Opinie o Stolmex Grzegorz Sieradzki w Słupno

Dwa razy korzystałem z usług Pana Grzegorza. Cena szafy przesuwnej konkurencyjna w porównaniu ze znanymi firmami typu komandor więc się zdecydowałem. Umowa spisana na kolanie na warunkach firmy - brak jakiejkolwiek mowy o karach umownych za niedotrzymanie terminu. Umówiliśmy się, że za trzy tygodnie od podpisania szafa będzie zamontowana. Po zapłacie zaliczki 40 % kontakt się urwał. Po trzech tygodniach dowiedziałem się, że nasz stolarz ma "kupe" roboty i trzeba czekać na wolny termin. Fartem po kolejnych dwóch szafa zamontowana. Oczywiście bez paragonu i jakiejkolwiek gwarancji na papierze bo przecież nic nie ma prawa się popsuć. Szafa wyszła bardzo fajnie więc coś mnie podkusiło i dałem stolarzowi drugą szansę. Zamówiłem komodę i półkę na książki. Sytuacja podobna jak przy szafie poza tym, że już bez umowy a 40 % zaliczki poszło przelewem na konto. Znowu dwa tygodnie obsuwy w porównaniu z umówionym terminem. Na kilka godzin przed montażem dostałem telefon czy kupiłem uchwyty do komody (???). Zamawiając komodę Pan Grzegorz w wycenie nie bierze pod uwagę takich podstawowych elementów za które oczywiście kazał sobie dopłacić. Nie ma możliwości rezygnacji z usługi bo komoda już gotowa a widocznie "wypadło mu z głowy" bo zawsze mówi. Żenada. Ale zapłaciłem - 100 zł za gapowe. Komoda złożona - ładnie wyszła ale pomocnik poobijał blaty wnosząc na górę i już taka ładna nie jest. Wyraźnie mówiłem/ pisałem, że półka ma być na książki. Pan Grzegorz nie wiedział gdzie kupić kątowniki do jej zamocowania. Był to oficjalny powód dwóch tygodni spóźnienia. Jak już kupił to cieniutkie i aluminiowe. Po zamontowaniu półki i ułożeniu książek nie minął tydzień jak kątowniki się wygięły pod ciężarem a wszystkie książki spadły. Po telefonie z reklamacją stolarzyna powiedział, że on wziął za tą półkę tylko 70 zł i nie ma czasu poprawiać i że mi odda ta kasę. Jak powiedziałem, że zapłaciłem i to nie mało w przeciwieństwie do szafy przesuwnej za dobrze wykonaną pracę to