Jak to teraz wygląda że sprzętem u nich? Dalej taki przestarzały czy może zainwestowali coś w rozwój firmy? No i co z wypłacaniem nadgodzin - płacą juz normalnie za nie?
Brzoza dalej dostaje co jakiś czas nowego macbooka, a inżynierowie pracują na starych sztruclach pomimo, że to oni wykonują prace dzięki, której firma zarabia. Płatne nadgodziny? Dalej odbiór godzin, oczywiście dalej robią problemy jak wliczysz czas dojazdu do klienta na budowę. Pozdro, polecam szukać czego innego.
Ale jako tako działają jeszcze te komputery? Da się na nich pracować? Czy opóźniają jakoś bardzo robotę?
Jaka Brzoza? :D Czyli niektórzy pracownicy otrzymują nowy sprzęt, a inni pracują na starszym, który powinien być dawno wymieniony?
Byli zawistni sflustrowani pracownicy pewnie wypisują takie głupoty. Ja pracowałam w tej firmie pracownicy mają odpowiedni sprzęt do pracy, każdy ma zazwyczaj komputer stacjonarny i laptopa do pracy na budowach dobrej klasy. Spoko ludzie, a zawsze zajadzie się ktoś co będzie pisał niepochlebnie.
Brzoza to przezwisko jednego z dyrektorów. Teraz nie mam pojecia jak wygląda, ale jak pracowałem w 2019/2020 to inżynierowie korzystali z starych komputerów poleasingowych które w dniu zakupu były przynajmniej dziesięcioletnie. Jak ktoś prosił o nowszy komputer to były różnorakie wymówki. Nie zapomnę faktu, że dwa tygodnie później matiemu został zamówiony macbook, który kosztował nie mniej jak 12 koła.
A ten maczek to aż tak niezbędny mu był? ;p A chciałam właśnie pytać czy problemy finansowe w tym okresie jakieś występowały i dlatego taki stary sprzęt, ale chyba odpowiedź nasunęła się sama. I faktycznie przez te komputery praca szła im o wiele gorzej?
Czy macbook rzeczywiście byłby mu, aż tak potrzebny? Nie mam pojecia. Chyba tylko i wyłącznie do czytania maili. Jak teraz to wygląda? Nie wiem. Może ten informatyk juz to ogarnął, ale gdy tam pracowałem był po prostu m
Czy przypadkiem nie dokończyłeś zdania? Bo mam lekki niedosyt. :( No jak tylko do czytania to troszkę nie fair to wygląda, przecież z takiej maszyny dużo wyciągnąć można. :/
meksyk. Myślę sobie, że to był tylko zakup na pokaz, ale to tylko moje gdybanie. Atmosfera taka sobie, trzeba uważać na to co sie mówi i do kogo. Pana Pawła zawsze miałem za uczynnego człowieka, który napewno nie ma świadomości co się tak naprawdę dzieje. Kolejna sprawa pracowanie po 12-14 godzin w tym czasami weekandy. Co z tego, że masz tam 6-7-8tysi, ale stawka godzinowo to wychodzi troche ponad minimalną i dodatkowo nie masz czasu dla rodziny, bliskich, przyjaciół, na własny relaks itd. Powiem krótko. Nawet jak by dostał 2/3 razy tyle co miałem napewno bym nie wrócił. Za bardzo się zraziłem, za dużo stresu. Teraz co prawda zarabiam mniej, ale mam więcej czasu dla siebie i dla rodziny.
Dzięki od razu lepiej, chociaż też jednocześnie słabo. Faktycznie jak trzeba robić po 14 godzin i to jeszcze czasami w weekendy to człowiek życia nie ma. Czyli tutaj w sumie nie ma możliwości, żeby na jakąś część etatu przyjść czy coś?
Ja sie nie wypowiem. Rozmawiaj z panem Pawłem prezesem tej firmy. Może jako sekretarka, kadrowa, księgowa. Jako inżynier, czy na innych stanowiskach obawiam się, że nie ma szans.
Nie wiem, czy dobrze Ciebie zrozumiałam. Kobieta inżynier nie dostanie tutaj pracy? A z jakiej racji? Kompetencje się nie liczą? A w ogóle to czy są teraz nabory?
Nie pisałem o tym, że kobieta nie nie ma szans na stanowisko inżyniera. Za mojej kadencji w tej firmie było kilka inżynierek. Napisałem tylko, że szanse na część etatu w tej firmie na tym stanowisku sa marne, a nawet zerowe.
Delegacje w sumie git, zależy z kim trafisz, jak tragisz na Cargil pod wroclaw to (usunięte przez administratora) pospawasz tylko będzie jako tragarz robił narzędzia nosił, do tego nienormowany czas pracy czyli robisz aż (usunięte przez administratora) skończysz, (usunięte przez administratora) jak (usunięte przez administratora) morde dra na Ciebie, że za wolno nosisz im narzędzia, jak nie wejdziesz do zbiornika bo np masz klaustrofobie to taki (usunięte przez administratora) ślepy wysoki szczuply gosciu ktorego imie zaczyna sie na T będzie chciał cie zgnoic jak szmate. Ogólnie pod Wrocławiem to typowa (usunięte przez administratora). Na towarowej chwilę też byłem to w sumie też bez szału. Z plusów to kasa zawsze na czas, ubrania fajne, sprzęt ok, ludzie to zależy jak trafisz ale z większością prócz gościa na T zawsze się dogadasz, wiadomo, że konfitur pełno więc język za żeby i robisz swoje, kolejny plus że znają się na spawaniu rurociągów, więc.mozna się dużo nauczyć w tej delegacji i większość jest taka, że jak nie wiesz to ci pokażą, objaśnia, więc to kolejny plusik, ludzie z biura czy inzyniezy ogarnięci wszyscy. Ogolnie to tak, nie daj się (usunięte przez administratora) na cargil ani towarowa, jedynie delegacja i będziesz zadowolony
Obecnie poszukują pracownika referenta ds. administracji i się zastanawiam czy aplikować. Może ktoś coś powiedzieć na temat atmosfery, warunków ?
zdradź szybko proszę gdzie widziałaś to ogloszenie, moze jest jeszcze aktualne, tez chcialabym aplikowac skoro takie dobre opinie o pracodawcy tutaj są umieszczone
Pracowałem w tej firmie ,byłem bardzo zadowolony z pracy, jakby nie zmiana miejsca zamieszkania to pracowałbym do dziś. Bardzo solidna firma ,obsługuje tylko największe marki w europie ,wynagrodzenia bardzo dobre kadra zarządzająca jest zawsze pomocna ,Prezes firmy to uczynny człowiek i ludzki zawsze stoi murem za pracownikami.
Też pracowałem parę lat temu przez parę miesięcy ...myślę że firma jeżeli się nie zmieniała a wątpię powinna wprowadzić płatne zwiedzanie po godzinach pracy żeby młodzi ludzie zobaczyli jak wyglądały zakłady w latach 70 -80 tych ,maszyny oprócz trzech sztuk CNC zabytki , perełka to szatnia ..wypisz wymaluj stocznia koniec lat 50 tych ...no i zarobki dramat ..ciekawostka która zachęci kandydatów to dzwonek jak w szkole .. początek pracy ,przerwa,koniec przerwy ...jak dla mnie (usunięte przez administratora)
Spedytor HANDLOWANIE ŁADUNKAMI home office lub biuro
Hej :) integrujecie się w firmie?
Czyli można liczyć na rozwój w firmie ?
Tak, pracowałem, byłem tam i mogę powiedzieć, że autentycznie nauczyłem się dużo. Zdobyłem dobre doświadczenie, które cały czas procentuje. I to by było na tyle. Poza tym to trzeba uważać co się przy kim mówi. Średnia atmosfera pracy. Nadgodziny, premie.. obiecują, że będą, a potem wmawiają, że "nie było o tym rozmowy". Gdyby zmienić kierownictwo to serio firma by była liderem w Polsce!
Tak, pracowałem, byłem tam i mogę powiedzieć, że autentycznie nauczyłem się dużo. Zdobyłem dobre doświadczenie, które cały czas procentuje. I to by było na tyle. Poza tym to trzeba uważać co się przy kim mówi. Średnia atmosfera pracy. Nadgodziny, premie.. obiecują, że będą, a potem wmawiają, że "nie było o tym rozmowy". Gdyby zmienić kierownictwo to serio firma by była liderem w Polsce!
W dużym skrócie: -na papierze wygląda fajnie, w rzeczywistości będąc na danym stanowisku wykonujesz pracę z innych stanowisk. Jesteś spawaczem, wykonujesz też pracę montera i szlifierza. - Ten kto kabluje ma lepiej, im więcej kablujesz na kolegów tym większe masz fory u prezesa, - Kasa za nadgodziny? Nie ma. - Obietnice, to tylko obietnice. Rzeczywistość jest inna. Nawet jak bym dostał 5x tyle co miałem. Nie wrócę. Nie ma mowy.
Czy wynagrodzenie za dodatkowe godziny jest wyższe niż standardowe w firmie B & W Sp. z o.o. ? Jak wygląda u nich praca? Czekamy na Twoją opinię!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w B & W Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy B & W Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 5.
