Dla wszystkich którzy wierzą ze praca na nowym miejscu Radzymin Dybów będzie cudowną przygodą.... Pracuje prawie 4 lata i wiem .... Nie ważne że masz garnitur za 10 tyś do póki nie będziesz mył du**py i zmieniał majtek nic nie zmienisz....banda pazerotów rządzi t@ firmą od dyrektora magazynu po sama górę ...nigdy nie bedzie brany pracownik pod uwagę... Poznałem tam setki ludzi...dyrekcja (usunięte przez administratora)!!!
Uciekłem z tego magazynu po paru dniach. NIE POLECAM !
Witam. Orientuje się ktoś może, którego dnia będą przelewane pieniądze w grudniu?
Jak ma być normalnie w tej firmie na magazynie jak świeży magazynier bez pojęcia, bez obycia z asortymentem dostaje na początek 4400brutto,a starzy magazynierzy mają może 4000brutto to ich morale są bardzo nisko. Nie polecam tej firmy jako pracodawcy
Elektromonter inst. i urz. elektroenergetycznych do brygady ds. napraw i konserwacji
Kobietom nie polecam zatrudniać się w tej firmie, chyba, że macie plany zostać kolejną nałożnicą SF.
No to odwracam pytanie, odpowiesz? I w sumie wyjaśnisz o co z tym chodzi? Bo widzę, że jesteś w temacie
Cóż, jak jakaś niewiasta lubi mieć nad sobą 'Pana' który będzie wkładać do ust to i owo no to już jej wybór....
A skąd ja mogę wiedzieć? Nie pracuję tutaj. Co nie zmienia faktu, że tutaj o warunkach pracy raczej się pisze?
Przeczytałem, że kierowcy pracowali 10-14 godzin dziennie. W soboty również czy było tak tylko od poniedziałku do piątku?
Zadzwoniłem do działu handlowego aby dowiedzieć się czy Bims posiada w ofercie grzejniki Vogel na inwestycje. Okropne babsko z działu handlowego odebrało telefon i z wielką łaską powiedziało żeby sprawdzić na ich stronie bo nie wie z kim rozmawia, a najlepiej wysłać zapytanie na mail ,który też trzeba sobie odnaleźć na stronie Bims.Gratuluję obsługi .Nie polecam działu handlowego w Warszawie .Niestety zarobi ktoś inny .
Dużo firm w tych czasach woli się dogadywać mailowo, może kobieta nie była przygotowana na to pytanie... Ale ma pan racje że nie musiała być od razu niemiła, współpracował pan wcześniej z tą firmą i może coś więcej napisać?
(usunięte przez administratora)
Nie napisałeś najważniejszego co nas wszystkich tutaj interesuje, jakie pieniądze sa na początku w pracy jako magazynier w tym miejscu, zdradzisz kwote?
Właśnie skończyłem współpracę z firmą gdzie byłem zatrudniony na stanowisku kierowca. Praca po 10 - 14 godzin dziennie. Auto ładujesz sobie sam jak oczywiście znajdziesz sobie towar i zabierzesz koledze rozwalonego paleciaka. Załadunki poranne wyglądają jak bitwa na rampie. Że tam nikt nie zginął to cud. Mimo że pan tomeczek który jest z zawodu dyrektorem naobiecywał że nic nie będzie mnie inteteresowało tylko biorę kluczyki i jadę do klientów. Po tym jak już znajdziesz wolne miejsce przy rampie i uda się załadować auto to wyjeżdżasz na trasę około 9 00 mając średnio 16 punktów a nawet więcej do zrobienia rozsypanych jak (usunięte przez administratora) liści. Wracasz średnio po 12 godzinach na miejsce jak wrócisz wcześniej i myślisz że to już koniec i idziesz do domu to pseudo koordynator wysyła Cię na przeżuty do drugiego magazynu na Annopol. Teraz trochę o magazynie na którym panuje atmosfera iście Grobowa. Wszędzie kamery ogólny Big Brother cały czas musisz być na nogach. Towar pakowany na wysyłkę do klienta w kartony znalezione na śmietniku o ile znajdziesz.(usunięte przez administratora) Wszyscy na magazynie chodzą BEZ kasków między regałami wysokiego składowania co jest raczej grubym wykroczeniem. Trochę o magazynie Annopol. Spokojniej niż na Cieślewskich większy luz chociaż też rotacja. Teraz troszkę o przerwach. Są dwie jedna płatna 15 minutowa i 30 nie płatna. Spędzasz ją w ŚMIETNIKU zwanym szatnią jesz posiłek na brudnym stole pośród śmierdzących ciuchów byłych pracowników którzy z tamtąd uciekli. Rekordzistą jest gość który tylko przymierzył ciuchy i od razu uciekł (szacun gościu) mądry człowiek. Teraz o wypłacie która w tej pseudo firmie jest płatna na raty. Ostatniego pracującego dnia masz płatną podstawę a koło 10 każdego miesiąca masz resztę czyli w przypadku kierowcy diety i nadgodziny. Jedynymi Normalnymi osobami jakimi spotkałem na swojej drodze jest Pani Aneta sekretariat i Pani sprzątaczka pozdrawiam Was. Stawki na kierowcę 4500 brutto plus nadgodziny które musisz robić chcąc być mile widzianym w tym śmiesznym teamie. Moje zdanie na temat tego (usunięte przez administratora) OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM PRACA NAWET NIE DLA ZDESPEROWANYCH (usunięte przez administratora) Pozdrawiam wszystkich byłych pracowników tej PSEUDO firmy jesteście mądrymi ludźmi że tam już nie pracujecie.
O pracy kierowcy wypowiada się kierowca co nie przepracowal nawet godziny w firmie jako kierowca.
Potwierdzam - jest tam tak jak Ludwik opisał. A praca na magazynie to identyczny (usunięte przez administratora)
Pozdrawiam wszystkich byłych pracowników tego kurnika ???? i jeszcze raz OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM.
Chyba magazynier nie zarobi dokładnie tyle samo co pisał Ludwik (minus diety i nadgodziny)? Mniej czy więcej wyjdzie?
Aha, czyli trzeba robić nadgodziny, aby być tu mile widzianym. Czy te nadgodziny są dodatkowo płatne chociaż?
Witam, czy może ktoś wypowiedzieć się co do tego jak jest z kierowcami ?
Ale co jak jest z kierowcami? Bo nie wiadomo tak naprawdę, o co pytasz teraz, nic a nic.
Firma z wieloletnia tradycją i praktyką. Są szanse dalszego rozwoju oczywiście dla tych którzy potrafią pracować.
Jeżeli ktoś chce pracować tu na magazynie to nie polecam. Na rozmowie nie jaki Pan Tomasz opowiada o złotych górach, a rzeczywistość jest inna. Na start jako swiezak nie jesteśmy za bardzo lubiani przez starych pracowników bo mamy większą pensję. Na magazynie panuje bałagan, niby towar ma lokalizacje ale często nie ma go w pułkach a szukanie go na zapasie to nie lada wyczyn. Jeszcze do nie dawna nie wystarczało paleciakow dla wszystkich, wózki co chwilą się psuja. Brak opakowań do kompletowania towaru, jak znadziesz w smieciach kartony to się ciesz. Mówili że czasami nadgodziny? Na 2 zmianie nie raz siedzielismy po 13-14h, w sumie to bardzo rzadko wychodzi się o tej planowej 19:30... Kierownictwo też słabo, pozwalają a czasami nakazują osoba bez udt albo prawa jazdy o jazdę wózkiem czy ciężarówka. Zlecenia też robione jak w poprzednim wieku, wszystko na kartkach, brak jakichkolwiek skanerow. Premia za zlecenia dla swiezaka nie możliwa do wyrobienia, a kwartalna to jakieś 600-700 zł do reki, przy czym nie można ani jednego dnia w kwartale wziąć L4 ani UŻ. Zdecydowanie odradzam tam pracę.
Każdy tak narzeka i dalej pracuje. Nie rozumiem tego, jeżeli nie pasuje mi praca, atmosfera czy kierownictwo to szukam czegoś lepszego. Gadanie między regałami czy na forum jak to jest źle a w oczy uśmiechanie się źle świadczy o danej osobie. To jest praca, trzeba przyjść zrobić określone zadania i tyle, nikogo nie trzeba kochać i wielbić. Pytanie ile co niektórzy robią sobie dziennie przerw, papierosów i pogaduch?! Później Ci którzy nie walą w kulki robią za kolegów i wychodzi siedzenie dłużej w pracy. Premia oczkowa do wyrobienia na spokojnie-dwie przerwy nielegalne mniej czy kilka papierosów na bramie i zrobione. Przychodząc na magazyn do pracy nie wymagajcie że awansujecie na dyrektora... :) co do pracodawcy to stabilna firma wszystko na jasnych zasadach i na czas, kierownictwo miłe zawsze da się dogadać jak coś potrzeba załatwić. Nigdy nikt z kierownictwa nie robił mi pod górkę :) pozdrawiam
Słaba firma, sprzęt niesprawny, nadgodzin masa, załadunki tragedia - załadujesz źle, nie załadujesz też źle. Auta wyjeżdżają albo w 10% albo w 100%, koordynacja istnieje tylko na papierze, strasznie słabo to działa.
Czy nadgodziny są obowiązkowe, czy dla chętnych? Są one dodatkowo płatne? Rozumiem, że brak organizacji w pracy jest sporym problemem, ale może jest też coś, co Ci się podoba? Z tego co widzę na stronie to kierowcy mogą korzystać z benefitów i mają możliwość rozwoju: https://bimsplus.pl/pl/oferty-pracy/ Powiedz proszę jak to wygląda w praktyce.
Cześć, co do nadgodzin to obowiązuje Cię KP w którym jest opisane co i jak z nad godzinami, mniejsza z tym, że pracodawca ma gdzieś jego postanowienia bo w tej firmie nadgodziny są regularne. A co do samego faktu szefowie zman (Arek i Rafal) nigdy nie robią problemów jeżeli chodzi o wcześniejsze (czytaj o czasie) wyjście. W firmie na plus kasa na czas, stabilna umowa, szkolenie na wózki, dofinansowanie obiadów i jakiś tam pakiet benefitów z których nie korzystałem. Co do minusów to wszystko to co pisały osoby nizej, tj. kartony, czas pracy, koordynacja itd... To wszystko prawda, ale też nie ma co się spodziewać awansu na kierownika :)
Te szkolenia są finansowane przez pracodawcę? Rozumiem, że dotyczą wszystkich chętnych pracowników. Wspominasz o awansie, naprawdę w Bimsie nie ma jasno określonej ścieżki kariery? Obecnie w wielu firmach często prowadzone są wewnętrzne rekrutacje.
Kierowcy to nawet dostępu do szatni nie mają bo za mało szafek w tym (usunięte przez administratora) jest. O szóstej rano przebierają się przed firmą stoją w gaciach jak (usunięte przez administratora)
Najgorsza firma w jakiej pracowałem. (usunięte przez administratora) Wszędzie jest tak, że jak 2 zmiany się nie wyrabiają to przechodzi się na system 3 zmianowy... Zlecenia na kartkach to czysty archaizm. Na magazynie bałagan, lokalizację często się nie zgadzają a ty musisz szukać, a później wyrób magiczna normę 175 oczek na ta śmieszna premie. Starzy pracownicy jakoś się w tym odnajduja, ale nie raz był przypadek że ktoś nowy po 1 czy 2 dniach po prostu nie pojawił się w pracy. Szefowie zmiany i działów bardzo sympatyczni, zawsze można liczyć na ich pomoc, czasami nawet oni nie wiedza co jest grane z danym towarem bo albo czegoś brakuje albo są jakieś zamiany. Magazyn jest po prostu za mały na taka ilość wysyłki, zwiększenie liczby pracowników nie usprawni procesu z powodu ograniczonej przestrzeni. Brak jakiejkolwiek logistyki i koordynacji w działaniu magazynu. Na chwilę żeby coś zarobić to okej, dłuższej współpracy nikomu nie polecam.
(usunięte przez administratora) Jeżeli nie ma towaru na lokalizacji musisz szukać w okolicy(może się uda). Sprzęt pozostawia wiele do życzenia, o odzież się nie doprosisz. Komunikacja leży i kwiczy. Nie wyrabiasz normy kierownik zmiany wyżywa się na Tobie wyrabiasz też się wyżywa(taki nawyk). Ogólnie nie polecam chyba, że chcesz bardziej szanować nowego pracodawce.
Najgorsza firma w jakiej pracowałem(usunięte przez administratora) Ale mimo wszystko namawiałbym wszystkich tam pracujących i tych co szczęśliwie zakończyli pracę w tym bagnie o wpisywanie opinii, ponieważ niech to będzie przestrogą dla przyszłych pracowników.
Zdecydowanie nie polecam nędzna atmosfera żadnej koordynacji ogólnie radź sobie sam a jak coś się dzieje to i tak jest twoja wina.
Bród i bałagan na magazynie co ma oczywiście istotny wpływ na wydajność. Firma oszczędza na wszystkim nawet na opakowaniach dla klientów(usunięte przez administratora)Na święta firma daje szampana i to wszystko na co ją stać przez cały rok. (usunięte przez administratora)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Bims Plus FHH Sp. z o.o. Warszawa Sp.K.?
Zobacz opinie na temat firmy Bims Plus FHH Sp. z o.o. Warszawa Sp.K. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 22.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Bims Plus FHH Sp. z o.o. Warszawa Sp.K.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 19, z czego 3 to opinie pozytywne, 15 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
