OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM!!! (usunięte przez administratora) Na początek wyjazdy na zmianę. Podczas rozmowy pewien Pan informuje że podmiany są w okolicach Berlina, a w rzeczywistości? Podmiany w cały świat, Zagłębie, Monachium, Graz ( Ausrtia ) a nawet we Włoszech, czyli robisz sobie wycieczkę w WV Caddy w 2 lub 3 osoby wraz ze swoim całym ciamadanem. Ledwo można się pomieścić gdyż pół bagażnika zajmują skrzynie z AdBlue i innymi zabawkami; tak, dokładnie. W tej firmie wieziesz AdBlue w bańkach 5l, masz lejek w paleciarze i dolewasz sobie na parkingach. Ogólnie dojazd koszmar. Na powrocie to samo, nigdy nie wiesz gdzie będziesz się zmieniał bo to zależy gdzie dojedziesz, i tak cały dzień ciężarówką możesz deptać z 600 km i potem 1000 może więcej do Łodzi. Auta niby nowe, a naprawdę? Mają po 500 tys nalotu. Robota to głównie Włochy. Często gęsto Szwajcaria. Dyspozytorzy z Łodzi kompletni (usunięte przez administratora) Nic nie potrafią, a jak Ci zostanie z 4-5m wolnej przestrzeni na naczepie to będzie szukał jakiegoś śmiesznego doładunku przez 4-5h. Parkingi – Teoretycznie możesz stawać na autohofach czy innych płatnych, teoretycznie, bo w praktyce zadufany szef każe Ci jechać na max-a. Czyli tacho do zera i później stoisz w krzakach, pod firmami albo na przemysłówkach bo nigdzie nie ma miejsca. I wreszcie sam szef. Igor bo o nim mowa, człowiek chyba z kompleksami. Nie szanuje nikogo, wydziera się na kierowców i biurowych. Zwalnia ludzi bo ma taki kaprys. Człowiek przed 40-tką a uważa się za Boga bo ma firmę. Szuka obciążeń by tylko Ci nie zapłacić. Oszczędza na wszystkim, kierowcy muszą się prosić nawet o paliwo by zatankować, aż kiedyś w jednym aucie brakło na autostradzie, i oczywiście czyja wina? No pewnie że kierowcy a sam nie pozwolił zatankować wiedząc że paliwa nie ma. Nie daje normalnych umów tylko kapie po 2-3 miesiące. Podsuwają Ci kwity do podpisania ze otrzymałeś wynagrodzenie, dodatkowe środki za pracę w Austrii itp. W firmie jak w większości Ukraina, siedzą po 3 tygodnie i 45 w kabinie, na co szeryf ze nie mamy wyjścia, proszę robić. A potem kierowcy dostają mandaty i robi się afera bo Boss nie chce za nie płacić i kierowcy się zwalniają. I tu jest wisienka na torcie. W tej firmie jest tak ogromna rotacja, że co 2 tygodnie przychodzi ktoś inny. Tu kierowcy zwalniają się albo po pierwszym kółku, albo może po 2-3 miesiącach. Przemiał okropny. Ogłaszają się ciągle na OLX w Warszawie, Kielcach i Łodzi. Jednym słowem firma (usunięte przez administratora) omijać z daleka i nie dać się nabrać na te bajery w ogłoszeniu, bo system 2/2 to tak naprawdę wielka niewiadoma, gdyż możesz wyjechać w piątek a możesz i w niedzielę. Z powrotami jest tak samo.
Czesc 1: >> drogi Panie Marcinie O. – zwolniony kierowco – odpowiadamy, by inni mieli realny pogląd:) …a właśnie zapraszamy – ale kompetentnych, nie takich jak Pan! Na początek wyjazdy na zmianę. Podczas rozmowy pewien Pan informuje że podmiany są w okolicach Berlina, a w rzeczywistości? Podmiany w cały świat, Zagłębie, Monachium, Graz ( Ausrtia ) >> zmiany kierowców odbywają się w promieniu około 10 godzin jazdy od Łodzi, o czym kierowcy są informowani podczas spotkania rekrutacyjnego, dzień dojazdu jest dodatkowo płatny (pełnopłatny jak za dzień jazdy zestawem) a nawet we Włoszech, >> tak, jeśli warunki pogodowe sprawią, że kierowcy utkną np. przed zablokowanym przez śnieg Brennero - wtedy zmiennicy dojeżdżają do kierowców, jeśli powrót jest dłuższy niż przewidywano - czas spędzony na powrocie również jest dodatkowo opłacany, zapewniamy wtedy posiłki z pieniędzy firmy – nigdy nie zostawiamy kierowców zablokowanych w Europie! czyli robisz sobie wycieczkę w WV Caddy w 2 lub 3 osoby wraz ze swoim całym ciamadanem. Ledwo można się pomieścić gdyż pół bagażnika zajmują skrzynie z AdBlue i innymi zabawkami; tak, dokładnie. W tej firmie wieziesz AdBlue w bańkach 5l, masz lejek w paleciarze i dolewasz sobie na parkingach. Ogólnie dojazd koszmar. >> dojeżdżamy nowymi Renault Trafic, maksymalnie w 5 osób, jeśli jedzie mniej osób faktycznie był możliwy dojazd VW Caddy w wersji long w maksymalnie 3 osoby. Ograniczenia ilości jadących osób wynikają z chęci zapewnienia komfortowej podróży bez ścisku. Kierowcy jadący na zmianę dowożą do swojego pojazdu wszystko co wykorzysta / zużyje / zniszczy / wyeksploatuje / wyda zmiennik – to normalne w transporcie – zapewnia to komfort pracy kierowcy, który przyjeżdża na zmianę. Na powrocie to samo, nigdy nie wiesz gdzie będziesz się zmieniał bo to zależy gdzie dojedziesz, i tak cały dzień ciężarówką możesz deptać z 600 km i potem 1000 może więcej do Łodzi. >> Kierowcy wracający do Polski zmieniają się podczas prowadzenia samochodów / busów, dzień zmiany i czas dojazdu z powrotem jest płatny. Auta niby nowe, a naprawdę? Mają po 500 tys nalotu. >> Nasza flota ciągników ma aktualne przebiegi od kilkudziesięciu, do dwustu – trzystu tysięcy, jeśli auto spełnia nasze normy pozostawiamy we flocie również te, które mają więcej. Wszystkie auta są regularnie serwisowane, objęte serwisem mobilnym, są w Euro6 i mają klimatyzatory stacjonarne. Nasze naczepy mają około jednego roku, mają kosze paletowe dla wygody korzystania z wyposażenia oraz wzmacniane plandeki z secure do 1,5 metra. Robota to głównie Włochy. Często gęsto Szwajcaria. >>> nasze głowne kierunki to IT > BNLX, długie trasy, również przez Szwajcarię Dyspozytorzy z Łodzi kompletni (usunięte przez administratora) Nic nie potrafią, a jak Ci zostanie z 4-5m wolnej przestrzeni na naczepie to będzie szukał jakiegoś śmiesznego doładunku przez 4-5h. >> nigdy nie dobieramy żadnych doładunków po drodze, kierowcy otrzymują od razu pełne zlecenie przewozu. Parkingi – Teoretycznie możesz stawać na autohofach czy innych płatnych, teoretycznie, bo w praktyce zadufany szef każe Ci jechać na max-a. Czyli tacho do zera i później stoisz w krzakach, pod firmami albo na przemysłówkach bo nigdzie nie ma miejsca. >>> ze względu na bezpieczeństwo kierowcy, ładunku oraz auta, mimo że wszystkie posiadają night locki, nasi kierowcy mają zakaz stawania na tzw. dzikusach, nieoświetlonych i niebezpiecznych parkingach, przeważnie w autach są pełne zbiorniki – preferujemy autohof’y, płatne parkingi, bezwzględnie z infrastrukturą.
Część 2: I wreszcie sam szef. Igor bo o nim mowa, człowiek chyba z kompleksami. Nie szanuje nikogo, wydziera się na kierowców i biurowych. Zwalnia ludzi bo ma taki kaprys. Człowiek przed 40-tką a uważa się za Boga bo ma firmę. Szuka obciążeń by tylko Ci nie zapłacić. >>> :) z panem Marcinem O. który był w biurze tylko raz, podczas zatrudniania - nie będziemy dyskutowali o jego kompleksach, zarówno w biurze jaki i poza nim budujemy od zawsze zespół profesjonalnych i pomocnych ludzi, którzy wspierają się wzajemnie w codziennych problemach – tych w biurze - i priorytetowo tych na drodze, kontakt z firmą kierowca ma 24h na dobę. Oczywiście, że niestety zwalniamy kierowców – na szczęście rzadko. Zwalniamy ze względu na nasz brak tolerancji dla alkoholu, rażące zaniedbania, nieutrzymywanie czystości w aucie i niekompetencję. Oszczędza na wszystkim, kierowcy muszą się prosić nawet o paliwo by zatankować, aż kiedyś w jednym aucie brakło na autostradzie, i oczywiście czyja wina? No pewnie że kierowcy a sam nie pozwolił zatankować wiedząc że paliwa nie ma. >> :) wręcz przeciwnie nie oszczędzamy na wszystkim, dowodem jest wyposażenie pojazdów. Kierowcy dostają odpowiednio wcześniej zlecenia tankowania i tankują zwykle do pełna – pod same korki. Pan Marcin O. ZOSTAŁ ZWOLNIONY ze względu na doprowadzenie do sytuacji, w której skończyło mu się paliwo na drodze w Szwajcarii podczas tranzytu. Na szczęście firma posiada kontrakt serwisowy, dzięki któremu zostało mu dowiezione paliwo. Ocena pracy tego pana ze względu na powyższą sytuację przez cały zespół firmy jest jednoznaczna. Nie daje normalnych umów tylko kapie po 2-3 miesiące. >> Pierwsza umowa jest podpisywana na 1 – 2 zmiany, kolejne na czas nieokreślony. Podsuwają Ci kwity do podpisania ze otrzymałeś wynagrodzenie, dodatkowe środki za pracę w Austrii itp. >> Wynagrodzenie jest w całości przelewane na konto, rozliczenia czasu pracy w firmie dokonuje zewnętrzna firma OCRK, a wszystkie tachografy są podpięte do Internetu. Nie ma możliwości dokonywania żadnych przekłamań. Co miesiąc OCRK przesyła do podpisania raporty i dokumenty do przelanych należności, jednak ich niepodpisanie niczym nie skutkuje. Pan Marcin O. po niechlubnym powrocie do Polski, oczywiście nie podpisał niczego i uciekł z placu firmy… :) W firmie jak w większości Ukraina, siedzą po 3 tygodnie i 45 w kabinie, na co szeryf ze nie mamy wyjścia, proszę robić. A potem kierowcy dostają mandaty i robi się afera bo Boss nie chce za nie płacić i kierowcy się zwalniają. >> obecnie w firmie zatrudniamy kilku obcokrajowców, którzy są zatrudnieni na tych samych warunkach co inni, nie rozróżniamy pracowników na tych którzy są z Polski, z Ukrainy, z Anglii tylko na tych, którzy są kompetentni lub nie. Nasi kierowcy nie dostają, żadnych mandatów za czas pracy, mimo częstych kontroli np. w Szwajcarii. I tu jest wisienka na torcie. W tej firmie jest tak ogromna rotacja, że co 2 tygodnie przychodzi ktoś inny. Tu kierowcy zwalniają się albo po pierwszym kółku, albo może po 2-3 miesiącach. Przemiał okropny. Ogłaszają się ciągle na OLX w Warszawie, Kielcach i Łodzi. Jednym słowem firma (usunięte przez administratora) omijać z daleka i nie dać się nabrać na te bajery w ogłoszeniu, bo system 2/2 to tak naprawdę wielka niewiadoma, gdyż możesz wyjechać w piątek a możesz i w niedzielę. Z powrotami jest tak samo. >> w systemie 2/2 niektórzy kierowcy zaczynają pracę w piątki, jednak jeśli warunki pogodowe lub sytuacja na załadunku / rozładunku przesunie zmianę o dzień lub dwa (co jednak jest rzadkością) musimy przesunąć zmianę kierowców – kandydaci są informowani o takich praktykach na walkę z nieprzewidywalnym już podczas rozmowy kwalifikacyjnej, za każdy dodatkowy dzień pracy są rozliczani, w firmie staramy się walczyć z tym co nieprzewidywalne w sposób szanujący czas poświęcony na pracę. Ze względu na ciągły rozwój firmy i dobieranie nowych zestawów ciągle zamieszczamy ogłoszenia. Na wszystkie pytania zainteresowanych i nieprawdziwe zarzuty zawsze chętnie odpowiemy.
Po pierwsze nie kryję się za żadnymi pseudonimami i nie życzę sobie aby używać mojego imienia pod czyimś postem Po drugie jak wdać jest wielu byłych pracowników mających negatywne doświadczenia z tą firmą a po trzecie w odpowiedzi na zarzut braku paliwa (żenujące BYŁY szefie !!!) nie pozwalasz tankować nie wysyłasz zlecenia pomimo "żebrania "o paliwo a potem masz pretensje że brakło !!!! Bardzo dobrze opisał "szofer" atmosferę panującą w firmie jednak to nie były moje słowa .... a co do wypłacalności ... jeśli za wypłatę uważa pan podstawę to tak wypłacił tylko pytam gdzie reszta ???!!! a poprawność rozliczenia zweryfikuje PIP z karty kierowcy . Chętnych do współpracy z tą firmą zapraszam do wnikliwej weryfikacji postów!!! pozdrawiam BYŁY PSEUDO SZEFIE
Marcin O. uciekł z placu firmy nie odbierając dokumentów o zwolnieniu od osoby z działu Utrzymania Ruchu. Przesłane dokumenty pocztą wracały nieodebrane.
Na szczęście w firmie funkcjonuje komunikator, na który przychodzą zlecenia tankowania na podstawie potrzeb kierowców. Kierowcy tankują w zdecydowanej większości przypadków do pełna - pod same korki. Marcin O. nie potrafił ocenić na podstawie wskaźnika stanu paliwa w samochodzie doprowadzając do zatrzymania pojazdu na autostradzie w Szwajcarii stwarzając prócz kosztów zagrożenie dla innych uczestników ruchu. W związku z powyższą sytuacją została podjęta decyzja o zwolnieniu Marcina O. Od zawodu kierowcy wymaga się rozsądku i wyobraźni. Nieodpowiedzialnie byłoby kontynuować z nim dalej pracę w zespole innych kompetentnych kierowców. Wypłaty są zawsze w terminie, a ich wysokość i terminowość weryfikują sami kierowcy oraz zewnętrzna firma rozliczająca kierowców. Platformą wymiany poglądów z Marcinem O. pozostanie droga prawna, zgodnie z przysługującym mu prawem, spółka z przysługującym jej prawem wykorzystuje możliwości powstrzymania jego działania oczerniające pracę zespołu i uzyskania odszkodowania za nieprawdziwe pomówienia. Obecne komentarze Marcina O. wpisują się w obraz całokształtu współpracy - Internet przyjmuje wszystko, Marcin O. korespondencji już nie... Pozdrawiamy kompetentnych w transporcie!
Nie zmuszajcie mnie do wstawienia zdjęć z komunikatora,ale chętnie je przedstawie w sądzie.Cieszę się że powstał między nami dialog obrazujący funkcjonowanie firmy.A teraz przedyskutujmy temat czasu pracy i jazdy na tacho.....Proszę o odniesienie się do tego pytania. Kwestia mojej rzekomej ucieczki z firmy.....po powrocie z Włoch na "bazę" oczekujecie że kierowca będzie czekał godzinę albo i dłużej na pana który odbierze CMR i podsuniecie kwity do podpisu bez przesady SZANUJMY SIĘ!!!
Marcin O. odjechal przy osobie odpowiedzialnej za zmiany, przy innych kierowcach, nie musial czekac na nikogo. Wszystkie tachografy w firmie sa caly czas podpiete do internetu, a dane z nich sa przesylane w czasie rzeczywistym na serwery najwiekszej w Polsce firmy reprezentujacej firmy transportowe i rozliczajacej czas pracy kierowcow, ktora jest rowniez autorem oprogramowania dla ITD i PIP. Nie bedziemy wdawali sie w dyskusje z osoba, ktora narazila firme na koszty, jest nieodpowiedzialna i niekompetentna oraz bezpodstawnie oczernia zespol firmy. Zgodnie z transparentna polityka firmy udostepniamy wszystkim zainteresowanym pracownikom firmy powody zwolnienia Marcina O. oraz rozliczenia kosztow. O sytuacji, do ktorej doprowadzil juz dawno rozmawialismy i ocena wszystkich jest jednoznaczna. Juz od dawna nasza spolka to nie jedna osoba, tylko kilkanascie osob w samym biurze oraz kierowcy, ktorzy tworza firme i pracuja na jej wizerunek. Codziennie walczymy razem z nieprzewidywalnym w transporcie - nie bedziemy poswiecali wiecej czasu na Marcina O. - mimo wszystko calosc ostatnich relacji bedzie widoczna dla wszystkich pracownikow. Cieszymy sie, ze potrafilismy szybko rozwiazac problem, ktory spowodowal Marcin O., wynieslismy wszyscy nauke ze wspolpracy z taka osoba. Zespol firmy uwaza, ze odpisywanie takiej osobie rownaloby nasz poziom do jego, jest to marnowanie czasu, a dalsze postepowanie pozostawimy pelnomocnikowi spolki.
Witaj !!! Znam szefa BARDZO I TO BARDZO miły człowiek nie jak pan omijać trzeba ciebie człowieku też znam pana po 1 pan jest nie kompetentny i u pana inteligencja =0 . Szef miły ale jak pan coś zrobił to wiadomo każdy by się zdenerwował . Zapraszam do złożenia własnej firmy i zatrudnić takich idiotów jak pan jak ktoś panu coś w aucie rozwali to pan poniesie koszty oraz pan nie będzie miły dla pracowników . Pan Igor jest miły , pomocny ,oraz kompetentny dla wszystkich . To moja pozytywna opinia . DZIĘKUJĘ Pola
(usunięte przez administratora)Inteligencją widać Ty nie grzeszysz, Pan piszemy z dużej litery, to po pierwsze, po drugie nie znasz mnie więc nie oceniaj. Nic nie uszkodziłem podczas pracy w tej firmie więc nie ładuj wszystkich do jednego worka. Ja dodałem moją subiektywną opinie po zakończonej pracy w tej pożal się Boże firmie, a szef powinien być przygotowany na opinie i krytykę, tak działa świat, nie będę koloryzował jak to w tej firmie jest cudownie bo nie jest, po mnie zwolniło się wielu kierowców a obserwując OLX da się zauważyć że BOS już chyba nie jest taki pewny siebie skoro oferuje pracę nawet w Białymstoku i Rzeszowie. Co do twojego zdania na temat Igora, miej jakie chcesz, czuć od Ciebie wazelinę aż w Radomiu. Prywatnie może i jest jak piszesz lecz niestety jako pracodawca to amator(usunięte przez administratora)
Po IP tego pana, mozna rozpoznac niezadowolenie z wyrzucenia z pracy za swoja niekompetencje. Niestety nie mozemy tworzyc zespolu z takimi ludzmi i nie bedziemy, natomiast szanujemy i doceniamy doswiadczenie, ktore dzieki panu otrzymalismy - nigdy wiecej takich osob w firmie. Prosze pamietac, ze przed zwolnieniem kierowcy z firmy, zawsze zasiegamy opinii innych kierowcow i pracownikow - tu ocena byla jednoznaczna - nie bylo miejsca na dalsza wpsolprace i czasu na edukacje prostych rzeczy.
Widać że firmę broni szef pod innymi nick. Szkoda że nie umie wypłacić pracownikowi pieniędzy co mu się należą to co napisał szofer to cała prawda o firmię. Firma ma tylko kilka aut niecałe 20 a cały czas się ogłasza na całej Polsce to coś chyba jest nie tak. Od marca tego roku wszyscy co jeździli 2/2 szef dał wybór albo 4 tygodnie pracy albo wypad. Fajnie napisane dojazd Niemcy a nieraz była cała Europa od Włoch i Szwajcarii na podmianę. I te ciągłe zdjęcia nawet na zaladunkach i rozladunkach obsługa magazynu patrzy na ciebie jak na idiote. A jak chcesz odejść to nagle problem z pieniędzmi się robi. Nie wspomnę o podpisywaniu wniosków urlopowych i o delegacjach których się nie dostało zresztą pieniądze i tak marne za Szwajcarię jak widziałem w ogłoszeniu co to jest 50 euro w tych czasach za tą robotę minimum 400 zł dniówki powinno być. Czasami też jest do 7 miejsce rozladunku rzadko kiedy jeden do jednego. Na autohof można jechać tylko dla tego żeby niby było bezpiecznie a jak cię potną czy uszkodzom to i tak szef zrobi dochodzenie i Cię obciąży. Firma jest tak profesjonalne że szef myśli że ciężarówka przejedzie 900km na 10 godzin jazdy przez brenero. Planowanie nie istnieje a jak Ci zabraknie czasu pracy na załadunku i rozladunku to Ci każe przegiąć czas pracy bo on tu rządzi i jest bosem. Na zmianę jak pojedziesz na innego autohofa co Ci wskazał i nie będzie tam miejsca i przestawisz się na 2 odalonego 20km to wielka awantura czemu debaty z biurem nie zrobiłeś. Więc radzę się zastanowić czy warto tu pracować na rozmowie wszystko pięknie żeby Cię nie wystraszyć a w trasie ciągle kontrola nawet jak zjedziesz się załatwić to zaraz g box pika podaj status normalnie paranoja. Ekwiwalentu urlopowego Pan Igor również nie wypłaca bo po co tobie się to nie należ ani nadgodzin. A jak trafi ci się ręczny rozładunek lub zaladunek to pracujesz za darmo nawet Ukraina pouciekała z firmy i znów szukają Polaków do pracy.
Pracuje, wszystko wyzej bzdury. Firma wywala (usunięte przez administratora)jak ten pan, (usunięte przez administratora)i ludzi majacych problem z alkoholem - i bardzo dobrze, lepiej wsiadac do czystej ciezarowki po kims, niz czytac te glupoty. Po takich tylko sprzatac bo jemu sie nie chce. Jak sie nie podoba poklejona kierownica to mam sobie wytrzec... Jak sie nie chce robic ani sprzatac po sobie tylko niszczyc auta, to trzeba szukac innej firmyi. Tutaj jak kierowca nie posprzata i niszczy auto to zostaje wywalony i jeszcze kara 50 euro. Dzieki temu zespol kierowcow jest juz w porzadku. Pracowal w innych firmach, wszedzie dzisiaj trzeba robic foto i scan na transics albo gbox - inaczej nie ma, wiemy co za (usunięte przez administratora)to pisze, zal bylo z nim wracac samochodem do Polski.
Nie wypłaca wynagrodzenia omijaj szerokim łukiem
Nie miałam pojęcia, że w firmie Cargocraft są aż tak poważne problemy, jeśli chodzi o wypłacanie wynagrodzenia. Dobrze, iż zdecydowałeś się napisać o tym na forum. Co zamierzasz zrobić w celu odzyskania należnych pieniędzy - podejmiesz jakieś konkretne kroki?
Wszystkim wszystko firma wypłaca - inaczej by nikt nie pracował. To omijaj szerokim łukiem powtarzasz w powtarzalnych opiniach, może napisz czemu nie pracujesz, co odwaliłeś rzetelny były pracowniku?
Proszę omijać firmę szerokim łukiem, szef zwalnia kierowców bezpodstawnie, oczekiwania takie z jego strony apropo dyspozytora ze wprowadzi mu system pracy i będzie go prowadził za rękę. Zona szefa jego wspólniczka tylko umie powtarzać rzeczy które już wcześniej były jasno ustalone . Taka troszkę papuga niby się chce pokazać a guzik wie na temat transportu. Co do współpracowników negatywnej opinii nie mam chyba ze przy takim tępię zmian w tej firmie wszystko jest możliwe.
W takim razie musisz założyć własną firmę i stworzyć sobie i innym swój system pracy, a później brać za to odpowiedzialność. Zmiany są i będą wszędzie, ponieważ (pewno nie wiesz) lepsze jest wrogiem dobrego.
Praca ok. Firma normalna, duzo trasy Italia, umowa, pieniadze, na czas. Jazda zgodnie z tacho. Firma zwalnia ludzi, ktorzy niszcza i tych co nie sprzataja - i dobrze, ciezko wsiadac po brudasach, tu tego nie ma. Kadencje rozne, mozna zostac dluzej ale nikt nie zmusza. Bez problemow z tankowaniem, kartami. Trzeba robic foto co tydzien avta. Mozna stawac na autohof.
Co prawda nie pracuje tam ale zwróciłem im uwagę odnośnie błędu w ogłoszeniu które zamieścili na portalu OLX. Oczywiście odpisali wyzywając mnie od baranów. A sami nie potrafią napisać poprawnie prostych skrótów i liczb. Dla mnie to idioci
Internetowy SPAMER, który ma bardzo dużo wolnego czasu - trolluje ogłoszenia o pracę różnych firm (sprawdzone po jego IP), wypisuje na priv głupie wiadomości - SPAM, wytykając błędy w ogłoszeniach robiąc samemu pełno błędów ...screeny do wglądu.
Wszystok ok, wyplaty ok, tylko trzeba pilnowac pisania status zaladuwaney, zatankuwaney, pod firma ale to normalne. zmiany w Niemcy lub wyjazdy z bazy. Avta czyste, trzeba robic foto. Klimatyzacja stacjonanrna wszedzie.
Czy jest do Was jakiś nr tel? mam kilka pytań
Omijaj szerokim łukiem. Nie szanują kierowców system 2 na 2 nie istnieje.
W związku z nie otrzymanym wynagrodzeniem za pracę kieruje sprawę do Sądu.Jeśli ktoś czuje się pokrzywdzony przez firmę ..........proszę o kontakt.tel.514158902.Jestem w stałym kontakcie z adwokatem.
Witam, W związku z nieprawdziwymi oskarżeniami oraz nieustannymi pomówieniami spółka wyjaśnia, że Marcin O. otrzymał wynagrodzenie za pracę dnia 2021-01-08 przelewem na wskazane przez siebie konto na co spółka dysponuje potwierdzeniem. W całej historii spółki oraz prowadzonych działalności nie zdarzyło się by komukolwiek zostało wynagrodzenie niewypłacone lub wypłacone z opóźnieniem. Cały zespół firmy Cargocraft nie zgadza się na bezpodstawne oskarżenia oraz pomówienia, mające wpływ na wizerunek oraz ocenę pracy zespołu, w związku z tym podjęliśmy decyzję o działaniach regresywnych mających na celu naprawę szkód wyrządzonych przez Marcina O. Marcin O. został również poinformowany zgodnie z art. 114 i 115 Kodeksu Pracy o konsekwencjach swoich działań oraz odpowiedzialności za następstwa swojego zaniechania poprzez doprowadzenie do sytuacji, w której skończyło mu się paliwo na drodze w Szwajcarii podczas tranzytu, co wymagało wezwania płatnego serwisu. Ocena takiej niekompetencji ze strony innych kierowców w firmie była jednoznaczna. W związku z tym nie współpracujemy już z tą osobą, zresztą Marcin O. zamiast podpisać wypowiedzenie uciekł z placu firmy... Co do komentarzy ze strony tej osoby - spółka wyznaje zasadę, by pozwolić ignorantom mówić - wtedy sami się pozwolą się ocenić (łącznie z błędami ortograficznymi), jednocześnie ze względu na szacunek dla wizerunku, na który pracuje zespół nie pozwolimy na bezpodstawne oskarżenia. Oświadczamy, że spółka buduje zespół rzetelnych i doświadczonych kierowców oraz pracowników znających się na swojej pracy. Zapraszamy do współpracy. Biuro Cargocraft
Czy ktoś podpowie czy warto się przyjąć do tej firmy.Jaka Atmosfera panuje,jakie systemy pracy są dostępne?Za wszystkie informacje z góry dziękuję.Pozdrawiam.
Systemy to 2/2, 3/2 nie wiem jak teraz. Dniowka to 330zl. Kasa na czas. Dafy w miarę zadbane. Minusy to napewno te dojazdy po 1000km + jak nie więcej. Nie ogarnięty dyspozytor, generalnie nie wiem co on tam robi. Nic nie wie ????. Szef jak to szef zawsze ma swoje tamm zdanie. Ładunki różnie. Ale zazwyczaj ciężko po 23-24 tony. atmosfera ponura raczej wszyscy na pan. Wydaje mi się że jest to robota na chwilę tzn popracować trochę ale szukać czegoś lepszego, a i dodam tylko że jak dostaniesz umowę na 3miechy to później jest na 2 lub 3 miesiące więc średnio...
Uwaga na (usunięte przez administratora)firmę Cargocraft. Na początku szef informuje że zmiany są koło Berlina A naprawdę to w okolicach Stuttgartu lub na Włoszech. Daje do podpisania papiery że pobrałem diety, których nie wziąłem I już w ten sposób kilka osób zostało (usunięte przez administratora). Zwalnia dyscyplinarnie bez podania przyczyny I nie wypłaca wynagrodzenia. Omijać szerokim łukiem tą firmę.
Odpowiadamy na nieprawdziwe zarzuty: Uwaga na (usunięte przez administratora)firmę Cargocraft. Na początku szef informuje że zmiany są koło Berlina A naprawdę to w okolicach Stuttgartu lub na Włoszech. >>> już na początku rozmowy rekrutacyjnej informujemy, gdzie odbywają się zmiany kierowców, Daje do podpisania papiery że pobrałem diety, których nie wziąłem I już w ten sposób kilka osób zostało (usunięte przez administratora). Zwalnia dyscyplinarnie bez podania przyczyny I nie wypłaca wynagrodzenia. Omijać szerokim łukiem tą firmę. >>> Panie Robercie N. - jedyny kierowco zwolniony dyscyplinarnie w tej firmie - został pan zwolniony za rozlanie AdBlue po całej kabinie, za zniszczenie foteli, materacy łóżek oraz lodówki, za urwanie błotników i zniszczenie całego narożnika naczepy, a także za tzw. nieobyczajne i niehigieniczne zachowanie podczas jazdy z innymi kierowcami na zmianę, za narażenie firmy na obciążenie za szukanie adresu załadunku przez cały dzień, mimo pomocy, za niepodstawienie auta na wyznaczone miejsce zmiany. Z tego miejsca przepraszamy innych kierowców, którzy mieli styczność z tym panem. Wywarł jednak pozytywny wpływ na proces rekrutacji i stanowcze podejście do egzekwowania zachowania czystości i higieny przez kierowców - na wniosek innych naszych kierowców.
Systemy to 2/2, 3/2 nie wiem jak teraz. Dniowka to 330zl. Kasa na czas. Dafy w miarę zadbane. Minusy to napewno te dojazdy po 1000km + jak nie więcej. >>> dojazdy są płatne, kierowcy są informowani o odległości na rozmowie kwalifikacyjnej Nie ogarnięty dyspozytor, generalnie nie wiem co on tam robi. Nic nie wie ????. Szef jak to szef zawsze ma swoje tamm zdanie. Ładunki różnie. Ale zazwyczaj ciężko po 23-24 tony. atmosfera ponura raczej wszyscy na pan. >>> ładunki są różne, atmosfera "na pan" wiąże się zawsze z zachowaniem dystansu i chęcią poznania oraz oceny współpracy na początku. Wydaje mi się że jest to robota na chwilę tzn popracować trochę ale szukać czegoś lepszego, a i dodam tylko że jak dostaniesz umowę na 3miechy to później jest na 2 lub 3 miesiące więc średnio... >>> Umowy podpisujemy najpierw na 1-2 zmiany, kolejne na czas nieokreślony.
Firma Cargocraft Polska Sp. z o.o. w mieście Łódź nie ma tutaj jeszcze żadnej opinii. Możesz to zmienić. Dodaj komentarz i napisz jak naprawdę wygląda praca w tej firmie.
Witam, Kierowcy w samochodach maja telefony sluzbowe oraz liste telefonow do wszystkich ciezarowek - bardzo latwo jest zdobyc opinie o firmie od samych kierowcow, ktorzy aktualnie sa na zmianie i pracuja. Jestesmy firma, która ocenia prace kierowcow razem z innymi kierowcami, na podstawie standardow wypracowanych przez samych kierowcow. Przypominamy, ze przez konto firmowe identyfikujemy IP nadawcy.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Cargocraft Polska Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Cargocraft Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 10.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Cargocraft Polska Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 8, z czego 1 to opinie pozytywne, 6 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
