Przeczytałem, że uczelnia nie płaci wykładowcom. Ale to było ponad 5 lat temu i może coś się zmieniło. Któryś z wykładowców, ewentualnie pozostałych pracowników mógłby wypowiedzieć się na ten temat, jak teraz wygląda sytuacja? Nie mają problemów finansowych?
Nic się nie zmieniło dalej szkoła jest zadłużona, komornik wysyła do studentów wezwania do wpłaty na poczet zadłużeń szkoły. Omijać szkołę szerokim łukiem!
Czy szkoła przeszła teraz na nauczanie zdalne ?
Jak można płacić takim pseudo wykładowcom, którzy nic poza chamstwem sobą nie reprezentują. Nie chcę wrzucać wszystkich do jednego worka, bo wielu porządnych ludzi mógłbym skrzywdzić. Ale taki obraz uczelni utrwalił mi się w trakcie i po zajęciach. Czy studiowanie na takiej uczelni jest w miarę przystępne finansowo ? Nie, nie i jeszcze raz nie !!! Dla osoby bez pracy zafundowano w ciągu tylko jednego semestru "wycieczki turystyczno - krajoznawcze" do Dąbrowy Górniczej, Będzina, Miasteczka Śląskiego, i o dziwo najbliżej padło na Gliwice. Czy uczelnia osadzona jest w realiach XXI wieku ? Nie, nie i jeszcze raz nie !!! Rozlatujące się tablice, krusząca się kreda, brak wody w salach, brak komputerów, rzutników, zresztą można rzec uczelnia osadzona jest w realiach lat 80- tych ubiegłego stulecia. Do dyspozycji miało się wykładowcę, który w tempie karabinu maszynowego nadawał informację, które słuchacz musiał w tempie maszynowym zapisywać długopisem przez co najmniej 2 godziny. Informacje jak z ubiegłego wieku pamiętające okres bloku komunistycznego - typowo encyklopedyczne, które nie miały ze sobą jakiegoś powiązania logicznego. Będąc matematykiem z wykształcenia był to po prostu świński bełkot. Nawiązując do kultury osobistej muszę zauważyć, że pozostawiała wiele do życzenia. Bardzo młoda osoba, która mogła być moim dzieckiem wyrażała się o mnie bez najmniejszych skrupułów obraźliwie. Najbardziej co mnie poruszyło zwracanie się do słuchaczy przez smarkatą po nazwisku. Przecież jej pyska nic by nie wykrzywiło, gdyby powiedziała PANI lub PAN . To było nie do przejścia. ŻENADA PRZEZ WIELKIE Ż!!!!!!!!!
Hahaha, to nieprawda!Ja moje wynagrodzenie miałem zawsze płacone na czas! Ci co piszą takie opinie pewnie nie wywiązali się należycie z umowy, albo w ogóle jej nie wykonali. Żałosne, od razu widać kto to pisze.Nieroby i darmozjady!
To samo można powiedzieć o tym kto pisze powyżej!! Szkoła nie wypłaca zarówno wykładowcom - WYNAGRODZENIE jak i studentom - STYPENDIA (które są z Ministerstwa). Także pisanie pozytywnych, ale KŁAMLIWYCH opinii o czymś (kimś) świadczy.
Ta szkoła to jeden wielki (usunięte przez administratora) i wkrótce padnie z wielkim hukiem. Ja po swoje pieniądze idę do sądu, a gdy będzie już wyrok od razu do komornika, odzyskam co do grosza. Panie Piwko kończ pan wstydu oszczędź, w średniowieczu to wiedzieliby co z takim zrobić. Tą uczelnią powinna zająć się Polska Komisja Akredytacyjna.
www.warszawa.janski.edu.pl/2014-01-21-07-26-34/misja Dewiza Szkoły to: Prawda - Dobro - Skuteczność Poszukiwanie PRAWDY Czynienie DOBRA Czy to po chrześcijańsku brać pieniądze od studentów i nie płacić miesiącami kadrze dydaktycznej? Jaki to paragraf? art. 282 § 1 pkt 1 czy art. 22 K.p. ? Szczęść Boże!
Nie do uwierzenie, że człowiek w sutannie może być tak cynicznym i bezwzględnym wyzyskiwaczem. Nie płaci i nie zamierza płacić. Czuję się nie tylko oszukana, czuję się okradziona. Bycie okradzionym przez duchownego jest tym bardziej bolesne, że normalnemu człowikowi nie mieści się w głowie taka perfidia. Panie Piwko wstyd! Powinni pana wykluczyć ze społeczności duchownych, bardzo źle pan o nich świadczy. Jeśli ma pan gdzieś wyroki sądu cywilnego, to niech pan drży przed tym ostatecznym. Jeśli jest pan wierzący???
To prawda, że nie płacą wykładowcom, a klecha prowadzący tę firmę radzi by iść do pośredniaka albo do sądu. Mają majątek w postaci nieruchomości, więc byłoby z czego spłacać.
A może jest to rozwiązanie, wolontariusze też są potrzebni :)
Po pierwsze - nie płacą wykładowcom. Po drugie - nie płacą wykładowacom. Jeśli chcesz uczyć w ramach wolontariatu - strzał w dziesiątkę!