Wielcy specjaliści z Olsztyna wraz z szefem niedługo doprowadza zakład do upadłości. Przeciwników się pozbyli z zakładu, sami udają, że pracują w dodatku za niebotyczne pieniądze a(usunięte przez administratora)jakich mało. Pieniędzy w kasie podobno nie ma ale na wyspy na jeziorze nie brakuje.
Warunki zatrudnienia wobec tego jak można obecnie określić? Praca mimo wszystko jest ciężka? Wynagrodzenie za nią jak najbardziej adekwatne czy można byłoby nastawiać się na nieco więcej? Jest na to jakakolwiek perspektywa?
Siedzę, czytam i wniosek - część treści pokrywa się z prawdą, część to wierutne bzdury. Premia: stanowi 10%wy dodatek, zależna jest od wyników finansowych firmy. Bywa iż jej nie ma (rzadko) ale jest choć zazwyczaj niepełna. Sortownia: ciężka praca to prawda. Prawdą jednak jest też, że poukładana kierowniczka potrafi zarządzać tak, iż zmiana nie narzeka. Pomijam tu negatywne zachowania sortowniczek i przełożonych, czasem dziwię się że takie dno jeszcze tu pracuje (niektórych). Wynagrodzenia: na te trzeba zapracować i pracujący o odpowiednim stażu i umiejętnościach nie mają powodu do narzekania. Szkolenia i podnoszenie kwalifikacji: od wielu lat każdy chętny może uczyć się języków obcych nieodpłatnie, nie utrudniają jeśli chcesz się dokształcać. Wielu pracowników studiuje na AGH itp. Jest system szkoleń wewnętrznych i to całkiem sprawnie działający. Rozbudowany socjal, kasa mieszkaniowa, kasa zapomogowo-pozyczkowa, wczasy pod gruszą, dopłaty i zapomogi na leczenie, sanatoria, kolonie i obozy dla dzieci, wyjaazdy do teatrów, kin itp., bale karnawałowe, festyny i jak jest kasa to i imprezy integracyjne. Awanse: za gadanie ich nie ma, jeżeli uczciwie pracujesz - są. Jeżeli się kształcisz i uczciwie pracujesz - droga otwarta. BHP - i tu zdziwko piszących bzdury, wszystkie wypadki to błędy pracowników, taka jest prawda!! Bezpieczeństwo to pupil prezesa, bardzo dba aż czasem świruje ???? Nigdzie nie jest pięknie i nigdy nie będzie a lepiej zawsze tam gdzie nas nie ma. Co nie znaczy że lepiej być nie może.
Ty chyba nie wiesz co piszesz, premia nie ma jej od listopada,które te kierowniczki takie poukładane ?????a dokształcać to może i tak ale vi z biura bo na oewno nie ci co pracują na zmiany.Lizanie tyłka kierowniczkom, stare sortierki nic nie robią chodzą po hali a do nowego pracownika mają pretesje(kierowniczka)że slabo oglądają te szkiełka więc chyba zmiany czas zacząć od kierowniczek.
A co powiecie o kierowniczkach,kierownikach?
Teraz żałuję . Bo nie ułożyło się jak miało ułożyć ale cóż jak to mówią życie . Zarobki jak zarobki , z tego co wiem to są podwyżki teraz . Pamiętam że były dodatki za nockę, dodatek za pracę w niedzielę , premia ale ta to chyba była od wydajności a ileś tam procent przyznaje kierownik. Na święta dodatki bo trafia sylwester noc w pracy i tak różnie inne święta.
Nie polecam, nie pozdrawiam. Ciężko mieć pozytywną, czy też neutralną opinię , na temat pracy w której góruje powszedni 'toksycyzm'. Nowe osoby z miejsca są traktowane jako gorsze, sprawdzane na każdym kroku pod każdym względem. Na hali panuje wszechobecny (usunięte przez administratora) na który zezwalają kierownicy i kierowniczki. Beton na produkcji który może wszystko, 'stare wredne baby' (Panią czy kobietą ciężko to nazwać) spacerują po hali, zrzucają pracę na nowe osoby, a ze strony przełożonych brak reakcji. Np operatorka z linii może codziennie pobierać i wyżywać się na ludziach, bo jak to mówią jest 'specyficzna'. Stawki śmieszne i żenujące. Z wizytą w kadrach osoba z produkcji spotka się z chamskim i odgórnym traktowaniem.
Też tam pracuje jako młoda osoba nie poczułam jak tam piszesz nagonki czy innych odczuć . Każdyusi się wdrożyć a zależy od szanowania człowieka a nie bo ty jesteś przyzwyczajona do innego standardu. Wyjdź ze swojej strefy komfortu i zacznij pracować a nie oczerniać ludzi. Pamiętaj praca ci się nie podoba szukaj dalej....
Dzień dobry, widziałam, że była dostępna oferta pracy dla administratora sieci IT/TO na głównej stronie ale nie da się już kliknąć w szczegóły. Jak często kogoś do działu IT potrzeba? i czy znacie może wymogi stawiane kandydatom? zastanawiam się jaki staż jest dla nich istotny i tym podobne
Z tego co widzę szukacie ludzi na produkcje / sortownie. Patrząc po wymaganiach myślę, że te spostrzegawczość i dokładność posiadam, ale pierwszy raz spotykam się z 4-brygadówką. Czy ciężko jest się przestawić? I nie myśleli żeby jakoś inaczej te pracę tu organizować?
A co powiecie o kierowniczkach,kierownikach?
Myślę że nie jest tak źle . Potrzebowałam pomocy , poszłam do kierownicy i elegancko pomogła i dopilnowała sprawy do końca. A Ty co sądzisz ?
Też miałam taką sytuację, potrzebowałam pomocy i zgłosiłam się do tej z 4 zmiany i pomogła jak trzeba , nikomu dalej nie powiedziała potem poszłam na inną zmianę i tam taka młoda dziewczyna jest . I jak trzeba było iść pogadać to odrazu z marszu wzięła zostawiła wszystko i poszłam z nią do biura. Niestety nie pracuje już tam, musiałam się wyprowadzić i zmienić pracę .
I jak bardzo żałujesz zmiany pracy? zastanawiam się czy pod względem zarobków warto byłoby zostać. Co do tych problemów jeszcze to są one takie prowizoryczne czy jednak związane ściśle z tym miejscem pracy?
Teraz żałuję . Bo nie ułożyło się jak miało ułożyć ale cóż jak to mówią życie . Zarobki jak zarobki , z tego co wiem to są podwyżki teraz . Pamiętam że były dodatki za nockę, dodatek za pracę w niedzielę , premia ale ta to chyba była od wydajności a ileś tam procent przyznaje kierownik. Na święta dodatki bo trafia sylwester noc w pracy i tak różnie inne święta.
a w czym tak w ogóle macie jakieś problemy w trakcie pracy, że chodzicie z tym do kierownictwa? Takie opinie widzę przynajmniej z ostatniego czasu i zastanawiam się na co ewentualnie uważać podczas zatrudnienia?
W czym problemy . We wszystkim są tu trzeba pracować cały czas , skupienie się na pracy jest ważne możesz ominąć jakas wadę i później przychodzi reklamacja a każdy pracownik sortowni ma pieczątkę ,jeśli to była twoja pieczątka i była w niej ta nie zauważona wad możesz trafić na rozmowę do kierownika co się stało że nie widziałaś widziałeś takiej wady.... Istnieje jeszcze opcja czemu tam chodzą bo może mają problemy w domu albo gdzieś indziej a chcą się wygadać czy coś.... Jest wiele różnych sytuacji, ile ludzi tyle charakterów... Czasem i ludzie też gadają sami na siebie jak to w dużym skupisku ludzi ... Wtedy wpada kierownik uspokaja towarzystwo i jedziemy dalej. Powodzenia tam życzę .
Siedzę, czytam i wniosek - część treści pokrywa się z prawdą, część to wierutne bzdury. Premia: stanowi 10%wy dodatek, zależna jest od wyników finansowych firmy. Bywa iż jej nie ma (rzadko) ale jest choć zazwyczaj niepełna. Sortownia: ciężka praca to prawda. Prawdą jednak jest też, że poukładana kierowniczka potrafi zarządzać tak, iż zmiana nie narzeka. Pomijam tu negatywne zachowania sortowniczek i przełożonych, czasem dziwię się że takie dno jeszcze tu pracuje (niektórych). Wynagrodzenia: na te trzeba zapracować i pracujący o odpowiednim stażu i umiejętnościach nie mają powodu do narzekania. Szkolenia i podnoszenie kwalifikacji: od wielu lat każdy chętny może uczyć się języków obcych nieodpłatnie, nie utrudniają jeśli chcesz się dokształcać. Wielu pracowników studiuje na AGH itp. Jest system szkoleń wewnętrznych i to całkiem sprawnie działający. Rozbudowany socjal, kasa mieszkaniowa, kasa zapomogowo-pozyczkowa, wczasy pod gruszą, dopłaty i zapomogi na leczenie, sanatoria, kolonie i obozy dla dzieci, wyjaazdy do teatrów, kin itp., bale karnawałowe, festyny i jak jest kasa to i imprezy integracyjne. Awanse: za gadanie ich nie ma, jeżeli uczciwie pracujesz - są. Jeżeli się kształcisz i uczciwie pracujesz - droga otwarta. BHP - i tu zdziwko piszących bzdury, wszystkie wypadki to błędy pracowników, taka jest prawda!! Bezpieczeństwo to pupil prezesa, bardzo dba aż czasem świruje ???? Nigdzie nie jest pięknie i nigdy nie będzie a lepiej zawsze tam gdzie nas nie ma. Co nie znaczy że lepiej być nie może.
Ty chyba nie wiesz co piszesz, premia nie ma jej od listopada,które te kierowniczki takie poukładane ?????a dokształcać to może i tak ale vi z biura bo na oewno nie ci co pracują na zmiany.Lizanie tyłka kierowniczkom, stare sortierki nic nie robią chodzą po hali a do nowego pracownika mają pretesje(kierowniczka)że slabo oglądają te szkiełka więc chyba zmiany czas zacząć od kierowniczek.
To teraz piszecie ze kierownictwo raczej jest ok? skoro tak to w jaki sposób kandydaci na to stanowisko są sprawdzani, że tak chyba w porządku dobierają? po prostu jest teraz dostępna oferta dla kierownika utrzymania ruchu, wymogi mam przeczytane ale i tak ciekawi mnie proces rekrutacyjny, czy rozmowa ma jedynie charakter formalny?
Z jakimi najczęstszymi problemami mogą się spotykać osoby nowe? Teraz niedawno moja uwagę zwrócił komentarz w którym ktoś pisał o swoim problemie rozwiązanym przez kierownictwo. Nie mam pojęcia co prawda o jaki w zasadzie chodzi, wiec czy więcej osób miało może jakieś wątpliwości na starcie? Są przy tym pewne porady?
Od wczoraj szukają kogoś na utrzymanie ruchu, co się dzieje z poprzednikami? Chyba ze to ze względu na rozwój? z oferty wprost to nie wynika, a lubię znać przyczynę prowadzonych naborów, zwłaszcza ze kiedyś cos o rotacji tu jednak pisali. Skoro tak to występuje czy nie? i jak na dziale się teraz zarabia?
Nikomu nie polecam tam pracy. Kierowniczki oderwane od łopaty wielkie Panie. Tak traktują ludzi ze masakra. Tylko 3 miesiace wytrzymałam do łazienki lidzie isc nie mogą.
Kiedyś jak tam pracowałam , zwolniłam się z przyczyn prywatnych. To mi się wydaje że było ok nie odczułam jakieś nagonki i do toalety mogłam odchodzić . Ktoś chyba troszkę podkolorował sytuację .
Po komentarzach widzę, że w lutym ktoś pisał o odejściu kogoś ze stanowiska technologa, a właśnie widziałem, że jakiś czas temu wygasło ogłoszenie na to stanowisko na pewnym portalu. Zdradzi ktoś jak teraz rozmowa jest prowadzona i ile mniej więcej zostaje na niej zaproponowane? Można negocjować stawki?
Bardzo nie miłe panie w kadrach, brak szacunku i kultury osobistej. Typowe Biurwy. Omijać ten zakład szerokim łukiem.
Zaciekawiła mnie oferta pracy w firmie Heinz-Glas Działdowo Sp. z o.o. jako Frezer. Wiecie coś więcej o tym pracodawcy? Jak go oceniacie?
A co tam się wydarzylo, że wyleciały głowy utrzymania ruchu min. Stempka. Ulatowski, Michalski?
Olsztyn przyjechał i zaczął "rzadzić", a co innego miało się wydarzyć? Zwolnili tylko Stempkę, za bałagan na nie swoim terenie. Reszta działu odeszła sama (było to więcej osób), widząc dokąd to zmierza. Jak pozwala się zwalniać specjalistom to raczej sukcesów nie będzie. Zresztą już nawet technologa nie mają, bo się zwolnił.
Wielcy specjaliści z Olsztyna wraz z szefem niedługo doprowadza zakład do upadłości. Przeciwników się pozbyli z zakładu, sami udają, że pracują w dodatku za niebotyczne pieniądze a(usunięte przez administratora)jakich mało. Pieniędzy w kasie podobno nie ma ale na wyspy na jeziorze nie brakuje.
Pieniędzy nigdy nie było ale premie dla zarządu mają wynoszą tyle że jest cyfra i 5 zer za nią na osobę...
Odchodzą nieroby nieprzyzwyczajone do pracy i tego ze ktoś wreszcie czegoś od nich oczekuje . I (usunięte przez administratora) którym ktoś uciął możliwości.
Warunki zatrudnienia wobec tego jak można obecnie określić? Praca mimo wszystko jest ciężka? Wynagrodzenie za nią jak najbardziej adekwatne czy można byłoby nastawiać się na nieco więcej? Jest na to jakakolwiek perspektywa?
ludzie sami od nich uciekaja zero szacunku robią co chcą. za chwile nie bedzie komu tam pracować
Jesteś pewny? na stronie widzę jedynie 2 opcje na zatrudnienie na elektryka i do działu rozwoju produktu. gdyby to co teraz tutaj piszesz było faktem to czy nie prowadziliby większych naborów? ile osób pracuje?
Chodzi o to jaka gigantyczna rotacja ostatnio panuje. I każdy ma rację, ludzie odchodzą nie tylko przez nieudolność olsztyniakow, którzy ściągają kolejnych swoich i ratują się firmami zewnętrznymi za ogromne pieniądze (z jednej firmy już uciekali jak wyszły kwiatki co się pod stołem dzieje) byle tylko nie spaść ze stołka za swoje błędy. Odchodzą też dlatego, że niestety ale dobre czasy już minęły. Nie ma atmosfery, zamiast specjalistów wolą głupich ale posłusznych, zaczelo się duże JAWNE (usunięte przez administratora) liczą się tylko procenty żeby Niemcy na górę nie krzyczały. Pracuje w tej firmie 13 lat i szczerze powiem, że też szukam nowej pracy, ponieważ nie chce brać w tym udziału. Więc jeśli liczą się tylko cyfry to tak, może i są pracownicy, którzy mają kredyty, osoby starsze, którym ciężko zrobić manewr. Przyjdą nowi, zobaczą, też odejdą. Brak pracowników to problem mniejszy niż duża rotacja.
Czyli z tego co zostało napisane wynika, że jednak będzie mieć kto pracować? Jak długo tu trwa rekrutacja tak właściwie? mam na myśli czas od momentu zgłoszenia kandydatury do przyjęcia, ile osób musi to obsługiwać i jak one sa za to wynagradzane?
Inżynier rządził było lux. Politycy z oln sprzedają ludziom kicz, bo tak łatwiej, tak kończą frajerzy. Skłóconymi pracownikami łatwiej manipulować, wtedy sprzedaż osiąga zenit nawet w niedzielę niehandlowe ????
Jakie są godziny pracy ? I ile dni w tygodniu
dziwne niby wszystkim żle ale w tej firmie pracują całe rodziny żony mężowie dzieci i wnukowie
No bo może dobrze płacą, co? Np. teraz jest jakoby oferta dla elektryka, ale nie ma ani słowa o warunkach, więc muszę tutaj się podpytywać, zanim mężu CV wyśle...
Zwracam się do mieszkańców Działdowa, nawet nie wiecie jak bardzo huta nas truje odkąd produkuje szkło opalowe. Wy niemcy zabierajcie tą technologię do siebie i trujcie swoje dzieci.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Heinz-Glas Działdowo Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Heinz-Glas Działdowo Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 19.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Heinz-Glas Działdowo Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 14, z czego 5 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 5 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!