Podlasie SA poszukuje osób na stanowisko Przewoźnik. Jakie warunki zatrudnienia oferują? Czy można liczyć na umowę o pracę?
Bardzo fajna firma na start
Zero szacunku dla czau pracy kierowcy,ogromne problemy ze zjazdami na wekend,zaladunki prawie wyłącznie bokiem lub oboma i ciężko po 24 tony,spedytorzy nie rozumieją co się do nich mówi,porażka.
Przewoźnik ma w ogłoszeniu 3700 - 20500 zł. Jak to działa? To jest zarobek za 7 dni? Za miesiąc? Oczywiście nie dla siebie pytam. Szukam opcji dla osoby z rodziny.
Czy to prawda, że w tej firmie czyli grupach Podlasie i Van Cargo najważniejsze jest to ile możesz dać wkładu własnego firmie tzn. własna baza klientów połączona z bazą przewoźników co daje darmowy zarobek dla firmy, dostając w zamian niską podstawę i niestałą dodatkową premie ?
Wiecie może, czy w Podlasie SA szukają chętnych na staż?
Jakiś czas temu było ogłoszenie o pracę na stanowisko Przewoźnika. Czy oferta jest dalej aktualna? Jakie są warunki zatrudnienia? Umowa o pracę jest? Jakie wynagrodzenie?
Uwaga na menadżera regionu Marka Ś. Obiecuje ale się nie wywiązuje.
A czy pani Kasia G nadal każe jeździć kierowca na magnesie lub pań Michał wydzwania po nocach i budzi kierowcow
Czy widzieliście nowe ogłoszenie o pracę Podlasie SA na stanowisko Przewoźnik? Pojawiło się 22 września na Lento.pl. Planujecie na nie aplikować?
Kompletnie niekompetentny zarząd i główne szefostwo ( który już dawno powinni wymienić jeżeli dalej chcą istnieć na rynku) nie mają pojęcia o prowadzeniu takiej firmy, nie rozumieją że należy szanować i pomagać pracownikom ponieważ dzięki nim zarabiają. Zamiast coś ułatwić czy ulepszyć to dokręcają tylko śrubkę aby jak najwięcej zrobić. Obiecują gruszki na wierzbie na rozmowie kwalifikacyjnej bo nie mają ludzi do pracy. Gardzą pracownikami oraz swoimi przewoźnikami. Liczą się tylko pieniądze ale dla nich, nie pojmują że dzięki tym ludziom mogą zarabiać. Brak jakichkolwiek szkoleń rozwijających oraz które mogły by pomóc lepiej pracować w naszym zawodzie czy usprawnić jakieś działania. Jak dla mnie ta firma się już dawno zatraciła i zmierza kompletnie w innym kierunku. Bardzo duży przemiał ludzi, ponieważ nie są w stanie zaoferować odpowiednich wynagrodzeń oraz atmosfery w "SEKCJI". Odradzam całkowicie prace w tej firmę w jakimkolwiek oddziale a już w szczególności w głównym w Warszawie.
Podlasie SA poszukuje osób na stanowisko Przewoźnik. Jakie warunki zatrudnienia oferują? Czy można liczyć na umowę o pracę?
No gafa każdemu się chyba może zdarzyć? ;p A skoro wiesz takie rzeczy to możesz wymienić wszystkie stanowiska jakie tu mają?
Przewoźnik to nie jest stanowisko pracy. To tak jakby napisać, stanowisko prac - przedsiębiorca. Ogółem są głównie spedytorzy pluc osoby od faktur, księgowości, it + development team cały.
No i tak z ciekawości tylko to wiadomo, że idzie się tu głównie w spedytorów taka branża więc i specjalizacja, to co z resztą osób, też firma w nich mocniej inwestuje i dba, żeby jednak to byli także eksperci w swoich dziedzinach?
Tzn., no nikt tak nie powiedział, ale raczej każda firma powinna dbać o takie rzeczy. ;p Skąd to zwątpienie? :(
Firma z najgorszą możliwą polityką finansową i podejściem do pracownika. Przepracowałem tutaj prawie 2 lata. Na każdym kroku czekają na pracowników przeszkody rozliczeniowe takie aby premia uznaniowa uzyskiwana jako dodatek z wykonanej sprzedaży ładunków była jak najniższa. Firma nie daje pracownikowi na start samochodów ani klientów w celu wdrożenia w prace, wymaga za to nawiązywania kontaktów z klientami i pozyskiwania nowych przewoźników, wszystko było by fajnie tylko firma z dużą ilością oddziałów w całym kraju nie pozwala na nawiązywanie współpracy kilku oddziałów z jednym dużym klientem mimo iż klienci często wykazują taka chęć ponieważ posiadają taką liczbę zleceń, że nie wpływałoby to w żaden sposób na obroty drugiego oddziału. Oczywiście takimi zabiegami skutecznie podcinają skrzydła nowym spedytorom i blokują ich rozwój zawodowy oraz możliwości lepszych zarobków. Współpraca z innymi oddziałami oparta jest na wzajemnym wyzysku, niemiła atmosfera i brak jedności. Menadżerowie niektórych a na-pewno mojego byłego oddziału nie mają pojęcia co robią, tracą klientów i przewoźników po czym zwalają wine na pracowników i obarczają ich żądaniami ponownego pozyskania klienta na wolne miejsce. Firma potrafi z dnia na dzień zdecydować że nie wypłaci pracownikowi należnej premii. Spedytor odpowiedzialny jest za wystawianie faktur wysyłanie listów przyjmowanie dokumentów transportowych i faktur od przewodników oraz w razie wystąpienia jakiś losowych wypadków lub niezgodności również za wystawianie Not korygujących, prowadzenia windykacji i korekty faktur, gdzie księgowość kompletnie nie potrafi tego zrobić albo nawet wytłumaczyć jak powinno to wyglądać. Praca w tej firmie skutecznie zniechęciła mnie do dalszej pracy jako spedytor więc jeżeli rozważasz prace jako spedytor to na pewno unikaj firmy Podlasie oraz Vancargo i innych tego podobnych tworów. Ponieważ jest to jedna grupa składająca się z kilku spółek.
Nie przesadzają tu trochę z wymaganiami co do samych spedytorów? Bo faktycznie tak jak wspomniałeś tym to księgowość raczej powinna się zajmować. Ewentualnie chyba jak już to powinni jakieś porządniejsze szkoleni w tym zakresie tu wprowadzić? I serio jeśli wszystko wygląda tak jak w Twojej opinii to nie dziwię się, że idzie się zniechęcić. A w takim razie ile da radę zarobić za taką całą robotę? Bo skoro podcinają możliwość na lepsze zarobki to ile tak średnio to wychodzi?
Zarobków nie da sie określić na "tak średnio". Są sekcje, które są odporne na stres i robią dobrą robote to 5-8k netto można zarobić (oczywiście nie od razu). Jak jesteś tako-jaki to na przeżycie 3-4k zarobisz.
Każdy oddział ma podstawę i do tego jest doliczana premia i inne dodatki. Typu podstawa na młodszego spedytora na kraju załóżmy w to 2500/2800 netto do tego może być roczny dodatek inflacyjny śmieszne grosze i premia. Tak ogólnikowo mogę przedstawić sytuacje jak to wygląda. Premie dostajesz dopiero po 3 miesiącach po okresie próbnym ale musisz najpierw wyrobić koszt typu telefon, internet, czynsz, pensje swoją menadżera innych pracowników i takie koszty jak zakup długopisu itp. Dopiero po zapracowaniu na to wyrabiana jest premia ale żeby nie było zbyt kolorowo z premii dostaje się ułamek dla siebie, bo po drodze czeka na ciebie wiele ciekawych rozwiązań, które skutecznie zabierają pieniążki dla centrali. Więc ile zarobisz w danym miesiącu dowiadujesz się dopiero jak masz pieniądze na koncie.
W Podlasiu pracuje się na mraży, przychód - koszta = dochód dzielony na firme i zespół. Prowadzisz tak jakby swoją firme i masz wszystkie koszta w BSC. Od długopisu bo giełde internet. Jeżeli robisz niskie marże i mało zleceń to wiadomo, że pojedziesz na podstawie. Jak zrobisz 400/500 zleceń to nie wyobrażam sobie żeby nie było premii, musisz Cie robota parzyć w paluszki skoro nie dostajesz premii (są zespoły co i po 1000 zleceń robią). Nowy spedytor przez pierwsze 3 miesiące nie dostaje premii - to prawda, ale jak jest ktoś nowy, wiadomo, że nie ogarnia na tyle żeby na siebie zarobić, więc nie fajnie byłoby pomniejszać premie współpracowników tylko dlatego, że ktoś się uczy i nie wiadom czy się sprawdzi. Sprawdziłeś się, to wchodzisz do zespołu i dostajesz premię. Rada dla zarządu - zróbcie szkolenia, mówcie jasno na rozmowach jak wygląda struktura wynagrodzeń - jak widać ludzie tego nie wiedzą. Ja sam to ogarnąłem dopiero po 2 latach. Połowa ludzi w firmie nie wie, skąd się biorą te koszta i jak to jest liczone.
Wiec podsumuję prace w Firmie Podlasie oddział Dębica wypisując plusy i minusy Plusy + +Darmowy Parking + Zatrudniają bez doświadczenia, -ale nie dają możliwości rozwoju przez brak szkoleń i kiepskich menadżerów zrzucających wszystko na pracowników. Minusy- -Brak Benefitów -Karty Multi-sport są droższe niż karnet na jedną z większych sieci siłowni w Polsce -Premie to śmieszna obietnica której się nie zobaczy albo zobaczy ułamek -Niejasne zasady przyznawania premii -Spsychologia wszystko zostaje przerzucone na spedytora faktury, dokumenty, rejestry, poczta -Blokowanie możliwości rozwoju przez niekompetentne szefostwo począwszy od menadżerów oddziałów aż po wyższe szczeble Żeby potwierdzić moje słowa to podsumuje, że pracowałem w Podlasiu 2 lata.
Bardzo fajna firma na start
Zero szacunku dla czau pracy kierowcy,ogromne problemy ze zjazdami na wekend,zaladunki prawie wyłącznie bokiem lub oboma i ciężko po 24 tony,spedytorzy nie rozumieją co się do nich mówi,porażka.
Uważasz, że dla początkujących pracowników to dobra firma. Czy są przyjmowane także osoby bez doświadczenia i mogą liczyć na szkolenia wdrażające do objęcia nowego stanowiska?
Bez doświadczenia przyjmują na stanowisko asystent spedytora. W firmie jest szkolenie e-learningowe i uczysz się na żywym organiźmie. Czy to dobre szkolenie? Ciężko powiedzieć, dla firmy wygodne. Duża firma na start zawsze dobrze wygląda w CV, duży może więcej więc i pracują dla dużych firm co też fajnie daje pogląd na TSL. Kasa na start, zależy od miasta ale raczje 3 misiące na próbnym bez premi pewnie okolice 2/2,5k netto.
Do tego butelki z huty w Jarosławiu. Jedziesz jak z jajkiem i wozisz tą śmieszną płytę co guzik daje bez kontowników po tych dziurach na Białystok. Zdarzy się jakaś stara niemiła bźdźągwa ale są też bardzo sympatyczne Panie.
Szkolenie polega na robieniu zaraz po zatrudnieniu przez 3 dni testów które zakończone są egzaminem. Średnio jest to związane i przydatne z dalszą pracą. Pracownik wszystkiego uczy się sam na własnych doświadczeniach i błędach.
Czy osoby bez doświadczenia mają szansę na zatrudnienie w Podlasie SA?
Osoby bez doświadczenia mają szanse na zatrudnienie w Podlasiu SA, zarobki na stanowisku młodszy spedytor są nie wysokie max 2400netto, po 3 miesiącach otrzymujesz umowę o pracę na 2 lata, pensja podstawowa zostaje na takim samym poziomie ale dochodzi premią za osiągniętą marże. Młodszy spedytor trafia zazwyczaj do 3 osobowej sekcji. Możesz trafić do sekcji, która zajmuje się prowadzeniem chłodni, a możesz trafić do sekcji, która zajmuje się prowadzeniem plandek. Jeżeli trafisz do sekcji, w której menager sekcji jest ogarnięty i ma poukładaną pracę to można wiele nauczyć się. Zaznaczam że takich sekcji jest naprawdę mało w Podlasiu.
Firma zatrudnia głównie osoby bez doświadczenia, ze względu na ogromną rotacje pracowników. Doświadczeni pracownicy wybierają bardziej ogarnięte spedycje.
Czy Wigilia jest dniem wolnym od pracy w firmie Podlasie SA? Jeśli nie, to jak to wygląda, są skrócone godziny pracy?
Do biura nie trzeba przychodzić, ewentualnie jak Twoje auta jeżdżą w ten dzień to możesz z domu dopilnować ich pracy.
Czy tylko wtedy można pracować zdalnie z domu? Czy może taki tryb pracy jest dopuszczalny również w innych sytuacjach? Jak jest z home office w Podlasiu? :)
Praca zdalna jest możliwa chociaż zależy to od menadżera oddziału, często miałem sytuacje że musiałem zostać w domu bo np. w ciągu dnia musiał przyjść do mnie jakiś monter i ktoś go musiał wpuścić i mimo iż spokojnie mogę w tym czasie wykonywać swoją prace zdalną to i tak menadżer kazał w ten dzień brać wolne. W wigilie czy np. sylwestra zdarza się że firma odgórnie wyśle maila z informacją ze o godzinie 14 można iść do domu. Dużo zależy od menadżera ale z tego co udało mi się zaobserwować to wszyscy są tu z łapanki, każdy szanujący się pracownik, który był dobry w tym co robi to uciekł z tej firmy.
Czy możesz opisać cały proces rekrutacyjny i ocenić poziom rozmowy kwalifikacyjnej w Podlasie SA? Dodali nowe ogłoszenia 10 kwietnia na Lento.pl.
siemka to ja maciek byłem z tata w podlasiu na wakacje. poszlismy do zoo a tam jakies bociany i myszy ludzie sie nimy zachwycali bardzo ja nie wiedziałem dlaczego w warszawie widze codziennie takie zwierzęta. ale no tak TO PODLASIE poszedłem z tata do muzeum samalotow jedyna atrakcją była puszka ktora sie żucało...
Po jakim czasie można dostać umowę na stałe w Podlasie SA?
Podpowiedzcie czy w obecnej sytuacji firma może potrzebować pracowników?
UWAGA,UWAGA dla wszystkich nie polecam za żadną cene tej firmy , brak profesjonalizmu, brak odpowiedzialności, nie płacą, lekceważą wszystko i wszystkich. Ta firma to jedno wielkie dno.Uwaga na Pani....... P......K......???????
Firma okej na start bo naucza pracy. Asystent spedytora to ich sposob żeby dać nizsza pensje, zeby po 2 czy 3 latach dali "awans" stanowiska i pare groszy wiecej. Faktycznie to wielka korporocja gdzie musisz robić target. Wielka rotacja, zwalniaja starszych jak sie wypala bo łatwiej zwolnić niz zmotywowac, i zatrudnic leszcza pełnego nadzieji. Kiepscy menadżerowie zwalajacy swoja dzialke pracy na pracownikow a i wysilek innych potrafia zaprzepascic.
Szkoda, że praca w firmie Podlasie SA nie spełniła Twoich oczekiwań. Jestem ciekawa jaka jest różnica w wynagrodzeniu między tym początkowym, a po awansie o którym wspominasz. Na jakie stawki można liczyć w firmie Podlasie SA?
Nie tyle nie spełnila oczekiwan co nie było normalnego podejścia, z perspektywy czasu i pracy 'u konkurencji' podejście do pracownika mieli fatalne. Nauczyli sporo, ale tam gonisz marchewkę której nie dostaniesz. Zreszta jeśli z jednego oddzialu potrfi odejsc kilku wieloletnich pracowników i firma nawet nie próbuję Cie zatrzymać to o czymś świadczy. Podwyżki były tam co roku ale z okresu 6 lat pracy żadna wowczas nie przekroczyla kilkudziesieciu pln netto. Moze w Warszawie czy Poznaniu tak ale nie w mniejszych aglomercjach. A i brak jakichkolwiek benefitow. W porównaniu z praca w innej spedycji wypadli miernie.
Jak byś mógł napisać jakie jest orientacyjne wynagrodzenie dla asystenta spedytora, podstawa czy może trochę więcej. Z góry dziękuję za Twoją odpowiedź
@Krzysiek Też chętnie się dowiem. A tym bardziej interesuje mnie gdzie znalazłeś właśnie takie ogłoszenie o pracę w Podlasie SA? Ja szukam i nic nie widzę. Możesz przesłać link? Będę wdzięczna.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Podlasie SA?
Zobacz opinie na temat firmy Podlasie SA tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 5.
