Szkoła to jedna wielka tragedia. Nie polecam. Lekcja zamiast w języku angielskim odbywa się w języku polskim i to na poziomie B2. Szkoda pieniędzy i czasu
@Andrzej a jak jest z tą firmą? Każdy w ekipie jest do siebie miły? Pozdrawiam
Co mógłby zrobić pracodawca aby poprawić atmosferę w firmie: jl kn
ja tam chodzę na kurs - do nauczyciela nie mam zastrzeżeń, ale do metody nauczania jak najbardziej. Nuda jak flaki z olejem, staroświecki sposób nauczania - ksiazka bla bla, wypelnianka, nawet sie nie czyta zdania pelnego tylko juz ma sie napisane jak co wpisac , wiec sie wpisuje - taka typowo szkolna, archaiczna, nieucząca samodzielnego myslenia i tyle
jak to ubliża? to coś więcej niż konstruktywna krytyka? mam też inne pytanie, wolałbym nie pakować się w coś co skończy się tego typu niemiłą sytuacją - podobno nie wolno lektorom z Almy pracować w innych szkołach. to prawda?
Koleżeńska atmosfera to PRAWDA. Natomiast klimat jaki tworzy dyrekcja to dramat. Wyżywa się na ludziach, ubliża im! Nikt normalny nie jest w stanie na dłuższą metę tam wytrzymać.. O tym jaka panuje atmosfera w sekretariacie świadczy fakt ciągłych zmian na stanowisku sekretarki i o dziwo, to nie pani dyrektor je zwalnia lecz same odchodzą pomimo tego że pensja jest dobra i jest umowa o prace. Pani Dyrektor tak potrafi człowieka wykończyć psychicznie, że się wszystkiego odechciewa i co chwila w tej szkole ktoś albo ochodzi albo płacze!
koleżenski klimat? chyba zartujesz...dyrektorka to jakas nie wyzyta panna, a pracownicy wygladaja jakby ledwo co z lozka wstali-zmeczeni, kobiety nie przypominja kobiety, a sekretarka ma palpitacje. No coz,,,władza tworzy klimat