Opinie o Podlaskie Przedsiębiorstwo Mięsne Sp. z o.o. w Białystok

Podejście jest takie, że jak nie liczysz nadgodzin, to Ci nie zapłacą za nie o ile w porę tego nie wyjaśnisz. Obiecują umowę o pracę, a później dają następne umowy zlecenie, tłumacząc, że przecież jaka to różnica Xd. Na start dostaniesz jakieś 14,50 zł na rękę. Na umowie oczywiście jest minimalna, bo prezes nie chcę płacić zbyt wysokich podatków od większej stawki. Po za tym odstrasza to ludzi od chodzenia na zwolnienia lekarskie, bo wtedy wypłaca się już tak jak jest na umowie, czyli minimalna. Ludziom którzy przychodzą z urzędu pracy, mówi się, że praca jest 5 dni w tygodniu, a w rzeczywistości robi się we wszystkie niedzielę, które są dodatkowo płatne tylko dla tych na umowach o pracę. Jeżeli już przechodzisz z zlecenia na umowę o pracę, to dostaniesz nie odczuwalna podwyżkę 20 groszy. Za odejście z pracy potrącają 50 zł z ostatniej wypłaty. Chętnie zatrudnia także na czarno. W piekarni są ludzie, którzy pracują z dwoma zmianami, a firma obsługuje DPSy. Jest więc ryzyko zarażenia korona na umowie zleceniu. Nie wymagają od pracowników noszenia masek i czepków, ani sanepidu na zleceniu. Po za tym wszystko jest ok. Nie ma z ich strony (usunięte przez administratora) ani mobbingu.