Opinie o Wojskowe zakłady motoryzacyjne S.A. w Poznań

Szukając pracy wysłałem CV do wzm Poznań po krótkim czasie odezwano się do mnie aby spotkać się na rozmowie kwalifikacyjnej. I tutaj zaczyna się największe kłamstwo z jakim pracownik ma do czynienia rozmowa jest tak przeprowadzona, aby ,,nowy pracownik" wyszedł z niej zadowolony a pracodawca łudzi się że może jednak jak późną prawdę to zostanie. Po załatwieniu szeregu spraw biurokracyjnych i medycznych zostaje się przyjętym. Wchodząc na hale spotykając się z ludźmi dowiadujemy się prawdy. Ludzie jak ludzie w każdej firmie są normalnie i ci nie do końca. Ale większość jest tych na których można liczyć. Co do organizacji pracy w zakładzie jest tragicznie kierownictwo hmm? Właśnie pozwolenie sobie zacytować tekst skierowany do jednego z pracowników: ,,PAN się przejdzie po hali i poszukać coś do zrobienia". A i nie dziwie się jak wam kierownik nie odpowie dzień dobry i nie poda wam ręki na przywitanie dla niego nie istniejecię... Ogółem ludzie zarządzający kierownicy, brygadziści są wybierani z takich osób którzy wśród ludzi nie wywołują szacunku tylko strach (opowiadanie bujd i krzyki). I można by opowiadać tak w nieskończoność. Ale przejdzmy do strefy finansowej człowiek myśli że kiełbasa wyborcza którą proponowano na rozmowie to zaraz będzie mu dana a okazuje się co innego 3msc okres szkoleniowy gdzie jedyne co dostrzec idzie to płaska 17 z przodu wyplaty a po tym czasie inne warunki czyli akord(gdzie trzeba czekać za częściami) a jeżeli uda ci się wyrobić godziny to z przodu zobaczysz 19. Po czym jak nie ma pracy albo nie wyrobisz godzin ( nie chodzi tu o brak chęci a raczej możliwości) to wypłata z 17 z przodu to huk. I jeszcze wiele innych rzeczy o których mógłbym pisać w nieskończoność. Ale mówiąc krótko omijać szerokim łukiem i nie dać się nabrać na to co czasami mówią w TV. Na całe szczęście już tam nie pracuje...