Opinie o Tadeusz Zarzycki Tadex w Gdynia

Witam, na wstepie zapytam czy Pana ojciec-Tadeusz Zarzycki żyje bo chciałam go serdecznie pozdrowić. Poznaliśmy sie na wczasach w Bierutowicach w 1967 r. Jestem w posiadaniu zdjecia jak ciągne sanki z dwoma synami na spacerze i towarzyszy mi mama Pana Zarzyckiego iprzesympatyczna Babcia jego synów.Chciałabym zapytać czy Pan Tadex Tadeusz to jest synem Tadeusza Zarzyckiego , którego poznałam w Bierutowicach ?Ponadto mam zdjęcie jak jesteśmy razem przed Młynkiem "miłości i zmartwień" ze stycznian1967 Zima była przepiękna. Bardzo miło wspominam ten czas. Pan Tadeusz to był bardzo przyzwoity człowiek.Mama p.Tadeusza , który owdowiał , dyskretnie szukała dobrej matki dla jego osieroconych,ale szczęśliwych dzieci. Bardzo sie polubiłyśmy, byłam potencjalna kandydatka na mamę i żone.Ja mieszkałam w Lesznie WLKP i myśle ze gdyby nie odległość to kto wie jak dalej by sie potoczyły losy. Pamiętam tych dwóch sympatycznych chłopców. Panie Tadeuszu,byłabym bardzo wdzieczna za jakąkolwiek wiadomość o Panu i bracie o Ojcu. Ponadto jak długo opiekowała sie Wami Babcia. Czy tata znalazł odpowiednią mamę dla Was i zone dla siebie, bo zasługiwał na samo dobro. Obecnie mieszkam w Szczecinie mam 74 lat i od czasu do czasu jestem w Gadańsku, odwiedzam znajomych. Moje imie Ela mój adres meilowy elabro42@wp.pl