nie radzę!!!!!!!!!!! To w ogóle nie ma nic wspólnego z teatrem. Wpisy o właścicielce są niestety prawdziwe. Często oszukuje nawet na drobne kwoty. pracowałem w kilku tego typu "teatrzykach" magik - wypada najgorzej. Z tymi pieniędzmi pod stołem to też prawda. A co do stałych pracowników to tak są dwie jej koleżaneczki - to pewnie ich wpis. Jak najdalej od magika.
Proszę o kontakt na priv, mam ten sam problem. E-mail olga-kot7@wp.pl Te płacenie pod stołem i umowa zlecenie Jestem osobą poszkodowaną w tej sprawie.
Ja trochę tam pracowałam. Większość miłych i w porządku ludzi, szefowa też ok. Byłam młoda i mi wtedy pasowało. Odeszłam, bo spodziewałam się dziecka i wyprowadziałam się z Białegostoku. Czasami były sytuacje nerwowe i nieporozumienia, ale gdzie ich nie ma. To trudna branża, prywatna, niestety bez znajomości w naszym kraju trudno dostać się to państwówek. Praca owszem lekka nie jest, ale każdy wie na co się decyduje. Z pieniędzmi nie było problemów, z szefową dało się spokojnie dogadać (złośliwi i lenie pewnie piszą te oszczerstwa). Popatrzcie na siebie, czy zawsze jesteście tacy idealni. Teraz pracuje w innej dziedzinie i nieraz tęsknie za czasami z Magika i myślę o powrocie do tej branży. Polecam tą pracę dla młodych, sympatycznych, ciekawych przygód ludzi.
Piszecie o nieodpowiednim podejściu do dzieci, o głosie i rozkazywaniu, a czy zanim przyszliście na to wydarzenie, to mieliście szansę, jako rodzice, sprawdzić jakieś certyfikaty czy odbyte szkolenia przez kadrę, które dotyczy kontaktu, współpracy z dzieciakami?
Widzę dużo pozytywnych opinii o kadrze zarządzającej. Szczególnie zaciekawił mnie wpis o tym, że można było się z szefami dogadać. Czy to oznacza, że godziny pracy są elastyczne i nie ma problemu, aby się zamienić z innymi osobami? Czy może chodzi o coś zupełnie innego?
Zatrudnimy informatyka do pełnienia roli operatora tech. na egzaminie zawodowym
No a czego oni wymagają od kandydatów ? To ciezka praca ?
Dołączamy się do negatywnych opinii na temat grupy artystycznej "Magik". Terroryzują dzieci żądając bezwzględnej ciszy, zastraszają mówiąc że będą wyrzucane z sali gdy się odezwą (przedstawienie interaktywne). Powitanie wypowiedziane w trybie rozkazującym, głosem niemalże majora. Jesteśmy bardzo zniesmaczeni ich wizytą. Pani, która przywitała widzów w grubiański, obelżywy, prostacki sposób radzę, aby przemyślała swoje zachowanie i czym prędzej udała się na kurs z savoir-vivre podczas którego dowie się czym jest sztuka komunikacji i dyplomacja. Awersja pozostanie na długo.
@helaa co możesz powiedzieć więcej o pracy w firmie ze swojej perspektywy? Chętnie dowiemy się więcej na temat tego jak wygląda Twoja praca w studiu artystycznym magik.
atmosfera to może jest wazna w kole gospodyń wiejskich, tutaj masz pracować i zarabiać hajsy. a w agencjach artystycznych da się zarobić, tylko trzeba się postarać a nie tylko narzekać i szukać dziury w całym
Witam wszystkich zaangażowanych w moją działalność i serdecznie dziękuję za opinie i komentarze, zarówno pozytywne jak i negatywne. Na pewno będę dla mnie wskazówką do dalszej pracy- żałuję tylko, że nie usłyszałam ich prosto w oczy, by móc wyciągać z nich wnioski. Pozdrawiam swoich przeciwników- byłych współpracowników, którzy nie sprawdzili się działając samodzielnie, szczególnie Iwonę i Krzysztofa (zainteresowani będą wiedzieć, że o nich chodzi)i zważywszy na wiele również miłych z Wami wspomnień życzę powodzenia i wszystkiego dobrego. Zainteresowanych współpracą proszę o wysyłanie CV na adres: studiomagik@wp.pl. Szczególnie cenić będę osoby dynamiczne, z inicjatywą, chętne do współpracy w grupie, wykwalifikowane i z doświadczeniem scenicznym jak i w pracy z dziećmi. Z racji na dynamiczny rozwój własny jak i mam nadzieję już wkrótce"przedsiębiorstwa" takich ludzi miło mi będzie witać i z nimi pracować. Strona internetowa i większa reklama również niebawem nastąpi. Dziękuję również za wszystko naszym milusińskim (publiczności) jak i rzeczy współpracujących od ... 10 już lat szkołom, przedszkolom, urzędom, firmom prywatnym. Wasz uśmiech i zadowolenie było, jest i zawsze będzie dla mnie bardzo cenne. Z pozdrowieniami i najlepszymi życzeniami wszystkim internautom Agnieszka Mosiej
@tori a Ty dlaczego jesteś zainteresowany pracą u nich? bo nie wiem co mam robić w tym momenci, poszukałem ich w internecie i jak patrze na oferty pracy to jednak bardzo dobre są, tez nie wiem jak w sumie wyglądają zarobki, bo sa dosyć ogólnie przetawione na ogłozeniu, więc nie wiem i dlatego szukam opini.
moja wiedza na temat Studia artystycznego Magik kończy się na tym że jest z Białegostoku ... niestety ale próżno w sieci szukać większej ilości informacji na ich temat. A szkoda , bo przydałoby się zrobić im lepszą reklamę - wiadomo , że ona jest dźwignią handlu, biznesu a z tym przeciesz mamy tu do czynienia
witajcie kochani forumowicze, również bardzo jestem zainteresowana tym co obecnie dzieje się w studio artystyczne magik. interesuje mnie to ponieważ znalazłam jakieś oferty p[racy w tej firmie ale bez dat i nie wiem czy są one nadal aktualne. więc proszę napiszcie czy firma wogóle jeszcze działa na rynku?
Dodam jeszcze, że mój mąż ma obecnie firmę i wiem jaka to nerwówka, jak nie śpi po nocach, bo z pracownikami problemy. Kazdy jest inny, kazdy ma swoje problemy i swoje widzimisie. A czym więcej ludzi, tym więcej spraw z nimi i nieporozumień. Praca i współpracownicy to nie rodzina i w żadnej nie będzie cieplarnianej atmosfery. Skąd u Was ludzie tyle zawiści? Popatrzcie czasami z perspektywy innej osoby, porozmawiajcie, wyjaśńcie i spróbójcie zrozumieć zarówno współpracowników jak i pracodawcę. Z moich doświadczeń niemalże z każdą osoba w życiu zawsze da się kompromisem dogadać. Wyrozumiałości, dojrzałości i dystansu więcej. Jeszcze się taki nie urodział co by wszystkim dogodził. Mój mąż po 1-cznym doświadczeniu w prowadzeniu firmy zrozumiał jak ciężki i trudny to kawałek chleba i zmienił zdanie o poprzednim pracodawcy- zrozumiał wiele jego decyzji. Przestańcie oczerniać, cieszcie się że wogóle ktoś wam daje możliwości zarobienia na rachunki, bo jak tak dalej w naszym kraju bedzie to wsztscy bedziemy pracować w B... Pozdrowienia i najlepszego dla wszystkich rodzimych firm.
Pracuję w Magiku. Szefowa jest wyrozumiała, praca jest ok i zarobki są dobre. Jeśli ktoś nie potrafi pracować lub myśli że pieniądze leżą na ulicy, to nie dziwię się że narzeka. Pracuję od niedawna i nie mam jak dotychczas żadnych zastrzeżeń. Ekipa jest zgrana, kierowcy też :)
czy ktos moze zna osoby z magika które były w pazdzierniku tego roku w woj. swietokrzyskim z przedstawieniami dla dzieci?dodzwonienie sie do tej firmy graniczy z cudem wiec tutaj pytam
zgadzam sie, uciekajcie z Magik , Studio Artystyczne w Bialymstoku !!!! Kobieta rzeczywisicie nie wie co robi. Bardzo dziwna osoba. Ciekawe jakie ma wyksztalcenie? Pewnie zadne , a komentarze pozytywne pewnie sama napisala w swojej obronie hahah
Ja też jestem zadowolona. Pracowałam w kilku teatrzykach i tu bez dwóch zdań jest najlepiej. Jak ktoś lubi taką pracę to tylko w Magiku. To cieżka praca i ma wiele mankamentów, ale porównując to co miałam wcześniej w innych firmach to tutaj jest rewelacja. Ktoś kto wypowiada się źle nie wie co się dzieje w innych takich firmach, tam to dopiero. Polecam
A ja się z tym nie zgodzę. Pracuję już od jakiegoś czasu i jestem bardzo zadowolony. Wszystko jest bardzo zorganizowane, pieniądze wypłacane bez najmniejszych problemów, klienci zadowoleni. Właścicielka jest bardzo miłą i konkretną osobą, bardzo dba o swoich pracowników, grganizuje nawet firmowe wigilie i wyjścia. Jeśli chodzi o wolne dni to trzeba o nie wcześniej poprosić i wyjaśnić. Ja jestem bardzo zadowolony i moi koledzy z pracy z tego co wiem to takze, sam fakt, ze ludzie pracują po kilka sezonów o czyms świadczy. Dużo przedstawien, dobre pieniadze i miła atmosfera, zarówno jeśli chodzi o współpracowników jak i pracodawcę. Oby tak dalej
Studio Artystyczne Magik - uciekajcie jak najdalej, właścicielka to chciwa, chora psychicznie baba... i tyle w niej artyzmu co w *&!@#
Słowo do "Jarka"- to ściema, nikt taki- przynajmniej w okresie wpisu tam nie pracował!, reszta prawdziwa jest taka, że właścicielka to apodyktyczna,chciwa i zmanierowana panienka, która uważała się za Boga. W relacjach z klientami szczególnie gdy brakowało im kilku złotych do obiecanej "gaży" bywała po prostu prostacka!. Pracownik nie miał prawa zachorować a już na pewno nie miał prawa do dnia wolnego dla załatwienia prywatnych, pilnych spraw. Tzw. pracownicy mieli jakieś tam grosze na "umowie o dzieło", a reszta "pod stołem". Ta dziewczynka nie wie co to szacunek do człowieka, a szczególnie do ludzi dzięki, którym zarabia. Wątpię aby na dzień dzisiejszy jej postawa się zmieniła.
