, powód był, cytuję - "znaleźliśmy bardziej odpowiedniego kandydata". Tylko że za 2 miesiace ogłoszenie na to stanowisko znow się pojawiło, wysłałam aplikację ponownie i nikt się nie odezwał. I tak średnio kilka razy w roku widuje ogłoszenia, na różnych portalach. Aplikowałam może jeszcze z raz, potem dałam sobie spokój. Zauważyłam też, że taka sytuacja dotyczy też innych stanowisk w państwa firmie, więc dalo mi to do myślenia...
Nie wiem dlaczego nie mogę dodać odpowiedzi. Spróbuję jeszcze raz. Mialam rozmowę rekrutacyjną w firmie, nie zatrudniliscie mnie z powodu, cytuję "znaleźliśmy bardziej odpowiedniego kandydata na stanowisko". Tylko że po 2 miesiącach ogłoszenie na to stanowisko znow się pojawiło, wysłałam aplikacje ponownie i nikt się nie odezwał. I tak średnio kilka razy w roku widuje ogłoszenia na interesujące mnie stanowisko w Inpharm, na różnych portalach. Aplikowałam może jeszcze z raz, potem dałam sobie spokój. Zauważyłam, że taka sytuacja dotyczy też innych stanowisk w państwa firmie. Więc dalo mi to do myślenia...
W tej firmie zawsze była i będzie rotacja, nie ile z powodu "powiększenia zasobów", tylko z tego, że ten, kto zna swoją wartość i jest ambitny, nie pobędzie tam długo. Patrzenie na ciebie wilkiem, kiedy dowiedzą się, że będziesz na chorobowym czy opiekuńczym. Co do zglaszania konfliktu do dyrekcji czy przełożonych - daj spokój. (usunięte przez administratora)Nie trzeba nawet zatrudniać się w tej firmie, żeby wiedzieć że wiele rzeczy jest zamiatane pod dywan.
Praca fajna ale mało rozwojowa. Praca typu na (akord) ciągle liczą wydajność a pieniądze śmieszne, najniższa krajowa. Osoby które pracują na zlecenie to nie raz mają więcej niż osoba która pracuję na umowę o pracę. Nie można liczyć, że się dostanie umowę o pracę. Jak ktoś chce zarabiać najniższą krajową to polecam ????
Chcąc pozostać na rynku pracy atrakcyjnym Pracodawcą na bieżąco śledzimy trendy rynkowe w zakresie wynagrodzeń. Dla firmy produkcyjnej jak nasza jest bardzo istotne, aby nie odbiegać od wynagrodzeń, które oferuje rynek czyli również konkurencja. Poza podstawowym wynagrodzenie Pracownicy otrzymują również premie. Praca na akord i liczenie wydajności jest standardem w każdej firmie produkcyjnej, nie jest to "pomysł" na który wpadła nasza firma. Decydując się na tego typu pracę trzeba liczyć się z pewnymi normami w zakresie wydajności, gdyż spowolnienie pracy na jednym stanowisku przekłada się na kolejne, które np. ten produkt odbiera. Pracownicy, którzy radzą sobie na tym stanowisku są zatrudniani na umowę o pracę. Należy pamiętać, że ze względu na charakter produkcji Inpharm korzysta również ze wsparcia firmy zewnętrznej, która świadczy usługi najmu pracowników tymczasowych. Być może tego właśnie dotyczy ten wpis.
Śmiechu warte, pracowałam 2 lata i nie doczekałam się umowy o pracę!!!! A biorąc pod uwagę, że pakuje się tam leki,najniższa krajowa, to jakaś porażka. Standardy na produkcji wynoszą minimum 15zł netto na godzinę...
Osoby które pracują nawet po dwa lata to ciągle słyszą od ,,kierownik,, że na umowę nie przejdą. Więc nie wiem po co okłamywać ludzi, że dostaną umowę po 3-msc. Inne produkcje płacą więcej i lepiej.
Umowę o pracę dostałam po 10 msc gdzie od razu na podpisaniu umowy powiedzieli,, żeby nie mówić o pieniądzach jakby one były jakoś bardzo duże,, śmiech na sali. ???? Firma zwalnia dobrych pracowników żeby na ich miejscu zatrudnić Ukrainę, nie liczycie się z ludźmi.
Jaki dress code obowiązuje w Inpharm Sp. z o.o.?
Nieformalny. Nikt w firmie nie wymaga noszenia do pracy kostiumu czy garnituru. Aby móc precyzyjniej odpowiedzieć należałoby uściślić o jaki dział w firmie chodzi. Oczywiście w relacji z klientem obowiązuje casual- stonowana elegancja. :)
Jakich pytań można się spodziewać na rozmowie rekrutacyjnej w firmie Inpharm Sp. z o.o.?
Przede wszystkim,praca na akord,cały czas sprawdzana wydajność,nerwowa atmosfera,
Zgadza się. Ale teraz jest tak wszędzie. Fajni ludzie pracują, to najważniejsze. A że wieczorem się posiedzi? Trudno.
Praca na akord na produkcji czy w magazynie jest wszędzie normą. Wymaga tego zachowanie ciągłości produkcji i/lub terminowa dostawa. Atmosferę natomiast tworzą sami Pracownicy i od nich w dużej mierze zależy jaka ona jest. Trochę zbyt ogólna jest ta opinia, aby można się było odnieść do konkretnych zachowań czy sytuacji :)
Brak profesjonalizmu! Niestety osoba dyrektora sprzedaży mimo zapewnień o informacji zwrotnej W trakcie rekrutacji, takowej nie dał. Brak działu hr i profesjonalizm na marnym poziomie. Nie polecam.
Informacja zwrotna została udzielona każdemu kandydatowi w formie wiadomości sms z podziękowaniem za udział w rekrutacji. Kandydaci, którzy byli zainteresowani rozszerzoną informację zwrotną dzwonili do dyrektora sprzedaży, prosili o nią i ją otrzymywali. Trudno udzielać feedback'u ponad 40 osobom, zwłaszcza, że nie wszyscy mogą być nim zainteresowani. Przykro nam bardzo, że czuje się Pani/Pan rozczarowana/y, ale mogliśmy zatrudnić tylko jedną osobę :)
Szukają Inspektora ds Jakosci. Jakie są zarobki ? Jest rekrutacja. Zastanawiam się nad rozmowa, ale nie wiem czy nie zaproponują groszy... Wie ktoś ? Często widzę ogłoszenie na to stanowisko i się zastanawiam, czy nie wiąże się to z kiepskimi zarobkami...
Szukają cały czas ale nie napisali że potrzebują kobiety, tam pracują tylko i wyłącznie kobiety. Przeważnie osoby młode.
Rzeczywiście w tym akurat dziale jest więcej kobiet , ale przedział wieku to raczej 35-55 lat. Dodatkowo ze względu na to, że zapotrzebowanie na pracę jest tam zmienne to część pracowników zatrudniana jest przez agencję pracy i tutaj decydują rekrutujący z samej agencji.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Inpharm Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Inpharm Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 16.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Inpharm Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 9, z czego 1 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 5 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
