Opinie o Mydlarnia u Franciszka
W zeszłym miesiącu już tu zaglądałam z powodu tej oferty dla Regionalnego, widzę, że dla jest dostępna. Powiedzcie czy faktycznie tak trudno jest się dostać? Macie może jakieś porady? Pytam również w oparciu o te ostatnią opinie odnosząca się do rozmowy
Dzień dobry Rekrutacja na stanowisko o którym mowa została właśnie zakończona. Proces rekrutacyjny trwał miesiąc, obejmował kilka etapów (rozmowy online, spotkania klasyczne i etap decyzyjny).
Dzień dobry. czy możliwe będzie utworzenie kolejnego stanowiska dla Regionalnego w niedalekiej przyszłości czy jednak raczej jeśli ktoś chciałby starać się o pracę to musi czekać na ewentualną rotację? Też niestety przegapiłam jak widać ofertę
Nowy wpisCały czas rozwijamy struktury w naszej firmie, gdyż stawiamy na rozwój nie tylko naszego zespołu, ale również sieci. Dlatego najlepiej zaglądać tutaj co jakiś czas, a także na naszą stronę www, media społecznościowe.
Zawracanie ludziom głowy jeśli chodzi o rekrutacje... przeszłam 3 etapy, wykazywałam bardzo duże zainteresowanie pracą- by w finale nie dostać żadnego feedbacku, nawet maila czy SMSa- nawet jeśli kandydat nie został wybrany, ze zwykłej kultury wypadałoby go o tym poinformować- totalny brak szacunku do osoby, która poświęciła swój czas. Finalnie cieszę się, że pracy nie dostałam, jeśli w ten sposób są traktowani również potencjalni klienci mydlarni, brak profesjonalizmu
Nowy wpisDzień dobry, komentarz dla nas niezwykle dla nas istotny, gdyż prowadzi do usprawnienia naszych działań. Poinstruowaliśmy wszystkich naszych pracowników, którzy prowadzą procesy rekrutacyjne, aby uściślali każdorazowo termin udzielania informacji zwrotnych na temat przebiegu rekrutacji. Absolutnie nie wynika to z braku szacunku z naszej strony, ale dołożymy starań, aby takie sytuacje nie miały więcej miejsca.
Na potrzeby rekrutacji otrzymałam ankietę, na której wypełnienie poświęciłam sporo czasu ze względu na jej długość i również nie otrzymałam informacji zwrotnej co uważam za totalny brak szacunku... zwłaszcza, że w ogłoszeniu nie została zawarta informacja o kontakcie tylko z wybranymi kandydatami.
Jaki jest wkład kierownictwa Mydlarnia u Franciszka w budowanie dobrej atmosfery wśród pracowników?
Opinii już od miesięcy nie ma? myślałam, że może ktoś o tegorocznych warunkach regionalnych się wypowie, ponieważ oferta została wystawiona. Jak sytuacja na śląsku może wyglądać w tym zakresie? ciekawi mnie atmosfera miedzy pracownikami z podległych punktów. Do tego ile w praktyce regionalny może zarobić?
Hej, jeśli chodzi o atmosferę między pracownikami to zdecydowanie jeden z największych plusów firmy. Młody zespół kobiet dobrze razem współpracuje. Ja pracuje tutaj rok ale w innym regionie i nigdy nie miałam kłopotów z innymi pracownikami jeśli chodzi o wymianę zmianami, kontakt itp Jeśli chodzi o mój region większość pracownic pracuje tutaj od dawna…2,4,6 lat wiec jeśli chodzi o mój region spokojnie pracownice zostają na dłużej co jest dobrym znakiem. Jeśli chodzi o zarobki zależy od stanowiska i premii bo podstawa jest wszędzie taka sama.
Podstawa wszędzie ta sama? Więc stanowisko decyduje o premii? możesz opisać to bardziej szczegółowo? Na których stanowiskach jakie względem niej zasady występują? region już na to nie wpływa?
W mojej ocenie niepowazne traktowanie czlowieka. Brak jakiegokolwiek feedbacku po rozmowie rekrutacyjnej to brak szacunku do potencjalnego pracownika.
Hej widze ze potrzebny jest update jak wyglada praca w MuF a ze zrezygnowałam z niej nie dawno odpowiem. 1. Rekrutacja duży plus 10/10 świetna młoda pani szkoleniowiec full płatne szkolenie trwające kilka dni. Okres próbny również full płatny. Wiedza wymagana bardzo szeroka wiec trzeba mieć to na uwadze. Jeśli będzie musieli uczyć się od zera na temat pielęgnacji będzie ciężej. Wymagany perfekcyjny język polski, wysoka kultura osobista ale dla mnie mega na plus. 2. Atmosfera 10/10 zero kłopotów z innymi dziewczynami, łatwo wymienić się zmianami lub dogadać w razie potrzeby. Pracuje się zazwyczaj samemu w lokalu. Zdecydowanie kolejny plus. 3. Zarobki to podstawowa stawka plus premie- system premiowy wyglada tak ze każdy lokal dostaje próg który musi spełnić aby dostać 1,2,3% z utargu. Każdy pracuje sam na swoją premie i każdy ma taki sam próg który zależy od ilości godzin. Grudzień da się osiągnąć wysokie premie inne miesiące kiepsko… system premiowy zostawia troszkę do życzenia ale zależy od własnego zaangażowania 4. Szefowie- zależy od regionu u mnie 10/10 kierowniczka bardzo przyjazna i profesjonalna 5. Grafik kolejny wielki plus bo nikt nie narzuca ilości godzin. Miesiąc wcześniej samemu ustala się ilość oraz kiedy chcesz pracować i jest to respektowane. praca przyjazna studentom i elastyczna 6. Paczki prezentowe- tak są na święta ja jestem zadowolona ze swojej w tym jak i poprzednich latach. 7. Szkolenia są krótkie, treściwe i platne :) wiec super i są różne terminy wyboru są online i naprawę ekstra 8. Czystość i spokój- wielki plus…mój lokal pachnie z daleka jest czysty i miły. Nie ma ty mowy o pracy fizycznej jak w innych drogeriach a dostawy są regularne przez co nie duże i spokojnie można to rozłożyć samemu. Minusy: 1. Zarobki, trzeba liczyć się ze na podwyżki z kolejnym przedłużeniem umowy nie można liczyć ale są różne opcje awansów 2. Lokale, tutaj mocno zależy od lokalu ja byłam w kilku. Mój był super i nie mam dużo do marudzenia ale niektóre są w kiepskim stanie i wymagają remontu lub odświeżenia. 3. Przerwy itd jeśli chodzi o jedzenie czy picie to każdy tutaj wie ze to naturalna potrzeba. Tak samo toaleta. Nikt nie rozlicza ani nie kontroluje tego w negatywny sposób. Jednak siedzenie jest zakazana lub mało mile widziane a kontrole lokalu przez szefostwo są częste. Tak wiec jest to praca stojąca minumum 4-6h a czasami nawet i 12h ale samemu decyduje się o długości zmian. 4. Asortyment- tutaj bardzo duży minus wiele produktów to bestsellery i miło się je sprzedaje ale spora cześć to produktu które są przestarzałe, etykiety pozostawiają wiele do życzenia i grafiki są kiepskie. Do tego ceny niektórych produktów są naprawdę wysokie i niestety ale mało kto może sobie na nie pozwolić. Ale jest dużo akacji rabatowych naprawdę fajnych i dla pracownic extra zniżka pracownicza. 5. Ostatni chyba punkt do omówienia który dla mnie jest największy minusem- firma nie podąża za trendami, kiepsko działa w sferze promocji i marketingu. Plakaty, grafiki są estetyczne ale kiepskie…firma ma potencjał i sporo produktów świetnych ale nikt o tym nie wie. 70% klientów to stali wracający klienci to super bo produkty się sprawdzają ale malutko nowych klientów a szczególnie młodych… Firma nie idzie z duchem czasu powinni pomyśleć o innej strategii marketingowej niż tej podobnej do 5 lat temu. Aż prosi sie o promocje w sm firmy…sprawdźcie konto TikTok mydlarni zrozumiecie o co chodzi. No i wielka nie spójność w działaniu. Etykiety są często zmieniane a cały wizerunek marki zdecydowanie nie jasny i bez strategii. Podsumowanie: polecam prace w mydlarni uczniom lub osoba które cenią sobie elastyczny czas pracy. Spodziewajcie się porządnego szkolenia i wymaganej sporej wiedzy. Atmosfera jest naprawdę ok. Opinie są dla mnie zrozumiałe ale sporo się zmieniło. Jednak zawarłam tez moje osobiste minusy aby mieć je na uwadze. Jeśli martwicie się atmosfera, grafikiem lub szefostwem to nie ma się o co martwic. Jednak musicie być przygotowani na prace stojąca oraz aktywna sprzedaż która wymaga otwartości i komunikatywności. No i dużo zależy od regionu i lokalu a to ogólny wątek dla całej firmy.
Widzę, że opinie zostawiają byli pracownicy a w ogóle do mydlarni to można się teraz przyjąć? nie widziałam chyba ogłoszeń a ciekawa jestem czy warunki się do dziś jakkolwiek zmieniły. Ktoś kto teraz pracuje dałby znać jak z przyjęciami stoicie? Kiedy trafił ostatnio ktoś nowy i na jakiej stawce?
Hej, jeśli chodzi o rekrutacje zależą od regionu bo różne osoby się tym zajmują. W moim regionie rekrutacje zdarzają się rzadko, dopiero po rezygnacji którejś z pracownic co nie zdążą się zbyt często. Większość pracuje tu po kilka lat. Ostatnia rekrutacja była kilka miesiącu temu plus niedawno ale to na wyższe stanowiska. Rekrutacja na której ja byłam została przeprowadzona mega profesjonalnie 10/10 przez szkoleniowca. Najpierw była rozmowa potem szkolenie 7 dniowe całkowicie płatne i czas próbny tez płatny. Nigdy w życiu nie byłam na tak dobrym szkoleniu to prawda wiele rzeczy trzeba się nauczyć i wymagania są spore ale dla kogoś kto interesuje się tematem to będzie proste i przyjemne. Ja oceniam rekrutacje na mocny plus a obecny szkoleniowiec jest full profesjonalny
Pracowałam w Mydlarni u Franciszka w Tychach 1,5 roku temu. Mówiąc szczerze bardzo ale to bardzo lubiłam tą pracę, pachnąco, nie było bardzo dużego ruchu, był spokój na zmianach. Wspaniała Pani Dominika przekazała mi wiele informacji, można było do niej napisać gdy coś się działo. Nie było wypisywania w dni wolne, czy czepiania się o pierdoly. Przemiła kobieta:) do sklepu przyjeżdżała gdy musiała, ufała nam i nie sprawdzała na każdym kroku bo wiedziała, że dobrze wykonujemy pracę. Co do minusów, nie można siedzieć co jest porażką , klientów jest na tyle mało że nie wiem co ma się robić tyle godzin. Wysokie ceny i niestety ale troszkę nieaktualny asortyment sklepu. Można byłoby wprowadzić rzeczy które są teraz używane jak na przykład spf. Bardzo miło wspominam pracę tam ale głównie dzięki Pani Dominice która była bezproblemowa ale stanowcza i mojej współpracownicy. Z tego co widziałam tutaj w komentarzu Pani Dominika która była regionalą już nie pracuje i zrobił się duży bałagan. Szkoda.
Ile jest etapów w procesie rekrutacji w Mydlarnia u Franciszka? Jak długo trzeba czekać na ostateczną decyzję?
(usunięte przez administratora)
Widzę, że sporo wspomnień masz z tego miejsca pracy. Odnośnie premii to kto te progi wymyśla i czemu grudzień tak pozytywnie wychodzi? I ogólnie jest szansa na objaśnienie właśnie szerzej tych progów? Jakie są zakładane, jakie wychodzą w rzeczywistości i przede wszystkim jak praca nad nimi wygląda wtedy?
Właśnie są ogłoszenia o pracę w mydlarniach w Sosnowcu i Piotrkowie Trybunalskim, ale mnie ta pierwsza interesuje, w Plejadzie. Szukają studentki. Jakich zarobków się spodziewać? Firma zauważyła inflację i podwyższyła pensje z tego tytułu? Czytałam te wszystkie opinie, ale mam jakieś wątpliwości, czy wszyscy pracowaliście w MuF w Katowicach. To chyba opinie z całej Polski...
Miałam ten "zaszczyt" być pracownikiem Mydlarni przez kilka miesięcy. Nigdy więcej. Nie polecam jeśli chcecie pracować uczciwie i z zaangażowaniem. O zwolnieniu dowiedziałam się dzień przed zakończeniem pracy. PORAZKA! Nie szanują pracownika za grosz.
Firma, której nie zależy na stałych pracownikach. Systemu motywującego brak. 4 lata temu zaczełam pracę w sklepie stacjonarnym i pracowałam wtedy z kierowniczką, która przekazała mi wiedzę o produktach i nauczyła sprzedaży. Niedługo później moja kierowniczka została menadżerką, a ja przejęłam stanowisko kierownicze. Najpierw jednego sklepu, a później regionu. Szkoliłam też ludzi, dokładając zawsze cegiełkę w postaci dodatkowej wiedzy o kosmetyce, którą interesowałam się już od lat (skończyłam też studia w tym temacie). Przekazywałam ludziom wszystko to co wypracowałam przez lata, jak i to czego dowiedziałam się na studiach. W maju dostałam informację o usunięciu wszystkich kierowników i szkoleniowców. Powód?- obcięcie kosztów. Nie żebym zarabiała z tego miliony, ale po odjęciu dodatków i godzin, które tez od razu straciłam, nie byłabym w stanie przeżyć miesiąca. Oczywiście szefostwo nie uprzedziło wcześniej o tym, że swoją prace wykonuje źle, albo chociaż niewystarczająco dobrze. Jak już się domyślacie firmy nie polecam, chyba że na dodatkową pracę podczas studiów. Chociaż myślę, że za najniższą krajową nie opłaca się wkładać tyle zaangażowania w pracę, której i tak nikt nie doceni. Premie to loteria, na jednym sklepie będą co chwile, a na drugim wcale. Tym bardziej, że nikt progów premiowych nie obniża i nie dostosowuje do aktualnych wyników. Pomijając to wszystko chciałabym jeszcze zwrócić uwagę na to, że wiedza o produktach w firmie jest bardzooo przestarzala i nikt jej nie aktualizuje. Menadżerki i szkoleniowcy dalej uczą o tym, że płynu micelarnego się nie zmywa, a olej makadamia ma rozbijać złogi tłuszczu w skórze.. To tylko dwa pierwsze lepsze przykłady. Nie zrozumcie mnie źle, bo to akurat nie jest ich wina, tylko szefostwa, które nie inwestuje w szkolenia. Sklepy nie posiadają też produktów "na czasie". Wszystko co było modne, do mydlarni dociera po kilku latach. Dziwić się spadkami obrotów skoro firma nie posiada żadnych produktów z kwasami i kremów z filtrem, które dostaniecie za grosze w drogeriach. Teraz kiedy znalazłam inną pracę chcialabym dodać jeszcze, że podczas zmiany na sklepie nie jesteście w stanie normalnie zjeść obiadu, bo stoicie same i w każdej chwili może wam ktoś wejść. O ekspresie, mikrofalówce itd również możecie zapomnieć ;) Na sklepie nie można było nawet włączyć klimatyzacji, przez co czasami można by nawet zasłabnąć. Nie mówiąc już o produktach, które psują się o wiele szybciej w takiej temperaturze. Co do plusów, bo też jakieś musiały być skoro tyle czasu tam spędziłam to- super współpracownice, z którymi czas uciekał naprawdę bardzo szybko, duzy rabat pracowniczy, elastyczny grafik i praca w pachnącym, czystym miejscu, nieangażująca was jakoś fizycznie (nie dzwigacie niczego cięzkiego godzinami). Jedyne co jest głupotą to wymóg stania całą zmianę, przez co łatwo nabawić się problemów z krążeniem.
Czy w Mydlarnia u Franciszka występują paczki/bony świąteczne?
Pochwalisz się co tam było rok temu? No i napisz też co było w tym roku jak już wszystko wręczą ;d
Mnie się to jakoś nie na miejscu wydaje, takie pytania, bo było rok temu i co będzie teraz. Co kogo to interesuje? Co roku są bony na zakupu, paczki dla kierowników, standard.
Akurat moja opinii dotyczy Tychów a nie Katowic, ale nie polecam pracy w tej firmie. Nie dostałam mojej umowy, była jedna kopia i obiecano mi że dostanę swoją na następnym szkoleniu. W drugi dzień szkolenia dowiedziałam się że będę szkolona z inną dziewczyną i pracownica ma wybrać jedną z nas do pracy, chociaż nikt na początku nie mówił mi że jest to okres próbny i mogę wylecieć zanim tak naprawdę zaczęłam pracować. Nie można było siedzieć w czasie pracy, chociaż w sklepie większość czasu nic się nie działo. Pracownica, która nas szkoliła była bardzo konkretna i miła i jest to jedyna pozytywna rzecz z mydlarni.
Najśmieszniejsze firma w jakiej pracowałam. Kierowniczka każdy wie jaka ma chyba kompleks starszej Pani.
No popatrz przynajmniej jak wesoło miałaś. ;) W niektórych firmach ludzie umierają z przepracowania i stresu a tu taki kabarecik. ;) Opowiesz coś więcej o tym doświadczeniu może?
Właśnie czytam, ale czy przy zarabianiu najniższej krajowej to śmiać się czy płakać? ;) No chyba że się polepszyły pensje?
Firma istniejąca od 19 lat nie potrafi zbudować jakkolwiek miłej atmosfery pomiędzy pracownikami. Przerzut pracowników jaki teraz jest uświadamia tylko w tym, iż nie potrafią oni utrzymać stałego teamu, ciekawe czemu. Zasady bhp na poziomie 0, tak jak ktoś wcześniej pisał, siedzenie? Broń Boże. Ale wkręcenie żarówki na wysokości 2 metrów na krzywej drabinie? Jak najbardziej. A plotki, obgadywanie pracowników jak i klientów to standard.
Ta firma schodzi (usunięte przez administratora), to co w niej się teraz wyprawia i w regionie Katowic to jeden wielki żart.
Nie chodzi o Katowice, lecz o inne miejsce. Kontakt z osobą zaintersowana PRZEZ PORTAL GDZIE SIĘ APLIKUJE, jest to nieprofesjonalne. Dostałam materiały do przygotowania się, wiedziałam wszystko, rozmowie miałam z inną panią, a "godzinę" Próbna z inną, nie przedstawiła się kim jest, więc ciężko stwierdzić. Od początku zadawała pytania jakbym już była po szkoleniu i powinna wszystko wiedzieć. A w ogłoszeniu napisane oczywiście, że bez doświadczenia. Była niemiła i opryskliwa. Polecam unikać tej firmy chyba że wie się wszystko to może wtedy oddzwonia. ;)
Pani Menagerka z Katowic na pytanie o możliwość posiadania przynajmniej jedego krzesła w sklepie, w którym ludzie pracują 12 godzinne zmiany zachowywała się jakbym zapytała ją o zjedzenie gówie@ka - szok i niedowierzanie. Jest to niezgodne z prawami pracownika. Miejsce pracy nie jest bowiem optymalnie przygotowane do pracy. Często widać coraz to częstsze ogłoszenia - ciekawe dlaczego. Ludzie coraz lepiej znają swoje prawa i szanują się na tyle aby nie dać sobą pomiatać. Poza absurdalnym staniem w pracy, nawet jeśli nie masz co robić i stoisz aby gapić się w ścianę, minusami są kierowniczki z sodówką, która uderzyła dawno temu do głowy i już dawno zjełczała pozostawiając trudności z normalnej komunikacji z ludźmi. Te same metody sprzedazy nie sprawdzą się tak samo np. w Warszawie jak i w mniejszym mieście. Firma nie jest świadoma, że zaleznie od typu ludności, lokalizacji nawet najlepsza sprzedawczyni będzie miała inne wyniki. Szkolenia prowadzone są w sposób chłodny, niezachęcający do powrotu. Ceny są nieadekwatnie drogie, o czym wie wielu klientów. Np. płukanka do ust za ponad stówę - w składzie olej kokosowy plus pojedynczy olejek eteryczny - łącznie warte 5 zł? Abastrakcja. Plusy to zapachy, jakość większości kosmetyków (z wyjątkiem nazywanych naturalnymi nowymi balsamami z parafiną). Ogółem pracy nie polecam, nawet na okres stuidów. Lepsza będzie najgorsza sieciówka
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Mydlarnia u Franciszka?
Zobacz opinie na temat firmy Mydlarnia u Franciszka tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 27.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Mydlarnia u Franciszka?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 21, z czego 5 to opinie pozytywne, 12 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
