Nie radzę przychodzić do tego lekarza z innymi zwierzętami niż psy, według niego bez sensu mieć takie zwierzęta jak królik
Ten człowiek ma gdzieś zwierzęta i ludzi. Ma podpisaną umowę z miastem, a drze się przez telefon jak człowiek szuka pomocy dla potrąconego zwierzęcia, bo doktorkowi przeszkadza się w niedzielę! Obrzydliwe, odradzam z całego serca!
Kilka lat temu przyszłam do Pana doktora z chorym yorkiem. Pies nagle przestał chodzić. Pan doktor obejrzał psiaka i zaaplikował nospe i antybiotyk w zastrzyku. Niestety pies nie poczuł się lepiej, na domiar złego, żadna inna przychodnia nie chciała mnie później przyjąć, tłumacząc, że pan doktor wie, co robi. Dopiero weterynarz w Łodzi (to nie była żadna klinika) rozpoznał udar. Pieska nie udało się uratować.
Pan Doktor jest najlepszym weterynarzem w Kaliszu, wiele razy leczyl moje psiaki i zawsze jestem bardzo zadowolony z obslugi oraz z fachowych porad.