Nie polecam. Pensja marna, premie obcinają lub zabierają, bo nie mają z czego płacić... Szefostwo wszystkiego się czepia i tylko wymaga, zero pomocy, wszystko za nich robią kierownicy (też za marne pieniądze). Róbcie tak dalej, to zamknięcie się jak Matras.
Co prawda nie pracowałam w księgarni w Kluczborku, ale innym Bookszpanie, ale w 100% zgadzam się z zamieszczonymi opiniami. Największą zmorą Bookszpanu jest zarząd, który ma bałagan i problemy z komunikacją między sobą, a pracowników faktycznie traktują źle - za każdą pomyłkę potrafią zmieszać z błotem. Płaca marna, niby są premie, ale często zabierają, bo coś... Sama firma ma chyba kłopoty finansowe, bo czesto nowych książek nie ma, księgarnie zaczynają się zamykać, a firma jest na liście dłużników. Obecnie pracuję w innej sieci i jest o niebo lepiej - lepsza atmosfera, lepsze zarobki i jakikolwiek "socjal". Bookszpan szczerze odradzam.