Jeżeli jesteś niepełnosprawny i liczysz że fundacja (nie tylko w krakowie) znajdzie ci pracę/staż czy szkolenia to jesteś w ogromnym błędzie. Wszystkiego i tak musisz sobie szukać sam, więc jest to dobre rozwiązanie tylko jeżeli masz już na oku kilka ofert gdzie nie płacą za pracę i wybrane kursy. Wszystko musi się oczywiście mieścić w ciasnych ramach czasowych i finansowych więc istnieje spora szansa że fundacja nie będzie cię mogła wesprzeć i tak. Osobiście szczerze nie polecam, szkoda czasu - jedyny wyjątek to opisany powyżej.
Cześć. rozważam staż w jednym z moich okolicznych biur. Jedna z ostatnich opinii była od Pani, która raczej była zadowolona ze stażu. a co się dzieje po jego zakończeniu? jaką mogę mieć gwarancję na dalszą współpracę i rozwój?
Hejka, możecie mi proszę napisać jak to z tymi stażami w końcu jest? czy warto się na nie udać? Jedna Pani zaczęła stwierdzeniem, że tak ale temat umarł i nie wiem co teraz myśleć… :( teraz widziałam ofertę do MF i PR, co sadzicie o pracy tam?
Są tu osoby, które wiedza, jak wygląda tu praca jako Pracownik biurowy - staż?? Szukają tu kogoś z orzeczeniem o niepełnosprawności. A wiecie jak wygląda już same biuro? Czy ma wejścia przystosowane dla osób z trudnościami ruchowymi? Nie ma schodów czy progów? I czy są odpowiednio szerokie korytarze by swobodnie jeździć po biurze?
Dzień dobry jestem na stażu z tej fundacji w urzędzie jestem bardzo zadowolona pracuje już 2 miesiące
Czyli tu nie ma równoległych projektów, tylko prowadzony jest jeden po drugim? Tak przynajmniej rozumiem to ostatnie zapytanie o możliwość wzięcia udziału w kolejnym. Czy trudno się tak w ogóle dostać? widnieje tutaj opcja na staż w MFiPR, zainteresował mnie, ponieważ znam kogoś z orzeczeniem, kto mógłby się zainteresować. Czy ktoś mógłby mi o nim więcej napisać?
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
Konsultant medyczny w sklepie medycznym (Fizjoterapeuta, Technik farmacji)
Doradca Techniczny z językiem włoskim lub francuskim
Dobry wieczór, mam takie pytanie czy po zakończeniu udziału w jednym Państwa projekcie można się starać o udział w kolejnym? Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedź.
Także widziałem tamtą ofertę stażową. Ciekawi mnie przy tym to jaka dalsza ścieżka kariery może czekać osobę, która go już ukończy? Po jakim czasie zazwyczaj do tego dochodzi? I czy nie ma teraz więcej ofert? mam dostęp tylko do tej wygasłej a ciekawi mnie współpraca od kolejnego roku
Skoro już w jednym dość rozwiniętym wątku była mowa o stażu i podwyżkach to po jakim czasie mogą one w praktyce występować? Widziałam ofertę z piec miesięcy temu i zastanawiam się czy to musi być min rok czy wcześniej da rade sobie już cos wypracować? Mam na myśli dział administracji rzecz jasna
Niektóre projekty zaczęły się w 2021 roku i trwają do 2024, a co za tym idzie cena nie wzrośnie ponieważ obowiązuje według średniej przyjętej z 2021r. Obecnie ruszają nowe projekty, w których wynagrodzenie jest powyżej 2 tyś netto. Proszę jednak pamiętać, że w przypadków staży nigdy nie będzie to najniższa krajowa z danego roku.
Stypendia stazowe , ich wysokosc, zależą od projektu. Jeżeli fundacja wywiąże się ze znalezienia stażu, to raczej chyba kwota wyższa niż obecne ok 1700 z Urzedu Pracy jest OK? Są fundacje oferujące za to samo aż 1240zl, bo to nie jest regulowane.
Jeżeli jesteś niepełnosprawny i liczysz że fundacja (nie tylko w krakowie) znajdzie ci pracę/staż czy szkolenia to jesteś w ogromnym błędzie. Wszystkiego i tak musisz sobie szukać sam, więc jest to dobre rozwiązanie tylko jeżeli masz już na oku kilka ofert gdzie nie płacą za pracę i wybrane kursy. Wszystko musi się oczywiście mieścić w ciasnych ramach czasowych i finansowych więc istnieje spora szansa że fundacja nie będzie cię mogła wesprzeć i tak. Osobiście szczerze nie polecam, szkoda czasu - jedyny wyjątek to opisany powyżej.
A to dziwne ze sie musi cos miescic w jakis granicach? Jak maja projekt to maja scisle okreslone pieniadze i czas...to ni dziwnego ze sie musza dostosowac. Nie rozumiem tych pretensji . Ale sie najpieew troche trzeba znac zeby sie wypowiadac
DOKLADNIE ,same jakies testy itp dramat zamiast normalnej rozmowy i pomocy w szukaniu pracy NIE POLECAM
Jakie są budżety na szkolenia? Może być grupowe czy tylko indywidualne? Kiedyś na fb podopieczni sustinae pisali ze szukają szkoleniowców na kursy indywidualne *z dość "rynkowych" dziedzin, np UX/Data Science, budżet okolo 1200zl. Śmiech na sali, bo ile h z tego się sfinansuje, ze cztery?.
Budżet zależy od projektu. Kursy zazwyczaj trwają ok. 2 tyg. min to 20h max to 160h. Mamy grupowe i indywidualne.
Jakie warunki trzeba spełnić, by zostać członkiem zespołu Fundacja Sustinae?
Dzień dobry, obecnie poszukujemy terapeutów zajęciowych :) link do oferty - https://www.olx.pl/oferta/praca/terapeuta-zajeciowy-pedagog-specjalny-CID4-IDV0KEO.html?bs=olx_pro_listing
Jaka umowę dostaje taki terapeuta?? Jest to umowa o prace czy inna umowa? I czy terapeuta pracuje na etacie, czy np. na akord? Jest to stała praca w stałych godzinach, czy jest to elastyczna praca bez konkretnych ram godzinowych?
Ta firma to jeden wielki przekręt i wyzysk. Wystarczy popatrzeć na ogłoszenie. Żerują na osobach niepełnosprawnych pod przykrywka pomocy osobom, które straciły pracę na skutek pandemii. Uważajcie na tych (usunięte przez administratora)
Ta fundacja to jedna wielka ściema. Przez rok nie zdążyli mojemu dziecku znaleźć pracy. Natomiast pieniądze z Unii dostają za potencjalnego klienta i na tym ich działalność się kończy. Ewentualnie znajdą Ci trzy miesięczny staż w sklepie charytatywnym a potem kontakt z nimi się urywa. W moim przypadku próbowaliśmy się skontaktować z Panią Koordynator przez 3tygodnie... Po nagraniu na poczcie głosowej,Pani łaskawie się odezwała. Odesłała do innej Pani od której dowiedziałam się żebym szukała nowej fundacji, taką dostałam ofertę pracy od Pani. Przyznam że propozycja pracy była kosztowna.
Pisze Pani w imieniu syna, a nie swoim a chciałbym usłyszeć jego opinię o doradztwie zawodowym, warsztatach i stażu. Pani syn nie miał wcześniej doświadczenia, a po zakończeniu stażu pracodawca, który przez te 3 miesiące pozwolił mu na zdobycie nowych kompetencji i doświadczenia niestety nie przedłużył mu umowy ponieważ potrzebował bardziej wykwalifikowanego pracownika. Mimo to przyjął Pani syna aby ten mógł zdobyć pierwsze doświadczenie co jest bardzo cenne! Pan XYZ zakończył jeden projekt, w którym została zrealizowana cała zaplanowana aktywizacja. Zawsze na początku informujemy naszych kandydatów, że my nie oferujemy i nie gwarantujemy zatrudnienia. Pomagamy zdobyć doświadczenie, kwalifikacje itp. poprzez kursy lub staże. Z tego się wywiązaliśmy. Na chwilę obecną Pan XYZ nie spełnia kryterium do żadnego projektu w naszej Fundacji więc to nie jest nasza wina, ani Pani syna. Jak sama Pani napisała, gdy nie udało się przedłużyć umowy, pośredniczka pracy skierowała Panią do rekrutacji aby sprawdzić czy są dalsze opcje współpracy z nami, nie zostawiła Pani ani nie olała tematu. Dała konkretną odpowiedź, niestety każdy projekt ma inne kryteria przyjęcia więc też trzeba liczyć się z tym, że nie do każdego można się zakwalifikować. Nasi pracownicy dają z siebie wszystko i starają się pomóc jak największej licznie osób, a chodzi tu o setki ludzi którzy się do nas zgłaszają. Projekty są wspólną pracą zarówno doradców jak i uczestników. Nasze wynagrodzenie zależy od efektów jakie osiągniemy, a jesteśmy rozliczani z tego ile osób zostanie zatrudnionych. Więc proszę mi wierzyć, że nie wystarczy przyjąć kandydata do projektu. Przykro mi, że jest Pani rozczarowana. Jednak tu nie o panią chodzi, a o Pani syna. Na spotkaniu ze mną, gdy dowiedziała się Pani, że nie mamy na chwilę obecną żadnej oferty, całą złość i frustrację przelała Pani na niewinnego całej sytuacji syna, obrażając go w mojej obecności i mówiąc "że niepotrzebnie się urodził", "że nic z niego nie będzie", piszę to ponieważ sama jestem osobą z niepełnosprawnością w stopniu znacznym i proszę mi wierzyć, że te słowa nie są ani otuchą, ani wsparciem. Apeluję do Pani i wszystkich rodziców osób z niepełnosprawnością mających oczekiwania co do instytucji, aby nie wyładowywały się na swoich dzieciach bo nie są one winne temu że system, prawo i wiele innych czyników nie działa oraz nie ułatwia znalezienia pracy osobą z niepełnosprawnością. Przypominam wszystkim, że jesteśmy zwykłymi pracownikami, którzy każdego dnia starają się wywiązywać ze swoich obowiązków. Życzę Pani synowi znalezienia dobrej pracy. Pozdrawiam Monika Węgrzyn
@Monika Węgrzyn Za te wypociny, które Pani pisze na każdym kroku powinna Pani dostać od szefa 100% podwyżki i premii. Oczywiście nabrał ogłady w sklepie, w ramach reklamy sklepu pozował do zdjęć z podpisem "super stażysta" poczym skończyło się. Twierdzi Pani, że się nie nadawał do pracy tylko, dlaczego inni pracownicy skierowani przez waszą fundacje kończą tak samo jak on. Po stażu chcącej się z wami skontaktować trzeba mieć cholerne szczęście ( jak w moim przypadku 3 tygodnie ) telefon milczał jak zaklęty, poczym dowiedziałam się że muszę szukać innej fundacji. To jest wasz WSPANIAŁY profesjonalizm wypełnić tone papierów, aby UNIA zapłaciła za klienta i na tym się wasza praca kończy. To co powiedziałam do syna to sarkazm skierowany do waszego profesjonalizmu i waszej fundacji. Przy zapisach jesteście piękni i grzeczni, a jak się skończy ewentualny staż, więcej nie chcecie mieć z nimi nic wspólnego, najlepiej żeby klient nie żył, bo Unia już dała kasę za niego, a wy macie ból z głowy milcząc jak zaklęci. I wy nazywacie się fundacją do spraw osób niepełnosprawnych. Gratuluję Pani ciepłej posadki, staraj się Pani bardziej, żeby nie musiała Pani szukać nowej fundacji w ramach poszukiwaniu pracy.
Dużo tu info o nich jako pośredników, a polecilibyście firmę z perspektywy rekrutera? Czegoś takiego szukam właśnie, ale wiadomo, lepiej u źródła najpierw podpytać co i jak :D Wymagają dużego doświadczenia w pracy z osobami z niepełnosprawnością? Znalazłam w archiwalnym ogłoszeniu, że dawali wówczas umowę zlecenie, co niestety byłoby dla mnie za mało. Po jakim czasie umowa o pracę jest?
Po kontakcie z Fundacją Sustinae stwierdzam, że są oni pasożytami żerującymi na osobach niepełnosprawnych. W 2022 roku, jako osoba bezrobotna i jednocześnie aktywnie poszukująca pracy zawodowej oraz posiadająca orzeczenie o niepełnosprawności, natknąłem się na ogłoszenie internetowe i nawiązałem kontakt z Fundacją Sustinae. Fundacja posiadła w wyniku procesu rekrutacji do projektu, wszelkie niezbędne informacje na mój temat, które pozwalają na skuteczne wsparcie mnie w procesie umawiania z Pracodawcami na rozmowy o potencjalną pracę. Jestem osobą z ukończonymi studiami wyższymi, licznymi kursami, szkoleniami zawodowymi oraz udokumentowanym, przeszło 15 – letnim doświadczeniem zawodowym. Podstawowym celem mojego kontaktu z Fundacją Sustinae była chęć znalezienia pracy zawodowej – pracy na pełen etat lub jego część, co wielokrotnie podkreślałem we wszelkich rozmowach, ankietach, wymianach e – maili oraz każdej innej formie kontaktu z Pracownicami Fundacji, które „zajmowały” się moją sprawą. Zarówno moja postawa, jak i uwypuklony przeze mnie cel uczestnictwa w projekcie zostały przez Panie Pracownice zaakceptowane. Innymi słowy miałem uzasadnioną nadzieję, podtrzymywaną licznymi zapewnieniami Pracownic – jak się okazuje błędnymi – że Fundacja będzie w sposób skuteczny pośredniczyć w umawianiu mnie z potencjalnymi Pracodawcami na rozmowy kwalifikacyjne w sprawie ewentualnego podjęcia przeze mnie zatrudnienia. Należy dodać, że Pracownice Fundacji Sustinae wielokrotnie zapewniały mnie o tym, że mają wszelkie kwalifikacje oraz szerokie możliwości poszukiwań pracy etatowej wśród Pracodawców z Miasta Krakowa oraz jego najbliższych okolic, które to możliwości nie zawsze są dostępne dla „zwykłej” (czyli spoza Fundacji) osoby, poszukującej pracy. Od momentu podjęcia współpracy z Fundacją, jedynie jeden raz w przeciągu przeszło roku uczestnictwa w projekcie, zostałem skontaktowany z Pracodawcą w celu odbycia rozmowy kwalifikacyjnej. Czynność ta miała miejsce po wielokrotnych, usilnych ponagleniach z mojej strony wobec Pracownic Fundacji, które w sposób uporczywy oraz graniczący z obrażaniem mojej osoby, odmawiały kontaktowania mnie z Pracodawcami. Zachowanie Pracownic Fundacji uważam za skandalicznie złe, zarówno w kwestii podejścia do mnie jako Waszego klienta, jak i patrząc na całą sytuację w rozumieniu na przykład prawidłowości realizowania projektów, na które Fundacja otrzymuje dotacje rządowe oraz unijne i jako organizacja mająca status fundacji, ma zgodnie z Ustawą obowiązek rozliczania się z nich. Chcę również poinformować, że w okresie od rozpoczęcia współpracy z Fundacją do dnia dzisiejszego samodzielnie, bez nieudolnych prób „wsparcia” z Waszej strony, znalazłem zatrudnienie zgodne z moim wykształceniem oraz dotychczasowym doświadczeniem zawodowym. Wprawdzie jedynie na okres 4 miesięcy, ale co oprócz składania obietnic bez pokrycia oraz bezczelnego i protekcjonalnego traktowania mnie przez Wasze Pracownice, Fundacja zrobiła dla mnie? Aktualnie ponownie jestem osobą bezrobotną, która na własną rękę w sposób aktywny szuka zatrudnienia, gdyż leży to w moim jak najlepiej pojętym interesie życiowym, zresztą podobnie jak każdego racjonalnie myślącego oraz postępującego człowieka w wieku produkcyjnym. Mam w związku z tym aktualną orientację w realiach rynku pracy, szczególnie tej jego części przeznaczonej dla osób, które podobnie jak ja, są ludźmi z niepełnosprawnościami.
czy ta pomoc fundacji była bezpłatna czy pobierali jakas oplate za to niby szukanie o ktorym wspominasz?
Ode mnie bezpośrednio nie pobierali, bo im ustawa na to nie zezwala. Ale z dotacji z pfron i innych funduszy już przytulają dużymi garściami.
Fundacja realizuje projekty aktywizacji zawodowej które mają na celu doradztwo zawodowe, pośrednictwo pracy oraz kurs lub staż co jest dla Pana darmowe. Jest to forma wsparcia. W tym czasie nie jest Pan zwolniony z poszukiwań a wręcz sam powinien Pan poszukiwać pracy. My jako Fundacja dzięki projektom możemy umożliwić zdobycie nowych kompetencji na kursach lub stażach. Nie gwarantujemy nigdy, że znajdziemy naszym uczestnikom pracę ponieważ nie jest to zależne od nas a od pracodawców i obecnej sytuacji w kraju. Często zdarza się tak, że pracodawca chętnie przyjmuje uczestnika projektu na staż. Jest to dla pracownika okres próbny i to pracodawca decyduje czy podejmie dalszą współpracę. Jeśli dostał Pan tylko jedną ofertę, oznacza to, że tylko jedna w przeciągu tego roku pojawiła się w naszych zasobach partnerskich akurat dla interesującego Pana stanowiska. Jeśli był Pan na stażu to dostał Pan również małe, ale jednak wynagrodzenie stażowe. Poszukiwanie zatrudnienia to najdłuższy i najtrudniejszy proces zarówno dla kandydatów i pracowników Fundacji, ponieważ mimo dodatków państwowych obecna sytuacja w kraju sprawia, że pracodawcy nie mają czasu na doszkalanie nowych osób bądź nie są zainteresowani zatrudnianiem nowych pracowników i nawet projekty nic na to nie poradzą. Proszę spojrzeć na to w ten sposób: Dzięki Fundacji miał Pan możliwość przejścia przez procesu aktywizacji, doradztwa i pośrednictwa oraz skorzystał Pan z kurs lub stażu. Rozumiem Pana niezadowolenie ale proszę mi wierzyć, że wykonujemy swoją pracę najlepiej jak potrafimy i staramy się aby nasi uczestnicy dostali przede wszystkim wsparcie, bo o zatrudnienie obecnie trudno.
Umiesz czytać? Ze zrozumieniem? Czy tylko tak piszesz te swoje farmazony na lewo i prawo? Mam gdzieś wasze wsparcie, za które kroicie z dofinansowań gruby hajs. Pracę mieliście mi znaleść, bo to było celem projektu, w którym brałem udział, a nie jakieś farmazony.
Jak pisałam wcześniej, nie jesteśmy w stanie w 100 procentach zagwarantować uczestnikom znalezienia im pracy. W znacznej mierze zależy to od sytuacji na rynku. Przykro mi, że nie jest Pan niezadowolony. Cieszę się również, że ostatecznie udało się Panu znaleźć pracę. Życzę powodzenia w dalszej karierze. Pozdrawiam, Monika Węgrzyn
Fundacja szuka teraz Trenera Aktywizacyjnego, do biura w Warszawie. Podpowie ktoś czy oni oferują w ogóle umowę o pracę? Bo w ogłoszeniu widzę tylko zlecenie i B2B niestety :( Biorąc pod uwagę, że to praca 8 godzin dziennie 5 dni w tygodniu... Ile projektów naraz należy prowadzić, nie ma przeciążenia pracą?
Jestem w projekcie fundacji, jestem osobą niepełnosprawną, ostatni kontakt z fundacją miałem w grudniu, na początku miesiąca - coś długo się nie odzywają. (Stan na 30.01). Odbywałem kilka rozmów, z doradcą zawodowym, w tym jedną z pośrednikiem, Pani obiecała zadziałać w mojej sprawie… Niestety od początku grudnia, do teraz koniec stycznia, nikt z fundacji się do mnie nie odzywa, wobec tego nie wiem co w mojej sprawie… Próbowałem sam szukać pracy na własną rękę, niestety bezskutecznie. Choć miło wspominam proces rekrutacyjny do jednej z firm - prowadzony przez zewnętrzną agencje pośrednictwa pracy. Przeszedłem przez trzystopniowy etap rekrutacyjny, trzymano kciuki za moją kandydaturę, dowiedziałem się jednak, iż ofertę pracy dostał inny kandydat. A w fundacji prócz rozmów z doradcą zawodowym, papierologii, testów, a także jednej rozmowy z pośrednikiem, nic się nie zadziało. Dalej szukam na własną rękę.
Dzień dobry, przykro mi, że nie ma pan odzewu z naszej strony. Chętnie z tym pomogę jeśli się Pan ze mną skontaktuje telefonicznie lub mailowo. Obecnie prowadzimy kilka projektów, nasza Fundacja to mała firma, która zajmuje się wieloma beneficjentami, staramy się kontaktować z każdą osobą która zakwalifikowała się do projektu i pomagać jej na każdym etapie aktywizacji. Doradztwo zawodowe to 1 etap. Kolejne to pośrednictwo pracy i staż lub kurs. Jeśli nie ma Pan kontaktu z naszej strony bardzo proszę o kontakt z doradcą, pośrednikiem albo ze mną. Na pewno uda się szybko wyjaśnić z czego wynika przerwa w kontakcie. Pozdrawiam Monika Węgrzyn Rekruterka tel. 692-957-833 mail: monika_wegrzyn@fundacjasustinae.org
Witam serdecznie. Moje pytanie dotyczy oferty do projektu dla osób z niepełnosprawnościami. Czy to, jaką grupę niepełnosprawności ktoś posiada, ma wpływ na to, jakie ma szanse na pracę? Czy mają swoje preferencje?
Dzień dobry, nasze projekty zazwyczaj pozwalają nam na przyjęcie mniejszej ilości osób z orzeczeniem w stopniu lekkim (ok. 20% na projekt, ale jest to zmienne) natomiast osoby z innym stopniem są przyjmowane do wyczerpania miejsc w danym projekcie. Warto skontaktować się z sekretariatem lub ze mną bezpośrednio w celu uzyskania dokładnych informacji. Obecnie rekrutujemy osoby z orzeczeniem do 3 projektów. Pozdrawiam Monika Węgrzyn Rekruterka tel. 692-957-833
Na portalu Lento.pl pojawiła się ostatnio oferta na stanowisko Operator Maszyn. Czy może ktoś podzielić się wrażeniami z pracy w tej firmie?
Witam, Fundacja Sustinae nie rekrutuje na na stanowisko Operator Maszyn, a na kurs z certyfikatem, który daje uprawnienia na wózki widłowe lub maszyny CNC, w zależności od wyboru kursu. Dotyczy to projektu Young Power do którego właśnie zakończyliśmy rekrutację. Fundacja Sustinae nie zatrudnia pracowników na stanowiska, a prowadzi projekty aktywizacji zawodowej w ramach których można dostać wsparcie doradcy zawodowego, pośrednika pracy, psychologa oraz zrealizować za darmo kurs zawodowy lub płatny staż. Pozdrawiam Monika Węgrzyn Rekruterka
Czy fundacja sustinae organizuje jakieś szkolenia i płatne staże dla osób powyżej 30 roku życia i bezrobotnych w Warszawie?
Sustinae istnieje glownie po to aby prywatne osoby mialy darmowych pracownikow w postaci uczestnikow projektu na tzw stazach po ktorych i tak nic nie ma a tzw pracodawcy nie zatrudniaja tych osob potem staze mialy byc chyba po to zeby wdrazac sie u konkretnego pracodawcy aby pozniej pracowac dluzej a nie byc wykorzystanym fundacja chwali sie ile to organizuje stazy to niech sie tez pochwali czy na tysiace osob przewijajace sie przez ten przybytek chociaz jedna miala prace po tym stazu tzw doradcy zawodowi powinni byc z tego rozliczani a nie tylko dbac o swoja kabze jezeli skonczysz staz to do widzenia i nastepny a caly personel traktuje cie jak intruza by zajac sie nastepnymi chetnymi na staz poza tym klamia ze wysylaja nasze cv do roznych firm w celu zatrudnienia jak na caly rok uczestnictwa nie bylo ani jednego odzewu w co nie wierze powinno sie zamknac ta cala fundacje od siefmiu bolesci korzysci maja tylko oni i ci wykorzystujacy darmowa sile robocza na tzw stazach a uczestnicy sa tylko pionkami tej zaklamanej instytucji
Dzień dobry, rozumiem rozczarowanie z braku zatrudnienia po stażu. Proszę jednak wziąć pod uwagę, że: po pierwsze na etapie rozpoczęcia stażu nie jest możliwe zagwarantowanie zatrudnienia, po drugie nie obiecujemy, że każdy stażysta zostanie zatrudniony w miejscu gdzie realizował staż. Ponadto Fundacja Sustinae pomaga również po zakończaniu stażu w podjęciu pracy w innym miejscu, co zawsze jest naszym celem w realizowanych projektach. Projekty dofinansowane są ze środków publicznych i jesteśmy rozliczani z efektów naszych działań przez instytucje finansujące. Proszę podać nawę projektu w którym Pan/Pani brał/a udział, sprawdzimy sytuację. Proszę o kontakt: dominik.mucha@fundacjasustine.org
szcególnie wykorzystują stażystów w firmie Farta i mimo prób człowiek musi się tam męćzyć do końca
Mam wrażenie że macie za duże oczekiwania i ambicje. W przypadku każdej pracy nikt nie ma obowiązku nas przyjąć czy mamy orzeczenie czy nie. Poza tym w każdym przypadku ofert pracy na pracuj pl na OLX czy gdzieś indziej zawsze jeśli osoba nie pasuje do Ich Profilu to jej po prostu podziękują to jest Życie A nie Bajka .
Obiecują staże kursy a jak dojdzie coś do czegoś to mówią że nie mają pieniędzy
Na przykład ciągle ogłaszają się ze stażem i na stronach a jak chcę się ten staż to mówiłam że jest tylko jedno miejsce na staż
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Fundacja Sustinae?
Zobacz opinie na temat firmy Fundacja Sustinae tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 10.
