Byłam niedawno na rozmowie w tej ' firmie' . Siedzą w jakimś domu - to w ogole nie mozna nazwac firma, przychodzi magazynier - w dresie. Szukają jeleni - płacą 3 % od prowizji i na tym koniec. zadnej podstawy tylko prowizja. Na początku bardzo miło , potem już zaczęli mówić że im głowę zawracam, ten cały magazynier zaczął się wydzierać , uciekłam. W pierwszy dzień - na rozmowie już mówią żeby dzwonić , jak się zająkniesz to dresiarz wrzeszczy , juz mu nie pasuje -.-
Byłam niedawno na rozmowie w tej ' firmie' . Siedzą w jakimś domu - to w ogole nie mozna nazwac firma, przychodzi magazynier - w dresie. Szukają jeleni - płacą 3 % od prowizji i na tym koniec. zadnej podstawy tylko prowizja. Na początku bardzo miło , potem już zaczęli mówić że im głowę zawracam, ten cały magazynier zaczął się wydzierać , uciekłam.