Jeśli czasy poprzedniego ustroju politycznego wspominasz z rozrzewnieniem i chciałbyś przeżyć to jeszcze raz - ta praca jest dla ciebie. Klimatycznie, jeśli masz sentyment do PRL-u, a dzialalnosc sluzb bezpieczenstwa to twoj modus operandi. Jesli jestes mloda osoba bez zycia towarzyskiego - ta praca jest dla ciebie. Jesli nie lubisz miec wolnego, nie obchodzisz swiat ani innych uroczystosci - ta praca jest dla ciebie. Jesli lubisz jak inni wylewaja na ciebie swoje zyciowe frustracje i niepowodzenia - idz do radia pik. Jesli masz ochote wysluchiwac bluzgow i obelg pod swoim adresem bez zadnego powodu - idz do radia pik. Jesli chcesz sie rozwijac i masz minimum szacunku do siebie - RUN!!!!!
Ciekawa antyreklama, nie powiem, że nie. ;p Ale jakaś taka mało szczegółowa. Rozwiniesz może te przejawy klimatu (usunięte przez administratora) I skąd tu niby aż tyle roboty jest, że o braku czasu na święta wspominasz? :(
otoz nowa osoba, tj. najmlodsza stazem obstawia wszystkie swieta i wolne bo te dni sa zarezerwowane dla ekipy “starych wyjadaczy” a.k.a ludzi, ktorzy juz dawno powinni byc na emeryturze ale pracuja dalej bo nie maja co robic w zyciu. praca na zmiany (6-14, 14-22) wiec zapomnij o wolnych weekendach, a jak sie trafi jeden na miesiac to prawie jak wygrana na loterii. z nikim nie rozmawiaj, relacja “czesc-czesc” to max interakcji z innymi - inaczej wszystko zostanie wykorzystane przeciwko tobie.
Ostatnie zdanie mnie dość zmartwiło. W jakim sensie zostanie wykorzystane? Są jakieś konkretnie przykłady sugerowanych sytuacji?
coz wyobraz sobie, ze znowu masz 5 lat i jestes w przedszkolu - to mniej wiecej taki sam mental. tam nikt ze soba nie rozmawia w celu rozwiazania problemow - tam ludzie na siebie donosza i zamiast powiedziec ci w twarz powiedza to kazdemu tylko nie tobie, a ty dowiesz sie jako ostatnia. na zadne wsparcie kierownictwa nie masz co liczyc - oni maja w to tak bardzo gdzies jak nasz rzad inflacje
Firma z tradycjami... takimi, że pracownicy, którzy są tam stanowczo za długo i nie wnoszą nic do rozwoju firmy, nadal w niej pracują i mają większe przywileje. Każdy nowy pracownik traktowany jest z góry, jako najsłabsze ogniwo, którym można zarządzać, ale gdy domaga się swoich praw (np. do wolnego) to ich nie otrzymuje, a jednocześnie staje się największym wrogiem. Praca, szczególnie dla młodych, wydaje się największą szansą na rozwój, a jednak już po pierwszych tygodniach wiadomo, że z nikim nie można rozmawiać, bo cokolwiek powiesz będzie użyte przeciwko tobie. Szybko trzeba się nauczyć komu nie wchodzić w drogę, bo niektóre osoby mogą wszystko. Nie możesz nic powiedzieć przeciwko nim, bo według zarządu to "dobrzy pracownicy". (usunięte przez administratora) jak najbardziej odczuwalny, a nawet przy jego zgłoszeniu do władz i upomnieniu po kilku tygodniach stan wraca do poprzedniego. Jak odczuwalny był (usunięte przez administratora) Brak możliwości posiadania własnego zdania, bo komuś się wydawało, że ma wyłączność na jedną funkcje. Gdy okazuje się, że robi się to lepiej od tej osoby za każdym razem ta osoba będzie utrudniała działanie, od odłączania kabli, po krytyczne komentarze do każdej możliwej rzeczy. Mając ambicje i zgłaszając się po więcej zadań padała odpowiedź, że nie ma. Po odejściu nadal słyszane są komentarze, że czasem czytana była przeze mnie książka. Jednak gdyby był oglądany telewizor to wszystko byłoby w porządku (Taki znajduje się w każdym pomieszczeniu). I na to idą publiczne pieniądze. Kierownictwo działów nie bierze odpowiedzialności za nic, a zarząd zwraca do kierownictwa. A to wszystko mały wycinek rzeczy, które się tam działy. Zdecydowanie odradzam. Szczególnie osobom, które chcą się rozwijać.
Te osoby, które pracują tu długo, a nic nie wnoszą, to są na wysokich stanowiskach? Kierowniczych? Czy to raczej ludzie, którzy pracują długo, ale nie awansowali na wyższe i dlatego boją się nowych i młodych?
W jaki sposób jest mobbing odczuwany?
Pracowałam tam przez chwilę... niestety nie polecam. mobbing i tyle. Najgorsze jest to że podczas rozmowy kwalifikacyjnej obiecycywano złote góry a w praktyce wychodzi że mają cię z nic :( stanowczo odradzam...
Potwierdzam słowa przedmówcy. Ta firma to teraz porażka, żenujące, niegodne traktowanie pracowników, a wszystko za pieniądze z abonamentu! Mam nadzieje ze dobra zmiana w końcu nadejdzie i zrobi porządek z poprzednią opcją polityczną, która niestety nadal rządzi i poprzez swoje głupie decyzje tylko psuje dobre imie tej rozgłośni!
Od momentu zmiany kadry zarządzającej firma schodzi na psy. Zarobki od wielu lat niezmienne a coraz to nowe wymagania. Nowy prezes, ktory z gory patrzy na ludzi. Pracownicy po kilkunastu latach pracy dowiadują sie od niego ze ich praca nie jest nic warta a oni sami sa do niczego. Sam wie wszystko lepiej. Temu człowiekowi brakuje kompetencji poprzedniego i najlepszego prezesa jakie do tej pory miało radio PIK czyli Pana Jagodzinskiego. Trochę pokory i wiecej szacunku do ludzi panie prezesiku.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Bydgoszczy Polskie Radio Pomorza i Kujaw S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Bydgoszczy Polskie Radio Pomorza i Kujaw S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Bydgoszczy Polskie Radio Pomorza i Kujaw S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 0 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!