Ponad rok temu podano tu, że Technik urządzeń biurowych miał propozycję pracy za najniższe wynagrodzenie. Coś się w tej materii zmieniło, zakładając, że piszący się nie pomylił? W zakładce kariera, która świeci pustkami, firma prócz CV radzi napisać również list motywacyjny. Jeśli się spodoba, to będzie większe wynagrodzenie?
Tak spokojnie zrobiło się na forum ? Macie jakiś powód, że nie zaglądacie tu?
A cisza a co potrzeba firma jak na warunki tarnowskie spoko kasa w miarę płacona na czas szef bardzo ok jeśli chodzi o resztę to książkę by napisał ale nie na forum
A z tą reszta co nie jest tak? Jestem klientem w woj podkarpackim i jestem zadowolony z obsługi serwisu
Umowa na najniższej ale poza tym ta reszta pod stołem się zgadza gorzej jeśli chodzi o atmosferę dyrektor Seba ma swoich ludzi którzy mu donoszą dzięki czemu mają względy u niego a co idzie za tym lepsze zlecenia za które otrzymuje się prowizję finansowa więc ten kto ma we krwi kopanie dołków pod innymi będzie zadowolony ten kto chce być daleko od takich tematów jest uważany za zło największe ogólnie firma godna polecenia jeśli chodzi o szefostwo ale jeśli atmosfera wchodzi w grę to Seba i jego ludzie niszczą wszystko
Hej Serwisant, może zamiast wypisywać bzdury po internecie, oddasz kasę którą pożyczyłeś ode mnie i innych. Piszesz że szefostwo ok, ale jak pracowałeś to codziennie wyzywałeś od najgorszych i narzekałeś że musisz na nich jeb... Skoro tacy OK to czemu nasłałeś na nich kontrolę z PIPu. Niech wspomnę o twojej dwulicowości! Gdzie twarzą w twarz to byś bez mydła do tyłka wlazł, a wystarczyło się odwrócić to zaraz sypały się teksty, ten nic nie umie, ten się nie zna, ten .uj, a tamta tempa piz.. z biura. Piszesz że są ludzie którzy donoszą, a zapomniałeś jak mnie parę razy sam podpucowałeś. Zapomniałeś wspomnieć o kolegach, którym pomogłeś stracić prace nastawiając do pracy i szefostwa negatywnie, nie rób tego i tamtego, za to niech ci ekstra płacą. A jak przyszło co do czego to sam pierwszy leciałeś i robiłeś to czego jemu nie kazałeś i to za darmo. Oczywiście nie szczędząc komentarza jaki to on zły i niedobry, tak aby pokazać jaki to jesteś "PRZYJACIEL i DOBRY PRACOWNIK". Właśnie tacy ludzie jak TY wprowadzają super atmosferę w firmie, migając się od swoich obowiązków które spadają potem na innych. Ktoś przychodzi do pracy, aby w miarę spokojnie popracować i zarobić swoje. Fajnie że Cię nie ma już w firmie, w końcu jest spokój i cisza. Brak codziennego wyzywania wszystkich do okoła (oczywiście poza plecami) nagabywania czego nie robić i co robić aby zrobić na złość oraz wprowadzić zamęt. Pozdrawiam i życzę owocnej pracy w nowym miejscu.
Czy nie było czasem tak, że głównie ty kopales dołki pod kimś i może w jeden z nich wpadłeś?
Jak kolego jestem Co kasę winny to powiedz gdzie i kiedy od Ciebie ja pożyczyłem bo to ty dusigrosz masz parę fantów dzięki mojej pomocy i chodzisz (usunięte przez administratora)i opowiadasz ze ja miałem jakieś układy w (usunięte przez administratora)i doniosłem na firmę ty masz coś z głową ja napisałem coś o Tobie A jak taki cwany jesteś masz mój numer zadzwoń pogadamy bo ty właśnie ta (usunięte przez administratora)w trampkach jesteś bastek
Może jakiś sparing Sebus czy się boisz pisz datę i ja będę nawet to nagramy wygra lepszy i zamkniemy konwersacje co ty na to
Skoro chcesz załatwiać to jak prymityw, a nie przez prawników w sposób kulturalny jak to wcześniej oznajmiałeś! Bo chyba nie boisz się drogi sądowej w związku z KW 61 § 1, a nawet może KK art.270? Ale skoro wolisz to wedle życzenia: Zapraszam 08.11.2022 o godzinie 12.00. miejsce: Tarnów ul. Romanowicza 32 Pinezki nie wysyłam, myślę że trafisz.
Czytam te komentarze jako potencjalny kandydat do pracy i mogę wyciągnąć dwa wnioski, 1. napewno nie złoże tam aplikacji, 2. Tak dobrze nie bawiłem się dawno czytając przepychanki na publicznym forum pomiędzy kierownikiem a pracownikami. O ile pracownicy są różni i punkt widzenia zależy od przeżytych doświadczeń to dziwię się temu kierownikowi który zamiast zachować profesjonalizm wdaje się w te utarczki....słabo, naprawdę słabo.
No cyrk, raczej właściciel nie czyta forów, a co jeśli czyta, a zatrudnił np. kolegę, bo ten potrzebował pracy? Co wtedy Wasze narzekania na niego dadzą? Podbijam temat poszukiwania serwisantów kopiarek. Jak będzie jakiś plan na nabór, dajcie proszę znak :)
Widzę, że nowego kierownika zatrudnili. No no a tak myślałem, czy tu w ogóle czasami kogoś szukają do pracy? Bo ofert pracy nie widać w sieci. Jakieś kluczowe zmiany wprowadził nowy kiero? Będzie rozbudowywana kadra pracowników, czy na ten moment nie nastawiać się, że w ogóle będą kogoś szukali?
Opiekun Osób Starszych (Pan Kurt 79 lat)
Inżynier Serwisu Aparatury Kontrolno Pomiarowej
Zmiana kierownika spowodowała by lepsza atmosferę w pracy . Co za problem zatrudnić wykształconego informatyka po studiach z wysoka kulturą osobistą który za mniejsza wypłatę będzie robił więcej z uśmiechem na twarzy ?? Natomiast uważam że należy zwrócić szczególna uwagę na rozliczenie czasu pracy kierownika ( można na komputerach zainstalować aplikacje monitorująca co robi pracownik w trakcie pracy ) to na co powinien zwrócić uwagę właściciel oraz co powinien wdrożyć dla kierownika dodatkowe obowiązki : - monitorowanie czasu pracy kierownika - godzinowy spis wykonanych prac przez cały dzień - wyjazdy instalacyjne kserokopiarek - serwis dużych maszyn i ploterów Prace biurową zostawmy dziewczyną bo sobie doskonale z nią radzą i nie potrzebują negatywnej energii . W terenie można doskonale zarobić na firmę i swoją wypłatę , szkoda marnować na biurze takie ogromne doświadczenie.
Niestety, w terenie okazałoby się, że to "ogromne doświadczenie" jest tak na prawdę niewiele warte. Pomysły dyrektora serwisu w większości przypadków w niczym nie pomagają - mają jedynie stworzyć wrażenie, że to jemu należy się stanowisko, na którym kompletnie się nie sprawdza. "Herezje" czyli rozwiązania serwisowe lub historie z przeszłości które opowiadał już setki razy i które każdy już zna skutecznie odpychają serwisantów od współpracy z tym Panem, czego przykładem są m.in. odejścia z pracy.
Dla mnie jest to dziwne podejście . Było tylu doświadczonych serwisantów w tej firmie i to co tylko oni słyszeli od pana kierownika to to ze się do niczego nie nadają , konsekwencją było to że w końcu się wszyscy zwolnili i teraz ci ludzie doskonale sobie radzą w życiu a pan kierownik nadal jest w tym samym miejscu co był . Jak dla mnie to ktoś tu powinien przejrzeć na oczy i wręczyć wypowiedzenie temu panu .
Dla mnie to też jest dziwne, że firma dalej prosperuje mimo, że tych wszystkich serwisantów nie ma. To co nazywasz "doświadczeniem" w rzeczywistości było "doświadczaniem" - tworzeniem teorii, które były odklejone od rzeczywistości, które i tak na końcu okazywały się być usterką na 5 minut. Ci którzy tutaj tak żywiołowo komentują nie radzą sobie tak doskonale w życiu czego dowodem jest tyle wpisów na tym forum. Ogólnie reasumując - NIE JESTESCIE POTRZEBNI TEJ FIRMIE, WASZE ZDANIE NIKOGO NIE INTERESUJE I TYM BARDZIEJ NIKT NIE TĘSKNI ZA WASZYM DOŚWIADCZ(A)ENIEM - BO WIĘKSZOŚĆ Z WAS BYŁA ZWYKŁYMI AMATORAMI Z PĘDZLEM W RĘKU!
Nikogo to zdanie nie interesuje, a jednak odpisujesz na te wszystkie komentarze, drogi Sebastianie.
Gdyby ktoś się kiedykolwiek zastanawiał czy warto zatrudnić się w tej firmie, to powyższy komentarz dyrektora serwisu tej firmy jest dobitnym przykładem tego, jakim "szacunkiem" będziecie obdarzeni oraz w jaki sposób będzie się Was tam traktować. "Zwykli amatorzy z pędzlami" - to podsumowanie techników, którzy pracowali na sukces tej firmy (jedni krótszy okres czasu, inni dłuższy). Mało tego, takich rzeczy będziecie się dowiadywać od innych pracowników, a nie konkretnie od samego dyrektora - ponieważ jest tak odważnym bohaterem, że nie powie Wam tego w twarz, a nagada do innych pracowników.
Solidarność byłych pracowników mnie zadziwia. Zacznijmy od tego, że tu na forum jest Was więcej niż w rzeczywistości było zatrudnionych łacznie w firmie KSERKOM, ale to taki mały szczegół. Przejdźmy do konkretów.. gdy byliście zatrudnieni w firmie to głównie była niezdrowa rywalizacja między Wami. Donosiliście jedni na drugich, że ten zrobił tak, że tamten zrobił siak, że ten miał tyle zleceń gotówkowych a tamten tyle.. i to bezpośrednio do tego złego dyrektora. Na rampie między Wami dochodziło do tego, że jeden drugiego zwyklinał. Nawet nie wiele brakowało, a jeden geniusz by zebrał po twarzy od drugiego, tylko się wystraszył i nie chciał wyjść z paki na samochodzie. Zresztą ten sam "Technik" który tak się bał, również wysyłał maila do dyrektora, że maszyna źle przygotowana oczywiście ze wskazaniem na osobę odpowiedzialną za przygotowanie. Nawet u samego szefa był, że mial mało zleceń gotówkowych w danym miesiącu, a ktoś inny miał więcej. Pamiętam też jak zlecenia były tworzone i podkładane tylko po to, żeby jeden z techników stresował się serwisem maszyn których nie znal . No ale teraz, tutaj wszyscy jesteście funfle i mocni w gębie przy tym, bo wszystkie swoje własne niepowodzenia w tej firmie, najlepiej zrzucić na Dyrektora, no bo ciężko obarczyć winą samego siebie.
Panie kierowniku co pan robi przez całe 8 godzin codziennie na biurze ? Może już czas rozliczyć się z każdej minuty spędzonej na biurze ? Może już czas wrócić do wykonywania zleceń w terenie? Praca biurowa jest dla dziewczyn a pana żarty nie bawią już nikogo . Jedno jest pewne : PAN KIEROWNIK POWINIEN WRÓCIĆ DO PRACY W TERENIE WYKONUJĄC ZLECENIA ZARABIAJĄC NA FIRMĘ i SWOJĄ WYPŁATĘ .
PAN KIEROWNIK POWINIEN WRÓCIĆ DO PRACY W TERENIE WYKONUJĄC ZLECENIA ZARABIAJĄC NA FIRMĘ i SWOJĄ WYPŁATĘ .
Masz racje faktycznie ten pan nie nadaje się na to stanowisko . Zreszta uważam ze najtaniej i najbezpieczniej by wyszło wynająć firmę informatyczna do obsługi biura i być niezależnym od tego pana .
czytam co pisza o mnie w internecie, opowiadam wesole dowcipy, zalatwiam w czasie pracy swoje osobiste rzeczy, a reszta biura stoi z robota bo sa zalezni ode mnie. kiedys wylaczylem kamery pod magazynem zeby naprawic sobie auto ale wtedy na szczescie moj szef pojechal na wakacje wiec sie nie zorientowal. lubie swoja prace
Wszyscy są funfle jak Pan to nazwał, bo z każdym z osobna ma Pan jakiś zatarg. Jeśli właściciel firmy nie widzi tego co Pan robił w stosunku do pracowników i co robi nadal to już jego problem - ale konsekwencją tego jest to wszystko, co się tutaj wylewa w komentarzach. Bardzo ciężko na to Pan pracował przez długie lata, Panie dyrektorze.
"Doświadczanie" , "Nie jesteście potrzebni tej firmie", "nikt nie tęskni za waszym doświadczaniem". Chyba jednak na coś się przydawali, bo firma poszukuje nowych pracowników :) Pytanie - czy jeśli po tych profesjonalnych szkoleniach się nie sprawdzę to zostanę nazwany "zwykłym amatorem z pędzlem"?
W sumie się zgadza, tylko wtedy nie wyłączyłeś kamer a serwer na biurze, a potem zostałeś bohaterem bo po 5 godzinach go cudownie naprawiłeś
Cześć, a na jakie stanowisko aplikowałeś? Zdradzisz jak wyglądał proces rekrutacji? Przedstawili Ci warunki panujące w firmie i ogólnie ich politykę w bardziej szczegółowy sposób?
Technik urządzeń biurowych. Zostało zaproponowane mi najniższe wynagrodzenie oraz niepłatne nadgodziny w formie ekwiwalentu jako dni wolne. Wspomnę tylko, iż są one liczone w sposób nieprawidłowy - radzę kierownictwu zapoznać się z prawidłową formą wydawania godzin za godziny nadliczbowe, które nie sposób jest nie wyrabiać - praca u klientów na terenie kilku wojewódzw i dojazd na miejsce pracy do godziny ósmej wymusza wyjazd o bardzo wczesnych porach. Powrót do firmy również w godzinach późno popołudniowych.
To chyba nie byłeś w firmie KSERKOM. Radzę nie wypisywać głupot na forum publicznym. Nadgodziny są zawsze wypłacane, nie ważne ile by ich nie było. Praca w serwisie wiąże się z pracą w terenie, a więc i wyjazdami o nieco wcześniejszych porach. Jeżeli wracasz do firmy to raczej przed jej zamknięciem czyli przed godziną 16. A więc nie wiem co to znaczy "późno popołudniowe godziny" w Twoim wydaniu.
A mnie się tu dobrze pracuje.
Mi też. A prawda jest taka, że zawsze będziesz złym człowiekiem gdy Twoją historię opowie fałszywa osoba.
A może panie kierowniku należy zaopatrzyć się w skrzynkę, odkurzacz i pokazać jakim jest pan wspaniałym serwisantem ,dodatkowy technik na pewno by sie przydał. Przecież jeden dzień dyżuru na biurze by wystarczył a resztę mógłbym pan w terenie zarabiać na firmę i swoją wypłatę . Przecież wszyscy to widzą , nastały gorsze czasy i każde ręce do pracy są potrzebne . Proszę to przemyśleć i zastanowić sie nad dodatkowym zajęciem , serwisowaniem kserokopiarek, instalacją urządzeń, wyjazdy w trasy, byłby to zapewne dodatkowy bonus i korzyści na firmy. Na pewno nikt nie będzie miał przeciwwskazań dla takiego pozytywnego gestu z pana strony . —-WSZYSCY BĘDĄ ZADOWOLENI——
I tu się z Panem panie "Jarku" zgodzę. Nastały ciężkie czasy szczególnie dla kredytobiorców którym stopy procentowe dały popalić. Niestety co niektórzy nabrali kredytów po korek bez przeliczeń i bez zastanowienia co będzie kiedy nastaną te ciężkie czasy. A kiedy przyszły i to szybciej niż zakładali, szukają winnych bo to przecież nie ich wina. U konkurencji tez chyba nie najlepiej, bo z tego co się orientuje zamiast wstawiać nowe urządzenia, skupują lub odbierają z recyklingu stare urządzenia i je malują aby jako tako wyglądały i można było je wstawić do klienta. Co do pracy Serwisu w firmie w której już Pana nie ma, pozwoli PAN że to JA będę decydował kto i co wykonuje na serwisie i czym się zajmuje. Proszę złożyć aplikację na stanowisko menagerskie w naszej firmie, jak PANA zatrudnią będzie PAN ustalał zakres pracy dla poszczególnych pracowników. Polecam skupić się na szkoleniu i doskonaleniu zawodowym, którego tak PANU w naszej firmie brakowało. Zamiast pisać i tracić czas na opluwanie uczciwie pracujących w firmie osób. Co niektórzy tu piszący sami przychodzili i prosili aby ich zatrudnić, po porażkach w innej firmie. Ile wtedy się osłuchałem na temat wcześniejszych pracodawców jacy to oni źli i na niczym się nie znają. Ba nawet na kierowniku tamtego serwisu chyba Pan Jacek o ile dobrze pamiętam, nie zostawiono suchej nitki. Pozdrawiam PANOWIE i sukcesów życzę w nowej pracy, włącznie ze stanowiskiem managerskim gdzie będziecie mieli możliwość poznać pracę z tej drugiej strony. Strony w której nic się nie robi, tylko obraża według PANÓW ludzi.
Większość tutaj wypowiada się o kierowniku i atmosferze w tej kulawej firmie, a Pan o kredytobiorcach. Co ma piernik do wiatraka? Ale jak już Pan poruszył ten temat, to kto z zatrudnionych u Pana może sobie pozwolić na kredyt skoro płaci im Pan najniższą krajową?
Przecież sam chodził i płakał jak mu kredyt podskoczył do góry do szefa biegał nudzić o podwyżkę więc nie wiem kto sie tu przeliczył z kredytem
Co masz na myśli? Ciekawa jestem, do czego nawiązujesz. Masz na myśli jakieś komentarze na forum, z którymi się nie zgadzasz, czy o co chodzi?
—Sposób na zwiększenie dochodów — PAN KIEROWNIK POWINIEN WRÓCIĆ DO PRACY W TERENIE WYKONUJĄC ZLECENIA ZARABIAJĄC NA FIRMĘ i SWOJĄ WYPŁATĘ . Prosta sprawa . Wystarczy sprawdzić co cały dzień robi kierownik na biurze i ile realnie potrzeba czasu aby tą "pracę” wykonać . Według mnie realnie to 1 dzień wystarczy i to na magazynie (bo po co ma ten pan na biurze siedzieć ) resztę dni w terenie . Takie informacje docierają do szefa i ja myśle że zmiany nastąpią wkrótce . A jak się coś panie kierowniku nie podoba to można zostać mechanikiem samochodowym . W koszuli też można samochody naprawiać .
PAN KIEROWNIK POWINIEN WRÓCIĆ DO PRACY W TERENIE WYKONUJĄC ZLECENIA ZARABIAJĄC NA FIRMĘ i SWOJĄ WYPŁATĘ .
PAN KIEROWNIK POWINIEN WRÓCIĆ DO PRACY W TERENIE WYKONUJĄC ZLECENIA ZARABIAJĄC NA FIRMĘ i SWOJĄ WYPŁATĘ .
Ty lepiej tak nie szalej tu na stronie, bo może się okazać że wrócisz do posady WOŹNEGO W SZKOLE. No chyba że władze szkoły się zmieniły i rodzice nie będą mogli Ci fuchy ponownie załatwić.
Lengowiec, ten gwiazdor z youtuba? To on tak się tu bawi? Można się było tego spodziewać.
Szanowne Panie i Panowie tak chętnie zabierający głos na tej stronie! Te opinie niestety nie sa zbyt wiele warte, ponieważ wygłaszają je (w większości) sfrustrowani byli pracownicy, którzy chyba nie moga się pogodzić z faktem, że już w tej firmie nie pracują. A inni ( mniemam że równie sfrustrowani lub złośliwi ) prowadząc własną działalność w tej samej branży, próbują firmę zdyskredytować i ośmieszyć. Prowadzę tę firmę 25 lat. Oczywiście przez ten czas zatrudnionych było wielu pracowników. Jednych ja zwalniałem, inni odchodzili sami. Ale jest wielu takich którzy pracują w firmie praktycznie od samego poczatku jej powstania. Są tacy którzy pracują kilkanaście lat. Dlaczego tak się dzieje skoro podobno warunki pracy, wynagrodzenie i atmosfera w firmie jest fatalna? Czy ktoś może się nad tym zastanowić? Staram się szanować wszystkich ludzi, a szczególnie pracowników. Mam świadomość że w obecnych czasach każdy chciałby zarabiać dużo, mieć jak najbardziej komfortowe warunki pracy. Ale nie zawsze tak się da, zwłaszcza w dzisiejszej pandemicznej rzeczywistości. Po przeczytaniu wielu nieprawdziwych na temat mojej firmy opinii, postanowiłem odnieść się do nich, pisząc komentarz na tej stronie. Szkoda że każdy kto chce napisać jakiś paszkwil, nie przedstawi się z imienia i nazwiska tylko kryje się pod "nickiem". Może szanowni Panowie tak bardzo niezadowoleni i krytykujący firmę będą mieli odwagę cywilną i podpiszą się prawdziwy imieniem i nazwiskiem pod swoją opinią, tak jak ja mam odwagę bronić dobrego imienia swojej firmy i wszystkich ciężko i uczciwie pracujących w tej firmie ludzi. Życzę zdrowia i wytrwałości w tych trudnych czasach. Tomasz Zmarzły
Dlaczego pracownicy, którzy pracują w firmie od tylu lat są dalej z Panem? Bo mają o wiele lepsze warunki pracy niż pozostali pracownicy, którzy pracują kilka lat. Poza tym większość komentarzy nie uderza w Pana firmę, a w kierownika – to nie dało Panu do myślenia? Styl pracy tego Pana daleko odbiega od "typowego".
a ty jak zwykle sebek musisz obrażać poczekaj jeszcze chwile aż nagrania z twoimi tekstami trafią do osób które zajmuja się mobingiem
Odnosząc się do Pańskiego wywodu chciałem zauważyć, że Pan również nie przedstawił się z imienia i nazwiska a zarzuca Pan piszącym komentarze, że tego nie robią. Post napisał "właściciel" ale czego? Bo nie widzę tu, że jest to Pan Z. Ja również pracowałem przez wiele lat w tej firmie i naprawdę przez długi czas byłem zadowolony z pracy ale to co się stało z zarządzeniem firmą w pewnym momencie to stało się jedną wielką pomyłką. Właściciel popadł w samouwielbienie uważając się za najlepszych na rynku a rzeczywistość była wręcz odwrotna - do najlepszych był coraz większy dystans. Zarządzanie serwisem też było z czasem coraz gorsze - powierzone osobie, która w moim mniemaniu miała problem z emocjami... Pracownikom mydlono oczy, że na tarnowskie warunki zarobki są dobre - w rzeczywistości określę to jako jeden wielki żart. W firmie w pewnym momencie zaczęło być więcej dyrektorów i kierowników niż pracowników do robienia zysków dla firmy :):):) Ogólnie życzę powodzenia Państwu prowadzącym tą działalność a sam jestem szczęśliwy, że mój rozdział dotyczący pracy w tym tworze został zakończony. Pozdrawiam:)
Pod wpisem Właściciela jest przecież widoczny podpis Tomasz Zmarzły być może Nie doczytał Pan wpisu do końca :) Współpracuję z tą firmą od wielu lat i uważam że jest bardzo profesjonalna i rzetelna .
Mogę potwierdzić, koleś - jakiś kierownik, tak siebie nazwał, ale nie wyglądał na kierownika, dość niski i nieprzyjemny z głosu zadawał pytania nie związane ze stanowiskiem o jakie się ubiegałem. Ogólnie rozmowa przebiegała w sposób lekceważący, pan wyraźnie dawał do zrozumienia że jest znudzony i jakby musiał rekrutować za karę.
Taka ilość negatywnych opinii nie świadczy o frustracji byłych pracowników, a o negatywnym środowisku pracy.
Panie Właścicielu..., Jeśli Pracownik, młody chłopak, musi sam przyjechać odebrać sprzęt ważący prawie 100 kg i znieść go sobie po schodach, to uważa pan, że tak się przestrzega praw pracownika i przepisów BHP?? Aż dziw, że PIP jeszcze wam skóry nie przetrzepała za to. I tak, czytając pana wpis, taki jest standard traktowania Pracowników i Klientów przez kierownictwo pana firmy. Szczególnie przez "dyrektorkę" weberbauer. Wbrew pozorom wielu waszych byłych Pracowników pracuje obecnie u Konkurencji i opowiada jak się pracowało u was, u pana konkretnie. Sam, mając przykre doświadczenia z waszą "firmą" obecnie (na szczęście skutecznie) odradzam swoim klientom współpracę z wami.
Tym kierownikiem to tylko w tej firmie tak może siebie nazywać, bo z wykształceniem podstawowym to ciężko byłoby gdziekolwiek objąć stanowisko kierownicze.
Większość pracowników miała aplikacje do nagrywania rozmów a jak wiele osób pamięta rozmowy telefoniczne z panem kierownikiem nie wyglądały na typowe dla kulturalnego człowieka . Nic nie ginie . Taśmy prawdy są .
Tak i przeważnie nagrywali dziewczyny z biura, które sobie doskonale radzą z pracą biurową. A są też nagrania ze stacji benzynowej, gdzie serwisant pomylił sobie wlew do baku z kanistrem 20 l na pace.
Nagranie sytuacji, którą uroiłeś sobie w głowie razem ze swoim największym z firmy poklepywaczem. Zresztą, lepiej sam się przyznaj ile rzeczy wyniosłeś z firmy. A nagrania z Twoimi obelgami są przyjacielu, nie chce wybiegać do przodu, ale niektóre z nich są już weryfikowane przez prawnika.
Czekam i czekam na te taśmy i jakoś się doczekać nie mogę. Przestań straszyć i przejdź do działania, bo jak zwykle tylko na mieleniu ozorem się kończy. Ale zapomniałem że u Ciebie to norma bo czy do pracy, do nauki lub zrobienia czegokolwiek to tylko gadanie i nic więcej. https://www.youtube.com/watch?v=Eo1bOsdr_K0
Potwierdzam są nagrania . Każdy kto pracuje lub pracował z uwagi na sytuacje i zachowanie pewnej osoby chciał mieć dowody na niezgodne działanie z (usunięte przez administratora)pracy . Nic nie ginie a jakie będą konsekwencje to czas pokaże .
Skoro posiadasz nagrania kradzieży paliwa przez serwisanta dlaczego jako dyrektor firmy nie zareagowałeś? Dlaczego nie został ten fakt zgłoszony właścicielowi firmy?
Nie jestem dyrektorem to raz. Druga sprawa zawsze, możesz osobiście poinformować właściciela firmy, że jeden z Twoich żałosnych kolegów lał ropę do kanistra. Adres firmy znasz. Zatem do dzieła.
Jako ze jestem tu wiele lat chciałem zapytać o dość istotna sprawę . Co z profitami za zdane egzaminy miał być system piramidy jako coroczna nagroda za wiedzę co było na zebraniu . Kolejny rok to kolejny zwiększający się profit .
A co to jest? Pierwsze słyszę o czymś takim
Jedyne profity w tej firmie to "pochwała" od pana dyrektora. Profity te zawsze prowadzą do zwolnienia się.
Ponieważ "pan dyrektor" skutecznie uprzykrza życie, przelewając swoje porażki życiowe na drugą osobę.
Jak się jest damskim "narządem rozrodczym" to tak już jest, że się zwalniają. Później publiczne płacze, że jest źle.
Nie wiadomo czy to technik w ogóle, znając życie pewnie jakiś goguś który "liznął" serwisu kopiarek i teraz się wypowiada
A Ty jakie masz wykształcenie? Mam nadzieję, że nie takie jak uzębienie
Goguś? Tak delikatnie? Nie pamiętasz już Sebastianie jak nazywałeś techników żeńskimi narządami rozrodczymi przy reszcie grupy? Zastanawiające, czy robisz to z niewiedzy swoich czynów czy totalnej głupoty? A może z przyzwolenia, bo niejednokrotnie szefostwo przymykało oko na te akcje. W każdej normalnej firmie skończyło by się to dyscyplinarnym zwolnieniem.
Z tym "przywoleniem" to może się zgadzać, z uwagi na to, że bardzo liczą się z jego zdaniem. Choć nieświadomi są prawdopodobnie, tego jakie niejednokrotnie wygłaszał opinie na temat czy to p. Weberbauer czy p. Zmarzłego do pozostałych pracowników.
Hahhaha ale (usunięte przez administratora)jak to czytam. Nie ma to jak żal byłych pracowników buahahahahahhahaha
byly pracownik czy nadal tam pracujacy ma o tobie zdanie wyrobione, rzeczywistosci nie oszukasz. moze nabierzesz wkoncu odwagi i napiszesz komentarz podpisujac się pod nim swoim imieniem sebastian, a nie zadowolony klient bo wiadomo ze wszyscy zorientowani wiedza że to ty, a wiekszosc tutaj komentujacych ma 100 procent racji co do tego jak innych traktujesz. pamietaj o tym ze to co robisz w stosunku do innych kiedys sie skonczy i nikt z osob ktore cie teraz popieraja nie stana w twojej obronie. zwlaszcza kiedy do akcji wkroczy panstwowa inspekcja pracy
Według mnie pan najmądrzejszy oprócz urzędowania w biurze powinien dostać obowiązki : - instalacja kserokopiarek - dłuższe trasy i praca od 8:00 u klienta i 16:00 u ostatniego klienta - dyżur w biurze w określone dni W ten oto sposób w doskonały sposób może zarobić na swoją wypłatę .
Potwierdzam w innej firmie by ten pan wyleciał dyscyplinarnie dodam ze w żadnej innej firmie nie trzymali by takiego pracownika. Ogólnie w każdej innej firmie osoba która jest na wyższym stanowisku ma wyższe wykształcenie i ma wysoka kulturę osobistą .
Zmiana kierownika spowodowała by lepsza atmosferę w pracy . Co za problem zatrudnić wykształconego informatyka po studiach z wysoka kulturą osobistą który za mniejsza wypłatę będzie robił więcej z uśmiechem na twarzy ?? Natomiast uważam że należy zwrócić szczególna uwagę na rozliczenie czasu pracy kierownika ( można na komputerach zainstalować aplikacje monitorująca co robi pracownik w trakcie pracy ) to na co powinien zwrócić uwagę właściciel oraz co powinien wdrożyć dla kierownika dodatkowe obowiązki : - monitorowanie czasu pracy kierownika - godzinowy spis wykonanych prac przez cały dzień - wyjazdy instalacyjne kserokopiarek - serwis dużych maszyn i ploterów Prace biurową zostawmy dziewczyną bo sobie doskonale z nią radzą i nie potrzebują negatywnej energii . W terenie można doskonale zarobić na firmę i swoją wypłatę , szkoda marnować na biurze takie ogromne doświadczenie.
Faktycznie czasem tak jest że im więcej osób tym praca idzie wolniej, tym bardziej jak ktoś rozwala atmosferę. A może należy porozmawiać z szefem lub kierownikiem? Próbował ktoś?
Czytając te wszystkie wywody, można dojść do wniosku, że jest kiepska atmosfera. Ale jest takie straszenie PIPem, że dyrektor taki, dyrektorka taka, szef taki i owaki. Tylko znając życie pewno żadnych ruchów (tych zdesperowanych pracowników ) nie będzie. Dlaczego? Bo to zapewne ten typ ludzi którzy w internecie kozaczą, a w rzeczywistości cytuje"żeńskie organy rozrodcze". Taka rada na przyszłość, jeżeli nie pasuje to zmieńcie pracę, a nie publiczne wypowiadajcie się na tematy związane z firmą w której pracujecie lub pracowaliście. Pamiętajcie zawsze można znaleźć autorów tych nie przychylnych opinii i np skonfrontować się w placówce organu ścigania. Pozdrawiam
Dyrektor Seba straszy policją, no tego to jeszcze nie grali hahahahahaha Zwróć uwagę na to, że głównie na Tobie tutaj wszyscy utykają w komentarzach, swojego szefa i szefowej już w to nie mieszaj.
Mnie to ciekawi skąd masz pewność, że to właściwe ten Pan? A co do tego pisania o nim to fakt ale czy to sprawiedliwe jest?
sprawiedliwie byloby gdyby dyscyplinarnie stracil prace i wrocil do wykonywania zawodu mechanika samochdowego
Nie mnie oceniać co mogłoby być sprawiedliwe ale raczej sporo trzeba sobie narobić biedy, żeby dyscyplinarkę otrzymać. Raczej z nudów nikt nikomu jej nie wlepia?
Według mnie pan najmądrzejszy oprócz urzędowania w biurze powinien dostać obowiązki : - instalacja kserokopiarek - dłuższe trasy i praca od 8:00 u klienta i 16:00 u ostatniego klienta - dyżur w biurze w określone dni W ten oto sposób w doskonały sposób może zarobić na swoją wypłatę .
Z jakich powodów pracownicy kończą współpracę z Tomasz Zmarzły Kserkom? Czy sami rezygnują ze współpracy, czy są zwalniani?
Jakość obsługi na skandalicznym poziomie. Trzeba się po kilka razy prosić o dowiezienie tonera do wynajmowanej drukarki. Firma stoi z robotą a im się nie spieszy. Obsługa bardzo niemiła, momentami arogancka. Zachowują się, jakby im nie zależało na mniejszych klientach. Poziom kultury osobistej prezentowany zaś przez Panią Dyrektor urąga jakimkolwiek standardom biznesowym. Odradzam - obchodzić szerokim lukiem.
Dzień dobry Panu Jakość obsługi jest na najwyższym poziomie dla klientów którzy również wysoki poziom sobą prezentują. Nie otrzymał Pan tonera po zgłoszeniu nie dlatego że nam się nie chce , tylko dlatego że nie ma Pan uregulowanych przeterminowanych zobowiązań. Pan wybaczy ale nie jesteśmy instytucją charytatywną. Jeżeli będzie Pan regulował terminowo swoje zobowiązania , serwis również zareaguje terminowo. Co zaś tyczy się Pani dyrektor jest bardzo kulturalna osobą i stara się być miła dla wszystkich klientów , natomiast nie ma cierpliwości i pobłażania dla ludzi ot tak małej kulturze zarówno w słownictwie jak i w zachowaniu jak Pan. Radzę uprzednio zanim Pan kogoś oczerni zastanowić się nad swoim zachowaniem Pozdrawiam serdecznie
Ogólnie praca w tej branży jest bardzo parszywa, sam dymasz po schodach na 5 piętro z drukarką która waży ponad 80 kilogramów, musisz prosić ludzi na chodniku aby ci ktoś pomógł wyciągnąć z samochodu. Dojazd do klienta, mandaty, uszkodzenia samochodu wieczne pretensje że nie dojechałem na czas bo korki, brak miejsca do zaparkowania albo parking od biura daleko i musisz taskać drukarkę 500m a później wynieść ją na 5 piętro po schodach bo winda za mała albo uszkodzona. Oczywiście żadne (usunięte przez administratora) z biura ci nie pomogą bo sobie podsiedli. Kasa śmieszna a w Tarnowie to już szczególnie, ja nie wiem co ludzie mają w głowach żeby godzić się na pracę za 2500 zł. Nie wiem jak w Xerkomie ale u konkurencji potrafili obciążyć pracownika za to że złapał gumę w trasie i za naprawę koła pracodawca potrącał z premii. Całe szczęście że udało mi się wyprowadzić z tego Tarnowa.
Czy w firmie są przystojni serwisanci?
Wrażenia po rozmowie kwalifikacyjnej bardzo złe, nerwowa atmosfera w firmie, wszyscy podenerwowani. Praca 8-16 ale u klienta w terenie... O 8 rano meldujesz się w Zakopanem lub Katowicach i tam pracujesz do 16 i tak co dziennie. Potwierdzam rownież temat z dowozem maszyn ksero ponad 100kg jeździ się samemu. Nie skorzystałem z oferty pracy.
Serdecznie polecam . pozdrawiamy i dziekujemy !
Szanowny Panie "były pracowniku" Po pierwsze - bardzo ubolewam nad tym, że portal który w założeniu miał służyć do przedstawiania merytorycznych opinii klientów, stał się areną do opluwania mnie i mojej firmy przez byłych pracowników. Po drugie - niestety nie mogę odnieść się do Pańskich subiektywnych spostrzeżeń na temat mojej osoby oraz firmy, ponieważ nie wiem kim Pan jest. Gdyby się Pan przedstawił może i ja mógłbym wyrazić swoją opinię na temat Pana fachowości, zaangażowania w pracy, relacji z innymi pracownikami itd. Po trzecie - kompletnie nie rozumiem osób które ( jak sam Pan napisał ) cieszą się że już z moją firmą nie mają nic wspólnego. (Ale bardzo chętnie wpiszą kilka niepozytywnych opinii). Po co? O związku który był nieudany ( bo przecież zakończył się zwolnieniem z pracy ) należy jak najszybciej zapomnieć. Zacząć życie i karierę od nowa, a nie ciągle wracać do przeszłości i z obsesyjną satysfakcją bezimiennego ( niby bezstronnego ) uczestnika dyskusji pisać krzywdzące opinie. Po czwarte - obawiam się że Pańskie negatywne spostrzeżenia na temat mojej firmy, nie mają umocowania w rzeczywistości, tak samo jak fakt, że nie podpisałem się z imienia i nazwiska pod moim poprzednim wpisem. ( Radzę uważniej śledzić rzeczywistość ) Serdecznie pozdrawiam i również życzę sukcesów! Tomasz Zmarzły
Byłem na rozmowie, zaproponowana kasa to minimalna krajowa a obowiązki to m.in. noszenie drukarek w pojedynkę na 3 piętro, maszyny o wadze 70kg+. kiero serwisu na dzień dobry kogucił i pokazywał kim on tam nie jest, trochę to komicznie wyglądało. Nie skorzystałem z tej oferty.
To oni takie lekkie mają? Ja jak byłem na rozmowie to mówili ze po 120 kg i to na 4 piętro, a czasem i do piwnicy nawet.
Może ktoś się do tego odniesie i napisze jak faktycznie wyglądają obowiązki w firmie? Jako kobieta zastanawiam się więc czy Panie także mają szansę na pracę w Tomasz Zmarzły Kserkom. Czy jest aż tak ciężko?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Tomasz Zmarzły Kserkom?
Zobacz opinie na temat firmy Tomasz Zmarzły Kserkom tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 12.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Tomasz Zmarzły Kserkom?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 8, z czego 4 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
