Firma ewenement, nikt nie chce już w niej pracować. Każdy pracownik, który miał choćby trochę oleju uciekł daleko. Od nakręconego nie wiadomo czym zarządzającego, przy którym cierpliwość puszcza nawet najbardziej spokojnym, Od przemadrzalej handlowej, która zna się na wszystkim lepiej i chętnie każdemu to wykrzyczy. Od kierowników, którzy nic nie mogą, albo nie chcą, albo jego i drugie. Od bałaganu wszędzie, od produkcji po najwyższe władze. Od braku jakichkolwiek procedur, które dałoby się przestrzegać, a nie tylko czekać jakiejś katastrofy. Od skansenu z przestarzałymi urzadzeniami. Od roboty za najniższą krajowa. Od niesprawiedliwych wynagrodzeń. Od znikomych premii, co to najwyżej na suchy chleb mogą starczyć. Od wymagań, żebyśmy siedzieli cicho, albo chwalili w niebohlosy.od związków zawodowych, co to związkami są tylko z nazwy, bo chyba nigdy nie stanęły za żadnym pracowniiem, chyba że za sobą sama. Od braku szacunku i do człowieka i do jego pracy. Ta garstka co została to albo na emeryture czeka albo nie nadaje się gdzie indziej. A dyrektory myślą, że są wszechmocne i jak ludzi popędza, to się robota zrobi.A tu nie ma kto robić. Tak czekamy, kiedy się supervisory zorientują i tych dyrektorow popędza, ale chyba wtedy bedzie za późno bo roz...dola wszystko w mak zawczasu.
Zostałem tu bardzo złe potraktowany, nikomu nie polecam pracy w tym miejscu. Ciągła rotacja i brak zrozumienia pracownika. Zero narzędzi do pracy- systemy rodem z lat 90tych. Mobing - Boryszew.
Nie chodzi o rywalizację, tylko jak podkreśliłeś o brak kompetencji. Brak kompetencji jest spowodowany kadrą zarządzającą, która nie wie jak się znalazła w tym miejscu i że z racji piastowanych stanowisk mają płacone za PODEJMOWANIE decyzji i branie ODPOWIEDZIALNOŚCI za skutki podjętych decyzji. Niestety nie jest to tak rzadki przypadek wśród polskich pracodawców. Przerabiałem to już kilka razy. Są dwa wyjścia z tej sytuacji: zaakceptować to jak działa a raczej niedziała organizacja w firmie i robić na tyle dobrze swoją pracę jak to możliwe lub po prostu odejść z firmy i starać się znaleźć taką, która jest poukładana. Prawdopodobieństwo, żeby udało się coś zmienić w funkcjonowaniu firmy z pozycji specjalisty czy kierownika jest znikome.
Jak wygląda aspekt współpracy ze studentami w Boryszew ERG? Chętnie zatrudniają?
Firma ewenement, nikt nie chce już w niej pracować. Każdy pracownik, który miał choćby trochę oleju uciekł daleko. Od nakręconego nie wiadomo czym zarządzającego, przy którym cierpliwość puszcza nawet najbardziej spokojnym, Od przemadrzalej handlowej, która zna się na wszystkim lepiej i chętnie każdemu to wykrzyczy. Od kierowników, którzy nic nie mogą, albo nie chcą, albo jego i drugie. Od bałaganu wszędzie, od produkcji po najwyższe władze. Od braku jakichkolwiek procedur, które dałoby się przestrzegać, a nie tylko czekać jakiejś katastrofy. Od skansenu z przestarzałymi urzadzeniami. Od roboty za najniższą krajowa. Od niesprawiedliwych wynagrodzeń. Od znikomych premii, co to najwyżej na suchy chleb mogą starczyć. Od wymagań, żebyśmy siedzieli cicho, albo chwalili w niebohlosy.od związków zawodowych, co to związkami są tylko z nazwy, bo chyba nigdy nie stanęły za żadnym pracowniiem, chyba że za sobą sama. Od braku szacunku i do człowieka i do jego pracy. Ta garstka co została to albo na emeryture czeka albo nie nadaje się gdzie indziej. A dyrektory myślą, że są wszechmocne i jak ludzi popędza, to się robota zrobi.A tu nie ma kto robić. Tak czekamy, kiedy się supervisory zorientują i tych dyrektorow popędza, ale chyba wtedy bedzie za późno bo roz...dola wszystko w mak zawczasu.
Jaki dress code obowiązuje w Boryszew ERG?
Zostałem tu bardzo złe potraktowany, nikomu nie polecam pracy w tym miejscu. Ciągła rotacja i brak zrozumienia pracownika. Zero narzędzi do pracy- systemy rodem z lat 90tych. Mobing - Boryszew.
No tak, z tej takiej ogólnej perspektywy faktycznie nie za fajnie może to wyglądać zna podstawie opisu. Ale w sumie co Ci takiego zrobili, że o tym złym traktowaniu wspominasz?
Nie ty jeden. (usunięte przez administratora)w Ergu jest na porządku dziennym, wymaga się cudów od załogi, a brak najbardziej podstawowych narzędzi, aby normalnie wykonywać pracę. Brak jakiegokolwiek zrozumienia i zaufania do pracownika. Ktoś bardzo sfrustrowany odgrywa się się na nas, bo nie radzi sobie ze swoimi zadaniami.
Brak procedur jak w normalnych firmach. Jak chcesz się dowiedzieć jak coś zrobić to wydzwaniasz od osoby do osoby bo oni nie wiedzą. Każdy dział gra do swojej bramki, brak wsparcia i współpracy byleby większy dołek pod kimś wykopać i podlizac sie dyrekcji. O dyrekcji nie będę się rozpisywał bo i tak tu sporo zostało już napisane -delikatnie mówiąc brak jakichkolwiek kompetencji względem zajmowanego stanowiska.
Nie chodzi o rywalizację, tylko jak podkreśliłeś o brak kompetencji. Brak kompetencji jest spowodowany kadrą zarządzającą, która nie wie jak się znalazła w tym miejscu i że z racji piastowanych stanowisk mają płacone za PODEJMOWANIE decyzji i branie ODPOWIEDZIALNOŚCI za skutki podjętych decyzji. Niestety nie jest to tak rzadki przypadek wśród polskich pracodawców. Przerabiałem to już kilka razy. Są dwa wyjścia z tej sytuacji: zaakceptować to jak działa a raczej niedziała organizacja w firmie i robić na tyle dobrze swoją pracę jak to możliwe lub po prostu odejść z firmy i starać się znaleźć taką, która jest poukładana. Prawdopodobieństwo, żeby udało się coś zmienić w funkcjonowaniu firmy z pozycji specjalisty czy kierownika jest znikome.
Czy może ktoś napisać, jak wygląda aktualnie sytuacja w firmie Boryszew. Mają sporo ofert pracy, ale mam wątpliwości po przeczytanych niżej opiniach. Może ktoś mógłby obiektywnie cos napisać, bo na rozmowach to człowiek wszystkiego się nie dowie. Interesują mnie mnie głównie stanowiska technologiczne, jakie warunki, kasa, atmosfera itd. Potrzebuje zmienić robotę, ale nie na gorsze...
Czy stanowisko specjalisty ds. handlu jest już obsadzone? Ile PLN przewidzieli zważywszy, że wymagana jest bardzo dobra znajomość angielskiego? Nawet jeśli jest za późno, to na przyszłość chętnie się dowiem:)
Chyba nadal jest wolne, nadal szukają. Jak ostatnio sie dowiadywalem, to na jakieś 4 tys. brutto możesz liczyć, jak dobrze ponegocjujesz.
Firma (usunięte przez administratora) Praca jak za komuny, warunki pracy PRL. W Boryszewie idzie się uwsteczniać, zero możliwości awansu i rozwoju. Praca dla ludzi niewymagających wiele od życia. Wszędzie na wydziałach nieład, niszczejące budynki i dziurawe ulice. Ludzie pracują tam z przyzwyczajenia a nowi popracują trochę i zmieniają miejsce pracy. Nie polecam.
Hutmen to samo przynosiliśmy zyski do końca . Nie mieli kupca i duże zaległości vat (kręcone) . zamknąć zakład jedyny w Polsce produkujący rury miedziane i inne banda s....... w i tyle
Żeby rozwinąć to trzeba mieć pomysł i wiedzę. Prościej jest utrzymać status quo do kiedy jest to opłacalne, potem sprzedać lub zezłomować.
W te firmę dawno nikt mądrze nie inwestował. Teren wygląda jak za czasów 2 wojny, technologie i ludzie przestarzali. Brakuje mądrego i doświadczonego menedżera, który miałby sensowną wizję i umiał ja zrealizować. Tymczasem można odnieść wrażenie, że osoby na dyrektorskich stanowiskach od jakiegoś czasu pojawiają się w jednym celu - nagrabić dla siebie i znajomych ile się da, a firmę mieć w powazaniu. A jak potem efekty opłakane to zgonić na niższych szczeblem, że niby oni nie potrafią pracować. To są wizjonerzy bez wyobraźni, rzucają hasła z których nic nie wynika, pomysły, których nie da się zrealizować i poważają tylko tych, którzy z uśmiechem im przytakują i przyklaskują i bezkrytycznie ich chwala. Ja, widzę rychły koniec tego przedsięwzięcia.
Skala..."fajne zarobki" oznacza 3600zł brutto... ...brak przedstawiciela związków zawodowych...rady zakładowej...brak kasy zapomogowo-pożyczkowej...brak zorganizowanego transportu do pracy...brak funduszu wczasów pracowniczych... Dodatkowo praca w pełnym chaosie i wyzysku. Brak przyjętych zasad, czy opracowanych standardów pracy. Boryszew to też ludzie z przypadku, którzy nie znają się na tym co robią, brak szacunku do życia prywatnego i częste nadgodziny, których Zarząd nie jest w stanie zrekompensować. Boryszew to firma, której głównym Zamawiającym są często firmy Państwowe. Nie polecam młodym i ambitnym. Można mocno upaść. Jestem mocno zawiedziony pracą w tym miejscu.
Trzeba jeszcze dodać, że 3600 firma płaci też pracownikom z wyższym wyksztalceniem i sporym doswiadczeniem, a dyrekcja wielce się dziwi, że takie osoby odchodzą, albo też "lekko" podchodzą do roboty. Ogólnie panuje przeświadczenie, że praca w Ergu to wielka nobilitacja i pracownicy powinni ja wykonywać dla zaszczytu i samej przyjemności, a ci domagają się jakichś podwyżek. Pan i Pani Dyrektor na każdym kroku dają do zrozumienia, że pracownicy to byle co. Dokładnie tak jest, że ani przyzwoitych pieniędzy, ani żadnych dodatków, atmosfera i traktowanie jak za (usunięte przez administratora) Zero szacunku do człowieka, starzy pracownicy odchodzą, zostają ci co nie mają wyjścia, przychodzili nowi i uciekają z hukiem bo takiego cyrku to nie widzieli. A teraz to już nawet nikt nie przychodzi, ogłoszenia są publikowane a pies z kulawą nogą praca w Boryszewie się nie interesuje. Ciekawe czy zarządcy przejrzą na oczy wreszcie, czy to już zjazd w dół bez odwrotu...
Jak to mówią? Jaka płata, taka praca. Dobrze mi było pracować w biurze, dopóki jeszcze pomieszkiwałem u rodziców. Płaca była w okolicach 2900 do ręki, ale też nie powiem by była to praca dla mnie wymagająca czy męcząca. W sumie nie brało się odpowiedzialności za to co się robi, najwyżej syf spadał później do wykonania przez chłopców z produkcji. Jak się już poszło na swoje to koniecznością stało się zarabianie większych pieniędzy to i pożegnałem się. Trzeba przyznać jedynie, że ta firma to dobra przechowalnia dla ludzi, którym się już nie chce lub są mało ambitni i chcą po prostu spokoju w robocie jak ja.
Chyba dawno cie nie było w Boryszewie, jak piszesz o spokoju w robocie i to akurat w biurze, a 2900 do ręki to na Boryszew i biuro całkiem dobra pensja. Ciekawe w jakim dziale ci tyle płacili za niewymagająca pracę i brak odpowiedzialności. Daj znać to zgłoszę się na ochotnika.
No to jesteś usprawiedliwiony, bo najlepsze cyrki to się zaczęły w 2020 za czasów MB i AK, ale ty nie miałeś okazji tego doświadczyć.
Co za pokręcona firma? Tyle dobrych ludzi odeszło...
Zaraz grupowe odejścia będą i dobrze - bez gruntownych zmian ta firma upadnie. Zostaną Karkosikowie ze swoimi fikcyjnymi marzeniami o dużym biznesie, który budują ze słabo wykształconą kadrą "uśmiechniętych" lizusów, którzy skubią ich na lewo i prawo. Ciepła woda już w łazienkach jest, płytki już nie odpadają? xDDD
Atmosfera pracy w Boryszew Erg robi sie coraz gorsza. A wszystko to zasługa jednej pani , której się wydaje, że jest bardzo mądra i wszystko wie najlepiej i że może ludźmi pomiatać, tak jak jej się podoba, bo jej się wydaje, że na tym polega rządzenie . A tak na prawdę, to nie bardzo sobą cokolwiek reprezentuje, poza może nazwiskiem, które bardzo przypadkiem jest podobne do jednego bogatego pana właściciela.
Co tam słychać w słynnym boryszewie?
Odzyskane sprawy W razie problemów z fakturami proszę o kontakt 690 009 574
Czy są przyjęcia do działu jakości?
Co ciekawego słychać w firmie?
Niestety tylko nieciekawe rzeczy słychać w tym miejscu. Nie polecam dopóki nie zmienia się w dyrekcji, bardzo źle traktowani pracownicy. Nikt nie docenia ciężkiej pracy i dużego zaangażowania. Nie mają żadnego zaufania do pracowników, oczekiwania bardzo duze, ale nie można liczyć, że ktoś to doceni czy podziękuję. Nie buduję się zespołu ludzi, tylko próbuje wszystkich skonfliktować. A wiadomo, że podstawa są ludzie i bez zespołu ludzkiego nie ma efektów. Dlatego osobiscie nie mogę polecić tej firmy jako dobrego pracodawcy, jeśli chcesz być doceniany i szanowany lepiej szukaj pracy w innym miejscu.
Ojejku to faktycznie wygląda słabo, a w jaki sposób źle traktują pracowników? Byłeś świadkiem jakiejś konkretnej sytuacji?
Czy Boryszew ERG oferuje wszystkim swoim pracownikom umowę o pracę, czy jednak należy spodziewać się umowy zlecenia?
Czy ktoś może napisać, jak ze ścieżka kariery w Boryszew ERG, chce aplikować, ale interesuje mnie rozwój, czy są częste awanse stanowiskowe, po jakim czasie, jak często podwysxki wynagrodzeń, czy systematycznie, czy premie są stałe i czy kwotowo to się opłaci. Jakie dodatkowe benefity. Dzięki z góry za odpowiedzi.
Wychodzi pokłosie totalnego braku działu handlowego i to na najwyższych szczeblach ,jeśli auto służbowe przeznaczone jest do jazdy na sobotnie zakupy to niestety w Boryszewie Sochaczew dobrze już nie będzie ,a szkoda tyle lat tradycji w branży chemicznej i wszystko w (usunięte przez administratora)
To prawda, jedni zasuwaja i mało zarabiają a inni się ustawili i autka do swojej dyspozycji mają. Liczniki to pewnie zerowe bo ciągle stoją. W tym handlowym to reorganizacja konieczna. Jeden kierownik na wszystkie działy, zastępca, fakturzysci, logistyk osobno i masa handlowców w terenie powinna być. Każdy dział ma kierownika. A po co? Kiedyś tak było i było dobrze.
Na prawdę aż żal patrzeć jak Mikołaj i Angela roz..... naszą Sochaczewską firmę z tradycjami
Popieram aż żal, za ich złe decyzje zapłacą zwykli biedni ludzie. Sprzedają po trosze tereny Boryszewa żeby zakryć straty które są z ich winy. Obwiniaja zwykłych pracowników żeby im się Karkosik (usunięte przez administratora) nie dobral.
Zarobki to prawie najniższa krajowa, a warunki pracy byle jakie, premie to raczej symboliczne. Na swieta dali jakieś talony, ale to pewnie dostaja coś z tego bo te talony to zawsze takie same. Lepiej by gotówkę dali, bo przy tych zarobkach to by się przydało ludziom na rochunki. Kto się władzy trzyma to się ma dobrze , a reszta szkoda gadać. Nie ma kto się za pracownikiem ująć, kierownik to się boi o własną (usunięte przez administratora) żeby się nie narazić. Kto nie musi, niech tam lepiej nie idzie
Grupa Boryszew czyli Karkosik . Niewielu prezesów !!! fachowców od spraw produkcji - większość to likwidatorzy . Kupują obiecują gruszki na wierzbie po czym 5 lat bez podwyżek i likwidacja . Większość likwidacji polega na tym że kupuje się przedsiębiorstwo , zakład wew miasta . Czeka się na zwyżkę ceny gruntu jak już będzie 500 % przebitki likwidacja bez względu na to czy zakład przynosi zysk czy nie . Mój przynosił . i co ? mam go nazwać s...... ? nie powiem aby się udławił tym bogactwem i tyle
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Boryszew ERG?
Zobacz opinie na temat firmy Boryszew ERG tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 20.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Boryszew ERG?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 13, z czego 0 to opinie pozytywne, 12 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!