Lekarze orzecznicy to sciema.Nawet nie czytają to co twój lekarz napisał,tylko że jesteś zdrowy. A była afera w wałbrzyskim zusie na cala polske znana na początku lat 90-tych. Z lekarzami orzecznikamu. Jak handlowali lewym decyzjami. A za każdego odrzuconego pacjenta mają grubą kasę. Podpalić cały wałbrzyski zus.
2 miesiące rekrutacji by dowiedzieć się, że na moje miejsce mają 30 innych i że mogę próbować dalej gdzie indziej. Żarty z ludzi sobie robią... Czekasz tyle czasu, w końcu dzwonią, przyjeżdżasz i jedyne co usłyszysz to, żebyś próbowała gdzie indziej bo oni mają też 30 innych kandydatów... Taką " informacje " można udzielić telefonicznie a nie tracić czas i pieniądze kandydatów......P O R A Ż K A. A co do wynagrodzenia to trochę więcej niż najnizsza krajowa...
Ostrzegam przed startowaniem do wydziału rozliczeń płatników na kasztanowej. Bardzo duża rotacja, każdy kto może to stamtąd ucieka a w wewnętrznych rekrutacjach pracownicy omijają ten wydział szerokim łukiem. Przyczyna złej sytuacji są osoby zarządzające wydziałem, panuje tam zła organizacja pracy, ponadto stosuje sie przemoc psychiczną i manipulowanie pracownikami prowadzace do zdezorientowania, lęków i depresji. Wszyscy wiedzą (były pisma do związków zawodowych, informacje do dyrektora) jak wyglada sytuacja w RKS, jednak nic sie nie zmienia. Zanim sie państwo zdecydujecie na prace to popytajcie znajomych z ZUS-u jaka atmosfera panuje w RKS.
Ja z takim zapytaniem po co w zusie robiony jest nabór na stanowisko które już jest dawno obstawione przez znajomego kogoś z zus. W tym tygodniu bylem na rozmowie o pracę w zusie na kasztanowej odpowiedź miałem dostać po weekendzie a wczoraj dowiedziałem się że miejsce o pracę na które kandydowałem jest już obsadzone przez kogoś wiec pytam po co robicie nabór pracowników jak macie swoich ludzi
Od kogo się dowiedziałeś że stanowisko już obsadzone? Nie dostałeś żadnego feedbacku z firmy? Bo może to przekłamanie i chodziło o inną posadę. Próbowałeś się dowiedzieć czegoś u rekrutera?
W tym (usunięte przez administratora) decydują urzedasy A nie pseudo lekarze. Ja najpierw dostałem decyzję od urzedasy a później z podwiniętym ogonem podpisał się konował
Wydział orzecznictwa to ściema Albo nie dają renty trzeba iść do 3 osobowej ci tez nie dają jedynie przepisują po tamtych a później znowu do sądu.. Lub następna zagrywka Daja na rok i znowu do sądu albo inna zagrywka ZUS Wałbrzych przyznają rentę a później się sami odwołują do własnej decyzji, czyli do swoich przepisywaczy Pseudo 3 osobówki, która w gabinecie niema nic oprócz wagi ciśnieniomierza młotka do stukania w kolano i stetoskopu CZYSTE ŚREDNIOWIECZE MEDYCYNY Zresztą i tak orzekają wytycznymi od Po. głównego orzecznika lub orzecznika jak tamten kazał oczywiście to informacja tajna.. októrej nawet minister ziobro nie wie... ) A później I i tak do sądu trzeba iść po raz 2 x3 x4 z rzędu bo im sie w zusie NUDZI I premie dostają.. a co tak dla zasady bo nie maja co robić... W zus wałbrzych dostają renty tylko ci którzy sie leczą u orzeczników w prywatnych gabinetach lub ci którzy pracują./... O taka prawda jest o ZUS wąłbrzych... najbardzie skorumpowaniej i zwariowanej instytucji która rent nie rpzyznaje nawet gdy we wrocłwaiu na te same schorzenie mają całkowite nie zdolnosci do pracy...
Podle zarobki.Wygorowane wymagania.Przepracowalam 3 miesiące i nie dałam rady dłużej.Sa tam i fajni ludzie i hodowane od lat nieroby,o mobbingowym zacieciu.Nie liczy się robota tylko propaganda i idiotyczne sprawozdania i raporty.Trzymac się z daleka zwłaszcza od pionu dochodów!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w ZUS?
Zobacz opinie na temat firmy ZUS tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w ZUS?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 0 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!