Ten sklep to relikt PRL-u. Aż się dziwię, że jeszcze go nie zamknęli. Pracownice, choć miłe, nie znają podstawowych zasad BHP. To, co mnie najbardziej odrzuca, to fakt, że pieczywo podają "gołymi" rękami, które są po prostu brudne, kładą je na brudną ladę, a jak upadnie jakaś bułka, to myślicie, że ją odrzucą? Nie! One ją podniosą z podłogi i włożą Wam taką do koszyka! Brak wyobraźni... Ale tak to już jest, że ten zapyziały gmin to trzeba wszystkiego uczyć. Ponadto stosunkowo niedawno pomalowano z zewnątrz tę blaszaną budę. Przez wiele, wiele lat stała brudna i wysprejowana idiotycznymi treściami pobliskiej hołoty. Pomalowano ją tylko dlatego, że w pobliżu budowano rondo i organizowano jakiś tam ważniejszy festyn, i dlatego z tej litości odświeżyli ten sklep. W przeciwnym razie do dnia dzisiejszego szpeciłby rejon.
Słowa kojarzące się z Pss"Społem" (np:.solidna, profesjonalna, rozwojowa, stresująca, wyczerpująca): Możliwość rozwoju i szkoleń oceniam jako ... . Atmosfera i ludzie tam pracujący są ... . Od jakiej stawki można negocjować pensję? Najbardziej podobało mi się w Pss"Społem": Najbardziej nie podobało mi się w Pss"Społem":