Opinie o Promatics Rafał Łopaciński w Zaborówek

Polecam każdemu kto kocha pracować po 30 godzin non-stop, nocami, w weekendy i święta bez żadnego dodatkowego wynagrodzenia, każdemu kto nie ma życia rodzinnego i jedyną treścią jego dni jest dorabianie żałosnego obszczymurka, od którego jedynym podziękowaniem będzie pomówienie i donos na policję za rzekomą kradzież czy cokolwiek innego. Ta żałosna nędzna bardacha nie zasługuje na miano firmy - na pewno nie zarobisz tam na suchy chleb, za to za plecami będziesz przez prezesinę obgadany od stóp do głów. W tej żałosnej firemce łamane są nie tylko wszelakie przepisy BHP czy prawa pracownicze, ale też zwykłe zasady moralne, które dla normalnych ludzi są oczywiste. Straciłem tam 8 lat życia dając się niestety nabrać na ciągłe kłamstwa tego śmiesznego prezesiny, który nie potrafi nawet zarządzić choćby 4 pracownikami, za to umie ich obwiniać za wszelkie swe błędy i swoją niewiedzę. Chora atmosfera przesiąknięta obsesyjną podejrzliwością, telefony nawet o 3:00 w nocy żeby teraz już natychmiast wsiadać w auto i jechać 100 km bo prezesik ma kaprycho, (usunięte przez administratora) poniżanie, wyśmiewanie, zarządzanie przez chaos - szef jest emocjonalnym dwunastolatkiem, który założył lakierki i białą koszulę i myśli, że jest panem świata. Nie chciałem pisać pod wpływem emocji, więc dodaję opinię po ponad roku od porzucenia tego (usunięte przez administratora) użyłem najłagodniejszych słów jak tylko się da, a żeby uzyskać prawdziwy obraz rzeczywistości to trzeba by pomnożyć to wszystko X10. Ostrzegam wszystkich przed szukaniem tam czegokolwiek, trzymać się jak najdalej!