Czy przedszkole mimo pandemii działa ?
Polecam to przedszkole. Małe, kameralne, a przestronne, nie nastawione na ilość, a na jakość. Odpowiedni balans między nauką, poznawaniem, zajęciami dodatkowymi a zabawą, odpoczynkiem, sportem i czasem na wolnym powietrzu. Panie empatyczne, o wysokiej kulturze osobistej, zawsze odnoszą się z szacunkiem do dzieci, rodziców i siebie nawzajem, mówią językiem serca, a nie wyuczonymi tekstami. Bardzo dbają o rzeczy zwykle, codzienne, jak i o odświętność i celebrację świąt, urodzin etc. Grupy 2/3rocznikowe co jedni uznają za zalete, inni za wadę, ale zasady są jasne od początku. Na grupę są 2 wychowawczynie, więc i tak Panie dzielą dzieci na młodsze i starsze w danej grupie i realizują programy każdego rocznika. Dzieci są dowartościowywane i dopilnowane. Problemy, które sie pojawiają są z wyczuciem omawiane z rodzicami. Największym komplementem są chyba odwiedziny stęsknionych absolwentów (na Mikołaja dostają prezenty, a w wakacje przychodzą "opiekować" się maluchami). Jako rodzice jesteśmy totalnie spokojni o nasze dzieciaki:)
Czy macie wiedzę o pracy w przedszkolu?
Witam, Niestety ale nie polecam a nawet przestrzegam przed tym miejscem. Pani Dyrektor zero kompetencje, ciągle kłamie i wymyśla rożne dziwne historie. Opieka nad dziećmi bardzo słaba, nikt się niczym nie przejmuje. Dzieci w ogóle się nie rozwija a wręcz cofają. Do 4 latków przyjmowane są dzieje w wieku 2,5lat choć obiecane było rodzicom, że tak nie bedzie! Moje dziecko po 2 latach w tym przedszkolu nie nauczyło się dosłownie nic, nawet misia nie umie narysować. Wiećej go mama w domu nauczyła, bo Panie kazały robić wszystko w domu. Zero zajęć dodatkowych dla dzieci! Nikt nie organizuje czasu dzieciom robią co chcą! A przedszkolne przedstawienia to istna żenada! Naprawdę przestrzegam wszystkich rodziców przed tym przedszkolem.
Przez przypadek trafiłam na powyższa opinię w internecie-szukając numeru telefonu do ukochanego,dawnego przedszkola moich dzieci.Nie zgodzę się z tą niesprawiedliwą opinią- dwójka moich dzieci (rocznik 2008 i 2010)miała w tej placówce jak u pana Boga za piecem przez kilka swoich przedszkolnych lat.Mam porównanie-najstarszy 15 latek chodził do zwykłego,państwowego przedszkola. Panie zaangażowane w swoją pracę,indywidualne podejście do dzieciaków,kameralne grupy,spokój i pokój.To dzięki zaangażowaniu pań z tego przedszkola-zwłaszcza pani Dorotki-u młodszej córki zauważony został potencjał i talent muzyczny.Dzięki temu trafiła do szkoły muzycznej i rozwija pasje.Przedszkolne przedstawienia były zawsze na wysokim poziomie-moje dzieci z czasów przedszkola znają wszystkie kolędy,pieśni patriotyczne i nie tylko. Nie mogę uwierzyć w to co czytam.Być może to spreparowana opinia konkurencji-nie sądzę,żeby jakikolwiek rodzic (racjonalnie i rozsądne rozumujący)mógł napisać coś takiego. Opinia tak niesprawiedliwa,że musiałam zareagować pomimo,że nie mam w zwyczaju udzielać się na takich portalach. Polecam gorąco wszystkim rodzicom!Najmłodsza pociecha opuściła placówkę w czerwcu br-niemożliwe,żeby przedszkole tak diametralnie zmieniło się na niekorzyść.
Podobnie, jak druga wypowiadająca się mama- oczy ze zdumienia przecieram i nie wierzę temu, co czytam!Przedszkole Mały Dworek to najlepsze, co mogliśmy zaoferować naszym trzem synom na starcie swojej edukacji, na początku budowania relacji rówieśniczych, ogólnoludzkich.To tutaj dostaliśmy wsparcie jako rodzina we wdrażanie w życie u chłopców wartości dla nas bodaj najistotniejszych- szacunku, tolerancji, empatii. Dwóch synów to już nastolatkowie, zbuntowani , kryzysowi często . Jednak na hasło "przedszkole" reagują "bananem" na ustach i dopytują, kiedy odwiedzimy nasz ukochany Dworek. W szkole (także muzycznej, wymagającej) radzą sobie znakomicie, wielokrotnie słyszeliśmy superlatywy na temat ich przygotowania do nauki, na temat ich otwartości na świat, ludzi. Ale zanim poszli do szkoły- czytali, pisali, fajnie liczyli, uwielbiali tańczyć , śpiewać. I jeszcze jednej, cudownej cechy nabrali- totalnej otwartości na drugiego człowieka, młodszego, starszego, dużo młodszego czy dużo starszego. To wszystko dzięki przedszkolu, dzięki naturalnemu podziałowi grup dzieciaczkowych, dzięki każdej z osobna pani, na czele z p. Anną Bobek- niezwykle zaangażowaną, ciepłą, kompetentną, nietuzinkową panią dyrektor. Jakim trzeba być frustratem, ile mieć złej woli, by wypisywać podobne banialuki- bo inaczej tego nie sposób nazwać. Brr. Boże, chroń nas przed takimi SMUTASAMI! I oby więcej takich miejsc na mapie, jak Mały Dworek.